Latający statek (Rosyjska bajka)

Bajki ludowe, Rosyjskie bajki ludowe440

Było kiedyś starzec i starej kobiety i mieli trzech synów; Dwoje były sprytni, ale trzeci był głupcem. Stara kobieta kochała pierwsze dwa i całkiem zepsuł je, ale ten ostatni był zawsze traktowany. Słyszeli, że pisze pochodzi z Tsara, który powiedział: "Ktokolwiek buduje statek, który może latać, da mu córkę tsarevna do żony". Starsi bracia zdecydowali się iść i szukać fortuny i błagali błogosławieństwo swoich rodziców. Matka przygotowała ich rzeczy na podróż i dał im coś do jedzenia na drodze i kolbę wina. A głupiec zaczął błagać, żeby go wysłać. Jego matka powiedziała mu, że nie powinien iść. "Dokąd pójdziesz, głupcem?" powiedziała, że; "Dlaczego wilki cię pożre!" Ale głupiec zawsze śpiewa ten sam refren: "Pójdę, pójdę!" Jego matka widziała, że ​​nie mogła nic z nim zrobić, więc dała mu kawałek suchego chleba i kolbę wody i szybko wepchnęła go z domu.

The Guński poszedł i poszedł, Ostatni, że spotkał starego człowieka. Witali się nawzajem. Stary człowiek zapytał głupca: "Dokąd idziesz?" – "Spójrz teraz!" powiedział głupiec: "Tsar obiecał dać mu córkę, który zrobi latający statek!" – "A potem możesz zrobić taki statek?" – "Nie, nie mogę, ale zrobią to dla mnie gdzieś. "-" I gdzie jest gdzieś? "-" Bóg wiem tylko. "-" Cóż, w takim przypadku usiądź tutaj; odpocznij i jeść trochę. Wyjmij to, co masz w swoim plecaku. "-" Nie, to takie rzeczy, które wstydzę się pokazać ludziom "-" Nonsens! Wyjmij to! To, co dał Bóg, jest wystarczająco dobry, aby zostać zjedzonym."

Głupiec oddalają się jego plecak i nie mógł wierzyć w jego oczy – zamiast suchej skorupy chleba, świeccy białe rolki i nurki pikantne mięso, a on dał z niego starym człowiekiem. Więc jedli razem, a stary człowiek powiedział do głupca: "Wejdź do drewna, aż do pierwszego drzewa, przekraczaj trzykrotnie i uderz w drzewo toporem, a następnie spaść z twarzą na ziemię i poczekaj jesteś podniecony. Wtedy zobaczysz przed tobą, gotowy; Usiądź w nim i latać, gdziekolwiek jesteś, i zbierasz wszystko, czego spotkasz na drodze."

Więc nasz głupiec błogosławił starego człowieka, wziął go z niego i wszedł do drewna. Podszedł do pierwszego drzewa i zrobił dokładnie tak, jak został rozkazał; Krzyżował trzy razy, uderzył drzewo swoim toporem, spadł z twarzą na ziemię i poszedł spać. Za chwilę, gdy niektóre lub inne go obudziły. Głupiec wstał i zobaczył, że statek dość gotowy i nie myśląc o tym długo, siedział w nim, a statek przeleciał w powietrze. Lot i poleciał i spojrz na drogę poniżej, mężczyzna kłamał z uchem do wilgotnej ziemi. "Dobry dzień, wuj!" – "Dzień dobry". – "Co robisz?" – "Słucham tego, co dzieje się na świecie" – "Słuchaj na statku obok mnie".

Mężczyzna nie lubił odmówić, więc usiadł na statku, a oni leciały dalej. Ladali i poleciali, i spójrz! – Mężczyzna nadchodzący wzdłuż skoku na jednej nodze, z drugą nogą mocno związaną do ucha. "Dzień dobry, wujek; Co masz na kłopotu na jednej nodze? Mężczyzna usiadł, a oni polelili dalej. Lot i polecieli, a spojrzeć! – Mężczyzna stał z pistoletem i podejmując cel, ale w tym, czego nie widzieli. "Dzień dobry, wujek; Co celem jesteś? Nawet nie jest widoczny. "-" Co! Strzelam w krótkim zakresie. Mógłbym uderzyć ptaka lub bestię w odległości stu lig. To właśnie nazywam strzelaniem! "-" Usiądź z nami ".

