Księżniczka górskiej góry (Polska bajka)

Bajki ludowe, Polskie bajki ludowe501

Był młody książę, który był nie tylko najbardziej przystojny i dobrze uprawiany, ale także najbardziej życzliwy i dobry. Teraz prędzej czy później życzliwość zawsze spełnia nagrodę, choć może nie wydawać się tego na początku Niespodzianka, w powietrzu, w stosunku do różowych chmur o zachodzie słońca, trzy piękne istoty ze skrzydłami – nie aniołami, ani ptakami – ale trzy piękne damselki.

i spłynęli na ziemi, które upuściły skrzydła i ich odzież i zostawili je leżąc na brzegu i skoczyły w chłodną wodę i zaczęły się rozpryskiwać i grać w nim, jak tyle ptactwa wodnego.

Jak tylko książę zobaczył, że wyszedł ze swojego ukrywania miejsca w Krzaki, podniósł jedną parę skrzydeł i ponownie ukrył Dwóch z nich wkrótce mieli zarówno na białe sukienki, jak i ich skrzydła; Ale najmłodszy nie mógł znaleźć jej dla ich młodszej siostry.

Wkrótce zniknęły w błękitne niebo; Ale pozostała sama, wywierając ręce i płacze.

"Co płaczesz za, uroczej dziewicę?" zapytał księcia, pojawiając się z krzaków.

"Och! Jestem taki nieszczęśliwy! odpowiedziała. "Jestem księżniczką górskiej góry; Moje siostry i ja przyjechaliśmy tutaj, by kąpać się w jeziorze; a ktoś ukradł moje skrzydła; Więc muszę tu poczekać, aż przyniesie mi kolejnej pary."

"Jestem księciem", odpowiedział; "To jest królestwo mojego ojca; Bądź moją żoną, a ja dam ci powrót skrzydeł."

"Bardzo dobrze – powiedziała; "Wyrażam zgodę, tylko ty musisz oddać mi na razie moje skrzydła Jej do ojca i matki i poprosił o pozwolenie na poślubienie jej.

Król i królowa byli zachwyceni ich piękną sylwowniką, dał im swoje błogosławieństwo, a wszystko było gotowe na ślub.

i bezpośrednio wrócili z kościoła księcia, pokonali z radością, pocałował pannę młodą i oddałem jej skrzydła ; Następnie przeleciał z okna i zniknął.

Wszyscy goście weselni byli w konsternacji; Król wyglądał bardzo poważny; Królowa uderzyła gorzko; Ale książę tak zasmucił się po oburzenice, że, po uzyskaniu zgody rodziców, wyszedł do szerokiego świata, aby szukać tej bezczelnej góry, gdzie miał nadzieję znaleźć ją.

podróżował Dawno, pytając o to z każdego, który się spotkał; Ale nikt nigdy nie słyszał o takiej góry; I zaczął rezygnować z nadziei na znalezienie go.

Późne wieczorem zobaczył migoczące światło przed nim, który nastąpił, w nadziei, że przybycie do niektórych zamieszkania. Doprowadziła go na dłuższą drogę, w różnych równinach, przez głębokie obrońcy, a na długi sposób w ciemny las. Ale w końcu przyszedł, skądś przeszedł światło – od samotnej pustelnicy.

Wszedł; Ale znalazłem pustelnik leżący martwy, z sześcioma świecami wosk wokół niego. Najwyraźniej był martwy przez jakiś czas. Jednak wydawało się, że nie ma nikogo w pobliżu ani żadnych mieszkańców w ogóle w tym opuszczony Wszyscy ludzie w ogóle znajdują się w sąsiedztwie był to skórzany bat.

Książę wziął go i czytaj na uchwycie te słowa:

"Magiczny bat."

, jak wiedział Jego cnota, którą wywołał:

"ho! Magiczny bat! Do prawej i lewej pomiń! I rób to, co będę!"

bat skoczył z jego dłoni, stał się niewidzialny i odleciał.

W krótkim czasie był szum mnóstwa przez las; a podsączysz głową, bez tchu, a następnie tłum u osób niepełnosprawnych i wielu więcej osób Wyruszył, aby pobrać kapłana.

i jak najszybciej powiedziała masa świt; Dzwony zaczęły dzwonić z kilku dalekich kościołów; I o wschodzie słońca zwłoki zostało przyzwoicie zakopane. Kiedy pogrzeb był nad wszystkimi ludźmi rozproszonych do swoich domów, a magiczny bat wrócił do dłoni księcia.

Utknął go w jego pasie, i poszedł, aż po godzinie lub dwóch Przyszedł do rozliczenia w lesie, gdzie dwanaście mężczyzn walczyli bez siebie zawołał księcia. "Kim jesteś? A o czym walczysz?"

"Jesteśmy rabusiami "- odpowiedzieli," i walczymy o te buty, które były własnością naszego lidera zmarłego. Ktokolwiek ich ma siedem lig na jednym kroku; I kto je dostaje, będzie naszym liderem. Jak jesteś nieznajomym, będziemy przestrzegać swojej decyzji, jak do której ta para butów należą, i daje stertę złota w okazji dla swoich kłopotów."

Książę Drew na butach, wziął magiczny bat z pasa i powiedział:

"ho! Magiczny bat! Do prawej i lewej pomiń! I rób to, co będę!"

bat skoczył z jego dłoni, stał się niewidzialny i dobrze rzucił złodziei. W środku zamieszania książę uczynił swoją ucieczką, a botki poszedł siedem mil na każdym kroku i wkrótce był wystarczająco daleko od rabusiów.

