Kobieta z trzysta sześćdziesiąt sześć dzieci (Holenderska bajka)

Dawno, dawno temu, zanim najstarszy bocian był młody, a duże jelenie i małe źrebki były bardzo wiele w lasach holenderskich, był staw, słynny z ryb, który leżał w samym sercu Holandii, z lasami w pobliżu za pomocą. Łowcy przyszli z łukami i strzałami, by polować na rzeki. Lub, z jasnych wód, chłopców i mężczyzn w słońcu wyciągnęli ryby z łuszczącymi się łuskami lub litują pstrąga, z przynętą muchową, z ich kryjówek. W tamtych czasach Fish-Staw został nazwany Vijver, a lasem, w którym jelenie biegły, Rensseleer, LUB Lair Jeleń.

tak, ponieważ lasy dębu i buk i drzewa olchowe były tak Dobrze, a gra na lądzie i w wodzie tak obfita, Pan kraju przyszła tu i zbudowała jego zamek. Zrobił żywopłot wokół jego majątku, aby ludzie zadzwonili do leczenia żywopłotu; lub, jak mówimy, Haga.

Nawin, w pięknym mieście, lasy, z wielkich starymi drzewami, nadal pozostają, a staw rybny, zwany Vijver, jest Jednak ze swoimi łabędź. Na małej wyspie puszyste, puchowe cygnety rodzą się i rosną, aby być dużymi ptakami, z długimi szyjami, wygiętym jak łuk. W innej części miasta, również z ich drzewami do gniazdowania, a ich stawem do brodzenia, są dziećmi tych samych bocianów, których ojców i matki mieszkali tam przed odkryciem Ameryki.

przez i przez, Wiele osób rangi i fortuny przyszedł do Hagi, za swoje społeczeństwo. Zbudowali swoje wielkie domy na zboczu wzgórza, niedaleko Vijver, aw czasie dorastała miasto do kraju. Kawalkada była bardzo wspaniała, kiedy poszli jastrząb. Były ładne kobiety na koniu i panowie w aksamitnych ubraniach, z piórami w kapeluszach, a konie wydawały się dumni z poniesienia ich. Sokonerów nastąpił pieszo, z ptakami łowiecką siedzącymi na obręczu, który mężczyzna wewnątrz koła niosił go. Każdy sokół miał na małej czapce lub kapturze, która została zapinana na głowę. Kiedy zostało to usunięte, przeleciał wysoko w powietrze, na polowaniu na duże i małe ptaki, które przyniósł do swoich mistrzów. Byli też mężczyźni z psami, aby pokonać trzciny i krzewów i prowadzić mniejsze ptaki ze schroniska. Huntsmen byli uzbrojeniami z włóczniami, najmowszymi dzika lub niedźwiedziem, powinni spieszyć się i zaatakować. Zawsze był wesołym dniem, kiedy przyjęcie Hawking, w ich drobnych ubraniach i gejowskich pułapkach, zaczął się out.

Były chaty, a także pałace i biedni ludzie, także w Hadze. Wśród nich była wdowa, której bliźniacze dzieci pozostały bez niczego do jedzenia – dla męża, a ich ojciec został zabity w wojnie. Nie mając pieniędzy na zakup kołyska, a jej dzieci są zbyt młode, by je zostawić sam, położyła parę małych ludzi na plecach i wyszedł do błagania.

Teraz była świetna dama, a Hrabina, która mieszkała z mężem, liczenie, w pobliżu Vijver. Była bezdzietna i bardzo zazdrosna o inne kobiety, które były matkami i mieli dzieci bawiące się wokół nich. W tym dniu, kiedy zabrakła kobieta, z nią dwoje niemowląt na jej plecach, Wielka Dama była w niezwykle złym temperapcie. Dla wszystkich jej ładnych ubrań nie była osobą pięknych manier. Rzeczywiście, często zachowała się bardziej jak warczący psa, gotowy do złapania każdego, kto powinien do niej rozmawiać. Chociaż miała kołyski i pielęgniarki i piękne ubrania dla niemowląt wszystkie gotowe, nie było dziecka. To zepsuło jej usposobienie, aby jej mąż i słudzy mogli się z nią mieszkać.

pewnego dnia, po obiedzie, kiedy było wszystko, co dobre do jedzenia i picia na stole, Hrabina wyszła na spacer przed jej domem. Był trzeci dzień stycznia, ale pogoda była łagodna. Kobieta żebrak, z jej dwoma dziećmi na plecach, a ich ramiona wokół jej szyi, płacząc z głodu, wszedł w trakcie. Wszedł do ogrodu i zapytała hrabinę na jedzenie lub jałmużnę. Oczekuje się z pewnością, przynajmniej kawałek chleba, filiżankę mleka lub małej monety.

ale hrabina była niegrzeczna i odmówiła jej żywności i pieniędzy. Nawet wybuchła w złym temperamencie i zmarczyła kobietę za mając dwoje dzieci zamiast jednego.

