Bóg wie, jak karać człowieka (Rosyjska bajka)

Bajki ludowe, Rosyjskie bajki ludowe469

Było bogaty, bardzo bogaty właściciel; miał wystarczająco dużo budynków; Było tam, gdzie i mając na uwadze do każdego celu. Dawno temu miał gości w swoim domu, i rzekł do nich: "Jeśli moje budynki miały być spalone, powinienem wiedzieć, gdzie i jak je odbudować". Powiedział i przyszedł. Chociaż rozmawiał w ten sposób z jego gośćmi, ktoś wyszedł na dziedziniec, ale wrócił wciąż szybciej i powiedział: "Jesteś w ogniu!" Ale właściciel powiedział: "Nieważne; Życzę, żeby tak było. pozostało tylko strona. Ale nie przeszkadzał sobie trochę, ale poszedł i mieszkał nad brzegiem nadbrzeżnym i utrzymywał swoje pieniądze na wierzbie, będąc więc źródłem niebezpieczeństwa dla siebie. Niespodziewanie spadł ciężki deszcz, a wcześniej mógł się poznać, woda już podważała wierzbę i ponieść ją. Potem stał się biedny, aby stał się jego dużą obsługą innym. Był zobowiązany do noszenia list dla dżentelmenów.

Cóż, przyszedł, aby przekazać raz, że idzie z listem, a noc wyprzedził go po drodze; Co on teraz zrobił? Błagał noc nocnego w domu pewnego człowieka; Ten człowiek był bogaty i uprzejmie, więc powiedział: "Dobrze! Nie będziesz midał mojego domu. Podróżnik zaczął odnawiać, jak on był bogaty, jak został wypalony, i przyszedł do ubóstwa. – Miałem – powiedział, że – wciąż trochę pieniędzy i trzymał go w drzewie wierzbowym, ale przyszły wielkie powodzie, podważały wierzbę i nosił moje pieniądze z wodą! W ten sposób pozostałem z niczym, a teraz był mój znacznie więcej niż raz, błagał o chleb. Ich stodoła, a kiedy zaczęli go wyciąć, pieniądze spadły trochę na raz. Oboje wyszli w pokój i zaczęli skonsultować się z tym, jak zwrócić mu pieniądze bez jego znajomości, skąd przyszedł. Konsultowali się. Potem powiedział gospodarz: "Cóż, co powinniśmy zrobić? Odrzućmy część bochenki; Wyjmij okruchy, umieść pieniądze w środku, a następnie zakryć ponownie skorupą; A kiedy jest w punkcie odejścia, dajmy mu go, jakby był świadczeniem na jego podróż. "I tak zrobili. Następnego dnia, kiedy zaczął kontynuować drogę, dali mu bochenek chleba i powiedział: "Oto dla ciebie; Będzie on użyty na drodze. Wziął go, uczynił łuk i poszedł po drodze. Na drodze spotkał się z nim niektóre kupcy-wybacz mnie, niektóre drovers-zakup świń, którzy wcześniej odwiedzili go bardziej niż raz, a oni zapytali go: "Oczywiście, że wiesz, co jesteście po? ', A on odpowiedział:' dawniej To był w moim domu; nieszczęście przyszło na mnie; Byłem spalony, a teraz służyłem innym. Kup trochę chleba. "(Wyjął to.)" W jakiś sposób nie jestem głodny i jest ciężki do noszenia; Niektóre pieniądze byłyby bardziej korzystne w mojej podróży. Okazja i sprzedaż. Doszli do umowy. Kupcy zabrali chleb, a on pieniądze, i rozstali się.

kupcy przybyli do tej samej wioski i poszli do domu tego samego właściciela, od którego przyszedł chleb i zaczął dokonać zapytania o ich poszanowanie biznesu. – Nie ja, ale Bóg! – powiedział, że; "Usiądź, w międzyczasie i odpocznij;" i wysłał za nimi przekąskę. Ale powiedzieli mu, że nie ma kłopotów. "Na drodze kupiliśmy bochenek doskonałego chleba od mężczyzny, który idzie z listem". One (gospodarz i jego żona) poczuli się trzęsem mieli podejrzenie; Ale kupcy wkrótce wziął go i umieścili go na stole, ten sam bochenek, który dali podróżnikowi. Właściciel spojrzał na jego żonę i rzekł do swoich gości: "Zanim coś się skończy, pójdźmy i spójrzmy za okrągłe; Może dokonasz zakupu. Kiedy wyszli na ich działalność, kochanka wydała kolejny bochenek i umieścił go na stole, ale usunięto pierwszy. Wrócili, śniadali, albo zrobili, albo nie przybyli do warunków i odszedł.

Po pewnym czasie mężczyzna przyszedł ponownie z listem i odwrócił się ponownie na właściciela znajomość, na noc. Otrzymali go i byli zadowoleni, ponieważ pomyśleli, że mogą teraz odnieść sukces w powrocie pieniędzy w jakiś sposób lub innych. Czekali; Minęli noc, a kiedy wyszedł z domu, owinawili pieniądze w szmatkę, umieścili go w jego plecaku, dał mu śniadanie i oddalił go, wyszedł, i jak poszedł przy ściganiu Orchard, przebywał siebie: "Ach! Jakie piękne jabłka! Chodź! Pozwól, że wyruszyłem kilka za moją podróż. "Zdjął plecak i zawiesił go na drzewie, że może go zawstydzić i zaczął sięgać po jabłkach. Właśnie wtedy przyszedł jego gospodarz, właściciel. Zobaczył go i wziął lot tyle szybciej, pozostawiając jego plecak na drzewie.

Właściciel wywołał plecak wisi na gałęzi, zaczął myśleć, a potem również powiedział: "Biedny facet był przestraszony i zapomniał jego plecak. – Zwyciężył plecak i powiedział: "Jego droga idzie do mostu; uciekł przez krzaki, że może mnie nie widzieć. Położę go na moście, a potem będzie pewien, że wziął to. "Nawet tak zrobił. Pobiegł z bokiem, umieścił pieniądze na moście, i poszedł za krzakiem, nie bardzo daleko, aby zachować wygląd i zobaczyć, co się stanie.

Nagle podróżnik podszedł do mostu, a patrząc w dół myśli, a potem powiedział: "Dobrze, że wciąż mam jakiś wzrok, w każdej stawce i może pójść na drogę i zdobyć coś, żeby zdobyć chleb. Co powinienem zrobić, gdybym był ślepy? Jak mam przejść na ten most? Przyjdź, zobaczę, czy mógłbym to zrobić z powodzeniem. Właściciel, odzyskiwanie z przodu zdziwienia, powiedział głośno: "Zgniecił Boga!"

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.