Stara lisa i stara kura (Indiańska bajka)

Dawno, dawno temu mieszka blisko Nambé, starej lisa i starej kury. Ta stara pani lis mieszkała w urwisku, a stara kura mieszkała w pobliżu. Oczywiście wydawały się być przyjaźni; Ale jednocześnie stara pani Fox była zazdrosna o panią Hen, ponieważ kura była bardziej pracowita niż była, a ona często pomyślała, czym byłby pyszny obiad pani Hen. Każdy z nich miał sześć dzieci.

Pewnego dnia Pani Hen postanowiła dać przyjęcie obiadowi dla jej przyjaciela pani Lisa i małych lisów. Zabiła wszystkich swoich dzieci, ale jeden. Ten, który właśnie prowadził do niej sprawę. Potem włożyła swoje pisklęta do gotowania i zrobił duży garnek gulaszu z kurczaka. Potem zrobiła pyszny pudding posiłek kukurydziany.

Lisy przyszły i miały wesołe kolację. "Przygotuj wszystkie kości z kurczaka z powrotem do naczynia, gdy skończysz" – zapytała Panią Pani Hen; "I proszę, idziesz, moja mała pisklę do następnego pokoju i przynieś mi mój magiczny pręt". Mała laska pośpieszyła z prętem. Pani Hen wziął go i uderzyła w nos. Natychmiast puste danie było pełne orzechów piononowych na deser, który wkrótce pożarciły chciwe lisy.

"Chodź ze mną teraz do rzeki" – zaprosił panią Hen.

tam ona rzucił kości z kurczaka do wody, a jednocześnie rzuciła w niektórych świętym posiłku kukurydzianym, gdy powtórzyła indyjską modlitwę, "Pee-Pee Sah-Key, moje dzieci wychodzą z wody". Wtedy wszystkie jej kurczaki wyszły z sejfu i dźwięku wody. Cały czas stara Lady Fox bardzo uważnie obserwowała swoją przyjaciółkę; Bo zamierzała zrobić, jak zrobiła pani Hen, kiedy wróciła na kolację.

W przyszłym tygodniu pani Fox zaprosiła panią Hen i jej pisklęta do obiadu. Zabiła wszystkich lisów dziecka na gulasz. Zapomniała nawet, że jej pomoże. Gotowała gulasz tylko w połowie sporządzony i wykonał rozmoczony pudding posiłek kukurydziany. Kiedy przybyli panią Hen i jej pisklęta, mogli jeść tylko część obiadu; Bo był tak słabo ugotowany.

"Włóż kości z powrotem do naczynia", powiedziała pani Fox.

Potem dostała kij i uderzyła w nos, jak pani. Hen zrobił, wypełnić danie z orzechami piñon; Ale przyszedł żadne orzechy. Zamiast tego uderzyła się tak ciężko, że uderzył jej nos. Pani Hen i jej pisklęta chcieli się śmiać; Ale nie ośmielili się. Musieli spojrzeć w dół i trzymać oddech, by utrzymać śmiech w środku.

"Teraz pójdziemy do rzeki" – powiedziała pani Fox. I w dół na rzece rzuciła małe kości lisowe do wody i nazwał jej dzieci, tak jak widziała panią Hen; Ale małe lisy nie pojawiły się. Zadzwoniła i zadzwoniła; I wreszcie wzrosła tak zły na kurczaki, że skoczyła na nich, żeby je złapać i je zjeść. Ale pani Hen i jej pisklęta były dla niej zbyt mądry. Skoczyli też i odleciali. Old Lady Fox latał w wściekłość; krzyczała i przewróciła się na ziemi; Potem szelała na ziemię, dopóki nie nosiła wszystkich pazurów; I wreszcie nieuje skałami, aż zęby były zepsute. Nie miała dzieci, żadnych pazurów i żadnych zębów.

Autor Uwaga: Nambé Pueblo

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.