Chrzciny we wsi (Rosyjska bajka)

Ten rozdział nie jest jednym ze starej historii Piotra, choć jest, niewątpliwie, niektóre historie w nim. Opowiada, jak Vanya i Maroosia pojechali do wioski, aby zobaczyć nowe dziecko.

stary Peter miał siostrę, która mieszkała w wiosce nie tak bardzo daleko od lasu. A ona miała pulchną córkę, a córka nazywała się Nastasią, a ona była żonaci z przystojnym chłopem zwanym Sergie, który miał trzy krowy, wiele świń i stado grubych gęsi. I pewnego dnia, kiedy stary Piotr poszedł do wioski, aby kupić tytoń i cukier i nasiona słonecznika, wrócił wieczorem i powiedział do dzieci, -

"Jest coś nowego w wiosce".

"Jaki rodzaj czegoś?" zapytał Vanya.

"Alive", powiedział stary Piotr.

"Czy jest wiele z nich?" zapytał Vanya.

"Nie, tylko jeden".

", to nie może być świnie" – powiedział Vanya, w głosie melancholijnym. "Myślałem, że to świnie".

"Być może jest to trochę cielęta", powiedziała Maroosia.

"Wiem, co to jest", powiedział Vanya.

p>"Cóż?"

"To źrebak. Jest brązowy z białym na nosie, a wiele białych włosów w ogonie."

"Nie."

"Co to jest, dziadek?"

"Powiem ci, małe gołębie. Jest mały i czerwony, i ma wyboistą głowę z włosami, jak puch z kaczątko. Ma niebieskie oczy, a dziesięć palców do przednich łapów i dziesięć palców na tylne stopy – pięć do każdego."

"To dziecko", powiedziała Maroosia.

"Tak. Nastasia ma trochę syna, ciocia Sofia ma wnuk, masz nowy kuzyn, a ja mam nowy bratanek. Pomyśl o tym! Już to jest syn, a kuzyn, a wnuk, a wielki bratanek, a on dopiero żył dwanaście godzin. Nie stracił czasu w swojej pozycji dla siebie. Będzie wielkim człowiekiem, który jest jednym z tych dni, jeśli pójdzie tak szybko jak to."

Dzieci podskoczyły, gdy tylko wiedzieli, że to dziecko.

"Kiedy jest chrzciny?"

"Dzień po jutro."

"O Grandfather!"

"Cóż?"

"Kto idzie do chrzanu?"

"Dziecko, oczywiście"

"Tak; Ale inni ludzie?"

"cała wioska ".

"i nas?"

"Muszę iść, a ja przypuszczam, że będzie Pokój w wózku dla dwóch małych niedźwiedź takich jak ty Przez cały dzień mogli myśleć o niczym innym, i wcześnie rano chrztu, w którym byli, Maroosia widząc, że Vanya miała na czystej koszuli, a sama włożyła zieloną wstążkę we włosach. Słońce świeciło, a liście na drzewach były nowe i jasne, a niebo było bladoniebieskie przez migoczące zielone liście.

stary Piotr był wcześnie, wyrządzie mały żółty koń do starego wózek. Wózek był szorstki drewno, bez sprężyn, jak duże pudełko przymocowane na długich modrzeżnych słupach między dwiema parami kołami. Modrzew Polacy zrobili zamiast sprężyn, zginania i skrzypiących, gdy wózek poruszył się nad lasem. Wały pochodziły z frontowych kół do góry do ramion konia, a między końcami ich była wysoka mocna obręcz drewna, zwana Douga, która wzrosła wysoko nad ramionami konia, nad jego kołnierzem i mieli dwa małe Dzwonki wiszące na górze. Drewniana obręcz malował zieleń z małymi czerwonymi kwiatami. Uprząż była głównie lin, ale to nie ma znaczenia tak długo, jak trzymało się razem. Konia miał długi ogon i grzywę, i wyglądał tak niechętnie jak mały chłopiec; Ale miał zieloną wstążkę w jego czcionku na cześć chrztu, a on mógłby iść jak wszystko, i nigdy się nie zmęczył.