"Gdzie dostałeś te bracia? Nie są twoimi. Właśnie je przywioziłeś, żeby grać na moje uczucia i podnieśli moją zazdrość. Begone!"

Ale biedna kobieta zachowała jej temperament. Błagała Suknie i powiedział: "Dla miłości do nieba, karmić moje dzieci, nawet jeśli mnie nie nakarczysz"

"Nie! nie są twoimi. Jesteś oszustem – powiedziała świetną panią, pielęgnując jej wściekłość.

"Rzeczywiście, Madame, są zarówno moimi dziećmi, jak i urodzone pewnego dnia. Mają jednego ojca, ale nie żyje. Został zabity w wojnie, podając swoją łaskę, twój mąż."

"Nie mów mi takiej historii "- wstrząsnął hrabinę, teraz w furii. "Nie wierzę, że każdy, człowiek lub kobieta, może mieć dwa dzieci na raz. Daleko z tobą, "i chwyciła kij, aby jeździć z biedną kobietą.

Teraz był to turownik żebraka, aby odebrać. Oba stracili swój temperament, a dwie zły kobiety wydawały się bardziej, jakby niedźwiedzie okradzione z jego whelps.

"Niebo karze cię, niegodziwą, okrutną, zimną kobietę," krzyknął matkę. Jej dwa dzieci prawie zadławiały ją w ich zapaleniu jedzenia. Jednak ich płacze nigdy nie przeniósł bogatą damę, którzy mieli chleb i dobre rzeczy do oszczędzania, podczas gdy ich biedny rodzic nie miała kropli mleka, aby dać im. Hrabina nazywała się teraz jej mężczyznami, aby prowadzić żebraka. To zrobili, najbardziej brutalnie. Pchnęli biedną kobietę na zewnątrz bramy ogrodowej i zamknęli ją za nią. Kiedy odwróciła się, biedna matka, biorąc każdą z jej dzieci przy plecach, jedna w każdej ręce, trzymała je przed Wielką Danią i krzyczał głośno, więc wszyscy ją usłyszeli:

"Masz tyle dzieci, ile jest dni w roku."

Teraz ze wszystkimi jej gniewami płonącymi w jej piersi, co że kobieta żebrak naprawdę miała na myśli: była to trzecia stycznia, a więc tam były jeszcze trzy dni w roku. Zamierzała powiedzieć, że zamiast dbać o dwoje dzieci, hrabina może mieć kłopoty z hodowli trzech, a wszyscy urodził się tego samego dnia.

ale drobna pani, w jej rezydencji, troszczył się nic dla słów żebraków. Dlaczego ona powinna? Miała swojego panowanego męża, który był liczy, i posiadał tysiące akrów. Poza tym posiadała rozległe bogactwa. W swoim wielkim domu, byli dziesięciu sługami mężczyzn i trzydziestu jednej służbowców, wraz z bogatymi meblami oraz drobnymi ubraniami i klejnotami. Lofty Ceglany Kościół, do którego poszła w niedziele, była zawieszona z płaszczami ramionami słynnych przodków. Kamienna podłoga, z jego wielkimi płytami, była tak dziwna rzeźbiona z herbami i heraldyką swojej rodziny, która chodzić nad nimi, była jak wspinanie się na górę lub tramping przez zaorane pole. Wspólni ludzie musieli być ostrożni, abyśmy mogli potknąć się nad bossami i gałkami rzeźbionych grobowców. Długi pociąg swoich sług, a najemcy w gospodarstwach poszedł za nią, kiedy poszła do czczenia. Wewnątrz Kościoła, Pan i Lady siedzieli, w wysokich miejscach, na aksamitnych poduszkach i pod baldachimem.

Do czasu lata przyszedł, zgodnie z modą we wszystkich dobrych holenderskich rodzinach, wszelkiego rodzaju ładne Przygotowano ubrania dla dzieci. Były miękkie, ciepłe, kołdające pasy, małe skarpety i długie białe sukienki lniane. Koc chrzcielny, pokryty jedwabiu, został stworzony na chrzciny i degradly haftowane. Dużo koronki, różowe i niebieskie wstążki-różowe dla dziewczyny i błękitu dla chłopca były trzymane w ręku. I dlatego, że dostarczono bliźniaki, podwójny zestaw ubrań, oprócz wannach dla dzieci i wszelkiego rodzaju ładne rzeczy dla małego nieznajomego lub nieznajomego – tego, czy nadejdą. Nawet nazwy zostały wybrane-jeden dla chłopca, a drugiego dla dziewczyny. Czy byłoby Wilhelm lub Wilhelmina?

