Królowa Śniegu (Duńska bajka)

pierwsza historia

, która opisuje szkło wyglądające i jego złamane fragmenty

Musisz uczestniczyć na początku tej historii, bo kiedy dotrzemy do końca, będziemy wiedzieć więcej Niż teraz robimy o bardzo niegodziwym hobgoblinie; Był jednym z najbardziej złośliwych ze wszystkich sprite, bo był prawdziwym demonem.

Pewnego dnia, kiedy był w wesołym nastroju, który zrobił kieliszek, który miał moc, co wszystko było dobre lub piękne to było odzwierciedlone w nim kurczyć się niemal do niczego, podczas gdy wszystko, co było bezwartościowe i zły było powiększone, aby wyglądać dziesięć razy gorzej niż to naprawdę było.

Najbardziej urocze krajobrazy pojawiły się jak gotowany szpinak, a wszystkie Ludzie stali się ohydną i wyglądali, jakby stali na głowie i nie mieli żadnych ciał. Ich hartunki były tak zniekształcone, że nikt nie mógł ich rozpoznać, a nawet jeden pieg na twarzy ukazał się rozprzestrzenił się na całym nosie i ust. Demon powiedział, że to bardzo zabawne. Kiedy dobra lub święta przechodziła przez umysł z jakiegoś powodu zmarszczka była widziana w lustrze, a potem, jak Demon roześmiał się z jego przebiegłego wynalazku.

Wszyscy, którzy poszli do szkoły Demona – bo on trzymał Szkoła – rozmowa wszędzie cudów, które widzieli, i ogłosił, że ludzie mogą teraz, po raz pierwszy, zobacz, co świat i jego mieszkańcy byli naprawdę podobni. Niosli szkło o wszędzie, aż w końcu nie było ziemi ani osób, które nie zostały spojrzeniowe przez to zniekształcone lustro.

Chcieli nawet latać z nim do nieba, aby zobaczyć aniołów, ale im wyższe przeleciały, im bardziej śliski szkło stało się, a oni nie mogli go trzymać. W końcu wślizgnął się z ich dłoni, upadł na ziemię i został złamany milionami kawałków.

Ale teraz wygląda szkło spowodowało bardziej nieszczęście niż kiedykolwiek, ponieważ niektóre fragmenty były tak duże jak Ziarno piasku i przeleciały o świat do każdego kraju. A kiedy jeden z tych małych atomów przeleciał do oka danej osoby, utknęło tam, nieznany sam, a od tego momentu obejrzał wszystko w niewłaściwy sposób, i widział tylko najgorszą stronę tego, co patrzy na, ponieważ nawet najmniejszy fragment zatrzymany ta sama moc, która należała do całego lustra.

niewiele osób nawet dostało drzazę wyglądającego szkła w ich sercach, a to było straszne, ponieważ ich serca stały się zimne i twarde jak bryła lód. Kilka kawałków było tak duże, że mogą być używane jako windowpanes; Byłaby to smutne, aby spojrzeć na naszych przyjaciół przez nich. Inne utwory zostały wykonane w okularach, a to było straszne, dla tych, którzy nosili je nic słusznie lub słusznie. W tym wszystkim niegodziwy demon roześmiał się, aż jego boki wstrząsnęły, aby zobaczyć psot, który zrobił. Nadal jest wiele tych małych fragmentów szkła pływających w powietrzu, a teraz usłyszysz, co się stało z jednym z nich.

Druga historia

mały chłopiec i Mała dziewczynka

w dużym mieście pełnym domów i ludzi nie ma miejsca dla każdego, aby wszyscy mają nawet trochę ogrodu. Większość ludzi jest zobowiązana do zadowalania się z kilkoma kwiatami w doniczkach.

W jednym z tych dużych miast przeżył dwa biedne dzieci, które nieco większe i lepsze niż kilka doniczek. Nie byli bratem i siostrą, ale kochali się nawzajem prawie tak samo jakby byli. Ich rodzice mieszkali naprzeciwko siebie w dwóch barkach, gdzie dachy sąsiednich domów prawie dołączyły do ​​siebie, a rura wodna biegła między nimi. W każdym dachu było małe okno, tak że każdy może wejść przez rynny z jednego okna do drugiego.

Rodzice każdego z tych dzieci mieli duże drewniane pudełko, w którym uprawiają warzywa kuchenne ich własne użycie, aw każdym pudełku było trochę Rosebush, który wzrósł bujno.

