Złote kółko przędzalnicze: historia króla Dobromilu i dobrego Dobruna (Czechosłowacka bajka)

Kiedyś była biedna kobieta, która miała bliźniacze córki. Dziewczyny były dokładnie takie jak w twarz i funkcji, ale całkowicie różnią się w dyspozycji. Dobrunka była miła, pracowita, posłuszna i wszystko, co powinna być dobra dziewczyna. Zloboha, jej siostra, była złośliwa, nieposłuszna, leniwa i dumna. W rzeczywistości miała tak wiele błędów, jak mogłaby mieć osobę. Jednak dziwnie mówią, że matka kochała Zloboha o wiele lepiej i zrobiła wszystko dla niej.

Mieszkali w domku, kilka mil od miasta. Domek stał sam w niewielkim polaniu w lesie. Prawie żaden nigdy nie minęł go, z wyjątkiem przypadków niektórych mężczyzny, który stracił drogę w lesie.

Matka położyła swoje ulubione, Zloboha, aby obsłużyć, aby mogła nauczyć się sposobów miejskich, ale trzymała dobrorze dom, aby wykonać prace domowe i dbać o ogród. Dobrudna zawsze rozpoczęła się dzień, karmąc kozi, potem przygotowała śniadanie, zamiatnęła kuchnię, a kiedy wszystko inne było zrobione, usiadła na jej wirujące koło i obróciło się Spun tak ostrożnie, bo jej matka zawsze sprzedała go w mieście i wydała pieniądze na ubrania dla Zlobohy. Jednak Dobrurzena uwielbiała matkę, chociaż nigdy nie miała miłego słowa ani rodzaju spojrzenia z całego dnia. Zawsze posłuchała matki natychmiast i bez marszczy i nikt nigdy nie słyszał, że skarżą się na całej pracy, którą musiała zrobić, niosąc jej przędzę owiniętą na chustkę.

"Teraz widzisz, że nie jesteś leniwy, gdy jestem daleko", powiedziała jej matka, krzyżowo Matka, nigdy nie musisz się do mnie nagrywać. Dziś, kiedy kończę prace domowe, spinę tak proste, że będziesz bardziej niż zadowolony, gdy wrócisz do domu."

Wręczyła swoją przędzę do matki i wrócił do domku. Potem, kiedy włożyła kuchnię, usiadła do kierownika i zacząła się kręcić. Dobrunka miała ładny głos, tak ładnie jak każdy z ptaków piosenek w lesie, a zawsze kiedy była sama, śpiewała. Więc dzisiaj, gdy siedziała spinning, śpiewała wszystkie piosenki, które znała, jedna po drugim.

nagle usłyszała poza depozytem konia. "Ktoś nadchodzi", pomyślała sobie, "Ktoś, kto stracił drogę w lesie. Pójdę zobaczyć."

wstała z jej koła i zaglądała przez małe okno. Młody człowiek właśnie zsiadł z porywanego konia.

"Och," pomyślał Dobrunę do siebie", co przystojny młody pan jest! Jak dobrze pasuje do niego skórzany płaszcz! Jak dobrze jego czapka z białymi piórami wygląda na jego czarne włosy! Ach, on wiąże konia i przychodzi. Muszę wrócić do mojego przędzenia."

Następna chwila młody człowiek otworzył drzwi i wszedł do kuchni. Wszystko to wydarzyło dawno temu, widzisz, gdy na drzwiach nie było blokadów ani barów, a nie musiało być, ponieważ nic nie zostało skradzione.

"Dzień dobry dla ciebie, mój Dziewczyna – powiedział młody człowiek do Dobruna.

"Dobry dzień, sir", odpowiedział dobrorze. "Co to jest, sir, chcesz?"

"Czy zadasz mi trochę wody. Jestem bardzo spragniony."

"Z pewnością "powiedział Dobrunij. "Nie usiądziesz, kiedy go dostanę?"

uciekła, dostałem dzban, wypłuknął go i wyciągnął trochę świeżej wody ze studni.

