Saint Nicholas i dzieci (Kanadyjska bajka)

dwa małe dzieci mieszkały ze swoją starą babcią w odległym miejscu w lesie kanadyjskim. Byli bliźniaczem dziećmi – chłopiec i dziewczyną, pierre i estelle według nazwy – z wyjątkiem ich sukienki, nie było łatwe do powiedzenia. Ich ojciec i matka zginęli w okresie wiosennym, a latem zostawili swój stary dom z powodu wielu smutnych wspomnień i poszli do życia ze swoją starą babcią w nowym domu gdzie indziej. W tym nowym domu w lesie, gdzie teraz żyli, byli bardzo biedni, ale nie byli nieszczęśliwi. Czasy były trudne i było bardzo małe jedzenie, nie ma znaczenia, jak dobrze pracuje ich stara babcia; Ale złowili ryby w strumieniach i zebrali jaja jagody, owoców i ptaków na zalesionym wzgórzach i jakoś przez całe lata trzymali się od chcieli. Ale kiedy przyszła późna jesień, a strumienie zostały zamrożone, a jagody były zniknęły i nie było jaj, bo ptaki znajdowały się na południe, były często głodne, ponieważ mieli tak mało jeść.

Ich babcia ciężko pracuje, aby zapewnić sobie i dzieci, które wreszcie spadła bardzo chory. Przez kilka dni nie mogła opuścić łóżka. I powiedziała: "Chcę bulionu mięsa, żeby mnie dobrze sprawić, a ja muszę mieć dobre mięso, aby to zrobić. Jeśli nie dostaję mięsa, nie mogę mieć bulionu, a jeśli nie dostaję rosołu, nie będę się dobrze, a jeśli nie rozumiem, umrę, a jeśli umrę, dwoje dzieci z pewnością głodują i umrą. Tak więc mięso i mięso mogą uratować nas wszystkich od głodu i śmierci."

Więc dwoje dzieci, aby zachować siebie i ich babci żyją, wyruszają pewnego ranka w poszukiwaniu mięsa, aby zrobić rosół. Żyli daleko od innych ludzi i nie wiedzieli, gdzie iść, ale podążali za ścieżką lasową. Śnieg leży głęboko na ziemi i błyszczał jasno w świetle słonecznym. Dzieci nigdy wcześniej nie były z dala od domu, a każdy widok był dla nich bardzo zainteresowany. Tutaj i tam królik wskoczył nad śniegiem, lub unosił się snowbird i twittered nad głową, wszyscy szukają jedzenia jak dzieci. I były holly-jagody rosnące w wielu miejscach, a na drzewach było jemioły.

i Pierre, kiedy zobaczył holly-jagody, a jemioła powiedział: "Saint Nicholas wkrótce tutaj, Drzewa są ubrane i gotowe do przybycia. " A Estelle powiedział: "Tak, Saint Nicholas będzie tutaj wkrótce". Oboje byli bardzo zadowoleni, myśląc o jego nadchodzącym.

Jak poszli po południu, przyszli na starca siedzi przy drzwiach małego domu świerkowych konarów pod drzewami blisko Ścieżka lasowa. Był zajęty robić gwizdki, shittling wierzby z nożem i stukając delikatnie na korę, aż kora rozluźniła się z drewna i łatwo się zsunął. Dzieci stały i obserwowali go w jego dziwnej pracy, ponieważ miał wesołe migotliwe oczy, a uprzejma pogoda – pobity twarz i grube białe włosy, a oni nie bali się.

"Hello" – powiedział Stary człowiek.

"Cześć", powiedział Pierre, "Dlaczego robisz willow gwizdki?"

"Robię je do Saint Nicholas" – powiedział staruszek; "Przyjeżdża wkrótce na swoją roczną wizytę; Rzeczywiście jest już na ziemi; Kiedy robi swoje rundy, zawsze daje gwizdki, między innymi, dla dobrych dzieci, i muszę mieć świetny sklep z nich gotowy na niego, gdy przychodzi, ponieważ jest wiele dzieci do dostarczenia."