Kiedy wszystko było gotowe, stary Peter ułożył dużo miękkiego świeżego siana w Koszyk dla dzieci do siedzenia. Hay jest najlepszą rzeczą na świecie, aby usiąść podczas jazdy w opętanym rosyjskim wózku. Stary Piotr położył się w ogromnej części, tak że koń mógł zjeść niektóre z niej, czekając w wiosce, a jednocześnie zostaw ich wystarczająco, aby uczynić ich komfortowo w podróży. Wreszcie, stary Piotr zrobił broń, że spędził przez cały wieczór przed czyszczeniem i starannie go położył w sianie.

"Co to jest broń?" zapytał Vanya.

"Jestem Żenient" – powiedział stary Piotr, "i chcę dać mu prezent. Nie mogłem dać mu lepszego teraźniejszości niż pistolet, bo jest leśniczym, a dobrym strzałem, a ty nie możesz zacząć za wcześnie."

Obecnie Vanya i Maroosia zostały schowane w sianie i Stary Piotr wspiął się z plecionymi lejkami, a daleko poszli wzdłuż wąskiej ścieżki lasu, gdzie koła podążały za koleinami i rozpryskały się przez głębokie otwory; Na wiosnę był młody, a drogi jeszcze nie wysuszały. Niektóre z najgłębszych otworów miały kilka gałęzi sosnowych, ale to było jedyne naprawienie drogi, które kiedykolwiek zrobione. Overhead to wysokie jodły i srebrne brzozy z małymi bladymi liśćmi; I gdzieś, niedaleko, kukułka powołała, podczas gdy szmer dzikich gołębi nigdy się nie zatrzymał W otwartym kraju, szerokie, płaskie zwykłe rozciąganie do rzeki. Daleko mogli zobaczyć duży żagiel kwadratowy łodzi, puchnął na światła wiatr i wiedzieli, że była rzeka, na brzegach, z których stała wioskę. Mogli zobaczyć małą kępę drzew, a gdy zbliżyli się, blade zielone kubki kościoła white Village rosnące nad szczytami brzozami.

Obecnie przybyli do szorstkiego drewnianego mostu i przekroczył mały strumień, który był w drodze do dołączenia do dużej rzeki.

vanya spojrzał na niego.

"Dziadek" – zapytał: "Kiedy mróz poszedł, co było Woda pierwsza, duża rzeka lub rzeka? "To zawsze małe strumienie, które budzą się na wiosnę, a biegnących do dużej rzeki sprawiają, że pęcznieje i powodzi i rozpadają lód. Zawsze było tak samo od kłótni między Vazouza a Wołga."

"Co to było? " powiedziała Vanya.

"To było tak," powiedział stary Piotr.

Vazouza i przepływ VAZOUS na daleko obok siebie, a następnie łączą się i płyną razem. A Vazouza jest małą rzeką; Ale Wołga jest matką całej Rosji, a największą rzeką na świecie.

A Mała Vazouza była zazdrosna o Wołgę.

"Jesteś duży i hałaśliwy" mówi do Wołgi, "i strasznie silna; Ale jak w przypadku mózgów "mówi, że" dlaczego mam więcej mózgów w jednym marszczeniu niż w całej tej bryła wody ".

Oczywiście, że Wołga powiedziała, że ​​nie była tak niegrzeczna, a nie być tak niegrzeczna i powiedział, że małe rzeki powinny znać swoje miejsce, a nie kłócić się z wielkim.

Ale Vazouza nie będzie milczeć, a wreszcie powiedziała do Wołgi: "Spójrz tutaj, położymy się i spać, I zgodzimy się, że jeden z nas, który budzi się najpierw i jest najpierw do morza, jest mądrzejszy z dwóch."

i Volga powiedział:" Bardzo dobrze, jeśli tylko ty przestaniesz mówić ".