"Chciałbym, żebyś mógł dać ci coś lepszego, sir."

"Nic nie może smakować lepiej niż to" – powiedział, wręczając jej pusty dzban. – Widzisz, wziąłem to wszystko.

"Dziękuję za drinka" – powiedział, gdy wstał, żeby iść. "Przyjdę ponownie jutro, jeśli mi pozwolisz."

"Przyjdź, jeśli chcesz," Dobruna powiedziała skromnie Moment, a potem skoczył na konia i galopował Wizerunek młodego człowieka powstrzymał się przed jej oczami i muszę wyznawać, że dla eksperta spinner złamała jej nić często często.

Jej matka wróciła do domu w wieczór pełen pochwały zlobohy, Kto powiedziała, rośnie ładniej w dzień. Wszyscy w mieście podziwiali ją, a ona była szybka uczenia się miast i maniery miejskie. To był Zloboha to i Zloboha, że ​​przez wiele godzin.

Wreszcie stara kobieta zauważyła: "Mówią, że dzisiaj była świetna impreza myśliwska. Słyszałeś coś o tym?"

"Och, tak", powiedział Dobrurzena. "Zapomniałem ci powiedzieć, że młody Huntsman zatrzymał się tutaj, aby poprosić o drinka. Był ładnie ubrany w skórę. Wiesz kiedyś, kiedy byłem w mieście z tobą widzieliśmy całą firmę mężczyzn w skórzanych płaszczach z białymi piórami w czapkach. Bez wątpienia ten młody człowiek należał do partii myśliwskiej. Kiedy miał napój, wskoczył na konia i jechał Kiedy Dobruna przygotowała łóżko na noc, wypadł torbę pieniędzy. W wielkiej niespodziance podniosła go i przekazała mu matkę.

Stara kobieta spojrzała na nią ostro.

"Dobrunija, który dał ci wszystkie te pieniądze?"

"Nikt go nie dał, matce. Być może Huntsman wsunął go w łóżko. Nie wiem, skąd może pochodzić."

Stara kobieta opróżniła torbę na stole. Były to wszystkie kawałki złota.

"dobre niebiosa, tyle!" mruknęła ze zdumieniem. "Musi być bardzo bogatym młodym Panem! Być może zobaczył, jak biedni byliśmy i myśleliśmy, że zrobiliśmy rodzaj czynu. Niech Bóg udzieli mu szczęścia!"

Zebrała pieniądze razem i ukrył go w klatce piersiowej.

Zazwyczaj, gdy Dobrunka poszła do łóżka po jej pracy, zasnął na raz, ale Dziś wieczorem świeciła, myśląc o przystojnym młodym jeźdźca. Kiedy w końcu zasnęła, to było sen o nim. Był potężnym młodym Pana, wydawało się jej, w swoim śnie. Mieszkał w wielkim pałacu, a ona, Dobrunij, była jego żoną. Pomyślała, że ​​daje grzywny bankiet, do którego zostali zaproszeni wszystkie szlachta na ziemi. Ona i jej mąż pojawiły się ze stołu i poszli razem w inny pokój. Był zaraz włączyć ręce i obejrzy ją, gdy nagle czarny kot powstrzymał się między nimi i pochował pazurów w piersi Dobrunijskiej. Krew jej serca spojrzała i popiadała białą sukienkę. Płakała w strachu i bólu, a krzyk obudził ją.

"Co za dziwny sen", pomyślała. "Zastanawiam się, co to znaczy. Zaczęło się tak pięknie, ale okrutny kot zepsuł to wszystko. Obawiam się, że boda, że ​​coś chory Dziś rano była bardzo wolna. Pokarzyła znowu świeżą spódnicę. Miała największe kłopoty w stawianiu borki w prawo. Spędziła dużo czasu na włosach, w której odwróciła czerwoną wstążkę, którą zwykle utrzymywała na wakacje. Kiedy wreszcie była ubrana i gotowa pójść na jej obowiązki gospodarstwa domowego, wyglądała bardzo świeżo i słodko.

jak południe, znalazła, że ​​trudno było siedzieć wciąż na jej koła, ale podskoczył na każdym pretekstu cokolwiek biegnie na zewnątrz, aby zobaczyć, czy młody jeździeł był w zasięgu wzroku.

