Kruk i gęsi (Północnoamerykańska bajka)

przez długi czas raven mieszkał sam, ale w końcu stał się zmęczony i postanowił wziąć żonę. Było późno jesienią i zauważył, że ptaki idą na południe w dużych stadach. Odleciał i zatrzymał się bezpośrednio na ścieżce podjętych przez gęsi i inne dzikie ptactwo w drodze do krainy lata.

Jak siedział tam, widział całkiem młoda gęś zbliżająca się blisko. Ukrył twarz, patrząc na nogi, aby nie wiedziała, ale że był czarną gęś i zawołał: "Kto życzy mi męża? Jestem bardzo miłą osobą."

Gęś poleciała dalej bez głowy i opiekował się ją i westchnął. Wkrótce po minionym brancie, a kruk krzyknął jak poprzednio, ale brantą przeleciał. Ponownie czekał, a tym razem kaczka przeszła blisko, a kiedy krzyknął Kruk, odwróciła głowę trochę. Ale kaczka przeszła, a kruk stał czekanie z ukłonił się głowy.

Wkrótce pojawiła się rodzina z biało-przednich gęsi, składająca się z rodziców z czterema synami i siostrą. Kruk krzyknął: "Kto życzy mi męża? Jestem fajnym łowcą i jestem młody i przystojny."

Jak skończył mówić, że wysiadli tuż za nim, a on pomyślał:" Z pewnością, teraz dostanę żonę ". On obejrzał się i znalazł ładny biały kamień z dziurą, leżąc w pobliżu. Podniósł go i, ciągnął go na długiej trawie łodygi, zawiesił go o jego szyi.

Jak tylko zrobił to, wszedł do jego rachunku, aby go ślizgnąć na szczyt swojej głowy maska, a on stał się ciemnym młodym człowiekiem. Jednocześnie każda z gęsi pchnęła rachunek w ten sam sposób, a oni stały się ładnymi ludźmi.

Raven chodził do nich i był bardzo zadowolony z wyglądu dziewczyny i, idąc Dla niej dał jej kamień, który zawiesła o szyi. Robiąc to pokazała, że ​​przyjęła go za męża. Potem wszyscy zatrzymali rachunki, stając się z ptakami, i przeleciały w kierunku południa.

Gęsi obniżają skrzydła mocno i pracował razem wzdłuż powoli, podczas gdy Raven na jego odcinkowych skrzydłach szybciej szybciej niż jego impreza, A gęsi spojrzały za nim w podziwianiu, wykluczając: "Jakże jest lekki i pełen wdzięku!" a mała panna młoda była bardzo dumna ze swojego drobnego męża.

Ale Kruk nie był przyzwyczajony do długiego, całodniowych lotów gęsi, a on stał się zmęczony.

"My lepiej zatrzymać się wcześnie i szukał dobrego miejsca na spędzenie nocy – powiedział. Inni zgodzili się na to, więc zatrzymali się i wkrótce zasnęli.

wcześnie następnego ranka gęsi były astir, ale kruk spał tak mocno, że ojciec gęś ​​musiał go potrząsnąć i powiedzieć: "Obudź się! Obudź się! Musimy się spiedzić, że wkrótce będziemy śnieg; Nie wolno nam pozostawać."

Gdy tylko kruk był w pełni obudzić, który udał, że chętnie uciekł, a także w dniu wcześniej, prowadził wszystkich innych ze swoimi szeroko rozprzestrzeniającymi skrzydła i był bardzo podziwiany przez innych, zwłaszcza przez jego młodą żonę. Trzymał się, powyżej lub przed swoimi towarzyszami, a jego panna młoda często powiedziała: "Zobacz, jak wdzięcznie się zmienia bez konieczności flopu ciężkich skrzydeł, jak my," i ona dała jej braciom spojrzenie, co sprawiło, że to sprawiły Wraz z łatwością kontraskuje ich niezdarność. Po tej taktowej uwag, czterech braci zaczęli czuć się zazdrosny o kruk.

