Fortune Goldsmith (Indyjska bajka)

Dawno, dawno temu był złotnik, który mieszkał w pewnej wiosce, gdzie ludzie byli tak złymi i chciwymi, chciwą, jak mogli być; Jednak pomimo jego otoczenia był gruby i prosperujący. Miał tylko jednego przyjaciela, którego lubił, i to był cowherd, który opiekował się bydłem dla jednego z rolników we wsi. Każdego wieczoru Goldsmith chodziłby do domu Cowherda i powiedzieć: "Przyjdźmy, wyjdźmy na spacer!"

Teraz cowherd nie lubi chodzić wieczorem, bo on powiedział, on Przez cały dzień wypasałem bydło i cieszyłem się, że przyszedł noc; Ale Goldsmith zawsze go martwił, aby biedny człowiek musiał iść przeciw swojej woli. To w końcu zirytowało go, że próbował pomyśleć, jak mógł wybrać kłótnię ze złotnikiem, tak że nie powinien błagać, żeby go już chodził. Zapytał kolejną przeszkodę o radę, a on powiedział najlepszą rzeczą, jaką mógł zrobić, to przejść i zabić żonę Goldsmith, bo Goldsmith byłby pewien, że uważałbym go za wroga; Więc będąc głupcem, a nie ma żadnych praw w tym kraju, przez którą człowiek byłby z pewnością ukarany za taką zbrodnię, baysherd pewnego wieczoru wziął duży kij i przeszedł do domu Goldsmith, kiedy tylko pani Goldsmith była dom i uderzył ją na głowę tak mocno, że umarła wtedy i tam.

Kiedy złotnik wrócił i znalazł jego żonę martwą, nic nie powiedział, ale po prostu zabrał ją na zewnątrz na ścianie jego domu, a potem poszedł na dziedziniec i czekał. Obecnie bogaci obcy przyszedł wzdłuż pasa, i widząc kogoś tam, jak przypuszczał, powiedział:

"Dobry wieczór, przyjaciel! Dobra noc – noc! "Ale żona Goldsmith nic nie powiedziała. Mężczyzna powtórzył swoje słowa głośniej; Ale wciąż nie było odpowiedzi. Po raz trzeci krzyknął:

"Dobry wieczór, przyjaciel! Jesteś głuchy? "Ale postać nigdy nie odpowiedziała. Potem nieznajomy, zły na to, co myślał bardzo niegrzeczni zachowanie, podniósł duży kamień i rzucił go na panią Goldsmith, płacz:

"Pozwól, że nauczy cię maniery!"

Natychmiast słaba pani Goldsmith spadła; A nieznajomy, przerażony, widząc to, co zrobił, został natychmiast przejęty przez Goldsmith, który prowadził krzyk:

"Nędznik! Zabiłeś mojej żony! Och, nieszczęśliwy; Będziemy mieli sprawiedliwość na temat ciebie!"

z wieloma protestacjami i wyrzutami, które rozbili razem, nieznajomy, błagając złotnik, by nic nie powiedział, a on zapłaci mu potęga, by wynosić smutny wypadek. W końcu złotnik uspokoił się i zgodził się zaakceptować tysiąc złotych kawałków od nieznajomego, który natychmiast pomógł mu zakopać swoją biedną żonę, a potem rzucił się do pensjonatu, zapakowałem swoje rzeczy i był wolny przez światło dzienne Goldsmith powinien pokutować i oskarżać go jako mordercę swojej żony. Teraz wkrótce pojawił się, że Goldsmith miał wiele dodatkowych pieniędzy, aby ludzie zaczęli zadawać pytania, a ostatecznie zażądał go za powód jego nagły bogactwo.

'Och, "powiedział," Moja żona zginęła i sprzedałem ją."

"sprzedałeś swoją martwą żonę?>", Jak bardzo?"

"tysiąc sztuk złota" odpowiedział złotnik Następnego dnia wszyscy poszli sprzedawać swoje martwe żony. Wiele zmęczonych mile, że włóczękli, ale nie dostali tylko trudnych słów lub śmiechu, ani wskazówki do najbliższego cmentarza, od ludzi, do których oferowali martwe żony na sprzedaż. W końcu postrzegali, że byli jakoś oszukani przez ten złotnik. Niezwykli, że rzucili się do domu, chwycili nieszczęśliwego człowieka, a nie słuchając jego płaczeń i błagań, pospieszył go do brzegu rzeki i rzucił go-plop! -Into najgłębsze, najmłodniejsze i najgorsze miejsce, które mogli znaleźć.

", który nauczy go grać na nas sztuczki" – powiedział. – Bo gdy nie może pływać, że utoną się, a my sha' nie masz z nim kłopotów!"

Teraz Goldsmith naprawdę nie może pływać, i jak tylko został rzucony w głęboką rzekę zatonął pod powierzchnią; Więc jego wrogowie odeszli wierząc, że widzieli ostatni z niego. Ale w rzeczywistości został przeniesiony, półtonował, poniżej następnego zakrętu w rzece, gdzie na szczęście natknął się na pływającą w wodzie (sznurowanie, wiesz, część drzewa lub krzaka unosi się bardzo prawie pod powierzchnią wody); I trzymał się tego zaciągnięcia, a przez wielkie szczęście ostatecznie przyszedł na brzeg kilka dwóch lub trzech mil w dół rzeki. W miejscu, w którym wylądował, natknął się na świetną grubą bawół krowy, a zaraz wskoczył na plecy i jechał do domu. Kiedy wieśni ludzie go zobaczyli, uciekli ze zdziwieniem, a powiedzieli:

"Gdzie pochodzisz z ziemi, a gdzie dostałeś bawół?"

'Ah ! Dlaczego, w tym miejscu w rzece, gdzie wyrzuciłeś mnie, znalazłem łąki, a drzewa oraz drobne pastwiska oraz bawłowoje i wszelkiego rodzaju bydła. W rzeczywistości nie mogłem się rozerwać; Ale myślałem, że naprawdę muszę ci o tym wiedzieć."

"oh, och! "Jeśli byli bawłowo-bawłowo-bawłownicy, które też pójdziemy po pewnym przypadku I, aby szybko zasiadali do pięknego miejsca, o których powiedział im Goldsmith, przywiązali wielkie kamienie na nogi i ich szyi, a jeden po drugim wskoczyli do wody tak szybko, jak mogły, i byli utonął. A kiedy każdy z nich machnął rękami i walczył, że złotnik krzyknąłby:

'wygląd! On jest kuszący resztę ciebie, żeby przyszedł; Ma świetny bawół! i inni, którzy byli wątpliwi, wskoczyli, aż nie zostawiono. Wtedy sprytny złotnik wrócił i zabrał całą wioskę i stał się bardzo bogaty. Ale myślisz, że był szczęśliwy? Ani trochę. Kłamstwa nigdy jeszcze nie zrobili mężczyzny. Naprawdę, dostał lepszy z zestawu niegodziwych i chciwych ludzi, ale tylko przez bycie niegodziwcem i chciwym; I, jak się okazało, kiedy był tak bogaty, ma bardzo gruby; A w końcu był tak gruby, że nie mógł się poruszać, a pewnego dnia dostał apopleksję i zmarł, a nikt na świecie nie opiekował najmniejszy.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.