Więc mała Vazouza i duża Volga leżała i spała, biała i nadal, przez zimę. A kiedy przyszła wiosna, mała Vazouza obudziła się najpierw, energiczna i śmiejąc się i pośpieszała, a rzuciła się tak mocno, jak mogłaby iść w kierunku morza. Kiedy Wołga obudził małą Vazouza, był już daleko. Ale Wołga się nie spieszyła. Obudziła się powoli i potrząsnęła lodem od siebie, a potem przyszedł ryk po Vazouza, ogromną spieniającą powódź zły wody ; A kiedy Wołga złapała ją ogromną rzekę spieniającą, wirując wzdłuż drzew i bloków lodu – była przestraszona, a ona powiedziała, -

"o Volga, pozwól mi być twoją młodszą siostrą. Nigdy więcej z tobą nie kłócę. Jesteś mądrzejszy niż ja i silniejszy od I. Weź mnie tylko ręką i przynieś mnie do morza bezpiecznie do morza. I nigdy więcej się nie kłócili. Ale to samo, zawsze jest to mały Vazouza, który wstaje najpierw na wiosnę, i holuje na białe koce lodu i śniegu, i budzi jej dużą siostrę z jej zimowego snu.

jechali nad płaskim otwartym krajem, bez żywopłotów, ale tylko rowy, aby spływać z powodzi i często nawet nawet rowów, aby podzielić jedno pole z innego. I ogromne wrony, z szarymi kapturami i szalami, dziobanymi w trawie na poboczu drogi lub mocno przeleciały w słońcu. Minęli małą dziewczynkę z stadem gęsi, a kolejna mała dziewczynka leżała w trawie, trzymając długą linę, która była przymocowana do rogów brown krowy. A mała dziewczynka leżała na jej twarzy i spała wśród kwiatów, podczas gdy krowa szła powoli ją, krok po kroku, żuć trawę i myśląc o niczym.

w końcu przybyli do wioska, gdzie była droga; A zamiast jednej pary kolekcji było dziesiątki, a wózek uderzył gorzej niż kiedykolwiek. Szeroka ziemista droga nie miał żadnych kamieni; W miejscach, w których kałuże byłyby głębsze niż osie kół, zostały naprawione przez układanie kłód jodłowych i małych gałęzi w kałużach, i umieszczając kilka łódek ziemi na szczycie.

Droga prowadziła przez wioskę. Po obu stronach byli małe drewniane chaty. Końce drewnianych skrzyżowane na zewnątrz na czterech narożnikach chat. Dopasowali się w sobie, a niektóre z nich zostały wyrzeźbione. I nie było łupków ani płytek na dachach, ale małe cienkie ślady drewna nakładają się nawzajem. W wiosce nie było jednej kamiennej chaty ani domku. Tylko Kościół był częściowo ceglany, bielony, z jasnymi zielonymi campolami w powietrzu, a cienkie złote krzyże na szczytach kubków, świecące na czystym niebie.

poza kościołem były rzędy krótkich postów, z długimi szorstkowymi szalikami jodłowymi przybijanymi na szczycie, do którego ludzie ludzie związali ich konie, gdy przybyli do kościoła. Było już tam już kilka wózków, z jasnymi kolorami dywanikami leżącymi na sianie; I konie jeściły siano lub gryziały kłody. Zawsze, z wyjątkiem sytuacji, gdy dzienniki są dość nowe, możesz powiedzieć ulubionym miejscem do wiązania koni do nich, ponieważ szczyty będą mieli w nich głębokie dziury, gdzie zostali gryzie przez zęby koni. Gryzą bęben, podczas gdy ich mistrzowie jedzą nasiona słonecznika, nie do jedzenia, ale przekazać czas.

"Teraz," powiedział stary Piotr, gdy zszedł z wózka, wiązał konia, dał mu rękę siana z wózka i podniósł dzieci. "Śpieszyć się. Spóźnimy się, jeśli nie dbamy. Wierzę, że jesteśmy już spóźniony. – Dobre zdrowie dla ciebie, Fedor – powiedział stary chłop "I ma dziecko?"

"On ma, Peter. A moje zdrowie nie jest takie złe; A jak się masz?"

"Dobrze, Fedor, dzięki Bogu. I zobaczysz do tych dwóch? Bo jestem rodzicem Bogiem i musi być blisko kapłana."

