Znane twarze II: Jane, Jane Nie narzekaj! (Fińska bajka)

Oto raz człowiek, który był biedny i leniwy, a on miał żonę, która była jeszcze gorsza. Jej imię było Jenny. Jenny był tak leniwy, że to było wysiłek dla niej, aby podnieść jedną stopę po drugiej. I oprócz jej lenistwa była wiecznym skarżącym. "Oh!" Mieszka rano, "Chciałbym, żebyśmy nie musieli wstać!" i "Och!" kiedyś jęknęła w nocy: "Chciałbym, żebyśmy nie musieli odzyskać nasze buty przed pójściem do łóżka!"

pewnego dnia, kiedy byli zarówno w lesie zbierając fagoty, Jenny powiedziała:

"Nie widzę, dlaczego nie jesteśmy bogaci! Nie widzę, dlaczego król powinien żyć w swej swej swojej łatwiej, gdy musimy grubować wszystko, co dostajemy! Po prostu nienawidzę pracy!"

Oczywiście kłopoty zarówno z Jenny, jak i jej męża, nie byli tego, że pracowali, ale że nie działali. To dlatego, że nie mieli tak dużo czasu, żeby o tym pomyśleć.

"Drat to wszystko!" Jenny poszła dalej, jęcząc, "Adam i Eve mają winić za wszystkie nasze nieszczęście! Gdyby nie przestrzegali przykazania Boga i zjechali tego Apple, wszyscy mieszkamy w ogrodzie Eden do dziś! To cała ich wina, że ​​musimy moil i trudować i pośpieszyć i pochwalić się!"

"Tak, "Zgodził się człowiek", jest to, zwłaszcza Ewa. Oczywiście Adam też był winny, ponieważ powinien był lepiej kontrolować żonę. Ale Ewa była bardziej winien. Gdybym był Adam, nie powinienem mieć pozwolił jej dotknąć jabłka na pierwszym miejscu."

Teraz stało się, że król, który był polujący tego dnia podsłuchałem tę rozmowę.

"ha!" Pomyślał sobie, "Mam wielki umysł, aby nauczyć tych dwóch osób lekcji!"

odepchnął krzaki, które ukryły go od nich i powiedział:

"Dzień dobry dla ciebie! Właśnie słyszałem twoje skargi i ja też, myślę, że bardzo trudno, że powinieneś być biedny, podczas gdy inni są bogaty. Mówię ci, co zrobię: zabiorę ci jedno miejsce ze mną do zamku i utrzymam cię w łatwościach i luksusowi, pod warunkiem, że jesteś posłuszny mnie w jednej rzeczy."

Jenny i jej mąż zgodził się To chętnie i tak jak król zabrał ich do domu do zamku. Złapał je w pokoju ze złotymi meblami, dał im wspaniałe ubrania do noszenia, a na jedzenie, które posłużył, służyły im na świecie przysmak na świecie.

, gdy siedzieli jedzą pierwszego posiłku królewskiego, przyszedł do nich niosą w rękach pokryte danie srebra. Włożył naczynie w środku stołu.

"Teraz, moi przyjaciele", powiedział: "Obiecałem utrzymać cię w tej łatwościach i luksusie, pod warunkiem, że posłuchałeś mnie w jednej rzeczy. Widzisz to srebrne danie. Zabawię, że kiedykolwiek podnosisz okładkę. Jeśli nie bycie mnie nieposłusznym, w tym momencie zabiorę od ciebie swoje piękne ubrania i wyślemy cię z powrotem do ubóstwa i nieszczęścia."

dzięki temu król je opuścił i wypchnęli się do swoich serc" Delikatne pokarmy przed sobą Drugi dzień żona go zauważyła i powiedział:

"To wszystko, czego nie dotkniemy. Cóż, bo moja część nie chcę go dotknąć. Nie chcę robić nic poza jeść i spać i spróbować moich ładnych nowych ubrań."

Do trzeciego dnia jadli tyle i tak stale, że nie byli już głodni i kiedy leżały Down na wielkim miękkim łóżku, nie upadły już natychmiast śpiących.

"Drogi mnie", Jenny zaczął jęczeć: "Nie wiem, co się dzieje z tym jedzeniem! Nie smakuje tak dobrze, jak kiedyś! Może kucharz stał się nieostrożny! Myślę, że powinniśmy narzekać na króla. Zaczynam czuć się bardzo niewygodnie i nie mam apetytu! Zastanawiam się, co jest w tym zadaszonym naczyniu. Być może coś do jedzenia, coś doskonale pyszne! Mam połowę umysłu, aby podnieść okładkę i zobaczyć."

"Teraz tylko opuścisz to srebrne danie! " Mężczyzna warknął. On też jadłem za dużo i czułem się z Peevish. "Nie pamiętasz, co powiedział król?"

"Pooh!" zawołał Jenny. "Co mi zależy, co powiedział król! Myślę, że po prostu szturcha się na nas, mówiąc nam, że nie możemy podnieść pokrywy tego srebrnego dania. Po wszystkim danie jest daniem i nie jest przestępstwem, aby podnieść pokrywę, nawet jeśli jest wykonany ze srebra!"

z tym Jenny podskoczył w górę i zanim jej mąż mógł ją powstrzymać, podniosła zakazaną okładkę. Natychmiast mała biała mysz wskoczyła ze srebrnego naczynia i zjechała.

"Och!" Jenny wrzasnął, upuszczając pokrywę z wielkim brzęczeniem.

Król, który był w sąsiednim izbie usłyszał hałas i przyszedł.

"Więc!" Powiedział: "Zrobiłeś jedną rzecz, którą powiedziałem, żebyś nie robić! Nie byłeś tu trzy dni i chociaż miałeś wszystko, co serce mogło chcieć, ale nie mógłbyś posłuchać mnie w tej małej materii!"

"Twoja majestata", powiedział mężczyzna, "To była moja żona, która to zrobiła, nie ja"

"Bez względu na to," Król powiedział: "Ty też jesteś winien. Jeśli jej powstrzymałeś, nie tak się nie stało. "Teraz" powiedział, że jechał z bram zamku", nigdy więcej nie obwiniają Adama i Ewy za nieszczęście, które przynosisz na siebie!"

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.