The Hare i Lew (Afrykańska bajka)

Pewnego dnia Soongoo'ra, zając, wędruje przez las w poszukiwaniu jedzenia, spojrzał przez konary bardzo dużego drzewa kalabash, i zobaczył, że wielka dziura w górnej części bagażnika była zamieszkana przez pszczoły ; Następnie wrócił do miasta w poszukiwaniu niektórych, aby iść z nim i pomóc zdobyć miód.

Jak mijał dom Boo'koo, wielki szczur, który warto go zaprosić. Wszedł więc, usiadł i zauważył: "Mój ojciec zginął i zostawił mi wierzęgo miodu. Chciałbym, żebyś przyszedł i pomógł mi go zjeść."

Oczywiście Bookoo skoczył na ofertę, a on i zając zaczęli natychmiast.

kiedy przybyli do Świetne drzewo Calabash, Soongoora wskazała gniazdo pszczół i powiedział: "Idź dalej; wspinać się." Tak więc, biorąc z nimi słomę, wspięli się do gniazda, zapalił słomę, palił pszczoły, wyciągając ogień i ustawił pracę, jedząc miód.

w środku uczty, kto powinien pojawić się u stóp drzewa, ale Sim'ba, Lew? Patrząc w górę i widząc ich jedzenie, zapytał: "Kim jesteś?"

Następnie Soongoora szepnął do Bookoo, "Trzymaj język; ten stary facet jest szalony. " Ale za bardzo mało, gdy Simba ryknęła ze złością: "Kim jesteś, mówię? Mów, mówię ci! " To sprawiło, że bookoo tak przestraszło, że wyrzucił, "to tylko nas!"

na tym, że powiedział do niego Hare: "Po prostu owinąć mnie w tej słomie, wezwanie do Lwa, aby utrzymać się z sposób, a potem rzucaj mnie. Wtedy zobaczysz, co się stanie."

więc bookoo, duży szczur, owinięty Soongoora, zając, w słomie, a następnie wezwał do Simba, Lion," Wstecz; Zamierzam rzucić tę słoną, a potem spotkam się. Kiedy Simba cofnęła się z powrotem z drogi, Bookoo rzucił słomkę, a ponieważ leżał na ziemi Soongoorę wyrzucony i uciekł, gdy lew patrzył w górę.

po czekanie minutę lub dwie, Simba Ryczał: "Cóż, zejdź, mówię!" I nie ma na to żadnej pomocy, wielki szczur spadł.

Jak tylko był w zasięgu, lew złapał go, a zapytał: "Kto tam był tam z tobą?" / P>

"Dlaczego", powiedział Bookoo, "Soongoora, The Hare. Nie widziałeś go, kiedy go rzuciłem? Duży szczur, a następnie przeszukał na zając, ale nie mógł go znaleźć.

trzy dni później, Soongoora zadzwoniła do swojego znajomego, Ko'bay, żółwia i rzekł, "pozwól nam odejść i jedz trochę miodu."

"Czyj kochanie? " Zapytany Kobay ostrożnie.

"Mój ojciec", odpowiedział Soongoora.

"Och, w porządku; Jestem z tobą – powiedział żółw, chętnie; i daleko poszli. Simba, który był właścicielem miodu, wyszedł znowu, a patrząc w górę, zapytał: "Kim jesteś, tam?"

Soongoora wyszeptany do Kobaya, "Cicho;" Ale kiedy lew powtórzył swoje pytanie, Kobay stał się podejrzliwy i powiedział: "Mówię. Powiedziałeś mi, że ten miód był twój; Mam rację, podejrzewając, że należy do Simba?"

Więc, gdy Lew zapytał ponownie:" Kim jesteś? " Odpowiedział: "To tylko nas". Lew powiedział: "Zejdź, a potem;" a żółw odpowiedziały: "Przyjeżdżamy Kobay, powiedział do siebie: "Mam go tym razem, na pewno" Wyróżnij się z drogi, a następnie rzucaj mnie. Poczekam na ciebie poniżej. Nie może cię skrzywdzić, wiesz."

"W porządku "- powiedział Kbay; Ale podczas gdy on rzucił zając, powiedział do siebie: "Ten facet chce uciec, i zostaw mnie, by znieść gniew Lwa. Najpierw zostanie złapany. " Dlatego, kiedy włączył go, zawołał: "Nadchodzi Soongoora!" I rzucił go w dół.