W końcu zobaczyła go na dystansie i, oh, jak pospieszyła z powrotem do stolca, żeby nigdy tego nie pomyślał oglądała go Bardzo z szacunkiem Jej matka była w lesie zbierając fagoty, więc była znowu sama z nim. Udało jej się zwrócić powitanie i poprosić go o usiąść. Potem wróciła do spinningu.

Młody człowiek podszedł do niej i wziął ją za rękę.

"Jak śpisz, Dobrunij?"

"Bardzo dobrze, sir."

"Czy śniłeś?"

"Tak, miałem bardzo dziwny sen."

"Opowiedz mi o tym. Mogę bardzo dobrze wyjaśnić marzenia."

"Ale nie mogę powiedzieć ci tego snu "- powiedział Dobrurzena "Ponieważ chodzi o ciebie."

"To jest bardzo powód, dla którego powinieneś mi powiedzieć", powiedział młody człowiek On sen "Jak mogłem zostać świetną damą?"

", poświęcając mnie", powiedział młody człowiek.

Dobrunga zarumieniona. "Teraz, sir, żartujesz".

"Nie, Dobrunij, to nie żart. Naprawdę to mam na myśli. Wróciłem dziś rano, żeby poprosić cię, żebyś mnie poślubił. Czy ty? przywitał ją i bez żadnego opóźnienia ogłoszono jego intencje. Powiedział, że kochał Dobrudunę i chciał ją zrobić swoją żonę i że wszyscy on i Dobrunka czekali, była zgoda matki.

"Mam własny dom", dodał, "i jestem zdolny do zdrowia dbać o żonę. A dla ciebie też droga matka, zawsze będzie miejsce w moim domu i przy moim stole."

Stara kobieta słuchała wszystkiego, co musiał powiedzieć, a potem bardzo szybko dał jej błogosławieństwo.

"Wtedy, mój drogi", powiedział młody człowiek do Dobruna, "Wróć do twoich przędzenia, a kiedy masz wystarczająco obróconą na zmianę ślubu, przyjdę na ciebie."

Całował ją, dał rękę matce, a wyrastał na koniu, jechał.

Od tego czasu stara kobieta traktowała dobrocję bardziej uprzejmie. Poszła nawet tak dalece, aby spędzić na Dobrurzedzie trochę pieniędzy, który dał im młody człowiek, ale większość z nich, oczywiście poszedł na ubrania dla Zloboha.

Ale w tych szczęśliwych dniach Dobrunka Wasn Nie martwiąc się o wszystko jako nieistotne jako pieniądze. Siedziała na jej koła i odwróciła myśląc o swoim pięknym młodym kochanku. Czas szybko sped i zanim wiedziała, że ​​odwróciła się na tyle na jej zmianę ślubu.

W tym samym dniu zakończyła się jej kochanka. Usłyszała depozyt jego konia i uciekł, żeby go poznać.

"Czy odwróciłeś się wystarczająco na zmianę ślubu?" zapytał ją, gdy zabrał ją do swojego serca.

"Tak" – powiedział Dobrurzena, "Mam."

", możesz jeździć ze mną w tym momencie"

"Ten moment!" Dobrunka sapnęła. "Dlaczego tak szybko?"

"To musi być, moja droga. Jutro wychodzę na wojnę i chcę, żebyś wziął moje miejsce w domu. Wtedy, kiedy wrócę, będziesz tam, aby przywitać mnie jako moją żonę."

"Ale co moja matka powie to?"

