Mały zając (Afrykańska bajka)

Długo, daleko, w ziemi, gdzie woda jest bardzo rzadka, żyła mężczyznę i jego żona i kilka dzieci. Pewnego dnia żona powiedziała do męża: Jeśli kochasz mnie tak bardzo, jak mówisz, że zrobisz, wyjdziesz i poluj na Nyamatsane, i zabije go i zdobędzie jego wątrobę. Jeśli nie, wiem, że twoja miłość nie jest warta posiadania. P>

Żona zrobiła tak, jak ją powiedziano, a kiedy skończyła, powiedziała do męża, "torba jest gotowa i całkiem pełna."

"Bardzo dobrze – powiedział, że, "A teraz Good-bye; Idę po nyamatsanie."

Ale Nyamatsane nie był łatwy do znalezienia, ponieważ kobieta miała nadzieję. Mąż szedł dalej i dalej, nie widząc jednego, a co teraz, a potem czuł się tak głodny, że był zobowiązany do jedzenia jednej z skorupów chleba z jego torby. W końcu, kiedy był gotowy upuścić z zmęczenia, znalazł się na skraju wielkiego bagna, który graniczy z jednej strony kraju Nyamatsanes. Ale nie było tu więcej Nyamatsanes niż gdziekolwiek indziej. Wszyscy poszli na ekspedycję myśliwską, ponieważ ich spiżarnia była pusta, a jedyną osobą pozostawioną w domu była ich babcią, która była tak słaba, której nigdy nie wyszła z domu. Nasz przyjaciel spojrzał na to jako wielki kawałek szczęścia i pośpieszył ją, zanim inni wrócili, i wyciągnąć jej wątrobę, po czym przebrał się w skórę, jak również mógł. Ledwie zrobił to, kiedy usłyszał hałas Nyamatsanes wracając do swojej babci, bo byli jej bardzo lubią ją, i nigdy nie zostali z dala od niej dłużej niż mogliby pomóc. Rzucili się do chaty, wykrzyknął – poczuliśmy ludzkie ciało! Niektórzy jest tutaj, "i zaczął się do niego patrzeć; Ale widzieli tylko swoją starą babcię, która odpowiedziała, w drżącym głosie, "Nie, moje dzieci, nie! Co powinien robić tu każdy człowiek? Nyamatsanes nie zwracali jej uwagi i zaczęli otwierać wszystkie szafki i podglądają się pod wszystkimi łóżkami, płacząc przez cały czas, "człowiek jest tutaj! Mężczyzna tu jest! "Ale nie mogli znaleźć nikogo, a na długości, zmęczony z polowaniem długiego dnia, zwinięli się i zasnąli.

Następnego ranka obudzili się całkiem odświeżone i gotowe zacząć od innej wyprawy; Ale ponieważ nie czuli się zadowoleni ze swojej babci, powiedzieli do niej, "babcia, nie przyjdziesz do dnia i karmisz się z nami?" I poprowadzili swoją babcię na zewnątrz, a wszyscy zaczęli głośno, by jeść kamyki. Nasz przyjaciel udawał, że robił to samo, ale w rzeczywistości wślizgnął kamienie do jego kieszeni i zamiast tego połknął skorupy chleba. Jednakże, ponieważ Nyamatsanes nie widzieli tego, nie mieli pojęcia, że ​​nie był taką babcią. Kiedy zjadli wielu kamyków, pomyśleli, że zrobili wystarczająco dużo na ten dzień, a wszyscy poszli do domu razem i zwinął się spać. Następnego ranka, kiedy obudzili, powiedzieli: "Pozwól nam bawić się, skakając nad rowem" i za każdym razem, gdy oczyścili ją z wiązaniem. Potem błagali babcię, aby nadeszł na to, kończy się ogromnym wysiłkiem, udało jej się wiosną na drugą stronę. Po tym nie mieli wątpliwości, że wszystko jest ich prawdziwą babcią, i poszedł do ich polowania, pozostawiając naszego przyjaciela w domu w chacie.

Jak tylko zniknęli z zasięgu wzroku nasze bohater pośpiechu wątrobie z miejsca, w którym go ukrył, rzucił skórę starego nyamatsanu i uciekł tak ciężko, jak mógł, tylko zatrzymanie się, aby odebrać bardzo genialny i polerowany mały kamień, który włożył w jego Torba z boku wątroby.