"Chętnie "- powiedziała stara chłopska Fedor. "Jak rosną, aby być pewni, jak młode brzozy. Przyjdź dalej, małe gołębie."

stary Piotr pospieszył do kościoła, a następnie Fedor z Vanyą i Maroosią. Wszyscy przekroczyli siebie i powiedzieli modlitwę, gdy wszedł Koniec Kościoła i był basen wody Świętej i siostra Starego Piotra, a pielęgniarka Babka Tanya, bardzo dumna, trzymając dziecko w rolce białej bielizny i kołysanie go do i do. Były kolorowe zdjęcia świętych na całym ekranie, który rozciąga się z jednej strony kościoła do drugiego. Niektóre zdjęcia zostały oprawione w ramkach pozłacanych pod szkłem i częściowo malowane i częściowo metal. Malowane twarze i ręce świętych, a ich ubrania błyszczały srebrny lub złoty. Małe lampy płonęły przed nimi i świece.

Rosyjskie chrzciny jest bardzo różni się od angielskiego. Po jednej rzeczy dziecko idzie prosto do wody, nie raz, ale trzy razy. Babka Tanya rozwinęła dziecko, a kapłan zakrył jego twarz ręką, a w dół przeszedł pod wodą, raz, dwa razy i znowu. Potem wziął część świętej maści na jego palcu i namaszczył czoło dziecka, a stopy, ręce i mały okrągły żołądek. Następnie, z parą nożyczek, wycinał małą szczyptę puchu z głowy dziecka i przewrócił go do pelletu z maścią i rzucił peletę do wody Świętej. A potem dziecko był nosił uroczyście trzy razy wokół wody świętej. Kapłan go błogosławił i modlił się o to; I tam było, trochę prawdziwego rosyjskiego, gotowy do ponownego prowadzenia do matki, Nastasia, która leżała w domu w swoim domku, czekając na to.

Kiedy dostali się na zewnątrz kościoła, wszyscy poszli do Chata Nastasia, aby pogratulować jej dziecku i powiedzieć jej, jakie dobrzy płuca, które miały, a co przystojną twarz i jak było dokładnie jak jego ojciec.

Nastasia uśmiechnęła się w Vanya i Maroosia; Ale nie mieli oczu z wyjątkiem dziecka, a dla wszystkich należało do niego, zwłaszcza jej kołyski. Teraz rosyjskie dziecko ma bardzo drobniejszy kołyskę niż angielskie dziecko. Długi biegun jodły jest przymocowany w środku i na jednym końcu do belek w suficie chaty, tak że drugie wahania się końcowe wolne, tuż pod krokwiami. Z tego końca jest zawieszony wielki kosz, a na linach, przez które wisi koszyk są mocowane szale jasnych kolorów. Dziecko jest schowane w koszyku, szale zamknęły się wokół; A jak matka lub pielęgniarka siedzi na jej przędzeniu, po prostu kopie koszyk delikatnie i znowu i waha się w górę iw dół z końca bieguna, jakby był zawieszony z gałęzi drzewa.

To dziecko miało dobry nowy kosz i biegun modrzewiowy, nowo stałe, białe i błyszczące, pod ciemnymi belkami sufitu. Miał prezenty oprócz starego pistoletu Piotra. Miał piękną drewnianą łyżkę z obrazem na nim domku i ryby. Miał drewnianą miskę i malowany kubek, kupiony od jednej z barów szypiec, które podchodzą w górę iw dół rzek sprzedających krzesła i naczynia, podobnie jak przyczepy, które podróżują po naszych angielskich drogach. A także, choć było tak młody, miał trochę święty obrazek, wykonany z metalu, zdjęcie św. Nikolai; Ponieważ był to dzień św. Nikolai, a dziecko nazywano Nikolai.

