Danilo-Burmilo Niedźwiedź (Ukraińska bajka)

Pewnego dnia, mężczyzna, Chłop, wziął zespół bullocks do lasu. Załadował wózek z drewnem i odwrócił Homeward, ale kiedy przekraczał małą Gladę, wózek stał się nagle. Zaskoczony uderzył bok swojego konia batem, ale zamiast się poruszyć, koń popchnął i rączał, i, nakłuwał uszy, patrzył na coś w lesie. Mężczyzna wysiadł z wózka i spojrzał na polanie. Jak tam była jego zaskoczenie, przychodząc do niego, widział niedźwiedzia.

"Co robisz, niedźwiedź? Szukasz czegoś?" Zapytał mężczyzna.

"Próbuję znaleźć miejsce do ukrycia" – odpowiedział niedźwiedź.

"Kto z?""

"Nie od ciebie ani żadnego innego człowieka, jak dobrze znasz, ale z nadchodzącego zimna. To będzie zima wkrótce i jestem boi się tego."

"Co się boisz? Nie jesteś silniejszy niż zima?"

"Ach, gdyby tylko mógłbym chwycić go z moimi łapami! Zmiażdżę go na śmierć i nigdy nie muszę więcej głaskać".

", że niedźwiedź powinien być głodny! Jak bardzo dziwne. koniec owiec!

"Czy ludzie nie zabijają owiec na jedzenie? Danilo-Burmilo wrócił. "Przeważnie karmę jagody, a co do mniejszych zwierząt, które czasami jem, są tymi, którzy powodują szkody. Ale oczywiście, kiedy jestem bardzo głodny, jestem zmuszony zabić owce. Teraz, wiem Tracisz przez to, ale nie można oczekiwać, że umrę z głodu, czy mogę! I gorzej z daleka, jesteś w zimie Twoje ubrania, aby utrzymać ciepło, tak zima "nie ma dla ciebie nic, może gwizdać i wycie wszystko, co mi się podoba. Ale nie mam nic do

chroń mnie przed zimnem, zapisz tę skórę, a to niewiele.

Więc, widzisz, nic nie pozostaje dla mnie, ale poszukać Lair, w którym chcesz się ukryć, i to jest to, co teraz robię. '"

"Cóż i Dobrze, będziesz miał swój legowisko. Ale co jesz, a co nosisz?"

"Niedźwiedzie nie są jak ty ludzie. Możemy zrobić bez jedzenia w zimie, bo my spaliśmy. Mam mnóstwo tłuszczu pod moją skórą i karmę na to w zimie. Nie mogłem przetrwać do wiosny inaczej. W ten sposób robię, nawet jeśli jestem tylko skórą i kościami, kiedy przybywa. Większość potrzebna jest ciepłe miejsce do spania!"

"Cóż, więc dlaczego nie przyjdziesz ze mną? Będziesz ciepły i wystarczy jeść, a wszystko, co musisz zrobić, to obserwować nad moimi oczami latem.

do tego Danilo-Burmilo uzgodnione. Wspiął się do koszyka, a mężczyzna zabrał go do domu.

Żona mężczyzny dała Danilo-Burmilo miskę Borshch, a kiedy jadł, człowiek poprowadził go do stodoły, gdzie był tak ciemny jak w legowisku w ciemnej jesieni noc.

Danilo-Burmilo pomyślał sam na szczęście. Miał miejsce do życia, był ciepły, a on nie musiał robić rzeczy, a kiedy nadszedł lato – dobrze, patrzy mu na pszczoły i mam teraz lizać miód, a potem i to wszystko Bądź bardzo miły.

Ale nie było to długo, że został wybrany na pobyt ze swoim nowym mistrzem. Pewnego dnia, kiedy żona człowieka przyniósł mu jedzenie, po jej stodoła w stodołom i prawie rozerwała go do bitów. I były krowy w sąsiedniejszej stodole, których gniewna parsknięcie zrobiła obręcz krwi. Każdy wydawał się go nienawidzić, a gruby łańcuch, który nosił, jego szyi trzymał go przed wyjściem i swobodnie roamingu.

Danilo-Burmilo pomyślałem o tym i poprosił swojego pana, aby pozwolić mu iść na spacer. Mężczyzna otworzył drzwi stodoły, a Danilo-Burmilo rozciągnął się i wyszedł na podwórko. Daleko od ciepła, jak było w stodole, było tam zimno, a on zadrżał, ale powiedział do mężczyzny: "Dziękuję za jedzenie i schronisko, mistrza, ale nie mogę już pozostać z tobą dłużej."

I zanim mężczyzna wiedział, czym był o tym, odwrócił się i uciekł w dół drogi! Prosto do lasu, który tam zrobił, a kiedy tam dotarł, usiadł na odpoczynek i rzekł: Dobrze karmione możesz być!"

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.