Opowieść o srebrnym spodku i przezroczystym jabłkiem (Rosyjska bajka)

Było kiedyś starego chłopa, a on musiał mieć więcej mózg pod jego włosy niż kiedykolwiek miałem, bo był kupcem, i kiedyś wziął rzeczy do sprzedaży na dużych targach Nijni Novgorod. NIGDY nie mogłem tego zrobić. Nigdy nie mogłem być nic lepszego niż stary leśniczy Dobry i trochę złych, na swój własny sposób. W każdym razie był kupcem, a on miał trzy córki. Nie byli z nich tak źle patrzeć, ale jeden z nich był tak ładny jak Maroosia. I była też najlepsza. Inni umieścili na niej całą ciężką pracę, podczas gdy oni nic nie spojrzyli na siebie w szklance i narzekają na to, co musieli jeść. Nazywali się całkiem jeden "mało głupi", ponieważ była tak dobra i wykonała dla nich całą swoją pracę. Och, były prawdziwe złe, te dwa. Nie mielibyśmy ich tutaj na minutę.

Cóż, czas przyszedł do kupca do spakowania i pójścia na duże targi. Nazwał jego córki i powiedział: "Małe gołębie", tak jak do ciebie mówię. "Małe gołębie", mówi, że on: "Co byś chciał, żebym przynosił cię z targów?"

mówi najstarszy", chciałbym naszyjnik, ale musi być bogaty."

mówi drugi, "Chcę nową sukienkę ze złotymi hami."

ale najmłodszy, dobry, mały głupi, nic nie powiedział.

"Teraz mała", mówi jej ojciec", co chcesz? Muszę też przynieść coś dla ciebie."

mówi mało," Czy mógłbym mieć srebrny spodek i przezroczyste jabłko? Ale nieważne, jeśli nie ma."

Stary kupiec mówi:" Długie włosy, krótki sens", tak jak mówię do Maroosii; Ale obiecał trochę całkiem jeden, który był tak dobry, że jej siostry zadzwoniły do ​​jej głupiego, że gdyby mógł zdobyć jej srebrny spodek i przezroczyste jabłko, które powinni je mieć.

Następnie wszyscy całowali się nawzajem, a on pękł batę, i odszedł, z małymi dzwonami Jingling na uprzęży koni.

Trzy siostry czekały, aż wrócił. Dwóch starszych spojrzeli w kieliszek i pomyślał, jak dobrze będą wyglądać w nowym naszyjniku i nowej sukience; Ale mała ładna dbała o swoją starą matkę i szorując i odpylał i przetoczył się i ugotował, a każdego dnia pozostałe dwa powiedziały, że zupa była spalona lub chleb nie jest prawidłowo upieczony.

wtedy jeden dzień Były jingling dzwonów i stuknięcie kopyt koni, a stary kupiec przyszedł z powrotem z targów.

Siostry zabrakło.

"Gdzie jest naszyjnik? " zapytał pierwszy.

"Nie zapomniałeś sukienki?" zapytał drugi.

Ale mało, mało głupi, pomógł jej starym ojcu z płaszczem i zapytał go, czy był zmęczony.

"Cóż, mało," Mówi stary kupiec: "I nie chcesz też swojego dobra? Poszedłem z jednego końca rynku do drugiego, zanim zdobędę to, co chciałeś. Kupiłem srebrny spodek ze starego Żyda i przezroczystego jabłka z fińskiej wiedźmy."

"Och, dziękuję, ojciec", mówi trochę jeden.

"i Co z nimi zrobisz? " mówi, że "Mniej głupi" na nic", mówi, że i wyszedł i wycofał się, preening Sami jak czaple, teraz na jednej nodze, a teraz z drugiej, aby zobaczyć, jak wyglądali. Ale mało głupi, po prostu usiadła na piecu, i wziął przezroczyste jabłko i postawiła go w srebrnym spodku, a ona roześmiała się miękko do siebie. A potem zaczęła kręcić jabłko w spodku.

okrągłe i okrągłe jabłko wirowane w spodku, szybciej i szybciej, dopóki nie widziałeś jabłka w ogóle, nic poza mgłą jak trochę Whirlpool w srebrnym spodku. A mała dobra, spojrzała na to, a jej oczy świeciły jak twój Stupid – powiedzieli, gdy wycofali się o pokój, słuchając szelest nowej sukienki i paliących jasnych okrągłych kamieni naszyjnika.