"będzie musiała zgodę"

Weszli do domku i rozmawiali ze starą kobietą. Była daleko od tego porozumienia, ponieważ opracowała bardzo inny plan w jej umyśle. Ale co może zrobić? Bogata młoda oblubieńca zawsze ma swój własny sposób. Więc ukryła rozczarowanie fałszywym uśmiechem i dał im swoje błogosławieństwo.

Wtedy młody człowiek powiedział do niej: "Zdobądź swoje rzeczy razem, matka i śledź dobrorze, bo nie chcę, żeby jej nie chcę Bądź samotny, gdy zniknąłem. Kiedy dotrzesz do miasta, idź do pałacu i poproś o Dobromilę. Ludzie powiedzą ci, gdzie iść. Dobromilek podniósł ją do siodła przed nim i daleko poszli jak wiatr.

Miasto było w wielkim podniecieniu. Było dużo pośpiechu, gdy żołnierze były wkładane w gotowości dla jutra. Tłum zebrał się w bramach pałacowych, a gdy młody człowiek przyszedł galopować, trzymając przed nim pani uroczy, jak dzień, krzyk poszedł:

"Tutaj jest! Oto! ! Długi żywy nasz szlachetny król!"

Dobrunka uderzył ze zdumieniem.

"Czy naprawdę jesteś królem, Dobromilu? " Zapytała, patrząc na jego dumną i szczęśliwą twarz.

"Tak", powiedział. "Nie cieszę się, że jestem?"

"Kocham cię" – powiedział Dobrurzena", więc cokolwiek nie masz nic przeciwko mi. Ale dlaczego mnie oszukałeś?"

"Nie oszukuję cię. Powiedziałem ci, że twoje marzenie zostanie zrealizowane, gdybyś zabrał mnie za męża."

W tym samym czasie małżeństwo było prostym romansem. Kiedy mężczyzna i kobieta kochali się nawzajem, a ich rodzice zgodzili się na ich związek, byli patrzyli na małżeństwo. Więc Dobromilu był teraz w stanie przedstawić Dobrurzena swoim ludem jako żonę Następnego dnia młody mąż całował swoją uroczej panny młodej pożegnanie i jeździł do wojny Czułaby się bardziej w domu wędrowała przez las i czeka na powrót męża w małym domku niż tutaj, gdzie była samotnym nieznajomym. Jednak nie była nieznajomym długo, na pół dnia wygrała każde serce przez jej słodycz i dobroć koło. Więc teraz nie było więcej usprawiedliwienia dla samotności.

Dobrurzena przypuszczała, że ​​jej matka byłaby bardzo szczęśliwa, aby znaleźć to, co szczęście spotowało jej córkę. Stara kobieta udawała, że ​​była, ale w sercu była wściekła, że ​​król ożenił dobrorzedę, a nie Zloboha.

Po kilku dniach powiedziała, bardzo pomyślnie, do Dobruna: "Wiem, moja droga Córka, że ​​myślisz, że twoja siostra, Zloboha, nie zawsze była dla ciebie życzliwa w przeszłości. Jest teraz przepraszająca i chcę, żebyś ją wybaczył i zaprosiła ją tutaj do pałacu.. Jeśli tego życzysz, pójdziemy na nią naraz."

"Tak, droga córka, życzę tego ".

więc królowa zamówiła wózek i wyłączyć Poszedłem do pobrania Zloboha. Kiedy dotarli do krawędzi lasów, aligowili i nakazali wezwórzy, aby je tam czekać. Poszli na domek, w którym spodziewał się Zloboha.

Zloboha pojawiła się, aby je spotkać. Rzuciła ramiona o szyję swojej siostry i pocałowała ją i życzyła jej szczęścia. Potem niegodziwa siostra i niegodziwa matka prowadziła biedne niczego nie podejrzewające do domu. Raz wewnątrz Zloboha wziął nóż, który przygotowała i uderzyła Dobrunij. Potem odetkają ręce i stopy Dobrurzena, wyciągnęli oczy i ukryli słabe okaleczone ciało w lesie. Zloboha i jej matka owinął ręce, a stopy, a oczy, aby nosić ich z powrotem do pałacu, ponieważ wierzyli, że łatwiej jest im oszukać króla, gdyby mieli z nimi coś, co należały do ​​Dobrunki.

