Pani Pintorp (Szwedzka bajka)

Bajki ludowe, Szwedzkie bajki ludowe482

Gdzie dziś wieże budynku Castella między parkami rozprzestrzeniającymi i ogrodami na szlachetnej osiedlu Eriksberga leżały w starożytności, trzymając się, znany jako Pintorp; Dzięki tej legendzie stowarzyszeniu z makabrycznej opowieścią o paniach Pintorp.

w Pintorp – więc legenda mówi – ma tam szlachcica, który, umierający w młodości, opuścił wszystkie swoje towary i sprzęt do swojej wdowy. Jednak zamiast bycia miłym kochanką dla wielu osób na utrzymaniu, wykorzystywała je pod każdym względem, a źle traktowałem ich haniebną. Pod jej zamkiem miała głębokie podziemne lochy, w których umieścił wielu niewinnych ludzi. Ustawiła okrutne psy na dzieciach i żebrakach, a jeśli ktoś nie przyszedł do pracy we właściwym czasie, na pewno wrócił do domu wieczorem z Wealami na plecach.

raz, wcześnie w Rano, kiedy mężczyźni przyszli do pracy, Dama Pintorp stała na schodach zamkowych i zobaczyła biedną rolę należącą do osiedla, przychodzi za późno. Piezywanie z wściekłości, przytłoczyła go nadużyciami i wyrzutami, i nakazał mu posiekać największy dąb na całej posiadłości, i przyniesie go, najważniejsze, Koronę, do sądu zamkowego przed wieczorem. A jeśli nie przeprowadził jej dowództwa do samego listu – tak powiedziała – jechała go z jego chaty bez miłosierdzia, a wszystko, co powinien spaść na posiadłość.

z ciężkimi myślami Surowy wyrok minął, że gospodarstwo poszedł do drewna; i tam spotkał starego człowieka, który zapytał go, dlaczego był tak niezadowolony Powiedziane o zadaniu jego kochanka nałożyła na niego.

"Nie martw się" – powiedział nieznany, "posiekaj ten dąb, siedzieć się na pniu, a Erik Gyllenstjerna i Svante Banér weźmie go zamek Potem siedział na bagażniku, zwrócił się do korony, a jednocześnie drzewo zaczęło się poruszać, jakby wyciągnąć przez konie. Wkrótce rzucił się tak szybko, że posty i ogrodowe paliny przeleciały z drogi jak drzazgi, a wkrótce dotarli do zamku. W tej chwili tree-top uderzył w bramę zamkową, pociągnął, jeden z niewidzialnych nosicieli natknęli się, a głos był słyszany mówiąc: "Co padasz na kolana, Svante?"

dama Pintorp, który stał na schodach, wiedział dobrze, który pomagał człowiekowi; Jednak zamiast czując żal, zaczęła przeklinać i bić, a wreszcie grozi, że uwięzienie gospodarstwa ręcznie Dwa czarne konie, zatrzymały się przed zamkiem. Dobry dżentelmen, odziany czarny, pochodzi z trenera, ukłonił się panią i zbukał ją przygotowywać i śledzić. Drżenie – bo wiedziała, że ​​nieznajomy musi być – błagała o trzyletnie wytchnienie; Ale czarny dżentelmen nie udzieliłby jej prośby. Potem poprosiła trzy miesiące i że również odmówił. W końcu błagała przez trzy tygodnie, a potem przez trzy dni; Ale tylko trzy minuty pozwoliło jej umieścić jej dom w porządku.

Kiedy zobaczyła, że ​​nie było pomocy, błagała, że ​​przynajmniej jej kapelan, jej pokojówka, a jej lokaj towarzyszyć jej. To żądanie zostało przyznane i weszli do przewozu. Konie na raz rozpoczynają się, a wózek odjechał tak szybko, że ludzie na zamku widzieli nie więcej niż czarna smuga.

Kiedy kobieta i jej towarzysze w ten sposób napędzany przez chwilę Do wspaniałego zamku, a dżentelmen w czerni poprowadził ich kroki. Powyżej, w Wielkiej Sali kobieta wyłożyła jej kosztowne ubrania i założyła grubą płaszcz i drewniane buty. Potem trzy razy rozkazował włosy, aż nie mogła już znieść i tańczył z nią trzy razy, aż była wyczerpana.

Po pierwszym tańcu pani błagała, aby mogła dać jej złoty pierścionek Jej palec i spalił palcem jak ogień. Po drugim tańcu dała swoją komorę pokojową swoją bukiet kluczy i że śpiewał rękę dziewczyny jak czerwono-gorące żelazko. Ale po trzecim tańcu, drzwi pułapkowe otworzyły się na podłodze, a pani zniknęła w chmurze dymu i płomienia.

kapelan, który stał najbliżej niej, spojrzał z ciekawością do otworu które jego kochanka została zatopiona; a iskra wystrzeliła z głębi i przeleciała do jego oka, tak że był ślepy w jednym oku na resztę swojego życia.

Kiedy poczyniło się, czarny dżentelmen umożliwił Jedź ponownie do domu; ale wyraźnie zapraszamy ich do rozejrzenia się. Pośpiesznie weszli do trenera, droga była szeroka, a nawet, a konie szybko się pczą. Ale kiedy trochę poszli, pokojówka komora nie mogła już kontrolować jej ciekawości i rozejrzał się. To bardzo minuty konie, trener i sama droga zniknęła, podróżnicy znaleźli się w dzikim lesie, a to kosztowały ich trzy lata, aby wyjść ponownie i wrócić do Pintorp.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.