Zatrzymali jeden wieczór nad brzegiem morza, gdzie ucztowali na jagody, które były tam obfite, a potem osiedlili się na noc i zasnął. Rano gęsi robią gotowe zacząć bez czekania na śniadanie, a żołądek Krupa krzyknął na więcej jagód. Ale ojciec gęś ​​powiedziała, że ​​nie mogli się doczekać, a on odważył się nie sprzeciwiać się zaczyna. Bracia prawa potajemnie wezwał, że ojciec nie czekać, ponieważ powiedzieli: "Nasza siostra musi mieć trochę zarozumianem o tym mężu z nią? I tak on. W centrum znajduje się wyspa, a tam będziemy odpoczniemy na krótki czas, a następnie przejdź do dalszego brzegu."

Raven wstydził się, by się obawiał, że nigdy nie dotarł do tego dalszego brzeg, więc zdecydował się zachować nieruchomy i ryzykować; I wszystkie przeleciały.

Gęsi utrzymywane są stale Po długim czasie Kruk zaczął spadać. Bolały jego szerokie skrzydła, ale gęsi utrzymywały się stale i nie dołączająco dalej. Jego próżność nie była już sparana przez podziwianie uwag od swoich towarzyszy, ponieważ mocno trzepnął. Czasami poślizgnął się na przemiennych zębów na jakiś czas, mając nadzieję na złagodzenie zmęczonych skrzydeł, ale padł dalej i dalej.

Wreszcie gęsi spojrzeli wstecz, a bracia powiedzieli, sarkastycznie, "myśleliśmy, że jest sarkastycznie", myśleliśmy lekki i aktywny. " Ojciec gęś ​​powiedział: "Musi się zmęczyć. Nie możemy go zbyt mocno naciskać. Pozwolimy się spoczywać. W krótkim czasie częściowo odzyskał i stawiając jedną rękę na piersi, powiedział: "Mam tu strzałkę ze starej wojny, w której byłem, i bardzo mnie boli; To jest powód, dla którego upadłem Nie czuła się niczego oprócz jego serca bijącego jak młotek, bez znaku punktu strzałki. Ale nic nie powiedziała, ponieważ jej bracia szepczeli: "Nie wierzymy w tę historię o punkcie strzałki! Jak mógł żyć ze strzałką w swoim sercu?"

Spocządli dwa lub trzy razy więcej, opadł na plecach, jak poprzednio; Ale kiedy zobaczyli odległe brzeg przed nimi ojciec gęś ​​powiedział: "Możemy czekać na ciebie już nie więcej", bo byli chcieli dotrzeć do ziemi i znaleźć jedzenie.

Wszystkie pojawiły się i przeleciały, Kruk powoli trzepoczą w tyle, bo jego skrzydła były ciężkie. Gędy stale utrzymywały się w kierunku brzegu, podczas gdy zatonął niższy i niższy, zbliżając się do przerażonej wody. Kiedy fale prawie go dotykały, wrzasnął do swojej żony:

"zostaw mnie biały kamień; Ma magiczne moce. Rzuć mi biały kamień."

W ten sposób płakał, aż nagle jego skrzydła straciły moc i unosił bezradnie na wodzie, gdy gęsi zyskały brzeg. Próbował wznieść się z wody, ale jego skrzydła wydawały się ważone, a on dryfował tam iz powrotem wzdłuż plaży. Fale powstały i jedna whitecap po drugim załamał się na nim, dopóki nie był nasiąknięty, a tylko z największą trudnością mógł zdobyć dziób nad powierzchnią, aby oddychać trochę między rachunkami.

po Dawno, że świetna fala rzuciła go na ziemię, a gdy z powrotem wykopał pazurów w piasek, aby uratować się przed wciągnięciem do morza. Gdy tylko był w stanie zmagać plażę, nieszczęśliwy obiekt wyglądający. Woda biegła w strumieniach z moczonymi piórami i skrzydłami wciągnął na ziemię. Upadł kilka razy, a w końcu, z szeroko rozarłymi ustami, dotarł do krzaków. Jak tylko mógł dostać oddech, zdjął swój kruczowy płaszcz i pchnął dziób, stając się małym, ciemnym kolorze człowiekiem.

"Od tego czasu na zawsze skończyłem z byciem Gęś – zadeklarował.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.