Ale mała ładna nie miała nic przeciwko ich. Usiadła w rogu oglądając wirujące jabłko. I jak odwrócił się z nim.

"Spin, spin, jabłko w srebrnym spodku". To właśnie powiedziała. "Obróć, aby zobaczyć świat. Pozwól mi mieć peep w małym ojcu tzar na wysokim tronie. Niech widzę rzeki i statki i wspaniałe miasta daleko. siedząc na wysokim tronie. Statki pływały na morzach, ich białe żagle obrzęk wiatr. Była Moskwa z białymi kamiennymi ścianami i malowanymi kościołami. Dlaczego był rynek w Nijni Nowogrodzie, a arabski handlowcy z ich wielbłądami, a Chińczycy z ich niebieskimi spodniach i bambusa. A potem była wielka rzeka Volga, z mężczyznami na brzegach holowniczych statków przed strumieniem. Tak, zobaczyła, że ​​jesiotnie śpi w głębokim basenie.

"Och! Oh! Oh!" mówi mała ładna, jak widziała wszystkie te rzeczy.

i złe, zobaczyli, jak świeciły, a oni przyszli i spojrzeli przez ramię, i zobaczył, jak tam cały świat był tam, W przędzalnianym jabłku i srebrnym spodku. A stary ojciec przyszedł i spojrzał na jej ramię i zobaczył rynek w Nijni Nowogród.

"Dlaczego jest gospoda, w którym umieściłem konie", mówi. "W końcu nie zrobiłeś tak źle, mało głupi"

i trochę dość jeden, mało głupi, poszedł na gapiąc się w szklanym jacuzzi w spodku, wirując jabłko i widząc wszystkie świat nigdy wcześniej nie widziałem, płynie przed nią w spodku, jaśniejszy niż liście w świetle słonecznym.

Złe, starsze siostry, byli chory z zazdrością.

"Niewiele Głupi, "mówi pierwszy", jeśli dasz mi swój srebrny spodek i swoje przezroczyste jabłko, dam ci mój dobry naszyjnik."

"Niewiele głupi", mówi drugi", zrobię Daj ci moją nową sukienkę ze złotymi HEMS, jeśli dasz mi swoje przezroczyste jabłko i srebrny spodek."

"Och, nie mogłem tego zrobić", mówi trochę głupi, a ona idzie na przędzenia Apple w spodku i widząc, co się dzieje na całym świecie.

Więc złe wkładają swoje niegodziwych głowy i pomyślały o planu. I wzięli siekierę ojca i poszedli do głębokiego lasu i ukrył go pod krzakiem.

Następnego dnia czekali do popołudnia, kiedy praca była zrobiona, a mała ładna, wirowała jej jabłko spodek. Potem powiedzieli, -

"Chodź, mało głupie; Wszyscy zbieramy jagody w lesie."

"Czy naprawdę chcesz, żebym też przyszedł? " mówi mało. Wolałby grać z jej jabłkiem i spodkiem.

Ale powiedzieli: "Dlaczego oczywiście. Nie sądzę, abyśmy mogli nosić wszystkie jagody!"

Więc mała podskoczyła, i znalazła kosze i poszedł z nimi do lasu. Ale zanim zaczęła pobiegł jej ojcu, który liczył swoje pieniądze i nie był zbyt zadowolony, aby został przerwany, ponieważ figury szybko wychodzą z głowy, kiedy masz ich wiele do zapamiętania. Poprosiła go, aby dbać o srebrny spodek i przezroczyste jabłko ze strachu, którą stracimy je w lesie.

"Bardzo dobrze, mały ptak", mówi stary człowiek, a on umieścił rzeczy pudełko z blokadą i kluczem do niego. Był kupcem, wiesz, a ten rodzaj zawsze są ostrożni o rzeczach i pójść ze sobą z dużym kluczem na pasku. Nie mam nic do zablokowania, a nigdy nie miałem, a być może tak jest równie dobrze, bo nigdy nie mogłem się martwić kluczem.

Więc mały odbierze wszystkie trzy kosze i ucieka po Inni, złe, z czarnymi sercami pod naszyjnikami i nowymi sukienkami.

Wrócili do lasu, zbierając jagody, a mała wybrana tak szybko, że wkrótce miał pełną koszyk. Zbierała się i wybierała i nie widziała, co robią złe. Przyprowadzili topór.