Po chwili rodzice postanowili umieścić te dwa pudełka na rurze wodnej, dzięki czemu dotarli z jednego okna do drugiego i wyglądał jak dwa banki kwiatów. Słodki groszek opadł nad pudełkami, a Rosebushes strzelał na długie gałęzie, które zostały przeszkolone o oknach i skupione razem jak triumfalny łuk liści i kwiatów.

pudełka były bardzo wysokie, a dzieci wiedział, że nie mogą się na nich wspinać bez pozwolenia; Ale często odchodzili, aby wyjść i usiąść na ich małych stołkach pod różą róży lub zagrać cicho razem.

zimą całą tę przyjemność dobiegł końca, ponieważ okna były czasami całkiem zamrożone. Ale ogrzewałby grosze miedziane na piecu i trzymali ciepłe grosze przeciwko zamarzniętej panelu; Potem wkrótce będzie trochę okrągły dziurę, przez którą mogli wzgląd, a miękkie, jasne oczy małego chłopca i dziewczynki błyszczą przez dziurę w każdym oknie, gdy spojrzeli na siebie. Ich imiona były Kay i Gerda. Latem mogą być razem z jednym skokiem z okna, ale zimą musieli iść w górę iw dół długie schody i przez śnieg, zanim mogli się spotkać.

"Zobacz! Istnieją białe pszczoły roi się, "powiedział stare babcia Kay, kiedy pada śnieg.

"Czy są one królowej pszczół? " zapytał małego chłopca, ponieważ wiedział, że prawdziwe pszczoły zawsze miały królową.

"Aby mieć pewność," powiedział babcia. "Leci tam, gdzie rój jest najgrubszy. Jest największym z nich wszystkich i nigdy nie pozostaje na ziemi, ale leci do ciemnych chmur. Często o północy leci przez ulice miasta i oddycha z mroźnym oddechem na okna; Potem lód zawiesza się na panelach do wspaniałych form, które wyglądają jak kwiaty i zamki."

"Tak, widziałem ich", powiedział zarówno dzieci; I wiedzieli, że musi być prawdziwe.

"Czy królowa śniegu może się tu przyjść?" Zapytała małą dziewczynkę.

"tylko pozwól jej przyszła," powiedział chłopak. "Umieścię ją na ciepłym piecu, a potem się stopi."

Babcia wygładziła włosy i powiedział mu więcej historii.

tego samego wieczoru, gdy mały Kay Był w domu, połowa rozbierana, wspiął się na krzesło przy oknie i zaglądał przez mały okrągły otwór. Kilka płatków śniegu spadło i jeden z nich, raczej większy niż reszta, wysiadła na skraju jednego z kwiatów. Dziwne powiedzenie, ten płatek śniegu wzrósł większy i większy, aż w końcu wziął formę kobiety ubranej w odzieży białej gazeń, który wyglądał jak miliony gwiaździste płatki śniegu połączone razem. Była uczciwa i piękna, ale wykonana z lodowatego, olśniewająca lód. Mimo to żyła, a jej oczy błyszczały jak jasne gwiazdy, choć nie było ani spokoju, ani spoczywają w nich. Skinął głową w stronę okna i pomachała ręką. Mały chłopiec był przestraszony i wyskoczył z krzesła, a w tym samym momencie wydawało się, że duży ptak przeleciał przez okno.

Następnego dnia nastąpił wyraźny mróz i wkrótce przyszedł wiosna. Słońce świeciło; Młodzi zieleni liście wybuchają; jaskółki zbudowały swoje gniazda; Okna zostały otwarte, a dzieci usiadły jeszcze raz w ogrodzie na dachu, wysoko nad wszystkimi pozostałych pokojami.

Jak pięknie kwitnął róże kwitnął tego lata! Mała dziewczynka nauczyła się hymn, w której mówiono róż. Pomyślała o swoich różach, a ona śpiewała hymn do małego chłopca, a on śpiewał też:

"róże kwitnie i zanikanie;>Błogosławiony jesteśmy jego twarzą, aby zobaczyć

i zawsze małe dzieci. "

wtedy małe trzymali się nawzajem ręką, i pocałowały róże, i spojrzał na jasne słońce, i rozmawiał z tym jak Chrystus-dziecko było tam naprawdę. To były wspaniałe letnie dni. Jak piękna i świeża była spośród Rosebushes, która wydawała się, że nigdy nie zostawili kwitnienia.

