Chłopiec Thunder (Indiańska bajka)

Biedna stara kobieta mieszkała w zadymionej małej kabinie w lesie. Była tylko skórą i kościami i płakała cały czas, zarówno dzień, jak i noc. Jej koc był tak stary i brudny, że nikt nie mógł powiedzieć o tym, jaki rodzaj skóry został wykonany.

Ta stara kobieta miała siedem córek. Sześć został przeprowadzony, jeden po drugim; Siódma córka zmarła.

córka, która zmarła została pochowana trochę czasu, gdy jedna noc jej matka usłyszała płacząc. Wzięła latarkę i wychodząc w kierunku grobu znalazł nagi dziecko. Owiń dziecko w kocu i wziął go do domu.

dziecko, mały chłopiec, stał się bardzo szybki. Pewnego dnia, kiedy babcia wróciła do domu z zbierania drewna, nie był w domu, a ona nie mogła go znaleźć.

Tej nocy była burza z grzmotem i błyskawicą. Rano, kiedy dziecko wróciła, zapytała babcia: "Gdzie byłeś, mój wnuka?"

"Byłem z ojcem; Zabrał mnie do domu z nim."

"Kto jest twoim ojcem?"

"Híno "i nbsp; jest moim ojcem. Zabrał mnie do domu, a potem wróciliśmy i byliśmy tu za całą noc."

"Czy moja córka twoja matka? " Zapytała starej kobiety.

"Była" odpowiedziała chłopca", a Híno 'jest moim ojcem."

Stara kobieta wierzyła w wnuk. Gdy chłopiec wzrósł, często zrobił hałas jak hałas grzmotu i kiedykolwiek przyszedł do sąsiedztwa, dziecko wyszło i pomogło mu ojca; był híno'hoháwank, synem Híno '.

Po pewnym czasie chłopiec zapytał swojej babci, gdzie był jego sześć ciotek, a ona powiedziała: "Daleko stąd jest matka i syn, którzy mieszkają przez grę kostka do gry. Twoje ciotki poszli tam z firmą ludzi; Grali, zostali pobici, a ich głowy zostały odcięte. Wielu mężczyzn i kobiet poszedł do tego samego miejsca i stracili głowy."

"Pójdę i zabiję tę kobietę i jej syna", powiedział chłopak.

babcia. Próbowałem utrzymać go w domu, ale nie zatrzymał się z nią. Był poszarpany i brudny. Poprosił ją, aby uczynił go dwie pary mokasynów. Zrobiła je, a na torebkę dała mu skórę latającego wiewiórki.

Chłopiec zaczął w kierunku zachodu i po chwili przyszedł do dużego otwarcia, gdzie był kora dom z biegunami przed nim, a na słupie zawieszony koc skóry. Słyszał wielki hałas i zobaczył, że na jednym końcu otwartych starych mężczyzn zakładali, a chłopcy grali piłkę.

Kiedy ludzie go zobaczyli, jeden powiedział do innego: "Kim jest ten chłopiec? Skąd pochodzi? Mężczyzna przyszedł do niego i powiedział: "Chcemy, żebyś grał w kostce, moi ludzie będą na ciebie obstawiać.

"Nie wiem, jak grać w kości "odpowiedział chłopca.

"Zaryzykujemy na ciebie nasze głowy" – powiedział człowiek Zakłada kobieta siedziała na skórze łoś. Przed nią była biała kamienna miska tak gładka jak szkło. Híno'hoháwank Uklękł obok miski.

Powiedziała: "Musisz grać pierwszy".

"Nie", powiedział, "musisz grać najpierw"

Kobieta podjęła kostkę, które były okrągłe i zrobione z kamienia. Walkła na nich, rzuciła je do miski, potrząsnął miskę i wywołał: "Gra! Gra!"

Kostki przeleciały w powietrzu, stały się wronami i cawed, gdy wyszli z zasięgu wzroku. Wkrótce zszedł, śpiewali; Gdy dotknęli miski znowu byli kamieniem.

Kobieta miała trzy sztuki, w których ma się liczyć z siedemnastu. Trzy razy rzuciła, ale nie zrobił wyniku. Wtedy młodzi Híno 'wziął kostkę z jego kieszeni ze skóry latającego wiewiórki. Kobieta nalegała na jego kostkę, ale odmówił. Włóż do kości w misce i potrząsnął miską. Kostki stały się dziką kaczkami i przeleciały w powietrze.

Kaczki poszły bardzo wysoko, wszyscy ludzie usłyszeli ich, gdy wstali. Kiedy zszedł i dotknęli miski, byli kamieniami i zdobył dziesięć.

Híno 'potrząsnął miskę, a zwaną "grą! Gra!"

Stara kobieta o nazwie" Brak gry! Brak gry!"

Kaczki przeleciały i kiedy zszedł, strzelili kolejne dziesięć. Próbował trzeci raz i strzelił dziesięć, a potem wezwał do ludzi, aby przyjść i widział go odciąć głowę kobiety zakładowej.

"Czekaj", powiedziała kobietę: "Musisz grać w piłkę mój syn. Jeśli traci, stracisz głowę."

Híno 'zapytał starego mężczyzn, co powinien zrobić. Widząc, jak potężny był, powiedzieli: "Graj" Tylko dwa grane. Híno'hoháwank zebrał się do przodu i przewrócił klub z ręki Yegenhdji. Młody człowiek pobiegł za klubem, ale zanim zdążył to zdobyć, Híno'hohá wysłał piłkę przez bramkę. Powtórzono to siedem razy, a syn Híno's wygrał grę.