W kierunku wieczoru Nyamatsanes wrócił do chaty pełnej niepokoju, aby wiedzieć, jak ich babcia wchodziła podczas ich nieobecności. Pierwszą rzeczą, jaką widzieli, wchodząc do drzwi, była jej skóra leżąc na podłodze, a potem wiedzieli, że zostali oszukani, a oni rzekli do siebie, więc byliśmy w ogóle, więc byliśmy w porządku „. Potem pochylił się, aby znaleźć ślady ślady mężczyzny, a kiedy dostał je od razu określone w pościg.

Tymczasem nasz przyjaciel podróżował wiele mil, a zaczynał czuć się całkiem bezpieczny i Wygodne, kiedy dzieje się, by wyglądać wokół, widział w oddali grubą chmurę pyłu szybko poruszać się. Jego serce stało w nim, a on powiedział do siebie – jestem zagubiony. Jest to Nyamatsanes, a oni rozerwią mnie na kawałki, a rzeczywiście chmura pyłu odjeżdżała w pobliżu niesamowitej szybkości, a Nyamatsanes prawie czuli się tak, jakby go pożeleni. Wtedy jako ostatnia nadzieja, że ​​mężczyzna wziął mały kamień, który podniósł z torby i rzucił go na ziemię. W chwili, gdy dotknęła gleby stał się ogromną skałą, której strome boki były gładkie jak szkło, a na szczycie nasz bohater pospiesznie siedział sam. Był na próżno, że Nyamatsanes próbowali się wspinać i dotrzeć do niego; znów zsunął się znacznie szybciej niż wzrosły; A przez zachód słońca byli bardzo zużyte, a zasnął u stóp skały.

nie przyszedł, że Nyamatsanes spadł spać, niż mężczyzna ukradł cicho w dół i uciekł tak szybko, jakby jego nogi byłyby Nieść go, a do czasu jego wrogów nie śpi, był bardzo długi. Szyldają szybko na nogi i zaczęli wąchać glebę wokół skały, aby odkryć ślady jego śladów, a oni galopowali za nim z wspaniałą prędkością. Chase kontynuował przez kilka dni i nocy; Kilka razy Nyamatsanes prawie się nie dotarł, a za każdym razem został uratowany przez jego małego żwir.

między jego strachu i pośpiechu był prawie martwym wyczerpaniem, gdy dotarł do własnej wioski, gdzie nie mogły nie mógł Podążaj za nim, ze względu na ich wrogów psów, które roi się nad wszystkimi drógami. Więc wrócili do domu.

Wtedy nasz przyjaciel zatoczył się do własnej chaty i wezwał do swojej żony: "Ichou! Jak jestem zmęczony! Szybko, daj mi coś do picia. Następnie idź i zapal paliwo i zapal ogień. Chciałeś, a teraz wiesz, że naprawdę cię kocham."

i odpowiedziała żona, "jest dobrze. Teraz idź z dzieci, aby mogła pozostać sam w chacie, "i kiedy rozmawiała, podniosła stare kamienne garnek i włóż wątrobę do gotowania. Jej mąż obserwował ją na chwilę, a potem powiedział: "Upewnij się, że jesz to wszystko. Nie dawaj złomu do żadnego z dzieci, ale jeść każdy brzeg. że dogoniła świetną doniczkę pełną wody i wypiła go w jednym szkicu. Następnie, nie mając więcej w domu, pobiegł w obokach i powiedział: "Sąsiad, daj mi, modlę cię, coś do picia." Sąsiad dał jej duży statek, a kobieta wypiła go w całości Pojedynczy szkicu i utrzymywał go na więcej.

Ale sąsiad pchnął ją, mówiąc: "Nie, nie będę miał żadnych pozostawionych dla moich dzieci"

więc kobieta poszła do innego domu i wypił całą wodę, którą mogła znaleźć; Ale tym bardziej piła, im bardziej spragniony stało się. Wędrowała w ten sposób przez całą wioskę, aż spieszyła każdą suchą pulę wodną. Potem rzuciła się do najbliższej wiosny i połknęła, a kiedy skończyła wszystkie sprężyny i studnie, wypiła najpierw rzekę, a potem jezioro. Ale o tym czasie piła tak bardzo, że nie mogła wznieść się z ziemi.

Wieczorem, kiedy nadszedł czas, aby zwierzęta miały swoje napoje przed pójściem do łóżka, znaleźli jezioro całkiem Suche i musieli podjąć umysły, aby były spragnione, dopóki woda ponownie płynęła, a strumienie były pełne. Nawet, przez jakiś czas, jezioro było bardzo brudne, a lew, jak król bestii, nakazał, aby nikt nie powinien pić, dopóki nie było już całkiem jasne.