To była prawdziwa zabawa do przemyślenia nazwisk, ale trudno było wybrać z tak wielu. W końcu hrabina skrzyżowana od wszystkich, ale czterdzieści sześć; lub następujące; Prawie imię każdej dziewczyny kończącej się je, jak w naszym "Polly", "Sallie".

dziewczęce chłopcy

Magtel Catharyna Gerrit Gysbert

Nelletje Alida Cornelis Jauszze

Zelia Annatje Volkert Myndert

Jannetje Christina Kilian Adrian

Zara Katrina Johannes Joachim

Marytje Bethje Petrus Arendt

Willemtje Eva Barent Dirck

Geertruy Dirkje Wessel Nikolaas

Petronella Mayken Hendrik Staats

Marriela Hilleke \ t Teunis Gozen

Josina Bethy Wouter Willemtje

Japik Evert

, ale przed słońcem na przewidywanym dniu, nie było ani jednego chłopca, ani jednej dziewczyny, ani obu; Nie były też czterdziestu sześciu nazw wybranych; Dla życzenia żebraka spełniło się, w sposób nie spodziewany. Było tak wiele, jak i nie mniej dzieci niż były dni w roku; A ponieważ był to rok przestoju, w domu było trzysta sześćdziesiąt sześć małych ludzi; Należy więc użyć innych nazw, oprócz czterdziestu sześciu, musiały być używane.

Jeszcze żadna z tych stworzeń nie była większa niż mysz. Początek w świetle dziennym, jeden po drugim pojawił się – pierwsza dziewczyna, a potem chłopca; Więc po czterdziestce ósmej pielęgniarka była na końcu jej dowcip, aby dać im imiona. Nie było możliwe utrzymywanie małych dzieci. Trzydzieści jeden serwant ma pokojówek z rezydencji byli wezwani, aby pomóc w uporządkowaniu dziewczyn z chłopców; Ale wkrótce wydawało się beznadziejne, aby spróbować wybrać Piotra z Henry'ego lub Catalina z Annetje. Po godzinie lub dwóch spędzonych na zadaniu, a inni nadchodzący, kobiety stwierdziły, że był bezużyteczny, aby spróbować dłużej. Stwierdzono, że mały piet, Jan i Klaas, Hank, Douw i Japik, wśród chłopców; A Molly, Mayka, Lena, Elsje, Annatje i Marie stają się mieszani. Więc zrezygnowali z próby rozpaczy. Poza tym, dostawa różowych i niebieskich wstążek wydawała się na długo wcześniej, po pierwszych tuzinach urodzonych. Jeśli chodzi o odzież dla niemowląt, nie byli bez użycia, ponieważ wszystkie ubrania były zbyt duże. W jednej z długich sukienek, związany jak torba, jedna może z farszem, umieściła całą rodzinę z trzysta sześćdziesiąt sześć braci i siostry.

Nie było prawdopodobne, że nie było tak małej smażenia istot ludzkich może żyć długo. Więc dobry facet biskupa, w Utrechcie, kiedy usłyszał, że Klątwa żebraka spełniła się, w taki nieoczekiwany sposób, nakazał, że dzieci powinny być obciążone na raz. Liczba, która była ścisła w jego pomysłach zarówno zwyczajowych, jak i kościelnych, nalegała na to zbyt.

Więc nic by nie zrobiło, ale nosić małe niemowlęta do kościoła. Jak je zdobyć, było pytaniem. Cały dom został oszukany, aby zapewnić rzeczy do noszenia małych ludzi w: ale dostawę tacek i mince dania kuchenne i garnek, był wyczerpany na trzysta sześćdziesiątych dziecka. Więc pozostało tylko głowę Turka lub okrągłe szkliwione danie, kleczone i zakrzywione, które wyglądały jak turban Turku. Stąd jego nazwa. W tym ostatni partia dzieci lub dodatkowe sześć dziewcząt. Ciekawczo wystarczy, liczba 366 była cala wyższa niż pozostałe. Do trzydziestu pokojówkach otrzymała taca, ponieważ każdy miał nosić dwanaście mannikinów i jeden ostatni sześć, w głowie Turka. Zamiast bogatych jedwabnych kocach drewnianej tacy i bez ubrań, musi wystarczyć.

w Kerku Groote, lub Wielki Kościół, biskup czekał ze swoimi asystentami, trzymając mosiężne umywalki pełne wody świętej, na chrzciny. Całe miasto, w tym psy, okazało się, co się dzieje. Wielu chłopców i dziewcząt wspiął się na dachy jednopiętrzowych domów, lub na drzewach, aby uzyskać lepszy widok na ciekawą procesję – z których podobnie nigdy wcześniej nie widziano w Hadze. Nie ma też czegoś takiego jak kiedykolwiek widziano.