Pewnego dnia Kay i Gerda siedziała patrząc na książkę o zdjęciach zwierząt i ptaków. Właśnie wtedy, gdy zegar w wieży kościoła uderzył dwanaście, powiedział Kay: "Och, coś uderzyło w moje serce!" Wkrótce po "- jest z pewnością coś w moim oku."

Mała dziewczynka położyła rękę wokół szyi i spojrzał w jego oko, ale nic nie widziała.

"Wierzę, że to zniknęło – powiedział. Ale nie zniknął; To była jedna z tych bitów szkła wyglądającego, którego magiczne lustro, z którego mówiliśmy, – brzydkie szkło, które sprawiło, że wszystko jest świetne i dobre wydaje się małe i brzydkie, podczas gdy wszystko, co było niegodziwe, a złe stało się bardziej widoczne, a każda Mała wina może być wyraźnie widoczna. Biedny mały Kay otrzymał również mały odłamek w swoim sercu, który bardzo szybko zwrócił się do bryłki lodu. Nie czuł więcej bólu, ale szkło było wciąż. "Dlaczego płaczesz?" powiedział, że w końcu. "To sprawia, że ​​wyglądasz brzydko. Nie ma teraz nic dla mnie. Och, FIE! " płakał nagle; "Ta róża jest zjedzona robak, a ten jest dość krzywy. W końcu są brzydkie róże, tak jak pudełko, w którym stoją. " A potem kopnął pudełka ze swoją stopą i wyciągnął dwie róże.

"Dlaczego, Kay, co robisz?" zawołał małą dziewczynkę; a potem, kiedy zobaczył, jak zasłużył, że oderwał kolejną różę i wyskoczył przez własne okno, z dala od Sweet Little Gerda.

Kiedy potem wywołała książkę na zdjęciu, " Dla niemowląt w długich ubraniach "i kiedy babcia opowiadała historie, przerywa ją" ale "; Albo czasami, gdy mógł sobie z tym poradzić, dostanie się za krzesłem, umieścić parę okularów, i naśladuj ją bardzo sprytnie, aby ludzie się śmieją. Przez on zaczął naśladować mowę i chód osób na ulicy. Wszystko, co było szczególne lub nieprzyjemne w osobie, którą naśladuje bezpośrednio, a ludzie powiedzieli: "Ten chłopiec będzie bardzo mądry; Ma niezwykły geniusz. Ale to był kawałek szkła w jego oku i chłód w swoim sercu, który sprawił, że tak się zachowuje. On nawet drażni Małej Gerdy, który kochał go całym sercem.

Jego gry też były zupełnie inne; Nie byli tak dziecinni. Jeden zimowy dzień, kiedy śniegował, wyciągnął płonącego szkła, wyciągając spódnicę jego niebieskiego płaszcza, niech spadną płatki śniegu na nią.

"Spójrz w tej szybie, Gerda", powiedział On i zobaczyła, jak każdy płatek śniegu został powiększony i wyglądał jak piękny kwiat lub błyszcząca gwiazda.

"Czy to nie jest sprytne" – powiedział Kay, "i wiele ciekawe niż patrząc na prawdziwe kwiaty ? Nie ma w nim ani jednego błędu. Płatki śniegu są dość idealne, dopóki nie zaczną stopić Zadzwonił na piętrze do Gerdy: "Mam odejście, aby wejść na wielki plac, gdzie druga chłopcy grają i jeździć". I daleko poszedł To był kapitał. Ale kiedy wszyscy byli zabawni, a kay z nimi, przyszedł wielkie sanki; Został namalowany biały, aw nim siedział jakiś jeden owinięty w szorstkie białe futro i noszenie białej czapki. Saneczki jechał dwukrotnie wokół placu, a Kay zapinał się do niego własne małe sanki, tak że kiedy odszedł, poszedł z tym. Poszedł szybciej i szybciej przez następną ulicę, a osoba, która jechała, odwróciła się i głowa z przyjemnością do Kay, jakby byli dobrze znani ze sobą; Ale za każdym razem, gdy Kay pragnął poluzować jego małe saneczki kierowca odwrócił się i skinął głową, jakby by się oznaczyć, że miał zostać, więc Kay siedział nieruchomo, a oni wyjechali przez bramę miasta.

wtedy zaczął się śnieg. Upadku tak mocno, że mały chłopiec nie widziała szerokością ręki przed nim, ale wciąż jechali. Nagle rozluźnił przewód, aby duże sanki mogły się bez niego, ale nie było żadnego użycia; Jego mały przewóz trzymany szybko i oddalali się jak wiatr. Potem zadzwonił głośno, ale nikt go nie słyszał, podczas gdy śnieg go pokonał, a sanki poleciały dalej. Co jakiś czas dał skok, jakby przechodził nad żywopłotami i rowami. Chłopiec był przestraszony i starał się powiedzieć modlitwę, ale nie pamiętał nic poza tabelą mnożenia.