Ale małym zając, który był Lubię się mieć swój własny sposób i był bardzo spragniony, ukradł cicho, gdy cała reszta spała w swoich densach i skradała się na brzeg jeziora i pił jego wypełnienie. Potem posmarował brudną wodę na całym twarzy królika i łapy, tak że może to wyglądać tak, jakby był on, który był nieposłuszeństwem rozkazami dużego Lwa.

następnego dnia, jak tylko było jasne, Duży lew maszerował prosto na jezioro, a wszystkie inne bestie podążały za nim. Zobaczył jednocześnie, że woda znów była zmartwiona i była bardzo zła.

"Kto pije moją wodę? A małym zając dał skok, i wskazując na królik, odpowiedział: "Spójrz tam! To musi być! Dlaczego, jest błoto na twarzy i łapach!"

Królik, przestraszony z uderzeń, próbowałem zaprzeczyć faktowi, wykrzyknął: "Och, nie, nigdy nie zrobiłem;", ale duże Lew nie słuchać i rozkazał ich, żeby mogła go trzciny z prętem brzozy.

Teraz mały zając był bardzo zadowolony z jego sprytności w powodowaniu pobicia królika to. W ostatnim z drugich zwierząt go podsłuchali i zawołał: "Little Hare, Little Hare! Co mówisz?"

Ale mała zająca pospiesznie odpowiedziała: Jeden był blisko niego, powiedział do siebie znowu, "To było naprawdę, który wypił wodę, ale sprawiłem, że myśleli, że to był królik."

ale jeden z bestii, których uszy były dłuższe Reszta złapała słowa i poszedł o tym o tym wielkim lew. Czy słyszysz, co mówi mała zająca? Nie było sensu próby ukrycia go, więc odpowiedział pewność: "To ja wypiła wodę, ale sprawiłem, że myśleli, że to był królik" ścigając go Ale w pośpiechu opuścił jeden z długich uszu wystaje, które właśnie udało im się wykorzystać. Ale ciągnij tak mocno, jak mogłyby nie wyciągnąć go z dziury, a w końcu dali go i zostawili go z uchem bardzo rozdartą i porysowanymi.

Kiedy ostatni ogon był poza wzroku niewiele zająca kręci się ostrożnie, a pierwsza osoba, którą spotkał, był królikiem. Miał mnóstwo niedźraźliwości, więc umieścił śmiałą twarz w tej sprawie i powiedział: "Cóż, mój dobry królik, widzisz, że miałem bić, jak ty."

Ale królik był Wciąż obolały i sulky, i nie dbał o rozmowę, więc odpowiedział, chłodno – bardzo mnie traktowałeś. To było naprawdę ty, który pili tę wodę i oskarżyłeś mnie o to, że to zrobiłem."

"'Och, mój dobry królik, nieważne! Mam tak wspaniały sekret, żeby ci powiedzieć! Czy wiesz, co robić, aby uniknąć śmierci?"

'Nie, nie jestem p>

Więc wykopali dziurę, a potem powiedziała mała Hare: "Następną rzeczą jest przedstawienie ognia w dziurze", a oni ustawiają pracę, aby zebrać drewno i zapaliły dość duży ogień.

Kiedy płonęło jasno, mała zając powiedział do królika, "królika, mojego przyjaciela, wrzuć mnie do ognia, a kiedy słyszysz moje futro trzaskać, a ja nazywam" Itchi, Itchi", a następnie bądź szybki i wyciągnij mnie. Ale nie zrobił wcześniej małego zającego poczuć ciepło płomieni, niż wziął kilka zielonych liści zatoki, wyrwał w tym celu i trzymał je w środku ognia, gdzie trzasnął i zrobił wielki hałas. Potem zadzwonił głośno "Itchi, Itchi! Królik, mój przyjaciel, bądź szybki, bądź szybki! Czy nie słyszysz, jak krakling moja skóra? Turn! 'I rzucił królik w ogniu. W chwili, gdy królik poczuł płomienie zawołał "Itchi, Itchiego, płonę; Wyciągnij mnie Szybko, mój przyjacielu!"

Ale mały zając się tylko śmiał się i powiedział: "Nie, możesz tam zostać! To twoja własna wina. Dlaczego byłeś taki głupiec, aby się wyrzucić? Nie wiedziałeś, że ogień płonie? "I w ciągu kilku minut nic nie zostało z królika, ale kilka kości Bones i zrobiłem futę z niego, a śpiewał tę piosenkę:

PII, PII, O flet, którego kocham, PII, PII, króliki są tylko chłopcami. PII, PII, spaliłby mnie, gdyby mógł; PII, PII, ale spaliłem go, a on drobno się borczył.