Więc rzekł do ludzi: "Teraz możesz zniszczyć starej kobiety i syna".

Oni zrobili. Wtedy młody chłopak powiedział: "Zamierzam zabrać moją babcię do tego miejsca i będziemy mieli ten długi dom, aby żyć."

, jak podróżował w domu, śpiewał pochwały siebie Babcia usłyszała go, kiedy był długa droga. Kiedy przyszedł do kabiny, powiedział jej, co zrobił, i powiedział: "Musimy tam iść i żyć w długim domu".

przygotowała się gotowa i zaczęła, ale zajęło to dużo czasu Dotrzyj do miejsca, dla przyjaciół poszli z nimi. Kiedy wszyscy osiedlili się w domach zbudowanych wokół otworu, wezwał ludzi do długiego domu na taniec. Babcia odrzuciła starego koc i umieścić na ubrania pozostawione przez kobietę hazardu, a potem wyglądała jak młoda dziewczyna Z nim przez całą zimę Gdzie byłeś?" zapytała ona.

"na wspaniałej górze daleko na zachodzie. Byłem z ojcem, pomagając narodom i ochronie mężczyzn."

Chłopiec przebywał z babcią, że wiosną i latem. Raz na jakiś czas, kiedy zaczął się burzyć, odszedł, ale zawsze wrócił, gdy burza się skończyła. Dwoje żyli długo w ten sposób, ale ostatni chłopiec powiedział: "Masz brata mieszkający na zachodzie. Niektórzy czarodziej ukradł go od ciebie. Muszę iść i znaleźć go."

i poszedł na zachód, żeby szukać wuja W kabinie kobieta siedziała przez ogień. Kiedy zapytał, gdzie jego wujek byłby nie odpowiedziała. Biorąc swój klub wojenny z jego kieszeni, uderzył ją na głowę i zabił ją. Potem wyszedł i chodził po domu, żałoba i szukała jego wuja. W końcu usłyszał mężczyznę jęking. Spojrzał na drzewa, bo nie widział nikogo na ziemi, ale mężczyzna nie był na drzewie.

Podążył za dźwiękiem i wkrótce przyszedł do dużego śliskiego drzewa Elm. Mężczyzna leżał pod drzewem; Był trzymany przez wspaniałe korzenie; Jego głowa wyszła między dwoma korzeniami po jednej stronie a nogi między dwoma korzeniami po drugiej stronie. Drzewo stało na środku swojego ciała. Wzywał do jego siostrzeńca, aby dać mu dym.

Híno'hohá powiedział: "Och, mój biedny wuj, jak bardzo jesteś! Dam ci dym od razu."

Kopnął drzewo, mówiąc:" Powstał, wujek!"

Mężczyzna wstał od razu i był dobrze. Híno'hohá wyjął torebkę i dał staremu człowiekowi kamienną rurę i indyjski tytoń, a on dorastał. Potem powiedział swojemu siostrzeńczykowi, jak kobieta ciążyła go, by iść z nią, potem zjadła go i umieściła swoje kości pod drzewem Elm, wujek i bratanek poszli do długiego domu. Stara babcia była zaskoczona i zadowolona, ​​a trzy żyli szczęśliwie razem, aż pewnego dnia Siostrywiarz wyszedł w burzy i kiedy burza się skończyła, przywrócił żonę. Wtedy, gdy wyszedł z burzą, jego żona była niespokojna. Kobieta nie wiedziała, skąd pochodziła. W strasznej burzy Híno'hohá przyniósł ją do domu na plecach.

Po pewnym czasie miała syna, a kiedy chłopiec był wystarczająco stary, by biegać, wujek, którego kości mieli leki pod wiązem Drzewo zaczęło go uczyć, a wkrótce dziecko mogło zrobić hałas jak ryk grzmotu.

pewnego dnia dziecko podążyła za jego matką z domu; Miał też mały pies i tak też nastąpiło. Gdy chłopiec biegał, ktoś go chwycił i rzucił się. Pies biegał za nim, a skakanie, by go wyrwać, złapał jego stopy i wyciągnął mokasyny; Pies nosił mokasyny do domu.

Kiedy matka zobaczyła mokasyny, wiedziała, że ​​jej chłopiec zniknął. Ojciec był w burzy. Kiedy wrócił do domu kobieta zapytała, czy zabrał chłopca z dala.

"Nie", powiedział, że.

"Och, on jest zgubiony; On jest zagubiony! " zawołał kobietę.

"Jest bezpieczny" – powiedziała Híno'hohá. "Ma wielu krewnych na całym świecie, wujowie i kuzyni."

Chłopiec poszedł całą zimę, ale jeden dzień na wiosnę wrócił do domu ze swoim ojcem. Wtedy Híno'hohá powiedział do swojej rodziny, "Musimy iść i żyć z moim ojcem."

Stara babcia powiedział: "Nie mogę iść; Jest daleko i jestem stary."

"Będę cię nosić", powiedział wnuk.

wtedy Híno'hohá zaczął grzmot, a błyskawica poleciała. Długi dom był rozdarty na kawałki i płonął w płomieniach. Wszystkie skały i domy i drzewa w otwarciu zostały zniszczone. Híno'hohá i jego ludzie wstali w powietrzu. Wschodni wiatr blew i nosił je na wysokiej górze na Zachodzie, a tam znaleźli stare Híno '.

do dziś rodzina grzmotów żyje na tej górze w jaskiniach i wśród skał.

.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.