Mały wstał, by wyprostować ją z powrotem, która bolała po tyle pochylonym, a zobaczyła dwie siostry stojące przed nią, patrząc na jej okrutnie. Ich kosze leżały na ziemi bardzo pustą. Nie wybrali jagody. Najstarszy miał siekierę w dłoni.

Mały był przestraszony.

"Co to jest, siostry?" mówi, że; "I dlaczego patrzysz na mnie z okrutnymi oczami? A na co jest topór? Nie zamierzasz ciąć jagód topór."

"Nie, niewiele głupi", mówi pierwszy", nie zamierzamy ciąć jagód z toporem."

"Nie, mało głupi", mówi drugi; "Topór jest tutaj dla czegoś innego"

Mały błagał ich, by nie przestraszyć jej.

mówi pierwszy", daj mi swoje przezroczyste jabłko."

mówi drugi, "daj mi swój srebrny spodek."

"Jeśli nie dajesz ich od razu, zabijemy cię". To właśnie powiedzieli, że złe.

Biedny mały błagał ich. "O kochane siostry, nie zabijaj mnie! W ogóle nie mam spodek ani jabłka."

"Co za kłamstwo! " powiedz złe. "Nigdy nie zostawiłbyś tego w tyle"

i jeden złapał ją przez włosy, a drugi obrócił topór, a między nimi zabili trochę całkiem jeden, który nazywał się mało głupi, ponieważ tak była Dobry.

Potem szukali spodek i jabłka i nie mogli ich znaleźć. Ale teraz było już za późno. Zrobili więc dziurę na ziemi i pochowali małą pod drzewem brzozowym.

Kiedy słońce poszło w dół, wrócili do domu, i zawinęli fałszywe głosy i potarli oczy Nadchodzą łzy. Zrobili też oczy czerwone i ich nosy, a oni nie wyglądali na to ładniej.

"Co się z tobą dzieje, małe gołębie?" powiedział stary kupiec i jego żonę. Nie powiedziałbym "małych gołębi" do takich złych. Czarnokierunkowe wrony są tym, co nazwałbym ich. Nasza biedna siostra jest zagubiona. Szukaliśmy jej wszędzie. Słyszeliśmy wilki wyć. Muszą jej zjeść>Ale zanim ich łzy były suche złe, złe zaczęły prosić o srebrny spodek i przezroczyste jabłko.

"Nie, nie", mówi stary człowiek; "Będę je zachować na zawsze, w pamięci mojej biednej córecy, którą Bóg zabrał."

Więc złe nie zyskały, zabijając ich małą siostrę.

"To jedna dobra rzecz – powiedziała Vanya.

"Ale to wszystko, dziadek?" powiedziała Maroosia.

"Czekaj trochę, małe gołębie. Zbyt dużo pośpiechu podpalił buty. Słuchasz, a ty usłyszysz, co się stało – powiedział stary Piotr. Wziął szczyptę tabaków z małego drewnianego pudełka, a potem poszedł z jego opowieścią.

czas nie zatrzymał się ze śmiercią małej dziewczynki. Zima przyszła i śnieg z nim. Wszystko było białe, tak jak teraz. A wilki przyszły do ​​drzwi chat, nawet do wiosek, a nikt nie poruszył się dalej niż potrzebny. A potem śnieg stopił się, a pąki pękły na drzewach, a ptaki zaczęły śpiewać, a słońce świeciło cieplej w każdym suchym. Starzy ludzie prawie zapomnieli o małym ładnym, który leżał martwy w lesie. Złe nie zapomniały, ponieważ teraz musieli wykonywać pracę, a oni nie podobały się tego w ogóle przynieść je bezpiecznie z powrotem do matek. A gdy wędrował w ten sposób i że przez las, po ich lekkich torach, przyszedł do małego brzozy, jasne z nowymi liśćmi, machając małym kopcem Ziemi. I była trzcina rosnąca w kopcu, a to, wiesz, jak ja, jest dziwną rzeczą, jedna strojka w sobie pod drzewem brzozy w lesie. Ale to nie był nieznajomego niż kwiaty, bo byli kwiaty, jakieś czerwone jak słońce o świcie i innych niebieskich jako letnim niebem.