Ale jak nie był bliżej Aby dowiedzieć się, gdzie była bezczelna góra, nie musiał iść tak szybko; Zdejęł więc buty siedmie-ligi, umieść je pod ręką, a magiczny bicz w jego pasie i poszedł do zwykłego tempa, dopóki nie przyszedł na wąską ścieżkę między niektórymi skałami, gdzie znowu przyszedł na dwunastu mężczyzn walczących.

Wyjaśnili, że walczą o niewidzialną czapkę, która należała do ich późnego lidera; i zapytał go jako nieznajomego, zdecydować, kto powinien go mieć.

Więc ustawił magiczny bat, jak wcześniej, do pracy; I było miłe zamieszanie wśród tych rabusiów, bo nie widzi, gdzie pochodzą ciosy, spadły na siebie; A w końcu przestraszony z zmysłów, wzięli lot i rozrzucili we wszystkich kierunkach. Książę, umieścił niewidzialną czapkę, był w stanie chodzić wśród nich i porozmawiać z nimi; I wszyscy słyszeli, choć nie mogli go zobaczyć.

Teraz zaczął rozważyć, czy nie mógł użyć wszystkich tych skarbów, aby pomóc mu znaleźć górną górę. Więc przyciągnął się na buty siedmie-ligowe, osiadł niewidzialną czapkę na czole i biorąc magiczny bat z jego pasa, powiedział:

"Och! Cudowny magiczny bat! Poprowadź mnie; Pójdę do ciebie! Dalej do branżowej góry prowadzą mnie, gdzie będę chodzić!"

bat z jego ręki. Tym razem nie stał się niewidoczny, ale szybko wpadł szybko nad ziemią, jak łódź nad spokojnym morzem. Chociaż przeleciał jak ptak, książę był w porządku, aby dotrzymać z nim tempa, ponieważ miał na botkach siedmiopolijnych. Ledwie był świadomy tego faktu, gdy w mniej niż jedna czwarta godziny przyjechała do stojaka-na bezczelnej góry Ale kiedy wyglądał ściślej na jego gładkich prostopadłych bokach, twarde jak adamant – jego szczyt utracony w chmurach – był w rozpaczy; W jaki sposób kiedykolwiek dostaniesz się na szczyt?

Jednak pomyślał, że w końcu musi być trochę; Tak zdejmując buty i czapkę, wyruszył, by chodzić wokół bazy góry.

W pół godziny przybył do młyna, z dwunastoma młynami. Miller był starym kreatorem, z długim brodą do ziemi. Stał obok kuchenki – po czym czajnik mieszał zawartość z długą żelazną łyżką i drewnem do palowania na ogniu.

Książę spojrzał w czajnik.

"Dzień dobry dla ciebie, Gaffer. Co tam robisz? Prince następny zapytał.

"To nie jest Twoja sprawa" odpowiedział Miller.

Książę nie będzie tego zadowolony; Więc dał swoje zwykłe rozkazy magicznego bata, który niezwłocznie stał się niewidoczny i zaczął mocno rzucać młynarza. Próbował uciec; Ale to nie było sensu; Dopóki księcia zszedł na niego litość i znów zadzwonił. Włożył go, a następnie powiedział:

", którego młyn jest to?"

"Należy do trzech księżniczek górskiej górskiej", odpowiedział Miller. "Duszą tu linę codziennie i sporządzają wszystkie mąkę, których chcą przez linę" próg młyna.

księcia przygotowane; A kiedy zwykły worek mąki pszennej był związany szybko w pętli, wspiął się na niego, po raz pierwszy umieścić na jego niewidzialnej czapce, a zatem sporządzono na szczyt górnej góry.

trzy Księżniczki, po sporządzaniu ich podaży mąki, umieścić go do swojego magazynu, i wrócił do ich mieszkania.

Ich pałac był najpiękniejszy, wszystkie srebro bez, i wszystkie złoto. Wszystkie okna były kryształu; Krzesła i stoły były wykonane z diamentów, a podłogi w kieliszku. Sufity były jak niebo, z mimicznymi gwiazdami i blaskami księżyc; A w głównym salonie było słońce, z promieniami wszystkich; Piękne ptaki śpiewały, małpy mówią bajki; I wśród wśród wszystkich tych trzech najpiękniejszych księżniczek.

Dwa najstarsze były tkanie złotymi niciami w ich krosności; Ale najmłodszy, żona księcia, siedział cicho oprócz jej sióstr, słuchając szmatu fontanny, jej głowa opierając się na dłoni, w głębokiej myśli. A kiedy usiadła tam dwie perłowe łzy upłynął jej uroczą twarz.

"Co myślisz o siostrze?" zapytał dwie starsze księżniczki.

"Myślę o księciu, moim mężem. Uwielbiam myśleć o nim i bardzo mu mi przykro, biedny facet! Myśleć, że zostawiłem go bez winy; A kiedy bardzo kochaliśmy sobie nawzajem! Oh! Siostry! Będę musiał cię opuścić i wrócić do niego; Tylko jestem obawiam się, że nigdy mi nie wybaczy, jednak błagam go, bo zachowywał się tak nieuprzejmy dla niego."

"Wybaczam ci, wybaczam ci wszystko, kochanie! " Wykrzyknął księcia wyrzucając niewidzialną czapkę i obejmując ją zachwycącą.

Potem dała mu skrzydła jak jej własne, a oni mieli razem. Za godzinę lub dwie dotarli do królestwa ojca.

Król i królowa przywitali je radośnie, a wszystko było największą radością i szczęściem odtąd.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.