Ten człowiek również siedział z nimi, a oni leciały dalej. Ladali i przeleciali, i spójrz! "Dzień dobry, wujek; Dokąd idziesz? Dlaczego nie powinienem myśleć, że nic nie je wszystkiego w jednym kęsem. "-" Przyjdź i usiądź z nami ". Gobbler siedział na statku, i dalej latali dalej. Ladali i przeleciali, i spojrzeli! – Człowiek chodził wokół jeziora. "Dzień dobry, wujek; Czego szukasz? "-" Chcę pić, ale nie mogę znaleźć wody. "-" Ale jest całe jezioro przed tobą, dlaczego z tego nie pijesz? "-" To! Dlaczego ta woda nie byłaby dla mnie bardziej niż kęsem! "-" Więc przyjdź i usiądź z nami ".

Usiadł, a znowu latali. Lot i polecieli, a spojrzeć! – Człowiek chodził w lesie, a na ramionach był pakietem drewna. "Dzień dobry, wujek; Dlaczego ciągniesz się z drewnem w lesie? -. "-" Usiądź z nami. " Usiadł z nimi, a oni leciały dalej. Ladali i poleciali, i spójrz! – Mężczyzna niosł work słomy. "Dzień dobry, wujek; Gdzieś nosisz tę słomy? Zimno natychmiast umieścił śniegiem i mrozem. "- Nie usiądziesz z nami, wtedy?" – "Dziękuję, będę."

Wkrótce przeleciały na dziedziniec Tsara. Tsar siedział wtedy przy stole; Widział latający statek, był bardzo zaskoczony i wysłał swojego sługę, by zapytać, kto leciał na tym statku. Sługa poszła na statek i spojrzał, i przywiozł słowo do TSAR, że "TWS, ale pojedynczy, nieszczęśliwy mały Muzhik1, który latał statkiem. Tsar upadł na myśli. Nie zrezygnował z pomysłu, aby dać córce prostych Muzhikowi i zaczął rozważyć, w jaki sposób mógłby pozbyć go o tym nędznej zięciu przez cały rok. I tak myślał: "Dam mu wiele poważnych zadań". Więc natychmiast wysłał do głupca z poleceniem, aby go zdobyć, zanim ten posiłek imperialny zakończył się, żyjąca i śpiewająca woda. Teraz, w tym samym czasie, kiedy Tsar dał ten polecenie jego sługi, pierwszy towarzysz, którego głupiec spotkał się (to znaczy, ten, który słuchał tego, co się dzieje na świecie), usłyszał, co powiedziała Tsar i powiedział temu głupcem.

"Co mam teraz zrobić?" powiedział głupiec. "Dlaczego, jeśli szukam też przez rok, a także całe życie, nigdy nie znajdziem takiej wody". – "Nie bój się" – powiedział do niego szybki od stóp " ty." Służący przyszedł i znał komendę Cara. – Powiedzmy, że przyniosę to – odparł głupca, a jego towarzysz ustąpił swoją drugą nogę z jego ucha, uciekł, a w mgnieniu wyciągnął od końca świata niektórych żywych i śpiewających wody. "Muszę mieć pośpiechu i wracam obecnie" – powiedział, i usiadł pod wodą-młyn i poszedł spać. Obiad Cara odciągnął się do bliska, a wciąż nie pojawił się, choć wszyscy czekali, aby te na pokładzie statku rosły niespokojne.

Pierwszy towarzysz pochylił się na ziemię i słuchał. "Och ho! Więc śpisz pod młynem, prawda? Potem Marksman chwycił broń, nakręcił w młyn i obudził się szybki ze stopą z strzelaniem. Swift-of-stóp uruchomiony bieg, a za chwilę przyniósł wodę. Tsar jeszcze nie wzrosła ze stołu, a jego polecenie nie mogło zatem być bardziej spełnione. Ale nie było żadnego celu, trzeba było nałożyć inne zadanie. Tsar badade im mówią głupcem: "Chodź teraz, jak jesteś taki mądry, pokaż, z czego jesteś zrobiony! Ty i twoi towarzysze muszą jeść na jednym posiłku dwadzieścia pieczonych wołów i dwudziestu dużych środków pieczonego chleba. " Pierwszy towarzysz słyszał i powiedział temu głupcem. Głupiec był przerażony i powiedział: "Dlaczego nie mogę jeść nawet jednego całego bochenka na jednym posiłku!" – Nie bój się – powiedział Gobbler, "to będzie dla mnie bardzo mało". Służący przyszedł i dostarczył polecenie Tsara.