Cóż, pasterz patrzy na trzcinę, a on wygląda Na tych kwiatach i myśli: "Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego wcześniej. Zrobię fajkę whistle z tej trzciny i trzymam ją za pamięć, dopóki nie zestarzeję się."

Więc zrobił. Wyciął trzcinę i usiadł na kopcu i wyrzeźbił się w trzcinę ze swoim nożem, i dostał go, popychając przez niego gałązkę i pokonując go delikatnie, aż kora pękła, zrobiła w nim dziury i była jego fajka gwizdka. A potem umieścił go do ust, aby zobaczyć, jaką muzykę może na to zrobić. Ale że nigdy nie wiedział, ponieważ jego usta dotknęła go gwizdek-rurę zaczęła bawić się samodzielnie i recytując w słodkim głosie. To jest to, co śpiewało: -

"Odtwórz, graj, fajki. Przynieś szczęście moim drogim ojcu i mojej małej matce. Zostałem zabity – tak, moje życie zostało odebrane ze mnie w głębokim lesie ze względu na srebrny spodek, dla dobra przezroczystego jabłka."

Kiedy usłyszał, że pasterz wrócił szybko Wieś, aby pokazać temu ludziom. I przez cały sposób, w jaki rura gwiazła poszła na grę i recytując, śpiewając swoją małą piosenkę. I wszyscy, którzy usłyszeli, powiedział: "Co za dziwną piosenkę! Ale kim jest to, kto został zabity? fajka whistle i jak whistle-rura robi swoją zabawę sam.

i jak przechodził przez wioskę, ze wszystkimi ludźmi tłumiących się z nim, starego kupca, ten, który był Ojciec dwóch złych i małych ładnych, przyszedł i słuchał reszty. A kiedy usłyszał słowa o srebrnym spodku i przezroczystym jabłku, wyrwał fajkę whistle z pasterza. I nadal śpiewała: -

"Odtwórz, graj, fajki whistle! Przynieś szczęście moim drogim ojcu i mojej małej matce. Zostałem zabity – Tak, moje życie zostało odebrane ode mnie w głębokim lesie ze względu na srebrny spodek, dla dobra przezroczystego jabłka."

i stary kupca przypomniał sobie mały dobry, A jego łzy spłynęły na policzkach i starej brody. Starzy ludzie kochają małe gołębie, wiesz. I powiedział do pasterza, -

"Zabierz mnie na kopiec, gdzie mówisz, że wycinasz trzcinę."

pasterz prowadził drogę, a staruszek szedł obok niego, płacząc, podczas gdy gwizdek-fajka w ręku poszła na śpiewu i recytując swoją małą piosenkę w kółko.

Przybyli do kopca pod brzozy, a były kwiaty, błyszczący czerwony i niebieski, a na środku kopca był kikut trzciny, który pasterz cięcił.

Rurę gwizdną śpiewaną i na.

Cóż, tam, a potem wykopali kopiec, a mała dziewczynka leżąca pod ciemną ziemię, jakby zasypiała.

"o mój bóg", mówi stary kupiec: "To moja córka, mój mały ładny, kogo nazywaliśmy się mało głupi. Zaczął głośno płakać i wykręcić ręce; Ale rura gwiazdy, gra i recytująca, zmieniła swoją piosenkę. To jest to, co śpiewało: -

"Moje siostry zabrali mnie do lasu, aby szukać czerwonych jagód. W głębokim lesie zabili biednicy ze względu na srebrny spodek, ze względu na przejrzyste jabłko. Obudź mnie, drogi ojciec, z gorzkiego snu, przynosząc wodę ze studni Tzaru."

Jak ludzie skallili się w dwóch sióstrach! Karwilizowali, przeklinali ich na złe, które były. I zły, dwie siostry, płakały, i spadły na kolana i wyznały wszystko. Zostały przyjęte, a ich ręce były związane, a oni zostali zamknięci w więzieniu.

"Nie zabijaj ich", błagałem starego kupca", bo nie powinienem wcale nie mieć córek, a kiedy W rzece nie ma ryb, robimy zmianę z kijem. Poza tym pozwól mi iść do Tzara i błagać wodę ze swojego studni. Być może moja mała córka obudzi się, jak mówi nam fajka."

i furię Whistle znów śpiewał: -

"Obudź mnie, obudzić mnie, Drogi Ojcu, Z gorzkiego snu, pobierając wodę ze studni Tzara. Do tego czasu, drogi ojciec, koc czarnej ziemi i odcień zielonej drzewa brzozy."