Więc Simba złapał zając, i trzymając go za pomocą łapy, powiedział: "Teraz, co mam z tobą zrobić?" Hare odpowiedział: "Nie ma dla Ciebie, aby spróbować mnie zjeść; Jestem strasznie trudny. " "Więc będzie najlepszą rzeczą do zrobienia z tobą?" Zapytał Simba.

"Myślę," powiedziała Soongoora", powinieneś zabrać mnie przez ogona, wiruj mnie i powalić mnie z ziemią. Wtedy możesz mnie zjeść Jego uścisk i uciekł, a Simba miała umartwienie go ponownie.

Gniewne i rozczarowane, zwrócił się do drzewa i wezwał do Kobaya, "zejdziesz też."

p>Kiedy żółw osiągnął ziemię, lew powiedział: "Jesteś dość trudny; Co mogę zrobić, abyś jadał?"

"Och, to proste", roześmiał się Kobay; "Po prostu umieść mnie w błocie i pocierać moją łapą, aż moja skorupa się wychodzi przypuszcza, żeby pocierać plecami; Ale żółw zniknął, a lew kontynuował pocierając kawałek skały, aż jego łapy były surowe. Kiedy spojrzał na nich, zobaczył, że krwawi, i zdając sobie sprawę, że znów został wyprzedany, powiedział: "Cóż, zając zrobił mi dzisiaj, ale pójdę teraz na polowanie, aż go znajdę."

So Simba, Lew, natychmiast wyruszył w poszukiwaniu Soongoora, Hare, i jak poszedł, zapytał każdego, który spotkał: "Gdzie jest dom Soongoora?" Ale każda osoba, którą zapytał, odpowiedział: "Nie wiem". Bo zając powiedział do swojej żony: "Usuwajmy z tego domu". Dlatego ludzie w tej dzielnicy nie mieli wiedzy o jego miejsce pobytu. Simba, poszedł jednak, kontynuując swoje zapytania, aż obecnie odpowiedziałeś: "To jest jego dom na szczycie góry".

bez utraty czasu Lion wspiął się w górę i wkrótce przybył Wskazane miejsce, tylko po to, aby znaleźć, że nie było żadnego w domu. To jednak nie przeszkadzało; Wręcz przeciwnie, mówiąc do siebie – ukryję się w środku, a kiedy Soongora i jego żona wrócę do domu, zjedę je oboje – wszedł do domu i położył, czekając na ich przybycie.

Wkrótce Wkrótce wzdłuż zająca z żoną, nie myśląc o żadnym niebezpieczeństwie; Ale wkrótce odkrył znaki łapy Lwa na stromej ścieżce. Zatrzymywanie się natychmiast, powiedział do pani Soongoora: "Wracasz, moja droga. Simba, lew, minął w ten sposób i myślę, że musi mnie szukać."

Ale odpowiedziała:" Nie wrócę; Pójdę za tobą, mój mąż."

Choć bardzo zadowolony z tego dowodu uczucia żony, Soongoora powiedział stanowczo:" Nie, nie; Masz przyjaciół, do których się udają. Wróć."

Więc przekonał ją, a ona wróciła; Ale trzymał się, podążając za fażonymi znakami i widział – jak podejrzewał – że poszli do jego domu.

"Ach!" powiedział, że on sam "- pan Lew jest w środku, czy on? Następnie, ostrożnie wracając trochę drogi, zawołał: "Jak d'ye zrobić, dom? Jak się masz?" Chcesz chwilę, zauważył głośno: "Cóż, to jest bardzo dziwne! Każdego dnia, jak mijam to miejsce, mówię: "Jak d'ye?>

Kiedy lew usłyszał, zawołał: "Jak d'ye?"

następnie Soongoora wybuchła śmiejąc się i krzyknął: "Oho, panie Simba! Jesteś w środku, a postawiam, że chcesz mnie zjeść; Ale najpierw powiedz mi, gdzie kiedykolwiek słyszałeś o domu mówić!"

na tym lew, widząc, jak został oszukany, odpowiedział ze złością", czekasz, aż będę cię trzymać; To wszystko."

"Och, myślę, że będziesz musiał zrobić czekaniu "- zawołał zając; A potem uciekł, lew podążający.

Ale nie było żadnego użycia. Soongoora całkowicie zmęczona stara Simba, która mówi: "The Rascal mnie pobił; Nie chcę mieć nic wspólnego z nim, "wróciłem do domu pod wielkim drzewem Calabash.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.