Król Kojata (Rosyjska bajka)

Było kiedyś przez króla Króla o nazwie Kojata, którego broda była tak długo, że osiągnął się poniżej kolan. Trzy lata minął od jego małżeństwa, a on żył bardzo szczęśliwie z żoną, ale niebo przyznał go bez spadkobiercy, który znacznie zasmucił króla. Pewnego dnia wyruszył z jego kapitału, aby dokonać podróży przez jego królestwo. Podróżował przez prawie rok przez różne części jego terytorium, a potem, widząc wszystko, co tam można było zobaczyć, przedstawił w swoim domu. Ponieważ dzień był bardzo gorący i duszny nakazał swoim sługami do namiotów w otwartym polu, a oczekuje na fajnie wieczoru. Nagle przerażający pragnienie przejął króla, a ponieważ nie widział wody w pobliżu, zamontował konia i jechał przez okolicę, szukając wiosny. Wkrótce doszedł do studni napełniony do brzegu wodą czystą jak kryształ, a na łonie, którego unosi się złoty dzbanek. Król Kojata natychmiast próbował przejąć statek, ale choć starał się uchwycić go prawą ręką, a potem po lewej, nieszczęsna rzecz zawsze wyraziła swoje wysiłki i odmówił ich złapania. Najpierw z jedną ręką, a potem z dwoma, czy król spróbuje go wykorzystać, ale jak ryba kielicha zawsze poślizgnęła przez palce i zakopać się na ziemię, aby ponownie pojawić się w innym miejscu i udać króla.

"Plaga na tobie!" powiedział Kojego Kojata. – Mogę ugasić pragnienie bez ciebie, "i pochylając się do studni, znalazł się tak łapczywie, że zanurzył swoją twarz, brodę i wszystko, tuż w lustro kryształowe. Ale kiedy zadowolony był pragnienie, i chciał się podnieść, nie mógł podnieść głowy, ponieważ ktoś szybko trzymał brodę w wodzie. 'Kto tam? pozwól mi odejść! – zawołał król Kojata, ale nie było odpowiedzi; Tylko okropna twarz spojrzała z dna studni z dwoma wielkimi zielonymi oczami, świecące jak szmaragdy, a szerokie usta sięgające z ucha do ucha pokazującego dwa rzędy lśniących białych zębów, a broda króla była trzymana, a nie przez śmiertelne ręce, ale przez dwa pazury. W końcu z głębi brzmiało ochrypły głos. "Twoje kłopoty jest na próżno, król Kojata; Będę tylko pozwolić, aby pójść pod warunkiem, że dasz mi coś, o czym nic nie wiesz, i który znajdziesz w swoim powrotu do domu."

Król nie zatrzymał się, by się zastanawiać, "za co, – Myślał, że może być w moim pałacu bez mojego wiedzy o tym – rzecz jest absurdalna;", więc odpowiedział szybko:

"Tak, obiecuję, że będziesz go mieć."

Głos odpowiedział: "Bardzo dobrze; Ale będzie z tobą chory, jeśli nie zachowasz obietnicy. Wtedy pazury rozluźniły się, a twarz zniknęła w głębi. Król wyciągnął podbródek z wody i pokręcił się jak psa; Potem zamontował konia i jechał w zamyśleniu do domu ze swoim ściągaczem. Kiedy zbliżyli się do stolicy, wszyscy ludzie wyszli, aby spotkać ich z wielką radością i aklamacją, a kiedy król dotarł do pałacu, Królowa spotkała go na progu; Obok jej stał premier, trzymając małą kołyskę w rękach, w którym leżał noworodne dziecko tak piękne jak dzień. Wtedy cała rzecz, która dawnowała król i głęboko jęknął, że mruknął do siebie, więc to właśnie nie wiedziałem, a łzy przetoczyły się po policzkach. Wszyscy dworzyści stojące rundy byli bardzo zdumieni na żalu króla, ale nikt nie ośmielił się zapytać go o przyczynę. Wziął dziecko w ramionach i pocałował to czule; Następnie kładąc go w kołysce, zdecydował się kontrolować swoje emocje i zaczął ponownie panować jak poprzednio.

Sekret króla pozostał tajemnicą, choć jego grób, wyrażenie Caureworn uciekł. W stałym strachu, że jego dziecko zostanie odebrane z niego, biedne Kojata nie znała nocnej nocy lub dnia. Jednak czas poszedł i nic się nie stało. Minęły dni i miesiące, a książę dorastał w pięknej młodości, a na końcu król sam zapomniał o tym incydencie, który tak dawno temu stało się tak dawno temu.