Płatki śniegu stały się większe i większe, dopóki nie pojawiły się jak wielkie białe ptaki. Wszyscy od razu wyskoczyli z jednej strony, wielkie sanki zatrzymało się, a osoba, która ją napędzała, wstała. Futro i czapka, które zostały wykonane w całości śniegu, spadł, a on widział damę, wysoki i biały; To była królowa śniegu.

"Dochłoniliśmy się dobrze" – powiedziała; "Ale dlaczego tak drżysz? Tutaj pełzać do mojego ciepłego futra. " Potem usiła go obok niej w sankach, a gdy owinęła o niego futro, czuł, jakby zatapi się w snowdrift.

"Czy nadal jesteś zimny?" Zapytała, gdy pocałowała go na czole. Pocałunek był zimniejszy niż lód; Poszedł do jego serca, co było już prawie bryłą lodu. Czuł się tak, jakby umrze, ale tylko na chwilę – wkrótce wydawał się całkiem dobrze i nie zauważył przeziębienie wokół niego.

"Moje sanki! Nie zapomnij o moich sankach, "była jego pierwsza myśl, a potem spojrzał i zobaczył, że jest to związane z jednym z białych ptaków, które przeleciały za nim. Królowa śniegu pocałowała Little Kay znów, a do tego czasu zapomniał o małej Gerdzie, swojej babci, a wszystko w domu.

"Teraz musisz mieć więcej pocałunków", powiedziała", albo powinienem pocałuj cię na śmierć."

kay spojrzał na nią. Była taka piękna, nie mógł sobie wyobrazić bardziej uroczej twarzy; Nie wydawała się teraz z lodu, jak kiedy widział ją przez jego okno, a ona skinęła do niego Powiedział jej, że może wykonywać arytmetyczne psychiczne aż do frakcji, i że znał liczbę mil kwadratowych i liczby mieszkańców w kraju. Uśmiechnęła się i przyszła do niego, że pomyślała, że ​​jeszcze nie wie, że bardzo tak bardzo nie wie.

Rozejrzał się po ogromnej przestrzeni, gdy poleciała wyższą i wyższą z nim na czarnej chmurze, podczas gdy burza ble i zatrzasnął jakby śpiewał piosenki z wyjątkiem czasu. Lot nad lasami i jeziorami, nad morzem i ziemią; poniżej nich ryknęły dzikiego wiatru; wilki zawył, a śnieg trzaskany; nad nimi przeleciały czarne, krzyczące wrony, a przede wszystkim błyszącym księżyca, jasne i jasne – a więc Kay przeszedł przez długą, długie zimową noc, a po dniu spał na nogach królowej śniegu.

trzecia historia

Enchanted Flower Garden

Ale jak bardzo mała gerda w nieobecności Kaya?

Co się z nim nie wiedział, ani nie mógł Jednym z nich daje najmniejsze informacje, z wyjątkiem chłopców, którzy powiedzieli, że przywiązał swoje sanki do drugiego bardzo dużego, który napędzał ulicą i na bramie miasta. Nikt nie wiedział, gdzie poszedł. Wiele łez było dla niego szopy, a Mała Gerda uderzyła gorzko przez długi czas. Powiedziała, że ​​wiedziała, że ​​musi być martwy, że został utopiony w rzece, która płynęła blisko szkoły. Długie zimowe dni były bardzo ponury. Ale na ostatniej wiosny przyszedł z ciepłym słońcem.

"Kay nie żyje i zniknął", powiedziała Mała Gerda.

"Nie wierzę w to" – powiedział słońce.

"On jest martwy i zniknął", powiedziała do wróbli.

"Nie wierzymy w to," odpowiedzieli, a na ostatniej małej Gerdzie zaczęła wątpić w siebie.

"Złożę moje nowe czerwone buty", powiedziała pewnego ranka: "Ci, którzy Kay nigdy nie widział, a potem pójdę do rzeki i poproś o niego"

To było dość wcześnie, kiedy pocałowała swoją starą babcię, która wciąż śpi; Potem włożyła czerwone buty i poszedł, całkiem sam, z bramy miejskiej, w kierunku rzeki.

