Catalina z Dumaguete (Filipińska bajka)

Nie ma nikogo na wielkiej wyspie Negros, który nie kocha imienia Catalina. Nawet dzikie górskie mężczyźni mówią o tym z szacunkiem, a w dół w miasteczkach wybrzeżu w nocy, kiedy tajfun jest mocujący wody Tañona Cieśniny, a deszcz i wiatr sprawiają, że Nipa pozostawia na dachach tańczyć i grzechotka, starsi ludzie zbierają się ich małe czarne wnuk wokół skorupy płonącego oleju kokosowego i mówią im swoją historię.

wiele lat temu mieszkało w Dumaguete biednej tuba sprzedającego o nazwisku Banog, który zrobił swoje codzienne rundy do domów tak samo jak Milkman robi w Ameryce daleko. Ale zamiast grzechotliwych wagonów miał tylko długi bambus, z którego nalał napój, i zamiast słodkiego mleka opuścił sokę drzewa kokosowego.

Zły zwyczaj mieszania Tuñguda, rodzaj Czerwonej kory, z SAP, a tym samym z tym silny alkohol, nie był jeszcze znany, więc Banog, choć biedny, był szanowany, a ludzie próbowali w każdym sposobie, aby pomóc mu i jego córkę Catalina.

Catalina była piękną dziewczyną szesnastu i bardzo dobra i pracowita, ale z wieloma dziwnymi sposobami. Ledwie kiedyś mówiła słowo i spędził większość czasu w patrząc przez morze. Czasami nagle stała się wyprostowana i uciskała ręce, pozostanie przez długi czas patrząc na niebo, jak gdyby zobaczyła coś, czego nikt inny nie widział. Ze względu na te dziwne maniery ludzie uważali ją za wspaniałą dziewczynę, a ona miała mieć tajemnicze moce.

Pewnego dnia Wiele statków wyszło z wyspy Mindanao i setki zaciętych Moros. Krzycząc i machając swoim strasznym nożom, spadły na spokojnych ludzi i zabili wielu, wśród nich biednych banogów. Potem obrabowali i spalił domy i chwytając wszystkie kobiety, które mogli znaleźć, położył żagiel do swojej wielkiej wyspy południowej. Wśród więźniów był Catalina. Z jej oczami zamocowało na niebie, siedziała bardzo cicho i wciąż w łędze jednej z łodzi, i choć jej towarzyszy często rozmawiali do niej, że nie odpowiedziała.

nagle wywołała do wody i a Wystąpił wspaniałą rzecz, zamiast zatonąć, chodziłaco nad falami w kierunku odległego brzegu. Moros był tak zdumiony, że nie próbowali jej powstrzymać i bezpiecznie dotarła do ziemi.

Wiele osób, które ukryli w lesie, uciekł, żeby ją spotykać, ale mówił do nikomu. Z oczami wciąż przymocowane powyżej przeszła przez płonące miasto, a wzdłuż drogi do Dalugdug, Góra Thunder, która leży za Dumaguete.

na Dalugdugu przebywał straszny Sigbin. Jego ciało było jak potworną wronę, ale tuż pod jego szyją było dwie długie nogi, takie jak klasy konik polny, które umożliwiły go skakać na duże odległości bez użycia skrzydeł. Jediem, który zbliżył się do domu, więc kiedy ludzie zobaczyli Catalina zaczynają wspinać się na górę, błagali ją, żeby wróciła. Nie zapłaciła jednak w ich płaczu, ale jednak wzrosła wyższa i wyższa, aż jej biała sukienka wydawała się jedynie plamką na górskiej stronie Wtedy usłyszał się straszny wrzask, a zaciekający Sigbin pojawił się w dół góry. Wydawało się, że jest bardzo przestraszony, ponieważ wziął ogromną skokę i krzyczał, jakby w terrorie. Nad głowami ludzi, które skoczyły, i dotarł do brzegu, oczyścił wąski kanał i zniknął wśród gór wyspy Cebu.

Kiedy ludzie zobaczyli, że Sigbin poszedł, podbiegli w górę Mountain i szukali wszędzie do Catalina, ale nie mogli jej znaleźć jej śladu. Smutnie wrócili do swoich domów i zajmują się budowaniem nowych domów i tworząc piękne miasto. Mężczyźni pospiesznie zebrali na plaży, aby je spotkać, a kobiety i dzieci ukryły się w gajach kokoanutowych.

Tym razem Moros nie miał szybkiego i łatwego zwycięstwa, dla Visayans, uzbrojonych w Bolo i pamiętając ich Zagubione żony i siostry, walczyły wściekle, a na jakiś czas przejechał wroga przed nimi. Ale przybyło więcej łodzi Moro i liczby opowiedziane przeciwko obrońcom. Powoli, ale z pewnością wpadli do walki, aż pozostał kilka pozostało Potem mówiła, a tysiące pszczół przeleciał z ula na ziemię. Znowu mówiła i pomachała ręką, a pszczoły zmieniły się na małe czarni mężczyźni z długimi ostrymi włóczniami, którzy oskarżyli Morosa i zabili każdy z nich.

wtedy Catalina, ula w dłoni, poszedł Z powrotem na most i zniknął jeszcze raz w górach.

Ludzie wyszli z ich ukrywających miejsc, stał się wokół małych czarnych mężczyzn i kwestionując je, ale nie otrzymali odpowiedzi. Zamiast tego małe wojownicy zebrali się razem i wpadły w las, w górę górskiej strony, gdzie wkrótce zgubili się do przeglądania.

Taka jest historia Catalina, ponieważ czas Dumaguete był bezpieczny od Morosa. Sigbin nigdy nie wrócił do Negros. Nadal mieszka w górach Cebu, a ludzie tak się boi, że zamykają się w swoich domach po zmroku i nie mogą być indukowane do wyjścia. W górach Negros żyją małymi czarnymi mężczyznami. Nazywają się Negritosami i są bardzo dzikimi i dzikimi.

Zbawiciel Dumaguete wciąż mieszka w Dalugdugu i jest czczony przez ludzi. W mieście wzrósł teraz w wielkim ruchliwym mieście, starzy ludzie przez lata, powiedzą swoje wnuki historię Catalinę.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.