Pewnego dnia księcia wyszedł na polowanie, I poszedł w pogoń za dzika, wkrótce stracił innych Huntsmenów i znalazł się samotnie w środku ciemnego drewna. Drzewa rosły tak grube i blisko siebie, że prawie niemożliwe było widzieć przez nich, dopiero proste przed nim połóż małą łzę w Łyce Meadowland. Porośnięte ostarstwami i rangi chwastów, w środku, którego rozliczane drzewo wapienne. Nagle w pustym drzewie słychać jest szelestowy dźwięk, a niezwykły stary człowiek z zielonymi oczami i podbródkiem wyrzucił z niego.

'Fine Day, Książę Mediolan – powiedział; "Przechowałeś mnie czekając o wiele lat; Było najwyższy czas, abyś przyszedł i zapłacić mi wizytę."

"kim jesteś, w imię cudu? Dowiedz się wystarczająco szybko, ale w międzyczasie robię cię. Pozdrawiam swojego ojca Kojata ode mnie i nie zapomnij przypomnieć mu o swoim długu; Czas dawno minęł, ponieważ był to należny, ale teraz będzie musiał go zapłacić. Pożegnanie na teraźniejszość; Znowu się spotykamy.>Król wzrósł jako biały jako arkusz, kiedy usłyszał historię księcia i powiedział: "Biada mnie, mój syn! Nadszedł czas, kiedy musimy się rozstać: "I z ciężkim sercem powiedział księciu, co stało się w momencie jego narodzin.

'Nie martw się ani nie martw się, drogi ojciec – odpowiedział Książę Mediolan. "Rzeczy nigdy nie są tak złe, jak wyglądają. Daj mi tylko konno na moją podróż, a ja zakład, że wkrótce mnie zobaczysz."

Król dał mu piękną ładowarkę, ze złotymi strzemionami i mieczem. Królowa wisiał trochę krzyża wokół szyi, a po wielu płaczu i lamentowi książę przygnębił je wszystkie pożegnanie i przedstawił swoją podróż.

Wyszedł prosto przez dwa dni, a na trzecim przyszedł na jezioro tak gładkie jak szkło i tak jasne jak kryształ. Nie oddech wiatru poruszył się, a nie liści, który milczył, wszystko milczało jak grób, tylko na wciąż bozom jeziora trzydzieści kaczki, z genialnym upierzeniem, spieniając w wodzie. Nie daleko od brzegu Książę Mediolan zauważył trzydzieści małe białe ubrania leżące na trawie, i demontaż z konia, skradł się pod wysokim bulroskonami, wziął jedną z ubrań i ukrył się z nim za krzakami, które dorastały wokół jeziora. Kaczki płynęły o całym miejscu, odwilżone do głębokości i wzrósł ponownie i szybowały przez fale. W końcu zmęczył się zdumieni, spieniają do brzegu, a dwadzieścia dziewięć z nich umieściło ich małe białe ubrania i natychmiast zamienił się w tak wiele pięknych dziewiątek. Potem skończyli ubierać się i zniknęli. Tylko trzydziesiąta mała kaczka nie mogła przyjść na ziemię; Spieniaj o bliskim brzegu, a wyruszenie przebijającego krzyki, rozciągnął szyję w górę nieśmiało, spojrzały na dziko wokół, a potem znów zabrał. Serce księcia Mediolanu było tak poruszone z litością za biedne małe stworzenie, które wyszedł zza sitów, aby sprawdzić, czy może być jakiejkolwiek pomocy. Gdy tylko kaczka postrzegała go, płakała w ludzkim głosie: "Och, dr Drogi Książę Mediolan, bo miłość nieba da mi powrót mojej odzieży, a ja będę ci wdzięczny". Książę leżał małą odzież bank obok niej i wrócił do krzaków. W ciągu kilku sekund piękna dziewczyna w białym szacie stała przed nim, więc uczciwa i słodka i młoda, że ​​żaden pióro nie mógł jej opisać. Dała książę jej rękę i mówił.

