Historia sprytnej młodzieży i głupiego
dawno temu żyła tam mała pokojówka, która zachorowała. Jej ojciec był bardzo bogaty i zrobił wszystko, co mógł dla niej.
Pewnego dnia powiedziała: "Gdybym tylko miał trochę świeże figi, jestem pewien, że czuję się lepiej" P>Teraz był w styczniu. Było to wiele miesięcy, zanim świeże figi byłyby dojrzałe. Bogaty człowiek był bardzo zmartwiony. Nawet jego fortuna może dojrzeć fig, jak dobrze znał.
Niemniej jednak postanowił reklamować i dlatego powiedział: "Kto przyniesie świeże figi do mojej córki poślubi ją, jeśli będzie młody. Jeśli będzie stary, otrzyma nagrodę w pieniądzach."
Niniejsze ogłoszenie zostało rozprzestrzenione za granicą w całym kraju, ale nikt nie miał żadnych świeżych fig. W styczniu. Jednak w końcu stała się kobieta, która miała drzewo figowe blisko boku jej domu, chronionego przed zimnymi wiatrami przy domu i wysoką ścianą ogrodu. Ta kobieta miała kilka świeżych figi, ale były małe i niezbyt dobre.
"Wyślij je do małej pokojówki, która jest chora," doradzali jej sąsiadami.
"Rzeczywiście ja "Wyślij je, gdy tylko mój syn może się przygotować do rozpoczęcia" – odpowiedział dobrą kobietę.
Teraz kobieta miała dwóch synów. Jeden z nich był głupi, ale drugi był uważany za jednego z najmądrzejszych młodzieży na całej okolicy. Od razu wyszedł z najlepszymi z figami w jego koszyku.
po drodze spotkał się z kobietą ubraną na niebiesko z dzieckiem w ramionach. To była naprawdę święta matka i jej dziecko, ale nie rozpoznał ich.
"Co nosisz w swoim koszyku?" zapytał kobietę.
"Nie niosę rogi", odpowiedział sprytny młodzież.
"Tak, nosisz rogi" – odpowiedziała kobietę.
Młody człowiek poszedł do domu bogatego mężczyzny, zakładając, że niosą fig w swoim koszyku, tak jak kiedy zaczął. Kosz dorosł ciężki.
"Co masz w swoim koszu?" zapytał bogatego człowieka, kiedy zobaczył młodzież przy jego drzwiach.
"Przyniosłem świeże figi z mojego ogrodu do córki, która jest chora", odpowiedział sprytny.
Bogaty człowiek był zachwycony. Otworzył kosz. Potem potrząsnął chłopca z grubsza przez kołnierz i odepchnął go stromym krokami. W koszyku były rogi.
"Co masz na myśli, grając na mnie na mnie?" zadzwonił do bogatego człowieka po nim. "Nigdy więcej nie pozwól mi zobaczyć twoją twarz w tych częściach!"
Było jeszcze kilka najbiedniejszych ze świeżych figi pozostałych na drzewie. Głupi syn błagał matkę za pozwolenie na noszenie ich do małej pokojówki, która była chora.
"Tak. Idź z nimi, "odpowiedział matkę. "Kto wie, ale to, co możesz poślubić córkę bogatego człowieka!" Roześmiała się, że to powiedziała.
Chłopiec, który był głupi, zaczął dom bogatego mężczyzny z figami w swoim koszyku. Byli tylko niewielu, a biedne małe rzeczy rzeczywiście.
W drodze spotkał się z kobietą ubraną na niebiesko z dzieckiem w ramionach.
"Co nosisz twój kosz? " zapytał kobietę.
"świeże figi dla małej pokojówki, która jest chora", odpowiedział chłopca>
Chłopiec otworzył swój koszyk. "Tutaj, weź jednego na dziecko", powiedział. "Jest pięknym dzieckiem."
Dał jedną z najlepszych fig do dziecka i poszedł do domu bogatego człowieka.
"Co masz w swoim koszyku? " zapytał bogatego mężczyznę Dobrze zapamiętał, jak był oszukany wcześniej. Wtedy jego oczy rosły szeroko z niespodzianką.
"Co, figi takie jak te w styczniu!" płakał ze zdumieniem.
Figi wzrosły duże i piękne na drodze do domu bogatego człowieka. Napełnili cały kosz. Mała pokojówka była taka szczęśliwa, gdy zobaczyła ich, że natychmiast zaczęła rosnąć lepiej.
Kiedy jej ojciec zobaczył, że młodzież była głupia, pokutowała jego obietnicę, aby dać córkę w małżeństwie małżeńskim młodym człowiekowi kto przyniósł do niej świeże fig. Jednak dał Jego Słowo i nie było to, że nic nie jest lekko złamane.
"Powiem ci, co zrobić, aby wydostać się ze swojej trudności" – powiedział jego przyjaciel, do którego powiedział swojemu kłopot. "Obróć dwa żywe króliki na górze i powiedz chłopcu, że straci życie, jeśli nie złapie ich i przyniesie je w nocy".
to dokładnie to, co zrobił bogaty człowiek. Biedna młodzież próbowała na próżno złapać króliki. Bardzo zmęczony i gorący; I głupio, jak był, wiedział wystarczająco dużo, by uświadomić sobie, że zadanie ustawione dla niego było dość niemożliwe.
Nagle zobaczył, że kobieta ubrana w niebieski stojący przed nim z dzieckiem w ramionach.
"O co chodzi?" zapytała go.
Chłopiec powiedział jej, jak straci życie, gdyby nie złapał królików i doprowadził ich z powrotem do bogatego człowieka w zmroku.
Kobieta cięta trzcina i zrobiła fajkę Taka słodka muzyka na jego rurze, którą dwaj króliki natychmiast biegną do niego. To wszystko, co mógł zrobić, aby trzymać inne bestie i ptaki. Wszystko, co słyszało, że muzyka była oczarowana.
W drodze powrotnej do domu bogatego mężczyzny spotkał dwóch mężczyzn, którzy zostali wysłani, by go zabić. Nikt nie marzył, że naprawdę złapie króliki. Dwaj mężczyźni byli tak zaskoczeni, gdy zobaczyli je w torbie, że ich oczy się tkwi. Bogaty mężczyzna był jeszcze bardziej zdumiony.
Jeśli chodzi o małą pokojówkę, która była chora, kiedy usłyszała słodką muzykę, którą młodzież grała na rurze, była dość gotowa poślubić go. Ślub był obchodzony z wielką radością.