Duch w butelce (Bracia Grimm)

Bajki autorskie, Bajki Braci Grimm470

Mieszkał kiedyś w świecie złym drwala i pracował He jest od rano do późnej nocy. Posiadając w końcu trochę pieniędzy, powiedział do syna:

- Mój syn, moje dziecko, za te pieniądze, które zdobyłem gorzkiego potu, chcę dać ci naukę. Jak studiować coś w stawianiu, a potem karmę mnie w starym wieku, kiedy nie mogę pracować i być w stanie siedzieć w domu.

poszedł młody człowiek do szkoły i studiował tak pilnie, więc Trudno, że nauczyciele byli z niego dumni, a on był z niego dumny. Dudgenko pozostał tam.

Jednak, aż do końca jest, ponieważ pieniądze, które kierowane przez Ojca, wykończone, a Facet musiał wrócić do domu.

- Kłopoty, syn, – powiedział ojciec ojca. – Wystarczy dać mi coś więcej, ponieważ w naszych trudnych czasach mogę zarobić tylko na chleb dziennie.

- kanał "odpowiedział Syna – nie martw się o to. Jeśli tak, był przeznaczony, to może, dla mnie i będzie lepiej. W jakiś sposób i na żywo, Sina, "powiedział Ojciec, – trudno ci, nie jesteś przyzwyczajony do tej pracy. Tak i topór we mnie, a druga Katma za to, co kupić.

- a ty wejdziesz do sąsiadów – powiedział syn, – luźno topór, dopóki zarabiam na własną rękę.

Ojciec doprowadził do sąsiadów toporu, a na przeszłość, rano wcześnie, poszedł zarówno w lesie. Syna zazdrośnie pomogła ojcu, pracował wesoło i uporczywie. A kiedy słońce stało się nad głową, jego ojciec powiedział:

- konieczne jest odpoczynek i przesłanie, wtedy praca pójdzie jeszcze lepiej.

Syn wziął swój piekarnia do chleba i powiedział:

- ty, tatuaż, odpoczynek i nie jestem zmęczony, pójdę trochę w lesie, szukając gniazd ptaków.

- z już nieistotne, co by się uruchomić! Jesteś taki zmęczony, że osie nie podniosą się. Siedzenie jest lepsze obok mnie i zrelaksuj się.

Ale syn poszedł do lasu, zjadł jego chleb, bawiący się i zaczął patrzeć w krzaki kolców gniazd. Więc poszedł tutaj, aż w końcu natknął się na ogromny dąb ubezpieczeniowy, który prawdopodobnie był już kilkaset lat; To prawdopodobnie, a pięć osób nie przytuli się. Młody człowiek stał się, spojrzał na dęby i pomyślał: "Oto, prawdopodobnie nie jeden ptak został schwytany przez gniazdo".

tak nagle miał ludzki głos. Słuchał – i rzeczywiście wyciszony głos błaga:

- pozwól mi zwolnić mnie!

Rozejrzał się, ale nikogo nie zauważył, a głos był równie szczerze. Potem go podnosił:

- Gdzie jesteś? Głos odpowiedział:

- tutaj, między korzeniami dębu. Pozwól mi zwolnić!

Facet zaczął się oszalować pod dębem i spojrzeć między korzeniami, aż szklana butelka znalazła się w małej Neirce. Wziął ją w ręce, spojrzał na światło i zobaczył tam jako rodzaj żaby, która wskoczyła do środka w górę iw dół I chłopiec, nie myśląc o nic złego, zastrzelił butelkę. Nagle nagle wybuchł zły duch, w oczach stał się wysoki z południa, pod którym stoi chłopiec.

- I wiesz, "krzyknął przerażający głos, – co czeka na nagrodę Dla Ciebie za to, co wydałeś?

- Nie, sam mnie znać, "odpowiedział nieustraszony facet.

- Cóż, powiem ci," strażnicy olbrzyma, -HA Twilook Chwisz się!

- Jeśli powiedziałeś mi wcześniej, "powiedział facet", nie pozwoliłbym cię. Ale zanim torturujesz głowę, musisz mnie zapytać, czy się zgodzę.

- et, wciąż cię piję! – Poprawił gigant. – Co zdobył, nie uciekaj. Czy uważasz, że to wielkie miłosierdzie, że siewem tak długo w butelce? Nie, to była kara. Jestem potężną rtęcią, a kto mnie uwolni, więc powinienem skręcić dzianie Po pierwsze, muszę się upewnić, czy naprawdę mógłbyś zmieścić się w tak małej butelce, czyli, czy jesteś prawdziwym duchem. Jeśli wrócisz, a potem wierzę, że jesteś naprawdę duchem, a potem zrób ze mną, co chcesz.