"Czy to prawda, że ​​wziąłeś ode mnie mój mały zabawę?" powiedziała do rzeki. "Dam ci moje czerwone buty, jeśli oddasz go do mnie."

i wydawało się, że fale skinęły do ​​niej w dziwny sposób. Potem zdjąła czerwone buty, które lubiła lepiej niż cokolwiek innego i rzuciła je zarówno w rzekę, ale spadły w pobliżu brzegu, a małe fale niósł ich z powrotem do ziemi tak, jakby rzeka nie zabierze jej Co najlepiej uwielbiała, ponieważ nie mógł dać jej pleców Little Kay.

Ale myślała, że ​​buty nie zostały wyrzucone wystarczająco daleko. Potem wkradła się do łodzi, która leżała wśród trzcin i rzuciła buty ponownie z dalszego końca łodzi do wody; Ale nie został zapięty, a jej ruch wysłał, przesuwając się od ziemi. Kiedy zobaczyła, że ​​przyspieszyła, aby dotrzeć do końca łodzi, ale zanim mogłaby to zrobić, to było więcej niż podwórko z banku i dryfując szybciej niż kiedykolwiek.

Mała Gerda była bardzo przestraszona. Zaczęła płakać, ale nikt jej nie słyszał z wyjątkiem wróbli i nie mogli nosić jej do ziemi, ale przeleciali brzegu i śpiewali jakby pocieszyć: "Tutaj jesteśmy! Tutaj jesteśmy! Czerwone buty unosiły się za nią, ale nie mogła dotrzeć do nich, ponieważ łódź tak bardzo z góry.

Banki po obu stronach rzeki były bardzo ładne. Były piękne kwiaty, stare drzewa, opadające pola, w których wypasały krowy i owce, ale nie jest człowiekiem, który można zobaczyć.

"Być może rzeka będzie nosić mnie do Little Kay", myślałem Gerda i Potem stała się bardziej wesoła i podniosła głowę i spojrzała na piękne zielone banki; I tak łódź płynęła przez wiele godzin. O długości przyszła do dużego sadu wiśniowego, w którym stał mały dom z dziwnymi czerwonymi i niebieskimi oknami. Miał też strzechą dach, a na zewnątrz były dwoma drewnianymi żołnierzami, którzy prezentowali jej ramiona, gdy płynęła przeszłości. Gerda zawołała do nich, bo myślała, że ​​żyją; Ale oczywiście nie odpowiedzieli, a gdy łódź dryfowała bliżej brzegu, widziała, co naprawdę byli na kurzu. Nosiła duży kapelusz, by odcienić ją ze słońca, a na nim pomalowano wszelkiego rodzaju ładne kwiaty.

"Ty biedne małe dziecko" – powiedziała stara kobieta, "Jak udało ci się przyjść Długi, długi dystans do szerokiego świata na tak szybkim, toczenia strumienia? " A potem stara kobieta wszedła do wody, chwyciła łódź kula, narysowała go do lądowania i podniosła trochę Gerdy. A Gerda cieszyła się, że znów się czuję na suchej ziemi, chociaż raczej boi się dziwnej starej kobiety.

"Przyjdź i powiedz mi, kim jesteś," powiedziała, "i jak tu przyszedłeś."

Następnie Gerda powiedziała jej wszystko, podczas gdy stara kobieta potrząsnęła głową i powiedziała:" Hem-Hem "; A kiedy Gerda skończyła, zapytała starą kobietę, gdyby nie widziała mało Kay. Powiedziała jej, że tego nie minęł, ale on przyjdzie bardzo prawdopodobnie. Powiedziała Gerdy, aby nie być smutna, ale smakować wiśni i spojrzeć na kwiaty; Byli lepsi niż jakakolwiek książka obrazkowa, dla każdego z nich może opowiedzieć historię. Potem wzięła Gerda ręką i poprowadziła ją do małego domu i zamknęła drzwi. Okna były bardzo wysokie, a tyły były czerwone, niebieskie i żółte, światło dzienne świeciło przez nich w różnych kolorach pojedynczym. Na stole stałem piękne wiśnie, a Gerda miał pozwolenie na jedzenie jak najwięcej. Kiedy je jedli, stara kobieta czesała jej długie pierścienie lniane ze złotą grzebieniem, a błyszczące loki zawieszają na każdej stronie małej okrągłej, przyjemnej twarzy, która wyglądała na świeże i kwitnących jako róża.

