Robotnik i słowika (Grecka bajka)

Laborator świecił słuchanie piosenki Nightingale przez całą noc letnią. Tak się podobało, że w przyszłej nocy ustawił pułapkę i schwytał go. "Teraz, że złapałem cię" – zawołał: "Zawsze będziesz mi zaśpiewać".

"Nightingales nigdy nie śpiewamy w klatce". powiedział ptak.

"Wtedy zjedę? powiedział robotnik. "Zawsze słyszałem, powiedzmy, że słowik na toast jest delikatnym kęsem".

"Nie zabij mnie", powiedział Nightingale; "Ale pozwól mi się uwolnić, a powiem ci trzy rzeczy o znacznie lepszej wartości niż moje biedne ciało".

Laborator pozwolił mu się stracić, a on przeleciał do gałęzi drzewa i powiedział: "Nigdy nie wierz na obietnicę niewoli; To jedna rzecz. Potem znowu: Trzymaj to, co masz. I trzecia rada jest: smutek nie nad tym, co jest zagubione na zawsze."

Następnie ptak-ptak przeleciał.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.