Nawiedzony statek (Grecka bajka)

Nassos nigdy nie był szczęśliwy, z wyjątkiem jednej chwili. Był kapitanem i właścicielem wielu płytych Karave, ale wodę i statki, kupowanie i sprzedaż, nie miały odwołania dla niego. Wielcy Hulking Islanders z Psarà, którzy wymyślili swoją załogę, napełnił go terrorem. Ale był najstarszym synem szlachetnej rodziny i musi stać na moście w swoim martwym miejscu którą podjęła w Vostetsa. Nassos, sam na pokładzie, grał na skrzypcach do piękna wciąż, słodkiego wieczoru. Mógł złapać Grukie dźwięki od swoich mężczyzn poniżej, ale grał, próbując zapomnieć o nich i jego nieszczęśliwym życiu.

, gdy spojrzał na pełni księżyca, zauważył cienką mgłą unoszącą się na niej. Czy też była mgła? Nassos znów spojrzał. Wydawało się, że jest półprzezroczysta forma dziwnego i pięknego stworzenia, pół kobiety, pół ryby. Jego łuk skrzypcowy zwolnił, prawie się zatrzymał, ale zmusił się do zabawy, jakby nic nie widział.

cicho stworzenie minęło przed nim, poruszając się z rytmiczną łaską i najwyraźniej bez wysiłku. Złote włosy pomarszczone na ramionach; jej przewiewna odzież świeciła w świetle księżyca; Nie rzuciła cienia. Znowu przeprowadziła się przed nim i trzecim razem. W cichym gestie, kolejna istota bardzo podobała się bardzo podobna do niej, choć nie taka piękna, pojawiła się obok niej, potem kolejna, a potem coraz bardziej, aż sięgnęli do talii i wody o statku.

Muzyka Nassosa miała zwabił je i pomyślał, że może również zdobywał ją, najpiękniejszą, księżniczkę ich wszystkich, dla siebie. Złamając wolną, żałosną melodię, którą grał, sprawił, że jego skrzypce pulsuje rytm dziwnego, dzikiego tańca. Wróżki złapały ręce, wirowały okrągłe i okrągłe, rzucając ich jasne włosy i śmieją się bezdusznie. Szybciej i szybciej pokonaj muzykę; dziko i bardziej dziko tańczył wróżki, zapominając o obecności śmiertelnika. Podczas gdy Nassos grał wściekle, patrzył na wielki moment. Nagle, gdy księżniczka była blisko niego, wracam do niego, upuścił łuk, skręcił do przodu i złapał jej włosy.

w jednej chwili dziewicy skoczyły do ​​morza i zniknął. Kaawa była kołysana przez fale, które wzrosły, aby je otrzymać i bryza nagle wyskoczyła ze wschodu. Krzyki terroru przybył z warg księżniczki. W dotyku śmiertelnej ręki jej błyszczące łuski spadły z niej. Jej cień spadł na Nassos, gdy uklękła u jego stóp, błagając go z wyciągniętymi rękami, aby jej odejść piękny niż wcześniej. Świetna egzaltacja wypełniła swoją duszę. Ale tylko na chwile. Za nim ochrypły krzyk zadzwonił przez pokład. Żeglarzy poczuli kołysanie statku i nagłej bryzy i usłyszeli krzyk kobiety. Kiedy Nassos zwrócił się do nich, zobaczył zdumienie, radość i gniew walczących o ich twarze. Jak przyjdzie tam dziewica, dlaczego ukrywał ją od nich, który miał jej mieć jej, i sto innych pytań, wyskoczył na niego.

dziewica krzyknęła ponownie i ukryła twarz. Nassos nakazał mężczyzn poniżej, ale odpowiadał na zdezorientowaną mruczenie, gdy poruszyli się bliżej, aby spojrzeć za zafascynowanymi oczami na pięknym stworzeniu.

"Pozwól nam rysować wiele dla niej", sugerowałem. Rest zatwierdzony. Nassos był zły. Mówił z nimi, gdy nigdy wcześniej nie ośmielił się mówić, potępiając je jako niesubordynki i tchórza i domaga się ich posłuszeństwa. Jego słowa nie miały wpływu. Krzyknął rozkazy, które nie były słyszane, podczas gdy dziewica błagała go, by pozwoliła jej odejść, a żeglarze twierdził głośno ze sobą. Potem cztery feldows husky oderwał się od reszty i zaawansowany w kierunku Nassos.

"Daj nam dziewicę", rozkazali. "Zdecydujemy."

"Ona jest moja", odpowiedział młody człowiek spokojnie, "i jestem twoim kapitanem" Ty więźń!"

Nassos wyciągnął się i przeciwstawił się pogardlach czterech ogromnych mężczyzn. Ich twarze rosły ciemno z gniewem, a krzyk jak ryk pochodzi od nich, gdy na niego rzucili go.