Kiedy zmęczył się przez świat śpiewając, że mały zając wrócił do swoich przyjaciół i wszedł do służby wielkiego lwa. Pewnego dnia powiedział do swojego pana, "dziadek, czy pokażę ci wspaniały sposób zabić gry?"

'Co to jest? – zapytał duży lew.

"Musimy kopać rowie, a potem musisz leżeć i udawać, że nie żyje. i krzyknął -

PII, PII, wszystkie zwierzęta przychodzą i widzisz, Big Lion nie żyje, a teraz pokój będzie.

Bezpośrednio usłyszeli to, co wszyscy przyszli. Mały zając otrzymał je i powiedział: "Przejdź, w ten sposób do Lwa", więc wszyscy weszli do królestwa zwierząt. Wreszcie przyszedł małpa z jej dzieckiem na plecach. Podeszła do rowu i wziął ostrze trawy i łaskotała nosa dużego lew, a jego nozdrza przeniósł się pomimo jego wysiłków, aby nadal je nadal. Wtedy małpa płakała: "Przyjdź, moje dziecko, wspinaj się na plecy i pozwól nam iść. Jaki rodzaj martwego ciała może nadal czuć się, gdy jest łaskotany? "I ona i jej dziecko odeszli w strachu. Potem mała zająca powiedział do innych bestii, teraz zamknij bramę królestwa zwierząt. "I było zamknięte, a wielkie kamienie zostały przetoczone przeciwko niej. Kiedy wszystko było ciasne zamknięte, małym zając odwrócił się do wielkiego lwa i powiedział "teraz!", A duży lew ograniczony z rowu i rozerwał inne zwierzęta na kawałki.

Ale duży lew trzymał wszystkie bitów wyboru sam i oddałem tylko małe skrawki, których nie dbał o jedzenie; A mały zając się bardzo zły i zdecydował się zemścić. Dawno dawno dowiedział się, że duży lew był bardzo łatwo wzięty; Więc odpowiednio położył plany. Powiedział do niego, jakby pomysł właśnie przyjechał do jego głowy, "dziadek, pozwól nam zbudować chaty", a duży lwa zgodził się. A kiedy napędzali stawki do ziemi i zrobili ściany chaty, mały zając powiedział duży lew, aby wspiąć się na szczyt, podczas gdy on został w środku. Kiedy był gotowy, zawołał: "Teraz dziadek, początek", a Big Lion minął swój pręt przez trzciny, z którymi dachy są zawsze pokryte w tym kraju. Mały Hare wziął go i płakał: "Teraz jest to moja kolej, by je przebić" i jak mówił, że minął pręt z powrotem przez trzciny i dał duży ogon lew ostry poke.

"Co to jest Więc mnie nakłuwałeś? Zamierzam to złamać – odpowiedział na małym zając; Ale oczywiście zrobił to celowo, ponieważ chciał naprawić ogon wielkiego lwa tak mocno do chaty, że nie będzie w stanie się ruszyć. Za chwilę dał kolejny kutas, a duży lew znowu zadzwonił: "Co mnie tak kłując?"

Tym razem Mała Hare powiedział do siebie: "On dowiedział się, kim jestem. Muszę spróbować innego planu. – Więc zadzwonił: "Dziadek, lepiej umieścił tu język, tak że gałęzie nie będą cię dotknąć" Potem wyszedł na zewnątrz i krzyknął: "Dziadek, możesz teraz zejść", a Big Lion próbował, ale nie mógł przenieść cala.

wtedy nie ma cicho zjeść kolację Big Lion jego oczy i nie zwracają uwagi na wszystkie warstwy wściekłości. Kiedy się skończył, wspiął się na chaty, i dmuchając flet, intonował "PII, PII, upadek deszcz i grad", a bezpośrednio niebo było pełne chmur, grzmot ryknął i ogromne gradobiły dach chaty. Mały zając, który wziął schronienie wewnątrz, zawołał znowu, "duży lew, bądź szybki i zejść i zjeść ze mną P>

Mały zając się ogromny przez jakiś czas, mieszka wygodnie w chacie, z dużą ilością jedzenia do jedzenia i żadnego problemu w ogóle w ogóle. Ale pewnego dnia pojawił się wielki wiatr i rzucił na wpół suszoną skórę dużego Lwa z dachu chaty. Mały zając ograniczony terrorem w hałasu, ponieważ myślał, że duży lew musiało znowu iść do życia; Ale na odkrywaniu tego, co się stało, ustawił o czyszczeniu skóry i podpierał usta otwarte z kijami, aby mógł przejść. Tak więc, ubrany w skórę dużego lew, mały zając zaczął się na jego podróżach.