Więc zakryli małą dziewczynkę z jej kocu ziemi, a pasterz ze swoimi psami obserwował mił i dzień. Błagał o fajkę whistle, aby utrzymać go towarzystwo, biedny chłopak, a wszystkie dni i noce pomyślał o słodkiej twarzy małego ładnego, widział tam pod brzozy.

stary Kupiec zaprzęgnął konia, jakby idzie do miasta; I pojechał przez las, wzdłuż dróg, dopóki nie przyszedł do pałacu Tzara, małego ojca wszystkich dobrych Rosjan. A potem opuścił konia i wózek i czekał na schodach pałacu.

Tzar, mały ojciec, z pierścieniami na palcach i złota korona na głowie, wyszła na kroki poranne słońce; A co do starego kupca, upadł na kolana i pocałował stóp Tzara i błagał, -

"O Little Ojciec, Tzar, daj mi wyjazd do wzięcia wody – tylko trochę kropli Woda – ze swojego świętego dobrze."

"i co z tym zrobisz? " Mówi Tzar.

"obudzę moją córkę z gorzkiego snu" – mówi stary kupiec. "Została zamordowana przez jej siostry zabitych w głębokim lesie – ze względu na srebrny spodek, dla dobra przezroczystego jabłka."

"Srebrny spodek?" mówi Tzar – przezroczyste jabłko? Opowiedz mi o tym."

a stary kupiec powiedział Tzarowi wszystko, tak jak mi to powiedziała.

i Tzar, mały ojciec, dał stare kupca szklankę wody ze swojego świętego. "Ale – mówi, że on:" Kiedy twoja potwórka się budzi, przynieś ją do mnie, a jej siostry z nią, a także srebrny spodek i przezroczyste jabłko ".

starzy pocałował ziemię przed Tzar i wziął szklankę wody i pojechałem do domu, a ja mogę ci powiedzieć, że uważa, że ​​nie rozlizgał kropli. Posiadał go w jedną stronę, gdy jechał Stary kupiec i pasterz zabrali kocem czarnej ziemi. Czule, delikatnie pasterz użył palców, aż do małej dziewczynki, ładna, dobra, leżała tam tak słodko, jakby nie była martwa.

potem sprzedawca rozrzucił wodę świętą ze szkła nad małą dziewczynką. A jego potwór rumienił się, gdy się tam leżała i otworzyła oczy, i minęła rękę na nich, jakby budziła się ze snu. A potem skoczyła, płakać i śmiejąc się i przylgnęła o szyi starego ojca. I tam stali, dwóch z nich śmieją się i płacząc z radością. A pasterz nie mógł odebrać jej oczu, a także w jego oczach, były łzy.

Ale stary ojciec nie zapomniał, co obiecał Tzar. Ustawił trochę całkiem jeden, który był tak dobry, że jej niegodziwi siostry zadzwoniły do ​​jej głupiego, usiąść obok niego na wózku. I przyniósł coś z domu w kasecie drewna i utrzymywał go pod płaszczem. I wydali dwie siostry, zły, z ich ciemnego więzienia i ustaw je w wózku. A mały głupi pocałował ich i płakał nad nimi, i chciał stracić ręce, ale stary kupca nie pozwoliłby jej. I wszyscy jechali razem, aż przyszli do pałacu Tzara. Chłopiec pasterza nie mógł zabierać oczu z małego ładnego, a on prowadził do koszyka.

Cóż, przybyli do pałacu i czekali na schodach; A Tzar wyszedł, by wziąć poranne powietrze i zobaczył starego kupca, a dwie siostry z ich rękami związanymi, a mało ładna, jedna, tak piękna jak wiosenny dzień. A Tzar ją zobaczył i nie mógł oderwać jej oczu. Nie widział bacy chłopca, który ukrył się wśród tłumu.

mówi Wielki Tzar do swoich żołnierzy, wskazując na złe siostry, "Te dwa mają zostać umieszczone na śmierć o zachodzie słońca. Kiedy słońce zachodzi, ich głowy muszą się wyłączyć, bo nie są one sprawdzone, aby zobaczyć inny dzień."