"Zapisz mnie! Pozwól mi odejść!" zawołał panieńskę, ale jeden mężczyzna chwycił ją i rozdarł ją z Nassos, pozostawiając tylko pasma jej włosów w ręku. Pozostałe trzy złapały ich kapitana iw przestrzeni chwili jego ręce były związane, a on został rzucony za burtę Z potężnym wysiłkiem wydał ręce, ale jak to zrobił, ta pasmo złotych włosów uciekł i uwalnił się na wodzie. Chociaż rozpaczał się do niego desperacko, rosnące fale ponoszone, a dziewica, znowu w przezroczystej i bezcieniowej formie wróżki morskiej, upuściła cicho do wody i zniknęła. Z krzykiem rozpaczy, Nassos spieniają do miejsca i nazwał ją ponownie i znowu do powrotu, choć wiedział z pewnością smutnej przemiennicy, że jej już jej nie zobaczy.

krzyki i jęki wyciągnęły jego myśli z powrotem do Kave'a. Żeglarze, ignorant ucieczki wróżki i wierząc, że jeden z nich ukrył ją, spadł na siebie zazdrosną wściekłość. Byli zdesperowani, pijani mężczyznami. To była walka z śmiercią. Nassos wracał do statku i za pomocą łańcucha kotwicy w końcu wspiął się na pokład. Do tego czasu trzaskała się, a kiedy dotarł do pokładu, okropna, cicha scena spotkała jego oczy.

Dwóch mężczyzn samej swojej załogi z trzydziestki pozostali przy życiu. Trudno mu ich przekonać, że nie był duchem ich kapitana, że ​​nie ukrywał dziewicy i że ona jest bajką, wróciła do domu w morzu.

"Biada, biada na nas!" jęknęli. "Zło spadło na nas. Jesteśmy władzę wróżki. Gdybyś nam powiedział, nigdy jej nie dotknąmy. Ich zemsta i krew naszych towarzyszy powinna być na twojej głowie!"

Drżący terror chwycił je. Nawet po tym, jak Nassos związał ich rany i pomogli mu wyczyścić talię i usunąć wszystkie ślady walki, zaczęli i zadrżały w najmniejszym stopniu. Nassos zdecydował się udać na Sycylia, ale nawet gdy obiecał żeglarzom równy udział z zyskami z nim, byli mało zachęconych. Ponownie posłuchali jego wskazówek, a Kave poruszyła się powoli do przodu.

"Biada!" Znów intonowali. "Zło jest na nas!"

Kiedy Nassos zaczął się od snu, przerażony, aby zobaczyć dwóch mężczyzn stojących nad nim, jeden ze swoim nożem podniesionym gotowym do uderzenia.

"Jesteś Przyczyna całej naszej nędzy – powiedział marynarz we własnej obronie. – Być może twoja śmierć by uspokoić wróżki, a dusze nasze towarzysze mogą odpocząć. Być może nie udrękliby nam nocy i dzień! Nie mogli spać; jedli trochę, ponieważ nie mieli pragnienia jedzenia i dlatego, że bali się zejść do opuszczonego kadłuba, żeby go zdobyć. Nassos próbował kiedyś zagrać na skrzypce, ale jęknęła pod jego dotyku, a żeglarze wpatrywali się z dzikim oczami w przestrzeń, ponieważ słuchanie dźwięków nie ziemi.

Petros i Mertikos, jak zostały wymienione Byłem skłonni pozwolić na założycielem statku, ale w niebezpieczeństwie jego życia Nassos uporządkował, błagał, przekluźni i przekupił je do trzymania kursu na Sycylii. Kiedy znajdowali się w ciągu kilku godzin od miejsca docelowego, Nassos znalazł Petros w rumbielu, modląc się za burzę, by je zniszczyć. Nassos upbali go.

"Statek jest nawiedzany" – powiedział Petros, jego włosy rzucały się, a jego oczy przeszklły. "Zła moc wróżek ma go. Nic oprócz nieszczęścia może to podążać. Nieszczęście, nieszczęście musi brać nas wszystkich. Sześć dni czekałem na mój udział. Sześć dni – długi czas, długi czas!"

odwrócił się do Nassos, jakby nie płacisz nie do proroctwa. W następnej chwili usłyszał zanurzenie i zobaczył zlew Petros bez oporu pod powierzchnią wody.

Dwóch, którzy pozostawali udało się nawiązać udane lądowanie, ale zanim ładunek może być rozładowany, Mertikos

uciekł z nawiedzonego statku, a Nassos nie widział go już więcej. Kapitan sprzedał swoją Kave i wszystko, co zawierała, i wysłała wpływy do matki na wyspie Psarà, trzymając tylko kilka drachmy. Z nimi kupił małą łódź rybacką i wrócił do ryb na życie wzdłuż zatoki Korynckiej.

Pamięć tej podróży nigdy go nie opuściła. Jego jedyną pocieszeniem była myśl, że dla jednego wzniosłego momentu odbył bajkę w swojej mocy.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.