Potem poszedł na shittling z nożem. Dzieci obserwowały go przez długi czas w milczeniu, a oni pomyśleli, co za dobrą rzeczą, musi działać jak stary człowiek dla Saint Nicholas, w swoim małym domu konarów pod lasami. Wtedy stary człowiek powiedział: "Jesteś bardzo małymi dziećmi; Czym poszukujesz tak daleko od ludzi? Starzec przepraszał, że nie miał mięsa, ponieważ mieszkał na innych jedzeniu. Powiedział im, że pewna odległość dalej była rzeźnik, który zawsze trzymał mięso; Ale rzeźnik, powiedział, był bardzo niegodziwym kolegem, a czasem małymi dziećmi, które weszły, nigdy więcej nie wyszedł. Dzieci były bardzo przestraszone, gdy usłyszeli, co powiedział stary człowiek i zastanawiali się, czy lepiej wrócą do domu Potem powiedział: "Dam ci każdego gwizdka, a kiedy go ciosisz, Saint Nicholas zawsze go usłyszy; Nigdy nie musisz go wysadzić, chyba że jesteś wielkim kłopotem lub cierpienia, a kiedy Saint Nicholas słyszy, będzie wiedział, że przyjeżdżasz do żalu, czy to szkoda jest już na tobie, a on przyjdzie lub przyjrzymy się z twoją pomocą. Ale musisz wysadzić tylko jeden wybuch. Gwizdek powinien być podany tylko przez Saint Nicholas, kiedy przychodzi w Holly-Time na ziemię. Ale jesteście dobrymi dziećmi, a twoja stara babcia jest chora, a ty próbujesz ją dobrze sprawić, i wiem, że święty Nicholas nie powie, że zrobiłem źle ". Więc dał dzieciom każdy gwizdek, a potem strach opuścił ich, bo wiedzieli, że teraz mogą przybyć do żadnej szkody, gdyby mieli pomoc św. Nicholas.

rosło późno po południu i Dzieci określone w drodze do znalezienia nikczemnego rzeźnika. Ale mieli wiele objętych wątpliwości, a gdy poszli na nich, stali się słabo serca, bo zastanawiali się, czy starca powiedział im prawdę o gwizdkach lub gdyby był w rzeczywistości tajny agent niegodziwych rzeźników próbujących zwabić ich ich śmierć. Zdolalili, aby wyszukać mięso gdzie indziej i trzymali z dala od sklepu rzeźnika.

przez długi czas szukali, ale bez powodzenia. Nie było mięsa, które miały mieć na całej ziemi w dowolnym miejscu, które przestali pytać. Wkrótce przyszli do widzenia sklepu rzeźnika. Byli bardzo przestraszeni. Ale słońce już poszło za drzewami, a noc przyjechała i nadal nie mieli mięsa. I wiedzieli, że jeśli ich stara babcia była dobra, musi mieć mięso do robienia bulionu. Sklep też wyglądał bardzo przyjemny i atrakcyjny w zimnym zimowym wieczorem. Ciepłe światło świeciło z ognia przez drzwi, aw oknach były kiełbaski i grube ptaki i duże żółte dynie i ciasta z czerwonymi jagodami na górze. Dzieci były głodne i życzyły coś do jedzenia przez ogień ciepłego sklepu. Postanowili wejść do sklepu niezależnie od ich strachu, kupować trochę jedzenia, i dostać mięso do bulionu babci tak szybko, jak mogliby.

Ale zanim weszli do sklepu, pomyśleli, że byli dobrze, w Aby być bezpiecznym, wydmuchać wybuchu na gwizdek, gdy stary człowiek powiedział im, że Saint Nicholas wiedzieliby, że są one w strachu. Stali na czas w cieniu wielkich drzew przed drzwiami i gotowe do rozdmuchimy. Pierre dał sygnał i uderzył długi miękki wybuch. Ale Estelle nie mógł zdobyć gwizdka z kieszeni, a Pierre skończył jego wybuch, wszystko nie ma oddechu, zanim była gotowa do ciosu. "Nie dmuchaj teraz", powiedział: "Jesteś taki jak dziewczyna, zawsze za późno." Ale cios, jakby, jak powiedziała starca, a zanim Pierre mógłby powstrzymać ją z długich miękkich wybuchów jej gwizdek. Pierre był bardzo krzyżykowy, ponieważ pomyślał, że teraz nie może się z tym przyjechać, ponieważ dwa wybuchy brzmiały, ale ze swoją siostrą wszedł do sklepu mięsnego.

Wicked Butcher był w swoim sklepie, ale nie Inna osoba była o miejscu. To było bardzo cicho. Mężczyzna był bardzo zadowolony, widząc dzieci i siedział je przez ciepły ogień i dał im jedzenie, a chociaż zamknął drzwi za sobą, ich strach szybko zniknął. Po dobrze zjedzeni i znów byli ogrzewać, poprosili o mięso, aby zrobić bulion dla swojej starej babci, a rzeźnik powiedział, że da im wiele dobrych mięsa, chociaż było bardzo rzadkie na całej ziemi. W jednym rogu była lufa; W innym rogu była duża Hogead sięgając niemal do sufitu, a rzeźnik powiedział, że oboje były pełne mięsa.