Potem wzięła Gerdę do ogrodu kwiatowego. Jak pachnący i piękna była! Każdy kwiat, o którym można by pomyśleć, na każdy sezon roku, był tutaj w pełnym rozkwicie; Żadna książka nie może mieć piękniejszych kolorów. Gerda skoczyła z radości i zagrała, aż słońce spadło za wysokimi wiśniami; Potem spała w eleganckim łóżku, z czerwonymi jedwabnymi poduszkami haftowanymi z kolorowymi fiołkami, a ona marzyła tak przyjemnie jak królowa w dniu ślubu.

Następny dzień, a przez wiele dni, Gerda zagrał Kwiaty w ciepłym słońcu. Wiedziała każdego kwiatu, a jednak, chociaż było ich wiele z nich, wydawało się, że tak, jakby się brakowało, ale czego nie mogła powiedzieć. Jednak pewnego dnia, jak siedziała patrząc na kapelusz starej kobiety z malowanymi kwiatami na nim, zobaczyła, że ​​najładniejszy z nich była róża. Stara kobieta zapomniała zabrać go z kapelusza, kiedy zrobiła wszystkie róże wraz z ziemią. Ale trudno jest zachować myśli we wszystkim, a jeden mały błąd przekazuje wszystkie nasze ustalenia.

"Co! Czy nie ma tu róż? " płakała Gerda, a ona skończyła w ogrodzie i zbadał wszystkie łóżka i przeszukiwałam i szukali. Nie znaleziono żadnego. Potem usiadła i płakała, a jej łzy spadły na miejscu, gdzie jedna z drzew róży zatopiła się. Ciepłe łzy zwilżyły ziemię, a drzewo róży wyrosiło się na raz, jako kwitnące, jak gdyby było zatopione; A Gerda objęła go i pocałował róże i pomyślał o pięknych różach w domu, a z nimi, małego Kay.

"Och, jak zostałem zatrzymany!" powiedziała mała dziewica. "Chciałem szukać małego Kay. Wiesz gdzie on jest?" Zapytała róże; "Myślisz, że jest martwy?"

i odpowiedział róże: "Nie, nie jest martwy. Byliśmy w ziemi, gdzie wszystkie martwe kłamie, ale Kay nie ma tam."

"Dziękuję", powiedziała Mała Gerda, a potem poszła na inne kwiaty i spojrzał na ich małe kubki i zapytał: "Czy wiesz, gdzie jest mały Kay?" Ale każdy kwiat, jak stał w słońcu śnił tylko o swojej małej bajki lub historii. Nie wiedział, że nic z Kay. Gerda usłyszała wiele historii z kwiatów, kiedy zapytała ich po drugim o nim.

A potem pobiegł do drugiego końca ogrodu. Drzwi zostały zapinane, ale przyłożyła się do zardzewiałego zatrzasku i ustąpiła drogę. Drzwi otwarte, a Mała Gerda uciekła z bosymi stopami do szerokiego świata. Spojrzała trzy razy, ale nikt nie wydawał się jej śledzić. Wreszcie mogła już nie biegać, więc usiadła, by odpocząć na wielkim kamieniu, a kiedy rozejrzała się, zobaczyła, że ​​lato się skończyło i jesień bardzo zaawansowany. Wiadomo o tym nic w pięknym ogrodzie, gdzie słońce świeciło, a kwiaty rosły cały rok.

"Och, jak zmarnowałem mój czas!" powiedziała mała gerda. "To jest jesień; Nie wolno im dłużej odpoczywać, a ona wzrosła. Ale jej małe stopy zostały ranne i bolesne, a wszystko wokół niej wyglądało na zimno i ponure. Długie liście wierzby były dość żółte, Dewdops spadły jak woda, liść po liściu spadł z drzew; Sloe Thorn Sama wciąż nosił owoce, ale sloos były kwaśne i ustawiają zęby na krawędzi. Och, jak ciemny i zmęczony cały świat pojawił się!

czwarta historia

książę i księżniczkę

Gerda była zobowiązana do ponownego odpoczynku i naprzeciwko miejsca Gdzie usiadła, widziała wielką wronę, skoku w kierunku nią przez śnieg. Stał na nią patrząc na niej przez jakiś czas, a potem zmęczył głowę i powiedział: "CAW, CAW, dobry dzień, dzień dobry". Wymienił słowa tak wyraźnie, jak mógł, ponieważ miał być miłym dla małej dziewczynki, a potem zapytał ją, gdzie pójdzie sama w szerokim świecie.