Giant odpowiedział pakiety:

- to grzyb, "zgnieciony, I stało się tak cienkie i małe, jak wcześniej, a następnie poślizgnęła szyję w butelce. Ale jak tylko się tam szedł, gdy chłopiec szybko zamknie butelkę i rzucił między korzeniami dębowymi, gdzie nadal kłamała. Więc Duch rozprzestrzenił się na głupi.

Facet chciał wrócić do ojca, ale duchowo podniesiony:

- och, wyślij mnie, wyślij mnie!

- Nie, "odpowiedział facet", jak chciałeś mnie po raz pierwszy chciałem zabić, wtedy, po raz drugi złapałem, nie wydam już cię nie wydam.

- Jeśli mnie wypudziesz, "krzyknął Ducha", dam ci tyle, że za całe życie wystarczy.

- Nie, "powiedział facet, – oszukiwasz mnie jako pierwszy raz.

- pokonujesz swoje szczęście – powiedział Duch. -I nie tylko powodując zła i odwrotnie, hojnie nagradzaj cię.

Guy myśl: "Co to ma ryzykować? Może podąża za słowami i nie radzi sobie z złem. "- I przesłał małą tkaninę graficzną, podobną do łatki.

- jak potrzebujesz jednej krawędzi każdej rany" – wyjaśnił Ducha – wtedy Odwróci się, ale jako druga krawędź pozostałej stali lub żelaza – wszystko to zmieni się w srebro.

- Muszę najpierw spróbować – powiedział facet, podszedł do drzewa, wygaszony na koronie i potarł miejsce jednym krawędzi klaskania. Kora natychmiast się uchwyciła.

- Cóż, wszystko jest prawdziwe, "powiedział do giganta, – teraz możemy zapytać i wrócić do ojca.

- i gdzie jesteśmy ściągając ? – Powiedział, że i o pracy już zapomniałeś? Natychmiast powiedziałbym, że ta praca nie jest dla twoich rąk.

- Nie denerwuj się, tatuaż, nie dostaję tego nie jest odpowiednie.

- Oto tatuaż, Jak drzewo Rubert, a następnie tylko suche. – wziął skewę, pocierając topór, wygrał, okrzyknął i uderzył w drewno, ale topór nie był stalowy, ale srebro, otaczający inspirowany ostrzem.

- Oh, tatuaż, wygląd – Dałeś mi? Całkowicie oczekiwał.

Ojciec przestraszony i zablokowany:

- Och, co zostało zdobyte! Teraz będę musiał zapłacić za siekierę i ze ślubu? To właśnie z korzyści z twojej pracy!

- nie boli, "odpowiedział syna", zapłacę za siekierę.

- Co płacisz, głupiec " powiedział ojciec. – Nie masz własnych pieniędzy. W mojej głowie, twoje śrubokręty poczwne i drzwi nie podłączać p>

ajakho, – odpowiedział Ojca, "Myślę, że usiądziem w moich rękach, jak się masz? Nadal muszę pracować, a ty prowadzisz do domu.

- tatuaż, ja po raz pierwszy tutaj w lesie, a nie stracić, idź razem i poszli do domu.. A stary człowiek powiedział do swojego syna:

- Sprzedam zepsuty topór, ale nie ząb; I powinienem zarobić resztę zapłacić współlokatora.

Syna wziął topór i cierpieli miasto na jedno złoto. Testował go, zważono i powiedział:

- kosztuje czterysta talarów. Mam tak wiele gotowych pieniędzy.

- Daj mi, jak bardzo masz, a potem możesz wtedy.

Złoty dał mu trzysta talarów, a sto winny. Facet wrócił do domu i mówi ojciec:

- Tatuaż, mam pieniądze, idź do sąsiadów i zapytaj, jak bardzo chce, aby ciosa.

- Wiem: "Odpowiedziałem mój ojciec. – Jeden klon i sześć pieniędzy.

- Cóż, daj mu dwa thalars i dwanaście pieniędzy. To jest dwa razy więcej – prawdopodobnie jest to wystarczające. Widzisz, mam pełne kieszenie, dałem ojcu sto thalars: – Teraz nic nie przegapisz, żyć i nie przypuszczaj.

- Lashko! – zawołał stary. – Gdzie jest ten bogactwo?

wtedy syna i powiedział mu, że stało mu się mu w lesie i jak miał szczęście zdobyć bogactwo.

z takimi pieniędzmi, które znowu poszedł do szkoły, aby dostać się do szkoły i posiadanie cudownej skeft, mogłoby uzdrowić wszystkie rany i stał się sławny dla całego świata jako lekarz.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.