"Dobry!" Powiedział głupiec: "Pozwól nam, a my jemy". I przyniósł dwadzieścia palonych bullocks i dwadzieścia miar upieczony chleb. Sam Gobbler zjadł to wszystko. "Ugh!" Powiedział: "Cenny mało! mogli dać nam trochę więcej. " Tsar przygnębił ich mówić głupcem, że musi teraz pić czterdzieści baryłek wina, każda beczka trzyma czterdzieści wiadra. Pierwszy towarzysz głupca usłyszał te słowa i powiedział im wcześniej. Głupiec był przerażony. "Dlaczego nie mogłem pić jednej wiadra" – powiedział. "Nie bój się," powiedział pijący", pić dla wszystkich; Będzie mi wystarczająco mało ". Wylali czterdzieści beczki wina; Pijący przyszedł i wypił całość w jednym projekcie; Wypił to do dregów i powiedział: "Ugh! Mało też wystarczająco dużo! Powinienem był znowu polubić.

Potem, że TSAR pokonał głupca, aby przygotować się na ślub i udaj się do kąpieli, aby mieć dobrą pranie. Teraz ten wanna była z żeliwa, a Car rozkazał, że powinien być gorętszy niż gorący, że głupiec może być uduszony w jednej chwili. Ogrzewali [20] wannę czerwoną gorącą. Głupiec poszedł do mycia siebie, a za nim przyszedł Muzhik ze słomką. "Muszę sławić podłogę", powiedział. Zablokowali je zarówno w kąpieli; Muzhik rozrzucił słomę, a stało się tak zimno, że głupiec był w stanie prać właściwie, woda w kąpieli nie zamarła. Podkradł się na piecu, a tam minęł całą noc.

Rano otworzyli kąpiel i znaleźli, że głupiec żyje i dobrze, leżąc na piecu i śpiewaniu piosenek. Przyniósł ich słowo do tsara. Tsar był bolesny, nie wiedział, jak pozbyć się głupca. Pomyślał i pomyślał, i nakazał mu produkować całą armię własnego opracowywania. "W jaki sposób proste Muzhik będzie w stanie utworzyć armię?" pomyślał, że; "Z pewnością nie będzie w stanie tego zrobić". Gdy tylko głupiec słyszał o tym był znacznie zaniepokojony. "Teraz jestem dość zagubiony", powiedział, że; "Dostarczyłeś mnie z moich cieśnów więcej niż raz, moi przyjaciele, ale jest to proste, że nic nie można zrobić teraz."

"Jesteś ładnym facetem" – powiedział mężczyzna z wiązką drewno; "Dlaczego, zapomniałeś mnie, prawda?" Sługa przyszła i powiedziała głupiecowi polecenie Tsara: "Jeśli będziesz miał tsarevna do żony, musisz nosić stopę całej armii rano".

"Uzgodnione. Ale jeśli TSAR, nawet po tym, powinien odmówić, pokonuję całą Całko Tsardom i weź Caravnę siłą. " W nocy towarzysza głupca wyszedł na pola, wziął pakiet drewna i zaczął rozpraszać wiązki kijów w różnych kierunkach – i natychmiast niezliczona armia pojawiła się, zarówno konia, jak i stopa.

Rano Tsar widział go i był przerażony w jego kolei, a we wszystkich pośpiechu wysłał do głupczego cennych ornamentów i szata, a bada ich prowadzą go do sądu i poślubił go do Tsarevny. Głupiec strzybił się w tych kosztownych ornamentach, a oni sprawili, że wygląda hędzer niż słowa. Pojawił się przed TSAR, poślubioną Tsarevnę, otrzymał duży prezent weselny i stał się dość mądry i dowcipny. Tsar i Tsaritsa dorastali go bardzo lubią, a tsarevna mieszkała z nim całe życie, i kochałem go jako jabłko oczu.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.