'Wielkie dzięki, Książę Mediolan, za dzięki uprzejmości. Jestem córką nikczemnego maga, a nazywam się Hiacyncja. Mój ojciec ma trzydzieści młodych córek, i jest potężnym władcą w podziemiach, z wieloma zamkami i wielkimi bogactwami. Spodziewał cię od wieków, ale nie musisz się bać, jeśli podążasz za moją radą. Gdy tylko wejdziesz do obecności mojego ojca, rzuć się na ziemię i podejdź do niego na kolana. Nie przejmuj się, jeśli znacznie znaczki z nogami i przekleństwa i przysięga. Będę uczestniczyć do reszty, w międzyczasie lepiej być wolnym."

z tymi słowami piękna hiacyncja stemplowana na ziemi z jej małą stopą, a ziemia otworzyła się w niższym świecie siedział na tronie, musująca korona na głowie; Jego oczy płonąły jak zielony ogień, a zamiast rąk miał pazury. Jak tylko księcia Milan weszła, rzucił się na kolana. Magik głośno stał się głośno z nogami, spojrzał przerażająco z jego zielonych oczu i przeklęty tak głośno, że cały Underworld potrząsnął. Ale książę, pamiętając o radcy, który został podany, nie był najmniej się boi, i podszedł do tronu wciąż na kolanach. W końcu Magii śmiał się na głos i powiedział: Nie będę już twoim wrogiem. Witamy w podziemiach! Wszystko to samo, w celu przyjeżdżania tutaj, musimy żądać od Ciebie trzech usług. Na dzień, możesz iść, ale jutro mam coś więcej do powiedzenia. To był dla niego przygotowany i wkrótce się śpi.

wcześnie następnego ranka magik posłał dla niego i powiedział: "Przeglądajmy teraz, czego się nauczyłeś. W pierwszej kolejności musisz zbudować mi pałac do nocy, dach najczystszego złota, ściany marmuru i okna kryształu; W całej rundzie musisz położyć piękny ogród z stawami rybnymi i wodospadami artystycznymi. Jeśli to wszystko zrobisz, nagradzam cię bogato; Ale jeśli tego nie zrobisz, stracisz głowę."

"Och, ty niegodziwy potwór! "Myślałem, że książę Mediolan" – mógłbyś równie dobrze oddać mnie na śmierć. "Niestety, wrócił Do jego pokoju, a z wygiętym głową siedziałem, rozmyślając nad okrutnym losem do wieczora. Kiedy wzrosła ciemność, mała pszczoła przeleciała, i pukająca do okna, powiedziała: "Otwórz i pozwólcie mnie".

Mediolan szybko otworzył okno i jak tylko pszczoła weszła, zmienił się w piękną hiacyncję.

"Dobry wieczór, książę Mediolan. Dlaczego jesteś taki smutny?"

'Jak mogę pomóc być smutnym? Twój ojciec grozi mi śmiercią i widzę siebie już bez głowy."

"i co zdecydowałeś się zrobić?"

"Nie ma nic do zrobienia, a przecież przypuszczam, że można tylko umrzeć tylko raz."

"teraz nie bądź taki głupi, mój drogi książę; Ale kontynuuj duchy, bo nie ma potrzeby rozpaczy. Idź do łóżka, a kiedy się obudzisz do jutra, pałac zostanie zakończony. Wtedy musisz iść wokół go, dając stuknięcie tutaj i tam na ścianach, aby wyglądać tak, jak właśnie go skończyłeś."

I tak się okazało Jak tylko był to Daylight Książę Mediolan wyszedł z jego pokoju i znalazł pałac, który był dość dziełem sztuki do tego najmniejszego szczegółu. Mag Mag nie był trochę zdumiony w swoim pięknie, i prawie nie mogłem uwierzyć jego oo.

"Cóż, na pewno jesteś wspaniały robotnik" – powiedział do księcia. – Widzę, że jesteś bardzo mądry z twoimi rękami, teraz muszę sprawdzić, czy jesteś jednakowo wykonany ze swoją głową. Mam trzydzieści córek w moim domu, wszystkie piękne księżniczki. Do jutra, będę umieścić całą trzydzieści z rzędu. Musisz przejść przez trzy razy trzy razy, a trzeci raz musisz pokazać mi, która jest moją najmłodszą hiacyncją córki. Jeśli nie zgadniesz słusznie, stracisz głowę."