potem Zloboha umieścić na ubrania Dobrurzena, a ona i jej matka wrócili do miasta w powozie i nikt nie mógł powiedzieć, że nie była dobremna. W pałacu strażnicy wkrótce wyszeptali do siebie, że ich kochanka była dla nich niczego do nich, ale nie podejrzewali niczego i noszony przez niego do jaskini. Obudziła się, żeby czuć miłą rękę kojące rany i stawiając niektóre ożywiające krople między jej ustami. Oczywiście nie widziała, kim był, ponieważ nie miała oczu. Kiedy odzyskała świadomość, że pamiętała, co się stało i zaczął gorzko, by zasparować jej nienaturalną matkę i jej okrutną siostrę.

"Bądź cicho. Nie narzekaj, "powiedział niski głos. "Wszystko będzie jeszcze dobrze Nigdy więcej nie widzę jasnego słońca i zielonych lasów. Nigdy więcej nie trzymam mojego broni mojego ukochanego Dobromilu. Nie mogę też obracać drobną len za swoje koszule! Och, co kiedyś zrobiłem ci, niegodziwą matkę, lub dla ciebie, okrutna siostra, że ​​zrobiłeś mi to? Wkrótce chłopiec przyszedł biegnie w odpowiedzi na połączenie.

"Czekaj tutaj, aż wrócę – powiedział pustelnik.

Wrócił w krótkim czasie ze złotym wirującym jego ramiona. Powiedział do chłopca:

"Mój syn, weź to obracające koło do miasta do pałacu króla. Usiądź na dziedzińcu w pobliżu bramy, a jeśli ktoś prosi cię o to, ile będziesz sprzedawać koło, powiedzmy: "Dla dwóch oczu." Chyba że zaoferowałeś dwa oczy, aby przywrócił go."

Chłopiec wziął koło przędzalniające i nosiło go do miasta, gdy skierował pustelnik. Poszedł do pałacu i usiadł na dziedzińcu przy bramie, podobnie jak Zloboha i jej matka wrócili z spaceru.

"Look, Matka!" Zloboha płakała. "Co za wspaniałe wirujące koło! Mógłbym się tym obracać! Czekać. Zapytam, czy jest to na sprzedaż."

Poszedła do chłopca i zapytała go, czy sprzedał wirujące koło.

"Tak", powiedział:" Jeśli ja Zdobądź to, czego chcę."

"Czego chcesz?"

"Chcę dwa oczy ".

"Dwa oczy?"

"Tak, dwie oczy. Mój ojciec kazał mi nic zaakceptować, ale dwa oczy. Więc nie mogę go sprzedać za pieniądze."

Dłuższy Zloboha spojrzał na wirujące koło, tym piękniejszy wydawało się jej i tym bardziej chciała. Nagle przypomniała sobie oczy Dobrurzeny, że ukryliśmy.

"Matka", powiedziała: "Jako królowa powinienem mieć coś nikogo innego. Kiedy król przychodzi do domu, będzie chciał, żebym się kręci, i po prostu pomyślę, jak pięknie powinienem patrzeć na tym złotym koła. Teraz mamy te oczy Dobruna. Wymienimy je na złote koło przędzalnicze. Nadal będziemy mieli ręce i stopy."

matka, która była tak głupia jak córka, zgodził się. Więc Zloboha ma oczy i dał im chłopca na wirujące koło.

Chłopiec pospieszył z powrotem do lasu i przekazał oczy pustelnikowi. Stary człowiek wziął je i delikatnie umieść je na miejscu. Natychmiastowa dobroja mogła zobaczyć Ostatnie promienie zachodzącego słońca świeciły przez otwarcie jaskini i oświetliły grób i delikatną twarz. Spojrzał na dobrocję jak jeden z własnych świętych Bożych.