Teraz rzeźnik był naprawdę przyjacielem i partnerem niegodziwym gigantem, który mieszkał w Las. Największą radą giganta było jeść małe dzieci. Nie lubił posiłek tak dobrze jak posiłek małych dzieci, dwa na raz, marynowany najpierw w solance. Zjadł je zawsze, gdy mógł je zdobyć, ale nie zawsze odnoszą sukcesy w swoim poszukiwaniu, ponieważ dzieci były rzadkie na ziemi. Był wielkim łowcą i był w stanie zabić wiele zwierząt w lesie i zapewnić dużo mięsa, tak wspaniale była jego siła, a raz w tygodniu regularnie przyniósł wielki ładunek mięsa do rzeźnika i handlował go za małe dzieci Rzeźnik zdołał przyciągnąć do swojego sklepu. Więc rzeźnik miał dużo mięsa w niewielkim stopniu. A stary człowiek domu konarów miał rację, kiedy powiedział, że wiele małych dzieci, które wszedł do sklepu, nigdy więcej nie wyszedł.

rzeźnik był bardzo zadowolony, gdy zobaczył dwa ładne małe dzieci. Spodziewał się, że olbrzymi tego wieczoru na jego tygodniowej wizyty, a on pomyślał o wielkim ładunku mięsa, który dostanie od giganta w zamian za dzieci, bo zapytał dużą cenę, a on znał, że gigant dałby wszystko Mięso, który miał tak dobry posiłek. I pomyślał też ze wszystkich pieniędzy, które dostałby za ładunek mięsa olbrzyma. Postanowił więc zabić dzieci i marynować je w solance, aby czekać na nadchodzące giganta.

Kiedy dzieci zakończyły posiłek i ogrzały się przy ognisku, które przygotowali do domu i poprosili o ich mięso. Rzeźnik powiedział, że dostanie go dla nich. Spojrzali na półki, obciążone z większą ilością jedzenia niż kiedykolwiek widzieli przed szynkami i kapustami i łańcuchami cebuli. A małe dzieci powiedział: "Są tam dobre cebuki; Kupujemy trochę i weźmiemy ich do domu do naszej babci, by umieścić w jej bulionie. " Rzeźnik powiedział: "W pudełku na wysokim półce jest wiele rodzajów cebuli. Musisz wybrać rodzaj, który chcesz. Podniosę cię na półkę, abyś mógł się zobaczyć. w pudełku i wybierz cebulę, których chcieli. Gdy zabrał ich, pchnął je prosto z jego ciała na długość ramienia i trzymał je tam, a oni śmiali się ze względu na jego wielką siłę. Potem przywiózł ich razem z straszną siłą, aby ich głowy uderzyły się z drugim i byli oszołomieni przez okrutnego ciosu. Potem rzucił im głową najpierw do lufy w rogu, który był wypełniony solanką, a nie mięsem, jak powiedział, a on je zostawił, żeby dobrze się ogarnęła. Zadowolony był bardzo zadowolony z pięknego ładunku mięsa, wszedłby w zamian od giganta, który, wiedział, pojawiałby się, zanim minęło wiele minut.

Wkrótce przybył gigant. Nawiązał na plecach wielki ładunek mięsa, a także przyciągnął sanki ciężko obciążony z wieloma ubranymi tuszami zwierząt, które zabił. "Co mnie dziś wieczorem i jakąś fortunę?" Powiedział do rzeźnika, gdy weszł do ciepłego sklepu z ładunkiem. A rzeźnik powiedział: "Dobra radca i świetna fortuna. Mam dziś dobrą parę tłuszczową, już dziś na solance " Gigant uderzył grubych ustach i zachichotał i potarł jego wspaniałe ręce, tak zadowolony, był z widokiem tak dobrego posiłku. I powiedział: "Pozwolmy im dobrze strome w solance do jutra. Zawsze lubię je bardzo słone. " Zakrylili baryłkę, a następnie wybierali się na zakupie mięsa.

Gigantyczny zgodził się dać rzeźnikowi całym mięsem w zamian za dzieci. Potem siedzieli przy pić i jedzeniu, aż do nocy. A gigant powiedział, że zanim poszli spać, wziąłby kolejne spojrzenie na dzieci, aby zobaczyć, jak mieli się marynarki. Więc poszli i odkryli lufę Wszedł na ziemię, aby przynieść swoje roczne prezenty do małych dzieci. Wieczorem był wiele kilometrów od sklepu mięsnego. Ale usłyszał długie miękkie wybuch gwizdek, poniesione na wciąż wieczornym wiatrem. Wiedział, że jest jednym z własnych gwizdków i powiedział mu, że małe dzieci były w niebezpieczeństwie. Ale nastąpiło kolejne miękkie wybuch – późny wybitek gwizdek Estelle – a dwa wybuchy oznaczały, że niebezpieczeństwo nie było jeszcze blisko dzieci, które rzeczywiście było daleko, więc pomyślał, że nie ma potrzeby pośpiechu do pomocy dzieci. Co więcej, Saint Nicholas właśnie pozostawiał maleńkie lalki dla małych dzieci w wielu małych domach w lesie i postanowił wziąć czas i zakończyć dawanie wszystkich tych prezentów, zanim wyruszył na miejsce, z którego przyszedł whistle Blast.

