Eliza Wharton (Północnoamerykańska bajka)

Pod nazwą Wharton Eliza na krótki czas żył kobietę, której nazwa została powiedziana jako Elizabeth Whitman. Niewiele jej znana i uważa się, że poszła wśród obcych, aby ukryć hańbę. Umarła bez opowiedzenia jej historii. W 1788 r. Przybyła do Tawerny Bell, Danvers, w towarzystwie z mężczyzną, który, po tym, jak bardzo ją obdarzył, zjechał i nigdy nie wrócił. Wdzięku, piękna, dobrze wychowana kobieta, z twarzą pochmurną przez delikatną melancholię, trzymała wnętrze z jej książkami, jej szyciem i gitarę, unikając plotek bezczynności. Powiedziała, że ​​jej mąż był nieobecny w podróży, a list skierowany do "Pani Eliza Wharton "miał być widziany na jej stole, gdy otrzymała dzwoniące. Kiedyś nieznajomy zatrzymał się do drzwi i przeczytaj imię. Gdy mijał kobietę jęknął: "Nie jestem cofnięty!" Jedna dobra kobieta, widząc jej potrzebę opieki i wyzywającego pratlingu wsi, wziął ją do domu, a tam, po urodzeniu martwego dziecka, zmarła. Wśród jej skutków były listy pełne żałosnej atrakcyjności, a niektóre wersety, zamykane zatem:

"O, dla którego drogi Sake Idź

Doom tak straszny, więc ciężki,

majowe losy Przewodnik po śladach

, a O'er Twego spokojnego domu Precyzji Kogo nie jest znany, a ten napis został wygrawerowany na niej: "Ten pokorny kamień, w pamięci Elizabeth Whitman, jest wpisany przez jej płaczące przyjaciół, do których znalazła się niezwykłą czułość i uczucia. Obdarzony doskonałym geniuszem i przejmowaniem, była jeszcze bardziej ujmowana przez pokorę i życzliwość. Niech Candor rzuciło zasłonę nad jej słabościami, ponieważ była jej dobroczynność dla innych. Trwała ostatnią bolesną scenę daleko od każdego przyjaciela i wykazała przykład spokojnej rezygnacji. Jej wyjazd był 25 lipca, 1788, w trzydziestu siódmym roku jej wieku, a łzy nieznajomych podlewały jej grób."

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.