więc zaczęła się parada. Najpierw poszedł liczyć, z jego kapitanami i trębaczem, dmuchając ich trąbki. Po tym, przestrzegali pracowników mężczyzn, wszyscy ubrani w najlepsze niedzielne ubrania, którzy mieli grzebień i ramiona ich mistrza, liczbę na plecach i piersi. Potem przyszedł na towarzystwo trzydziestu jednej pokojówki, każdy z nich niosący tacy, na którym miały dwanaście mannikinów lub minikinów. Dwadzieścia tych tacek była okrągła i wykonana z drewna, wyłożona aksamitnym, gładkim i miękkim; Ale dziesięć miało ziemię, podłużne w kształcie, jak żłób. W tych roku, były upieczone bożonarodzeniowe kulebiaki Ale nie wcześniej byli w kościele, niż około dwieście bachorów zaczęło zawodzić i jęczeć. Dość wkrótce założyli tak szerokości, że liczba czuła się wstydziła jego potomstwo, a biskup wyglądał bardzo nieszczęśliwym.

, aby sprawy gorzej, jedna z pokojówek, choć ostrzegana o niebezpieczeństwie Hełm starego krzyżowca, rzeźbione w kamieniu, który wzrósł około sześciu cali lub tak nad podłogą. W jednej chwili upadła i świeciła, rozlewając przynajmniej kilkanaście dzieci. "Heilige Mayke" (Holy Mary!) Płakała, jak się przewróciła. – Czy zabiłem je? Zostali one łatwo odebrane i ponownie ułożone na tacy, a po ponownym rozpoczęciu linii.

Szczęśliwie biskup został powiadomiony, że nie będzie musiał nazywać nazwisk wszystkich niemowląt, to znaczy trzysta sześćdziesiąt sześć; W tym czasie utrzymywałoby go w uroczystym biznesie przez cały dzień. Został zorganizowany, że zamiast na listę wybranych czterdzieści sześć, aby być tak nazwanym, wszyscy chłopcy powinni być nazywani Johnem, a wszystkie dziewczyny Elizabeth; Lub, w języku niderlandzkim, Janem i Lisbet lub Lizbethie. Jednak nawet powiedzieć "John" sto osiemdziesiąt razy, a "Lisbet" sto osiemdziesiąt sześć razy, prawie zmęczył stary dżentelmen na śmierć, bo był gruby i powolny.

tak, po Pierwsze sześć tacach pełnych ludzi, które były posypane, jeden na raz, biskup postanowił "aspirzeć" ich, czyli, wstrząsnąć, z mopa lub pędzla, woda święta, na tacy pełnej dzieci w jednym czasie. Więc wezwał do "aspersorium". Następnie przycinając to w basenie wody świętej, rozrzucił krople nad ludem Wee, aż do wszystkich, nawet sześć dodatkowych dzieci w głowie Turka, były posypane. Prawdopodobnie, ponieważ biskup myślał, że Turk był obok pogaństwa, upuścił więcej wody niż zwykle na tych ostatnich sześciu, dopóki młodzi piszczeli pożądliwie z zimnem. Przeciwnie, wręcz przeciwnie, że małymi ludźmi w Mince Pie dania były delikatnie obsługiwane, jakby dobry człowiek miał wizje świątecznych nadchodzących i dobrych rzeczy na stole.

Jednak było oczywiste że tak małe ludzie nie mogli znieść, co zdrowe dzieci o pełnym rozmiarze nic nie pomyślał. Czy to z powodu wilgotnej pogody, czy zimne powietrze w ceglanym kościele, albo zbyt dużej emocje, lub dlatego, że nie było trzysta sześćdziesiąt sześć pielęgniarek, czy gotowe butelki mleczne, przyszedł, aby przekazać, że każdy z nich Wee Creatures zmarły, gdy słońce poszło w dół.

Właśnie gdzie zostały zakopane, nie powiedziano, ale przez setki lat było, w jednym z kościołów Hadze, pomnik na cześć tych małych ludzi, Kto żył, ale dzień. To był gróty z portretami w kamieniu liczenia i hrabiny i opowiadał o swoich dzieciach, aż w ciągu dnia roku. Blisko byli włączeni do dwóch basenów, w których powstała woda święta, wykorzystywana przez biskupa, w posypaniu dzieci. Graweruje również rok, miesiąc i dzień wspaniałego wydarzenia. Wielu ludzi z różnych gruntów przybyło do odwiedzenia grobowca. Książki przewodnika mówił o tym, a przetargowe kobiety płakały, jak myśleli, jak trzysta sześćdziesiąt sześć małych kołyskich, w zamku hrabiego, miałby spojrzeć, każde dziecko żyło.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.