"Tym razem popełniłeś błąd, "pomyślał książę Mediolan i idzie do jego pokoju, usiadł w oknie. Po prostu fantazyjnie, nie rozpoznając pięknej hiacyncji! Dlaczego, to najłatwiejsza rzecz na świecie. "Gdybym ci nie pomógł, nigdy byś nie zgadł. Jesteśmy trzydzieści siostrami, więc dokładnie taki, że nasz własny ojciec nie może nas odróżnić nas."

', co mam zrobić? – zapytał książę Mediolan Hiacyncja. "Będziesz mnie rozpoznać przez maleńką latę, będę miał na mojej lewej policzku, ale bądź ostrożny, abyś mógł łatwo popełnić błąd."

Następnego dnia magik ponownie dowodził księcia Mediolanem. Jego córki były rozmieszczone w prostym rzędzie przed nim, ubrany dokładnie podobnie, a z oczami pochylonym na ziemi.

'Teraz, ty genius – powiedział magik, spójrz na te piękności Trzy razy, a następnie powiedz nam, która jest księżniczką Hyacinthia."

Książę Mediolan przeszły obok nich i spojrzał na nich ściśle. Ale wszyscy byli tak precyzyjnie podobni, że wyglądali jak jedna twarz odzwierciedlona w trzydzieści luster, a mucha nigdzie nie była widoczna; Drugi raz mi minął, nadal nic nie widział; Ale trzeci raz postrzegał małą muchę kradzież jednego policzka, powodując go rumienić słabe różowe. Potem książę przejął rękę dziewczyny i krzyknął: "To jest Księżniczka Hyacinthia!"

"Jesteś znowu," powiedział magik w zdumieniu; "Ale nadal jestem kolejnym zadaniem. Przed tą świecą, która będzie się świecić, pali się do gniazda, musiałeś uczynić mnie parą butów sięgających do kolan. Jeśli nie są wykończone w tym czasie, przychodzi twoja głowa."

Książę wrócił do swojego pokoju w rozpaczy; Potem księżniczka Hiacyncja przyjechała do niego jeszcze raz zmieniła się na podobieństwo pszczoły, i zapytał go: "Dlaczego tak smutny, księcia Mediolan?"

"Jak mogę pomóc być smutnym? Twój ojciec wyznaczył mi ten czas niemożliwe zadanie. Przed świecą, którą oświetlał płonie do gniazda, mam zrobić parę butów. Ale co książę wie o szewcu? Jeśli nie mogę tego zrobić, tracę głowę."

"i co masz na myśli? "Zapytała Hiacyncję ? Wymaga, że ​​nie mogę i nie zrobię, więc musi po prostu podnieść mnie koniec."

"nie tak, najdroższy. Bardzo cię kocham, a ty poślubisz mnie, a ja albo zaoszczędzić twoje życie lub umrą z tobą. Musimy latać teraz tak szybko, jak tylko możemy, bo nie ma innego sposobu ucieczki. Potem wyprowadziła z nią Mediolan z pokoju, zamknij drzwi i rzucił klucz. Ręka w ręku, pospieszyli do miejsca, gdzie zstąpili w dolnym świecie, a w końcu dotarli do banków jeziora. Ładowarka księcia Mediolanu wciąż pasa na trawie, która wzrosła w pobliżu wody. Konia nie wcześniej rozpoznał swojego mistrza, niż ona jest głośno z radością i wyrastając wobec niego, stał, jakby jest zakorzeniony na ziemię, podczas gdy księcia Mediolan i Hiacyncja wyskoczyła na plecy. Potem spnął się jak strzała z kokardka.

W międzyczasie Maga czekał niecierpliwie dla księcia. Rozwścieczony przez opóźnienie, wysłał swoich sług, aby go przynieść, ponieważ wyznaczony czas minął.

Słudzy przybyli do drzwi, i znajdując go zablokowane Ale zamarznięty oddech na oknie odpowiedziały w głosie księcia Mediolanu, "Idę bezpośrednio". Z tym odpowiedzią wrócili do maga. Ale kiedy księcia nadal nie pojawił się, po pewnym czasie wysłał swoich sług po raz drugi, aby go przynieść. Zamarznięty oddech zawsze dał tę samą odpowiedź, ale książę nigdy nie przyszedł. W końcu magowicy stracił całą cierpliwość i rozkazał drzwi, które zostaną otwarte. Ale kiedy jego słudzy to zrobili, znaleźli pokój pusty, a zamarznięty oddech zaśmiał się na głos. Z jego umysłu z wściekłości, magik rozkazał realizować księcia.