"Jak mogę cię spłacić?" Powiedziała: "Dla całej twojej kochanej życzliwości? Och, że mogę obejść twoje ręce pocałunkami!"

"Bądź cicho, moje dziecko", powiedział stary. "Jeśli jesteś cierpliwy, wszyscy będzie dobrze."

Wyszedł i wkrótce wrócił z pysznymi owocami na drewnianym talerzu. Poślubił to do łóżka liści i mchu, na którym kłamała Dobrurzena, a z własnymi rękami karmił dobrorzeą, gdy matka nakazuje jej bezradnego dziecka. Potem dał jej drinka z drewnianej kubka.

wcześnie następnego ranka pustelnik ponownie zadzwonił trzy razy, a chłopiec przyszedł na raz. Tym razem pustelnik wręczył mu złotym łuszczu i powiedział:

"Weź ten łuszczug i idź do pałacu. Usiądź na dziedzińcu przy bramie. Jeśli ktokolwiek pyta cię, co chcesz dla łuszfów, powiedz dwa stopy i nie wymieniaj go na nic innego."

Zloboha stał w oknie Pałacu, patrząc na dziedziniec, kiedy zobaczyła Chłopiec ze złotym łuszczu.

"Matka!" ona płakała. "Przyjdź i zobacz! Jest taki chłopiec znów siedzi w pobliżu bramy i tym razem ma złoty łuszczu!"

matka i córka na raz wyszedł na pytanie chłopca.

"Czego chcesz Distaff? Zapytał Zloboha.

"Dwie stopy", powiedział chłopiec.

"Dwie stopy?"

"Tak, dwie stopy."

"Powiedz mi, co zrobi twój ojciec z dwiema stopami?"

"Nie wiem. Nigdy nie pytaj mojego ojca tego, co robi z czymkolwiek. Ale cokolwiek mówi, żebym zrobił, robię. Dlatego nie mogę wymienić łuszczug dla niczego poza dwómi stópami."

"Słuchaj, matka", powiedział Zloboha," Teraz, że mam złote obracające się koło, powinienem mieć złoty łuszczu iść z tym. Wiesz, że mielimy te dwie stopy od Dobrunki. Co jeśli dałem je chłopcu? Nadal będziemy mieli ręce Dobrurzena."

"Cóż, rób jak chcesz", powiedziała staruszka do chłopca w zamian za łuszczuście. Zadowolony z okazji, Zloboha poszedł do swojej izby, a chłopiec pospieszył z powrotem do lasu Potem potarł rany Dobrunija z pewnym uzdrawiającym i utknął na nogach. Dobrurzena chciała skoczyć z kanapy i spacerować, ale stary człowiek ją powstrzymał.

"Kłamać cicho, gdzie jesteś, dopóki nie będziesz dobrze, a potem pozwolę ci wstać."

Dobrurzena wiedziała, że ​​cokolwiek stara pustelnik powiedziała dla jej dobra, więc spoczywa, gdy zamówił

"Idź ponownie do Pałacu", powiedział: "A dziś oferujesz to wrzeciono na sprzedaż. Jeśli ktoś pyta cię, co chcesz na wrzeciono, powiedz dwie ręce. Nie przyjmuj niczego innego P>"Czego chcesz na to wrzeciono?" zapytała muszę zapytać, co mój ojciec mówi mi, żebym zapytał."

Zloboha był w quandary. Chciała złotego wrzeciona, bo była bardzo piękna. Dobrze pójdzie dobrze z wirującym kołem i byłoby coś być dumnym. Jednak nie chciała zostać pozostawiona bez niczego, co należała do Dobrunki.

"Ale naprawdę, matka", jęknęła: "Nie widzę, dlaczego muszę zachować coś z Dobruna Dobromilu pokocha mnie tak, jak ją kochał. Jestem pewien, że jestem tak ładna jak dobrojska kiedykolwiek była. Często słyszałem, że to dobry sposób na ochronę miłości mężczyzny. Jednak zrobić, jak chcesz."

na chwilę Zloboha była niezdecydowana. Wtedy, rzucając głowę, pobiegł i dostał ręce i dał im chłopca.

