Góra Złotej Królowej (Szwedzka bajka)

Bajki ludowe, Szwedzkie bajki ludowe419

Dawno, dawno temu, że chłopak, który miał tendencję bydła w drewnie, jadł posiłek w południe w polu rozliczeniowym w lesie. Gdy tam siedział, widział szczur biegnie w buszu jałowca. Jego ciekawość doprowadziła go do szukania tego; Ale jak pochylił się, poszedł, udał się na obcasie i zasnął. I marzył, że zamierza znaleźć księżniczkę na Górze Złotej Królowej; Ale że nie znał drogi I znowu zobaczył Szczur i poszedł na to szukać, a znowu, kiedy pochylił się, poszedł na obcasy, i szybko śpi. I znowu marzył o księżniczce na Górze Złotej Królowej i że aby ją zdobyć, potrzebuje siedemdziesięciu funtów żelaza i pary żelaznych butów. Obudził się i to było sen; Ale teraz podjął decyzję, by znaleźć Górę Złotej Królowej, a on poszedł do domu ze swoim stadem. Trzeciego dnia, kiedy wyprowadził bydło, nie mógł dotrzeć do oczyszczenia swojego szczęśliwego snu zbyt wcześnie. Ponownie szczur pokazał się i kiedy poszedł, żeby go szukać, zasnął, gdy zrobił każdy poprzedni dzień. I znowu marzył o księżniczce na Górze Złotej Królowej i że przyszła do niego i położyła list i zespół złota w kieszeni. Potem obudził się i do jego nieopisanej niespodzianki, znalazł w kieszeni obu rzeczy, które marzył, list i zespół. Teraz nie miał już czasu na uczestnictwo w bydła dłużej, ale prowadził ich prosto do domu. Potem poszedł do stajni, wyprowadził konia, sprzedał go i kupił siedemdziesiąt funtów żelaza i parę żelaznych butów z pieniędzmi. Wyjął Pinów Thole-Pins z żelaza, umieścić na jego żelazne buty i przedstawił. Przez pewien czas podróżował przez ziemię; Ale w końcu przyszedł do jeziora, który musiał przejść. Widział naukę, ale wodę przed i za nim, i wioślarstwo tak długo i stale, że nosił jeden Thole-Pin po drugim, on na drugim dotarł do ziemi i zielonej łąki, gdzie nie rosły drzewa. Szedł na całej łące, a ostatnio znaleźli kopiec Ziemi, z którego powstaje dym. Kiedy spojrzał dokładniej, przyszedł kobietę, która była dziewięć jardów. Poprosił ją, by powiedział mu drogę do góry Złotej Królowej. Ale odpowiedziała: "Że nie wiem. Idź zapytaj moją siostrę, która ma dziewięć jardów wyższy niż jestem, a który mieszka w Kopcu z ziemi, które można znaleźć bez kłopotów."

Więc zostawił ją i przyszedł do kopca ziemi wyglądał jak pierwszy, a z którego rosły dym. Kobieta na raz wyszła, która była ogromnie wysoka, a jej zapytał drogę do góry Złotej Królowej. "Nie wiem" – powiedziała. "Idź zapytaj mojego brata, który jest dziewięć stoczni wyższy niż jestem, a który mieszka na wzgórzu trochę dalej."

Więc przyszedł do wzgórza, z którego dym również wzrasta i zapukała. Mężczyzna na raz wyszedł, który był prawdziwym gigantem, ponieważ miał długość dwadzieścia siedem jardów, a z niego zapytał drogę do góry Złotej Królowej. Wtedy gigant wziął gwizdek i gwizdał w każdym kierunku, aby zadzwonić ze sobą wszystkie zwierzęta, które można znaleźć na ziemi. A wszystkie zwierzęta pochodzą z lasu, przede wszystkim wśród nich niedźwiedzia.

Gigant zapytał go o Górze Złotej Królowej, ale nic o tym nie wiedział. Ponownie gigant uderzył swój gwizdek w każdym kierunku, aby zadzwonić, wszystkie ryby znajdujące się w wodach. Przyjechali raz, a on zapytał ich o Górę Złotej Królowej; Ale nic o tym nie wiedzieli. Jeszcze raz olbrzymi wadział swym gwizdek w każdym kierunku i zadzwonił do wszystkich ptaków powietrza. Przyszli, a on zapytał orzeł o Górze Złotej Królowej, a czy wiedział, gdzie może być.

Orzeł powiedział: "Tak!" "Więc weź tego chłopaka", powiedział gigant", ale nie traktuj go nieuprzejmy!" To orzeł obiecał, pozwolił młodzieży, aby siedział na plecach, a potem byli przez powietrze, nad polami i lasami, wzgórzem i dale, a wcześniej były ponad oceanem, i nie widziały tylko nieba i wody. Potem orzeł zanurzył młodość w oceanie do kostek i zapytał: "Boisz się?" "Nie", powiedział młodzież. Potem orzeł latał na jakiś czas, a znowu zanurzył młodość w wodzie, aż do kolan i powiedział: "Boisz się?" "Tak," odpowiedział młodzież", ale gigant powiedział, że nie będziesz traktować mnie nieuprzejmy". "Naprawdę się boisz?" zapytał jeszcze raz orła. "Tak" odpowiedział młodość. Wtedy orzeł powiedział: "Strach, który teraz czuł, jest tym samym strachem, który czuł, kiedy księżniczka pchnęła list i złoty zespół w kieszeni."

i z tym, że dotarli do dużej, wysokości Góra w jednej stronie była świetną żelazną drzwiami. Zapukali, a strzelnica pojawiła się, aby otworzyć drzwi i przyznał je. Młodzież pozostała i była dobrze przyjęta; Ale orzeł powiedział po żegludzeniu i wrócił do swojej rodzinnej ziemi. Młodzież poprosiła o drinka, a on był natychmiast przekazany zlewką zawierającą orzeźwiający projekt. Kiedy opróżnił go i zwrócił zlewkę, pozwolił złotym zespołem. A kiedy pokojówka przywróciła zlewkę do swojej kochanki – która była księżniczka Góry Złotej Królowej – ten ostatni spojrzał na zlewkę, a oto, leżał złotym zespołem, który rozpoznała jako własny. Zapytała więc: "Jest tu jakiś?" A kiedy pokojówka odpowiedziała twierdząco, księżniczka powiedziała: "Oferta w przyszła!" I tak szybko, jak wszedł młodzież zapytała go, czy zdarzył się mieć list. Młodzież wyciągnęła list, który otrzymał tak dziwny sposób i dał mu księżniczce. A kiedy przeczytała ją płakała, pełna radości: "Teraz jestem dostarczony!" W tym momencie góra zamieniła się w najbardziej przystojny zamek, z różnymi rodzajami cennymi rzeczami, sługami i każdą wygodą, każdy z własnego celu. (Czy księżniczka, a młodzież zamężna z historii nie mówi; jednak musimy wziąć za pewnik, że ślub jest właściwy koniec dla bajki).

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.