wtedy zaczęło się dziki pościg. "Słyszę kopyty koni za nami" – powiedziała Hiacyncja do księcia. Mediolan wyskoczył z siodła, położył ucho na ziemię i słuchał. "Tak", odpowiedział: "Są dążą do nas, i są dość blisko". Wtedy nie należy utracić czasu – powiedziała Hiacyncja, a ona natychmiast zamieniła się w rzekę, księcia Mediolan w żelazny most i ładowarkę w kos blackbird. Za mostem droga odgałął się na trzy sposoby I było trzy ścieżki do wyboru. W strachu i drżaniu wrócili, by powiedzieć magowimu, co się stało. Kiedy widział je i krzyczał, "Och, głupcy! Rzeka i most były! Wróć i przynieś je na raz, albo będzie dla ciebie gorzej."

wtedy pościg zaczął na nowo. "Słyszę hoofs koni", westchnął Hiacyncję. Książę zdemontowany i położył ucho na ziemię. – Spieszą się za nami, a już są dość blisko. 'W jednej chwili Księżniczka Hiacyncja zmieniła się, księcia i jego ładowarkę w gruby drewno, gdzie tysiąc ścieżek i dróg krzyżował się nawzajem. Ich prześladowcy wszedł do lasu, ale szukali na próżno dla księcia Mediolanu i jego panny młodej. W końcu znaleźli się z powrotem do tego samego miejsca, z których zaczęli, a w rozpaczy zwrócili się jeszcze raz z pustymi rękami do maga.

'wtedy pójdę na siebie sam. "Przynieś konia na raz; oni nie uciekają do mnie. / P>

'Gubimy teraz, bo to mój ojciec sam. Ale w pierwszym kościele przychodzimy do jego mocy; może nas nie ścigać dalej. Przekazać mi swój krzyż."

Książę Mediolan rozluźnił się z jego szyi, mały złoty krzyż jego matka dał mu, a jak tylko Hiacyncja chwyciła ją, zmieniła się w kościół, Mediolan w mnich, i konia do dzwonnicy. Prawie prawie tego zrobili, gdy magik i jego słudzy jechali.

Mediolan i Księżniczka Hiacyncja właśnie poszła w tej chwili; Zatrzymali się przez kilka minut w kościele, aby powiedzieć, że ich modlitwy i badanie mnie światła do ciebie świecę woskową i dasz ci miłość. Magik i sprawił, że wszyscy z jego służy, gdzie miał każdego z jego sługi pobiżonych w ciągu cala ich życia.

Książę Mediolan jeździł powoli z jego panną młodą bez obawiając się dalszego pogoń. Słońce właśnie się położone, a jego ostatnie promienie oświetliły duże miasto, które zbliżają się. Książę Mediolan został nagle przejęty z żarliwym pragnieniem wejścia do miasta.

'och mój umiłowany – błagał Hiacyncja, "Proszę nie iść; Bo jestem przestraszony i bój się zła."

"Co się boisz? – zapytał księcia. "Będziemy pójść tylko, co można zobaczyć w mieście przez około godzinę, a potem będziemy kontynuować naszą podróż do królestwa mojego ojca".

'Miasto jest łatwe do zdobycia, ale trudniej się wydostać, westchnął Hiacyncję. "Ale niech będzie tak, jak chcesz. Idź, a czekam na ciebie tutaj, ale najpierw zmieniam się w biały kamień milowy; Tylko modlę się, że jesteś bardzo ostrożny. Król i królowa miasta wyjdą na spotkanie z tobą, prowadząc z nimi małe dziecko. Cokolwiek robisz, nie całuj dziecka, albo zapomnisz mnie i wszystko, co się nam przydarzyło. Poczekam na ciebie tutaj przez trzy dni. Pierwszy dzień minął, a potem drugi, a w końcu trzeci też, ale książę Mediolan nie wrócił, bo nie podjął rad Hiacyncji. Król i królowa wyszli, by go spotkać, gdy powiedziała, prowadząc z nimi piękną jasnobrawliwą dziewczynką, której oczy świeciły jak dwie jasne gwiazdy. Dziecko od razu pieściło księcia, który, poniesiony przez jego piękno, pochylił się i pocałował go na policzku. Od tego momentu jego pamięć stała się puste, a on zapomniał o pięknej hiacyncji.