Zloboha wziął wrzeciono i zachwycony jej okazją, zaniósł go do swojej komnaty, gdzie miała koło i łuszczuście. Stara kobieta była trochę zmartwiona, bo się obawiał, że Zloboha zachowywał się głupio. Ale Zloboha, pewnie jej piękna i jej zdolność uroku króla, tylko śmiał się z nią.

Gdy tylko chłopiec dostarczył ręce do pustelnika, staruszek naliczył je do jaskini. Potem namaścił rany na ramionach Dobrurzeny z tym samym uzdrawiającym, że używał wcześniej, i utknął na rękach.

Gdy tylko Dobru może poruszyć ich, wskoczyła z kanapy i, spada na pustelnik Stopy, pocałowała ręce, które były dla niej tak dobre.

"A tysiąc podziękowania dla ciebie, mój dobroczyńca!" płakała ze łzami radości w oczach. "Nigdy cię nie odpłacam, wiem, ale poproś mnie o wszystko, co mogę zrobić, a zrobię to".

"Nic nie pytam", powiedział stary, delikatnie podnosząc ją do niej stopy. "Co zrobiłem dla ciebie, zrobiłbym dla każdego. Wykonałem tylko moje obowiązek. Więc powiedz o tym nie więcej. A teraz, moje dziecko, pożegnanie. Masz zostać tutaj, aż ktoś przyjedzie dla ciebie. Nie martw się o jedzenie. Wyślę ci to, czego potrzebujesz."

Dobrurzena chciała coś powiedzieć, ale zniknął i nigdy go nie widziała ponownie.

Teraz była w stanie zabraknąć z Jaskinia i spójrz jeszcze raz na Green World World. Teraz po raz pierwszy w życiu wiedziała, co ma być silne i dobrze. Rzuciła się na ziemi i pocałowała go. Przytuliła smukły brzozy i tańczyła wokół nich, po prostu pękając z miłością do każdej żywej istoty. Dotarła do tęsknoty z tęsknoty w kierunku miasta i prawdopodobnie poszła tam prowadzić całą odległość, ale przypomniała sobie słowa starego pustelnika i wiedziała, że ​​musi zostać tam, gdzie była.

Tymczasem dziwne rzeczy się dzieje Pałac. Posłańcy przyniósł słowo, że król wrócił z wojny i było wielkie radość po każdej stronie. Własne gospodarstwo domowe króla było szczególnie szczęśliwe, ponieważ obsługa pod nową kochanką codziennie rosła bardziej nieprzyjemny. Jeśli chodzi o Zloboha i jej matki, należy przyznać, że były trochę przestraszone przez wynik ich działki.

Wreszcie król przybył. Zloboha z uśmiechniętą twarzą poszła spotkać się z nim. Wziął ją do swojego serca z wielką czułością i od tego momentu Zloboha nie miała strachu, że rozpoznał ją.

Wielka uczta była natychmiast przygotowana, ponieważ król przyniósł z nim wielu swoich szlachciców odpocząć i zmarłoby się po trudnych stronach wojny.

Zloboha, gdy siedziała w boku Dobromilu nie mogła oderwać jej oczu. Przystojny młody żołnierz złapał jej fantazję, a ona cieszyła się, że włożyła Dobrosta z drogi.

Kiedy skończyli ucztowanie, Dobromil zapytał ją: "Co robiłeś cały ten czas, moja droga Dobrunij ? Jestem pewien, że wirowałeś."

"To prawda, mój drogi mąż", powiedział Zloboha w pochlebnym tonie. "Moje stare wirujące koło zostało złamane, więc kupiłem nowy, uroczy złoty" z dala.

Poszedł z nią do swojej komnaty, gdzie miała złote koło wirujące, a ona wyszła i pokazała mu go. Dobromil podziwiał go bardzo.