Pierwsza wizyta, którą zapłacił, był do Hyaenas, który drżał na niego, a szepnął do siebie Uciekamy z tej strasznej bestii? Każdego ranka każdy Hyaena pomyślał sobie, "dzisiaj z pewnością będzie mnie zjeść;" ale kilka dni poszedł, a wszyscy wciąż żyli. Na długości, jeden wieczór, mały zając, patrząc za coś, żeby go bawić, zauważył świetną doniczkę pełną wrzącej wody, więc spacerował do jednego z hyajów i powiedział: "Idź i wejdź." Hyaena nie ośmielił się nieposłuszeństwo, aw kilku minutach zaprzeczono na śmierć. Wtedy mały zająca poszedł przez rundę wioski, mówiąc do każdej Hyaena, którą spotkał: "Idź i wejdź do wrzącej wody", żebyś za chwilę nie było mężczyznę w wsi.

Pewnego dnia wszystkie hyaję, które pozostały przy życiu bardzo wcześnie w polach, pozostawiając tylko jedną małą córkę w domu. Mały zając, myśląc, że był sam sam, wszedł do obudowy, i chcąc poczuć, co to było znowu zając, rzucił na skórę dużego lew i zaczął skakać, śpiewać -

Jestem tylko małym zającym, małym zającym, małym zającym; Jestem tylko małym zając, który zabił wielkie hyaję.

Mała Hyaena spojrzała na niego ze zdziwienia, mówiąc do siebie: "Co! Czy to naprawdę to taka mała bestia, która stawia śmierć wszystkich naszych najlepszych ludzi? "Kiedy nagle podmuch wiatru szeleścił trzciny, które otaczały obudowę, a małym zając, w strachu, pospiesznie z powrotem do skóry Big Lion's.

Kiedy hyajas wrócił do swoich domów, Mała Hyaena powiedziała do ojca: "Ojciec, nasze plemię bardzo prawie zostało przelane, a to wszystko było dziełem malutkiego stworzenia ubrany w skórę Lion"

ale jej ojciec odpowiedział: "Och, moje drogi dziecko, nie wiesz, o czym mówisz"

odpowiedziała: "Tak, ojciec, to jest całkiem prawda. Widziałem to z własnymi oczami>

Następnego dnia ukryli się i czekali, aż niewiele zająca wyszedł z królewskiej chaty. Szedł wesoło w kierunku obudowy, rzucił się, skórę dużego lew i śpiewał i tańczył jak poprzednio -

Jestem tylko małym zającym, małym zającym, małym zającym, jestem tylko małym zającym, który zabił Wielkie Hyajas.

Tej nocy Dwa Hyaenów opowiedziały przez całą resztę, mówiąc: jego skóra?"

Kiedy kolacja była gotowana tego wieczoru, zanim wszyscy poszli spać, małym zając, patrząc zaciekły i straszny w skórze dużej lewej, powiedział jak zwykle do jednego z Hyaenas Idź i Wejdź do wrzącej wody. "Ale Hyaena nigdy się nie mieszka. Na chwilę była milczenie; Wtedy Hyaena wziął kamień i rzucił go całą swoją siłą przeciwko skórze lwa. Mały Hare wyskoczył przez usta jedną wiosną i uciekł jak błyskawica, wszystkie hyajas w pełnym pogoni, wypowiadając wielkie krzyki. Kiedy obrócił róg, mały zając odcięty oba uszy, tak że nie powinni go poznać, i udawali, że pracuje na szlifiestrze, który tam leżał.

Hyaja wkrótce pojawiły się do niego i powiedział – Powiedz mi, przyjacielu, czy widziałeś mały zając?"

"Nie, nie widziałem nikogo."

"Gdzie może być? hyajas jeden do drugiego. "Oczywiście, ta istota jest zupełnie inna, a nie wcale jak mała zająca." Potem poszli na drodze, ale nie znalezienie żadnych śladów małego zającego, wracali ze smutkiem do swojej wioski, mówiąc: "Myśleć myśleć Powinien mieć pozwolić sobie na zamiatanie przez nieszczęsne stworzenie takiego!"

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.