Następnie odwraca się do małego ładnego, a on mówi:" Mały słodki gołąb, gdzie jest twój srebrny spodek i gdzie jest twoje przezroczyste jabłko? Wyjął srebrny spodek i przezroczyste jabłko i dał im Tzar.

"O Panie Tzar", mówi, że "O Little Ojcze pragniesz zobaczyć swoich żołnierzy, wysokich wzgórz, lasów, swoich równinów, rzek i wszystko we wszystkich Rosji."

i Tzar, Mały ojciec, obrócił jabłko w spodku do tego Wydawało się trochę jacuzzi białej mgły, a tam zobaczył błyszczące miasta, a pułki żołnierzy maszerujące do wojny, i statków i dzień i noc oraz jasne gwiazdy nad drzewami. Spojrzał na te rzeczy i pomyślał z nich : "Weź przezroczyste jabłko i mój srebrny spodek; Wybacz tylko moimi siostromami. Nie zabijaj ich z powodu mnie. Jeśli ich głowy są odcięte, gdy słońce zachodzi, byłoby lepiej dla mnie leżeć pod kocem czarnej ziemi w cieniu brzozy w lesie."

Tzar był zadowolony z rodzajem serca dość jeden, a on wybaczył złych, a ich ręce były niezwiązane, a mała ładna pocałowała ich, a oni pocałowali ją ponownie i powiedział, że są przykro.

Stary kupiec spojrzał na słońce i zobaczył, jak idzie czas.

"Cóż, cóż," mówi, że "nadszedł czas, kiedy przygotowaliśmy się do domu"

>Wszyscy spadli na kolana przed Tzarem i podziękowali mu. Ale Tzar nie mógł zabierać oczu z małego ładnego, i nie pozwoliłbym jej odejść Rosja?"

i mała dobra nie wiedziała, co powiedzieć. Zarumieniła się i odpowiedziała, bardzo słusznie: "Jako moje rozkazie ojca, a także moją małą matką życzą, więc będzie to."

Tzar był zadowolony z jej odpowiedzi, a on wysłał posłańca na galopujący Koń poproś urlop z małej ładnej matki. I oczywiście stara matka powiedziała, że ​​była bardziej niż chętna. Więc było w porządku. Wtedy był ślub – taki ślub! – i każde miasto w Rosji wysłało srebrny talerz chleba i złotej piwnicy soli, z ich dobrymi życzeniami do Tzara i Tzarytuzy.

Tylko pasterz Chłopiec, kiedy usłyszał, że mały ładny był poślubić Tzara, odwrócił się ze smutkiem i wyszedł w las.

"Czy jesteś szczęśliwy, mały słodki gołąb?" Mówi Tzar "Ale jest jedna rzecz, która uczyni mnie szczęśliwszym."

"i co to jest?" mówi Pan Tzar.

"Nie mogę znieść stracić starego ojca i mojej małej matki i moich drogich siostry. Pozwól im być ze mną tutaj w pałacu, ponieważ byli w domu mojego ojca."

Tzar roześmiał się z małego całkiem jeden, ale się zgodził, a mała ładna pobiegła, by powiedzieć im dobrze Aktualności. Powiedziała do jej sióstr, "Niech wszyscy zostaną zapomniane, a wszyscy zostaną wybaczeni, a także złe oko spadnie na ten, który po raz pierwszy mówi o tym, co było!"

przez długi czas, który żył, I trochę całkiem jeden tzarytuza, a mieli wiele dzieci i byli bardzo szczęśliwi razem. I od tego czasu Tzary Rosji utrzymywały srebrny spodek i przezroczyste jabłko, tak, że kiedy tylko się życzą, widzą wszystko, co dzieje się na całym Rosji. Być może nawet Tzar, Mały Ojciec-Bóg, który go zachowuje! – Wygląda na nas jabłko w spodku i patrząc na nas i myśląc, że nadszedł czas, że dwa małe gołębie były w łóżku.

"to koniec? " powiedział Vanya.

"to koniec" – powiedział stary Piotr.

"Biedny Pasterski chłopak!" powiedziała Maroosia.

"Nie wiem o tym" – powiedział stary Piotr. "Widzisz, gdyby ożenił się z małym ładnym, musiałem mieć całą rodzinę, by żyć z nim, mieliby je w chacie jak nasze zamiast w wielkim pałacu, a więc nigdy nie miałby miejsca uciec od nich. A teraz, małe gołębie, które będą pierwsze w łóżku?"

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.