Słowo "sama" Gerda Zrozumiało się bardzo dobrze i czułam, ile to wyrażało. Powiedziała więc wronie całą historię swojego życia i przygód i zapytał go, czy widział Mały Kay.

Wrona skinął głową bardzo poważnie i powiedział: "Być może mam – może być".

"Nie! Czy naprawdę myślisz, że masz? " zawołał małą Gerdę, a ona pocałowała wronę i przytuliła go niemal na śmierć, z radością.

"Delikatnie, delikatnie", powiedział wronę. "Wierzę, że znam. Myślę, że może to być mały Kay; Ale z pewnością zapomniał o tym do tego czasu, dla księżniczki."

"Czy mieszka z księżniczką? " zapytał Gerda.

"Tak, słuchaj", odpowiedział wronę; "Ale tak trudno jest mówić twoim językiem. Jeśli rozumiesz język wrony, mogę to lepiej wyjaśnić. Wykonujesz? Chciałbym tego nauczyć."

"Nie ma znaczenia "odpowiedział wrona. "Wyjaśnię, jak również mogę, choć będzie bardzo źle zrobiony"; i powiedział jej, co słyszał.

"W tym królestwie, gdzie teraz jesteśmy" – powiedział, "istnieje księżniczkę, która jest taka cudownie sprytna, że ​​przeczytała wszystkie gazety na świecie i ich zapomniałem ich też, chociaż jest tak sprytna.

"W krótkim czasie temu, jak siedziała na jej tronie, które ludzie mówią, że nie jest taka przyjemna siedzą, jak często przypuszczała, że ​​zaczęła śpiewać Piosenka, która rozpoczyna się z tymi słowami:

Dlaczego nie powinienem być żonaty?

"Dlaczego nie, rzeczywiście? Powiedzieć, kiedy był używany, a nie, który mógł tylko wyglądać wspaniale, bo to było tak męczące. Zgromadziła wszystkie swoje damy sądowe w rytmie bębna, a kiedy usłyszeli o jej intencjach, byli bardzo zadowoleni.

"" Cieszymy się, że słyszymy o tym – powiedziała. "Rozmawialiśmy o tym pewnego dnia."

"Możesz uwierzyć, że każde słowo, które ci mówię, jest prawdą", powiedział wronę", a ona mi to wszystko to. Gazety zostały opublikowane natychmiast z granicą wśród nich i inicjałami księżniczki. Zauważali, że każdy młody człowiek, który był przystojny, był swobodowy, aby odwiedzić zamek i rozmawiać z księżniczką, a ci, którzy mogliby odpowiedzieć wystarczająco głośno, by być wysłuchanym, gdy mówili, że byli w domu w domu w pałacu, a ten, który Rozmawiało najlepiej byłoby wybrane jako mąż dla księżniczki.

"Tak, tak, możesz mi uwierzyć. Wszystko jest prawdziwe, gdy siedzę tutaj – powiedział wronę.

"Ludzie przyszli na tłumy. Było wiele miażdżenia i biegania, ale nikt nie udało się ani na pierwszym lub drugim dniu. Wszyscy mogli mówić bardzo dobrze, podczas gdy byli na zewnątrz na ulicach, ale kiedy weszli na bramę pałacową i zobaczyli strażników w srebrnych mundurach, a podnóżkami w ich złotej liberii na schodach i świetne hale zapaliły się, stały się dość zdezorientowani. A kiedy stali przed tronem, na którym księżniczka siedziała, nie mogli nic zrobić, oprócz powtórzyć ostatnie słowa, które powiedziała, a ona nie miała żadnych szczególnych chęć znów słyszeć jej własne słowa. Było tak, jakby wszyscy zabrali coś, aby je śpiący, gdy byli w pałacu, bo nie odzyskali się ani nie mówią, dopóki nie wrócili na ulicę. Była ich długa procesja, sięgając z bramy miejskiej do pałacu.

"Poszedłem do nich zobaczyć", powiedział wronę. "Byli głodni i spragnione, bo w pałacu nawet nie dostali szklanki wody. Niektórzy z nich zrobili kilka plasterków chleba i masła z nimi, ale nie podzielali go z sąsiadami; Pomyśleli, czy inni trafili do księżniczki, wyglądając na głodną, ​​byłoby lepsze szanse dla siebie."

"Ale Kay! Opowiedz mi o Little Kay! " powiedział Gerda. "Czy on był wśród tłumu?"