"Usiądź, Dobrunij", powiedział, "i wirować. Chciałbym cię znowu zobaczyć w łuszczu."

zloboha na raz usiadł za kierownicą. Umieściła stopę do bieżni i zaczął koło. Natychmiast koło śpiewał i jest to, co sang:

"Master, Mistrzu, nie wierz jej! !

zniszczyła życie Dobrurzena!"

Zloboha siedział ogłuszony i nieruchomy, podczas gdy król spojrzał dziko, żeby zobaczyć, gdzie pochodziła piosenka.

Kiedy nic nie widział, on kazał jej wykryć więcej. Drżenie, posłużyła. Prawie nie umieściła stopę do bieżni, gdy głos ponownie śpiewał:

"Mistrz, Mistrzu, nie wierz jej!

Ona jest okrutnym i bazowym oszustwem! Jej siostra dobra

i ukryła swoje ciało w drewnie!"

obok siebie ze strachem, Zloboha chciała uciekać z wirującym kołem, ale Dobromilu ją powstrzymał. Nagle jej twarz wzrosła tak ohydna strach, że Dobromilu widziała, że ​​nie była jego własną łagodną Dobrudną. Z szorstką ręką zmusił ją z powrotem do stołka, a w surowym głosie nakazał jej wirować.

znowu odwróciła fatalne koło, a następnie po raz trzeci głos śpiewał:

"Mistrz, Mistrz, Haste Away!

Drewno bezzwłocznie! Na tych słowach Dobromilu wydał Zloboha i pobiegł jak zużycie z komory i na dziedzińcu, gdzie rozkazał swego silnego konia, aby natychmiast nominał. Obsługa, przestraszona przez jego wygląd, nie ma czasu i prawie od razu Dobrostromilu był na koniu i latając nad wzgórzem i dale tak szybko, że kopyty konia ledwie dotknęły ziemi.

Kiedy dotarł do lasu. nie wiedział, gdzie szukać jaskini. Wyszedł prosto w drewno, dopóki białe łajnik skrzyżował jego ścieżkę. Następnie konia w strach pogrążył się na bok i popchnięty przez krzaki i podszedł do podstawy dużej skały. Dobromilek zdemontował i związał konia do drzewa.

Wspiął się na skałę i tam zobaczył coś białego błyszczące wśród drzew. Ostrożnie wkradł się do przodu i nagle znalazł się przed jaskinią. Wyobraź sobie, że jego radość, kiedy wchodzi i znajduje własną drogą żonę Dobrunką.

Jak całuje ją i patrzy w jej słodką delikatną twarz, mówi: "Gdzie były moje oczy, które zostanę oszukani przez chwilę Twoja niegodziwa siostra?"

"Co słyszałeś o mojej siostrze? " zapytał Dobrurzena, który, który jeszcze nie wiedział nic o magicznych wirujących koło.

Więc Król powiedział, więc król powiedział jej wszystko, co się stało, a ona z kolei powiedziała mu, co ją spotżała.

"i Od czasu, gdy pustelnik zniknął – powiedziała podsumowując: "Mały chłopiec przyniósł mi jedzenie każdego dnia".

Usiadali na trawie i razem zjadli owoce z drewnianej płyty. Kiedy wzrósł, wziął drewnianą płytę, a puchar z nimi jako pamiątki Wszyscy jego ludowi byli w bramie pałacowym, czekając, aby powiedzieć mu, co wydarzyło się w jego nieobecności.

Wygląda na to, że sam diabeł przyszedł i zanim ich oczy były wykonywane z żonę i teściową. Spojrzeli na siebie ze zdumieniem, ponieważ Dobromilu przyjechał z tym, co wydawało się, że jest to ta sama żona, którą diabeł tak niedawno przeprowadził się Na czele niegodziwej siostry.

Golden przędzalniane koło zniknęło. Więc Dobrurzena polowała ze swojego starego i od razu pracować, żeby spinać na koszulki męża. Nikt w Królestwie miały takie drobne koszulki jak Dobromilu i nikt nie był szczęśliwszy.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.