Moją własną jaźń (Angielska bajka)

Bajki ludowe, Angielskie bajki ludowe462

W małym domu w północnej części, daleko od dowolnego miasta lub wioski, żył już dawno temu, biedna wdowa sama ze swoim małym synem, sześcioletnim chłopcem.

Drzwi domowe otworzyły się prosto do strony wzgórza, a wszystkie rundy były wrzosowiska i ogromne kamienie i bagno hollow; Nigdy nie dom, ani oznak życia, gdziekolwiek możesz się spojrzeć, ponieważ ich najbliżsi sąsiedzi byli "Ferlies" w Glen poniżej, a "Will-O'-The-Wisps" na długiej trawie wzdłuż patforię.

i wiele opowieści mogła powiedzieć o "dobrej folku" wzywając do siebie na dębowych drzewach, a mrugające światła przeskakujące do samego parapetu, w ciemnych nocy; Ale pomimo samotności żyło z roku na rok w małym domu, być może dlatego, że nigdy nie została poproszona o zapłatę jakiegokolwiek czynszu.

Ale nie dbała o usiadanie późno, kiedy Ogień spalił się niski, a nikt nie wiedział, o co chodzi; Więc kiedy mieli swoją kolację, podrobi dobór i zejdzie do łóżka, tak że gdyby coś strasznego, mogłaby zawsze ukryć głowę pod ubraniem.

to, Jednak był już o wiele za wcześnie, by zadowolić jej małego syna; Więc kiedy zadzwoniła do łóżka, pójdzie na grę obok ognia, jakby jej nie usłyszał.

Zawsze był źle zrobienia od tego dnia, w którym się urodził, i jego matka nie dbała o niego, by go przejść; Rzeczywiście, tym bardziej próbowała, żeby ją posłuci, tym mniej upierzona zapłacił za wszystkim, że powiedziała, więc zwykle zakończyła się jego naśladowanie.

ale jedną noc, tuż na pierwszy rzut oka Zima Wdowa nie mogła podjąć jej umysłu, aby wyjść do łóżka i zostawić go grając przez kominek; Bo wiatr wyciągnął się przy drzwiach, i grzechotały panekę okienną, a także wiedziała, że ​​na tak noc, wróżki i takie jakby były zobowiązane, i pochylone i wygięte na psot. Próbowała więc udać się do chłopca w pojeździe do łóżka:

"Najbezpieczniejsze łóżko do Dride w takiej nocy!" Powiedziała: Ale nie, nie byłby Więcej potrząsnął głową; A kiedy wreszcie straciła cierpliwość i płakała, że ​​wróżki z pewnością przychodzą i przyniosły go, tylko się roześmiał i powiedział, że żałował, że chciałby, bo chciałby się bawić.

na tej matce Burdz na łzy i poszedł spać w rozpaczy, pewne, że po takich słowach stało się coś strasznego; Podczas gdy jej niegrzeczny mały syn usiadł na stołku przy ognisku, wcale w ogóle uciekł przez jej płacz.

Ale nie długo siedział tam sam, kiedy usłyszał trzepotliwy dźwięk w pobliżu i obecnie jego bok upuścił najmniejszą dziewczynę, którą można wymyślić; Nie była wysoką rozpiętością i miała włosy jak spun srebro, oczy jak zielone jak trawa, a policzki czerwone jak czerwcowe róż. Mały chłopiec spojrzał na nią z niespodzianką.

"Och!" he Said – On powiedział; "Co nazywają ye?"

"Moje własne ja" – powiedziała w przenikliwym, ale słodkim małym głosem, a ona też na niego spojrzała. "A co nazywają ye?"

"tylko moje własne ja!" Odpowiedział ostrożnie; I z tym zaczęli grać razem.

Z pewnością pokazała mu kilka pięknych gier. Zrobiła zwierzęta z popiołów, które wyglądały i przeniósł się jak życie; i drzewa z zielonymi liśćmi machającymi się nad małymi domami, z mężczyznami i kobietami o wysokości w nich, którzy, kiedy ona odetchnęła na nich, spadła do chodzenia i rozmawiać dość odpowiednio.

Ale ogień staje się niski, I lekki ciemny, a obecnie mały chłopiec poruszył węgli z kijem, aby je płakać; Kiedy wyskoczył z czerwoną gorącą żużlę i gdzie powinno spaść, ale na małej stopie bajki dziecka jego uszy, ale wytorzy się więc skrzeczeniem, że było to jak cały wiatr na świecie gwizdając przez jednego małego dziurki od klucza.

Znów był dźwięk w kominie, ale tym razem mały chłopiec zrobił Nie czekaj, aby zobaczyć, co to było, ale przykręcił się do łóżka, gdzie ukrył pod kocami i słuchał strachu i drżenie do tego, co poszło.

Głos przyszedł z komina ostro:

"Kto tam jest i co jest nie tak?" Powiedział.

"To moje własne ja", Sobbed Fairy-Child; "A moja stopa boli. O-O-H!"

"Kto to zrobił? " powiedział głos ze złością; Tym razem brzmiał bliżej, a chłopiec, podglądając się z ubrania, widziała biała twarz patrząc z otworu komina.

"tylko moje własne ja!" powiedział znowu bajki-dziecko Wyciągnęła długą cienką ramię i złapała stworzenie przez ucha, a potrząsając go z grubsza, wyciągnęła go po nią, poza zasięgiem komina.

Mały chłopiec leżał spuszczenie długo, słuchanie, w przypadku, gdy bajka powinna wrócić po wszystkim; I następny wieczór po kolacji jego matka była zaskoczona, że ​​chętnie chciał pójść spać, gdy się podobała.

"Wreszcie wreszcie na lepsze!" powiedziała do siebie; Ale myślał właśnie wtedy, kiedy następna wróżka przyszła bawić się z nim, może nie wysiąść tak łatwo, gdy tego czasu zrobił.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.