"zatrzymaj trochę; Po prostu przychodzimy do niego. W trzecim dniu pojawił się wesoły marszowe w radościach do pałacu, mało personalizaż bez koni lub wózka, jego oczy błyszczącą jak twoje. Miał piękne długie włosy, ale jego ubrania były bardzo słabe."

"To był Kay "- powiedział Gerda, radośnie. "Och, to go znalazłem!" I klątowała ręce.

"Miał trochę plecak na plecach" dodał wronę.

"Nie, to musiał być jego sanki" – powiedział Gerda " bo odszedł z nim."

"To było tak, "powiedział wronę; "Nie spojrzałem na to bardzo blisko. Ale wiem z mojego oswojonego ukochanego, że przeszedł przez bramę pałacową, zobaczył strażników w swoim srebrnym mundurze i sługami w ich wątrobych złota na schodach, ale nie był w najmniejszym zakłopotaniu.

""To musi być bardzo męczące, aby stać na schodach" – powiedział. "Wolę wejść".

"Pokoje płonęły światłem; Radni i ambasadorzy chodzili z bosymi stopami, niosąc złote naczynia; wystarczyło, aby ktokolwiek był poważny. Jego buty skrzypią głośno, gdy chodził, a jednak nie był w ogóle niespokojny."

"To musi być Kay", powiedział Gerda; "Wiem, że miał nowe buty. Słyszałem, że skrzypią się w pokoju babci."

"Naprawdę skrzypią", powiedział wronę", ale poszedł śmiało aż do Księżniczki, która siedziała na perłach tak duża jak koło przędzalniczego. A wszystkie panie Trybunału były obecne z pokojówkami i wszystkimi kawalerami ze swoimi sługami, a każda z pokojówek miała kolejną służę, aby czekać na nią, a słudzy kawalerem mieli własnych sług, a także każda strona. Wszyscy stali w okręgach wokół księżniczki, a bliżej stali do drzwi, sporo się spojrzeli. Strony służących, które zawsze nosiły kapcie, nie mogły się spojrzeć, trzymali się tak dumnie przy drzwiach."

"To musi być dość okropna "- powiedziała Mała Gerda; – Ale czy Kay wygrał księżniczkę? Mówił tak dobrze, jak robię, gdy mówię po języku wrony. Słyszałem to z mojej oswojonego ukochanego. Był dość wolny i przyjemny i powiedział, że nie przyszedł do woo księżniczki, ale usłyszeć jej mądrość. I był z niej z nią zadowolony, ponieważ była z nim."

"Och, na pewno to Kay "- powiedział Gerda; "Był taki sprytny; Mógł pracować arytmetyczne i frakcje. Och, weźmiesz mnie do pałacu? However, I will speak about it to my tame sweetheart and ask her advice, for, I must tell you, it will be very difficult to gain permission for a little girl like you to enter the palace.”

“Oh, yes, but I shall gain permission easily,” said Gerda, “for when Kay hears that I am here he will come out and fetch me in immediately.”

“Wait for me here by the palings,” said the crow, wagging his head as he flew away.

It was late in the evening before the crow returned. “Caw, caw!” powiedział; “she sends you greeting, and here is a little roll which she took from the kitchen for you. There is plenty of bread there, and she thinks you must be hungry. It is not possible for you to enter the palace by the front entrance. The guards in silver uniform and the servants in gold livery would not allow it. But do not cry; we will manage to get you in. My sweetheart knows a little back staircase that leads to the sleeping apartments, and she knows where to find the key.”

Then they went into the garden, through the great avenue, where the leaves were falling one after another, and they could see the lights in the palace being put out in the same manner. And the crow led little Gerda to a back door which stood ajar. Oh! how her heart beat with anxiety and longing; it was as if she were going to do something wrong, and yet she only wanted to know where little Kay was.

“It must be he,” she thought, “with those clear eyes and that long hair.”

She could fancy she saw him smiling at her as he used to at home when they sat among the roses. He would certainly be glad to see her, and to hear what a long distance she had come for his sake, and to know how sorry they had all been at home because he did not come back. Oh, what joy and yet what fear she felt!

They were now on the stairs, and in a small closet at the top a lamp was burning. In the middle of the floor stood the tame crow, turning her head from side to side and gazing at Gerda, who curtsied as her grandmother had taught her to do.

“My betrothed has spoken so very highly of you, my little lady,” said the tame crow. “Your story is very touching. If you will take the lamp, I will walk before you. We will go straight along this way; then we

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.