Kiedy książę nie wrócił, biedna Hiacyncja szalała gorzko i zmieniając się z kamienia milowego w małym niebieskim polu kwiat, ona powiedział: To, że stary człowiek minął i widząc kwiat, był zachwycony swoim pięknem. Ostrożnie podciągnął go przez korzenie i nosił go do domu. Tutaj posadził go w garnku i podlewał się i starannie mieli małą roślinę. A teraz najbardziej niezwykła rzecz wydarzyła się, bo zmieniono wszystko w domu starego człowieka. Kiedy się obudził rano, zawsze znalazł swój pokój, który przypomina i umieścić w tak pięknym porządku, którego nie ma pyłu pyłu, który można znaleźć w dowolnym miejscu. Kiedy wrócił do domu w południe, znalazł stół ułożony z najbardziej delikatnym jedzeniem, a on miał tylko usiąść i cieszyć się zadowoleniem do treści jego serca. Na początku był tak zaskoczony, że nie wiedział, co myśleć, ale po pewnym czasie stał się trochę niewygodny i poszedł do starej czarownicy, aby poprosić o radę.

Czarownica powiedział: "Wstań Przed wronami kogutów i uważnie obserwuj, dopóki nie zobaczysz czegoś szybko się poruszyć, a następnie rzuć ten szmatkę, a zobaczysz, co się stanie."

całą noc Starzec nigdy nie zamknął oka. Kiedy pierwsze promienie światła wszedł do pokoju, zauważył, że mały niebieski kwiat zaczął drżeć, a wreszcie wzrósł z garnka i przeleciał o pokój, umieścić wszystko w porządku, zamiatną pył i zapalił ogień. W wielkim pośpiechu starego człowieka wyskoczył z łóżka, i pokrył kwiat z tkaniną, stara czarownica dała mu, a za chwilę piękna księżniczka Hyacinthia stała przed nim.

'Co zrobiłeś? ' ona płakała. "Dlaczego zadzwoniłeś do mnie? Bo nie mam pragnienia życia od mojego oblubienia, piękny książę Mediolan, opuścił mnie."

"Prince Mediolan po prostu będzie żonaty – odpowiedział starego człowieka. "Wszystko jest gotowe na ucztę, a wszyscy zaproszeni goście są gromadzą się do pałacu ze wszystkich stron."

Piękna hiacyncja krzyknęła gorzko, kiedy usłyszała to; Potem wysuszała łzy i poszła do miasta ubrana jak chłopska kobieta. Poszła prosto do Kuchnia Króla, gdzie w wielkim zamieszaniu biegnąły białe kucharze. Księżniczka podniosła się do głowy gotować i powiedział: "Drogi Cook, proszę posłuchać mojej prośby i pozwól mi zrobić ciasto ślubne dla księcia Mediolanu".

Zajęty kucharz po prostu odmówił Jej popyt i nakazuje ją z kuchni, ale słowa zmarły na ustach, kiedy odwrócił się i widział piękną hiacyncję, a on odpowiedział grzecznie – "właśnie przyjechałeś w Nick of Time, Fair Maiden. Upiecz swoje ciasto, a ja sam umieściłem ją przed księciem Mediolanem."

Wkrótce zrobiono ciasto. Zaproszeni goście byli już tłumić się wokół stołu, kiedy głowa gotować wszedł do pokoju, nosząc piękny tort weselny na srebrnym naczyniu i położył go przed księciem Mediolanem. Goście byli zgubieni w podziwianiu, bo ciasto było dość dziełem sztuki. Książę Mediolan po raz przystąpił do cięcia, kiedy do jego zaskoczenia dwie białe gołębie z niego wyrwali się z niego, a jeden z nich powiedział do drugiego: "Mój drogi partner, nie odlatuj i zostawiaj mnie, i zapomnij o mnie jako Książę Mediolan Zapomniałem jego ukochanej hiacyncji."

Mediolan westchnął głęboko, kiedy usłyszał, co powiedział mała gołąb. Potem podskoczył nagle ze stołu i pobiegł do drzwi, gdzie czeka na niego piękną hiacyncję. Na zewnątrz stał jego wierną ładowarkę, łapanie ziemi. Bez przerwy przez chwilę Mediolan i Hiacyncja zamontowali go i galopował tak szybko, jak mogliby w kraju króla Kojaty. Król i królowa otrzymali je z taką radością i radością, jak nigdy wcześniej nie były słyszane, a oni wszyscy żyli szczęśliwie na resztę życia.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.