W końcu był w stanie iść dalej. Śnieg leżał głęboko w lesie, a podróże było trudne, ale biała zimowa księżyc świeciła, a ścieżka była jasna, a święty Nicholas szybko się poruszyły na butach śnieżnych. Daleko w nocy dotarł do sklepu mięsnego, z którego wiedział, że przyszedł do noty strachu. Wszedł do sklepu, gigant i rzeźnik po prostu biorą ostatnio spojrzenie przed pójściem do łóżka przy dzieci przyklejających się w beczce solanki. Nie wiedzieli Saint Nicholas, ale kiedy go zobaczyli, szybko umieścili okładkę na lufie i byli bardzo zdezorientowani. Saint Nicholas był podejrzliwy, że chodzili o jakąś niegodziwość, a on dobrze wiedział, że w jakiś sposób lub inna lufa była związana z przerażającymi szkodami, z których gwizdek dziecięcy powiedział mu, a on pomyślał, że może dzieci były w nim ukryte. Więc powiedział: "Przyszedłem na mięso. Chcę mięsa, który był marynowany w solance. Chciałbym kawałek z tej beczki. " Ale rzeźnik powiedział: "To nie jest dobre mięso. Mam lepsze mięso w wewnętrznym pokoju, a ja dostanę to dla ciebie. Więc rzeźnik i święty Nicholas wszedł do wewnętrznego pokoju i zamknęli drzwi za nimi, podczas gdy gigant siedział na beczce w rogu, próbując ukryć go ze swoimi wielkimi tłuszczowymi nogami.

W pokoju wewnętrznym był Baryłka wypełniona solanką, ale z małym kawałkiem mięsa na dole. Saint Nicholas powiedział, że wziął ten kawałek. Rzeźnik pochylił się daleko w beczkę, aby dotrzeć do poszukiwania mięsa. Ale jak to zrobił, Saint Nicholas podniósł go nogami i popchnął go najpierw do lufy solanki. Odbił się i kopnął, ale utknął szybko w beczce i nie mógł wyjść. Saint Nicholas umieścił pokrywę na beczce, z dużą wagą na wierzchu, a to był koniec nikczemnego rzeźnika.

następnie Saint Nicholas wrócił do sklepu, w którym oczekiwał gigant, wciąż siedzi na lufie. Powiedział gigantowi, że chciał kawałek mięsa, który leżał na dnie dużego Hogshead w drugim rogu. Poprosił gigant, żeby go dostać dla niego, ponieważ Hogead był tak wysoki, że ani on, ani rzeźnik nie mógł dotrzeć do niej spód. Saint Nicholas wziął dużą kość, która leżała na podłodze, i stojąc na pudełku obok Hogshead uderzył w olbrzymi potężny cios na głowie. Olbrzym był tylko nieznacznie oszołomiony, ale w zaskoczeniu stracił równowagę i wpadł najpierw do solanki. Krzyknął przez pewien czas, ale jego ogromne ramiona utknęły szybko. Saint Nicholas pokrył Hogshead, pozostawiając giganta szybki w marynowaniu, a to był koniec giganta.

Następnie Saint Nicholas odkrył lufę w rogu, do którego widział rzeźnik i olbrzym Patrząc, gdy po raz pierwszy wszedł do sklepu. Były dwoje dzieci stojących na głowach w marynowaniu z nogami wystającymi na górze. Złapał ich nogami i wyciągnął je i przez jego magiczną moc wkrótce doprowadził ich do życia. Dał im jedzenie i ogrzała je przez ogień i wkrótce nie byli gorzej na ich godzinę w beczce solanki.

Potem dał im mięso i przywiozł ich z powrotem do swojej babci. I zrobili sobie bulionę i wkrótce ją dobrze sprawili, a oni znów byli szczęśliwi. A ziemia była niepokoiła więcej przez gigantów, ponieważ święty Nicholas nigdy więcej nie pozwolił na wielkie szkody, aby przyjechać do małych dzieci, gdyby zawsze trzymali gwizdek w pobliżu ich i delikatnie na nim włączyli, gdy mieli kłopoty lub cierpienie.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.