Było już samowar już parze w domku i wspaniałe ciasto ciasta oraz kapusta i jajko i ryby. I była zupa z kapusty z kwaśną śmietaną i czarnym chlebem i małym białym chlebem i czerwonym galaretką Kisel i ogromny dzbanek mleka.

i wszyscy jedli i pili i rozmawiali, jakby nigdy nie zamierzali zatrzymać. Słońce było ciepłe, a obecnie mężczyźni wyszli na zewnątrz i siedzieli na kłodzie, opierając się z plecami na ścianę chaty i robiąc papierosy i palenie, lub jeść nasiona słonecznika, pękając łuski z zębami, wyjmując białe jądra, i dmuchanie łusek. A kobiety usiadły w chacie, a teraz, a potem wywołali szklanki gorącej herbaty do mężczyzn, a potem wrócił ponownie, żeby porozmawiać o tym, co byłby świetny człowiek, który byłby kochanie, i zapamiętać inne dzieci. A stare kobiety spojrzały na młode matki i śmiał się i powiedzieli, że pamiętają dni, kiedy byli chrzcami – kiedy są dziećmi, nie są większe niż małego Nikolai, który zamał się w koszyku i zgnieciony lub spała dumnie, tylko Jakby wiedział, że cały świat należał do niego, ponieważ był taki młody. Oraz Vanya i Maroosia jedli również nasiona słonecznika, a czasami grają na zewnątrz domku, a czasem wewnątrz; Ale przeważnie stało bardzo cicho blisko kołysającego kołyski, czekając do starego babki Tanya, pielęgniarka, powinna ciągnąć szale trochę na bok i pozwól im zobaczyć różową, zmięźną twarz małego Nikolai, a żółty puch, podobnie jak a Duckling's, który zakrył jego wyboistą różową głowę.

W końcu, w kierunku wieczorem, stary Peter zapakował, co pozostało z siana do koszyka i zapakował Vanya i Maroosia w siano. Wszyscy powiedzieli, że wszystkie rundy, a Peter wspiął się i wziął w kolejkę liny.

"Będzie fuksem" – krzyknął przez drzwi do Nastasii "- delikatny człowiek; A Bóg dotrze, że będzie tak zdrowy, jak on jest dobry. a Vanya i Maroosia machali rękami, a oni jechali, z powrotem do chaty w lesie.

Byli bardzo spokojniejsi w drodze powrotnej niż kiedy pojechali do wioski w rano. A wczesny letni dzień był cichy, jak dotarł do końca. W dziedzinach była grzechotka kukurydziana w polach i więcej niż raz widzieli żaby wskocz z drogi, gdy jechali w zmierzchu. Zając pobiegł przed nimi przez zmierzch i zniknął. A kiedy przybyli do drewnianego mostu nad strumieniem, wysoki szary ptak z długim dziobem wzrastał z banku i poleciał powoli, niosąc jego długie nogi, jak cienna para kul, prosto za nim.

"Kto to jest?" Zapytał Vanya sennie ze swojego gniazda w sianie.

"To jest pan Crane" – powiedział stary Piotr. "Być może jest w drodze do odwiedzenia Miss Heron i powiedz jej, że tym razem naprawdę podjął decyzję, a poprosić ją o pozwolenie Bygonese Bygones".

"Co bygones?" powiedział vanya Wszystko o tym. Jest to stara historia, mała i musiałem powiedzieć to kilkanaście razy."

"Nie, nigdy, dziadek", powiedziała Maroosia. Była prawie tak śpiący jak Vanya po dniu we wsi, a zamieszanie i przyjemność chrztu.

"Och, cóż," powiedział stary Piotr; Powiedział opowieść o panie Crane'a i panno Heron, gdy wózek uderzył powoli wzdłuż szorstkiej drogi, podczas gdy Vanya i Maroosia wychodzili z śpiącymi oczami z ich gniazda siana i słuchali, a niebo stało się zielone, a drzewa rosły na zielono i żaby pękają w rowach.

Mr. Żuraw i Miss Heron mieszkał w bagnie pięć kilometrów od końca do końca. Mieszkali tam i karmili żaby, które złapali na długie rachunki, i trzymali się w powietrzu przez chwilę, a następnie połknął, stojąc na jednej nodze. Marsh zawsze był wilgotny, a zawsze było wiele żab, a życie poszło dobrze dla nich, z wyjątkiem tego, że widzieli bardzo małą firmę. Nie mieli nikogo, z którym nie przekazuje pora dnia. Dla panu Crane zbudował swoją małą chatę po jednej stronie bagna, a panna Heron zbudowała jej z drugiej.

Więc wszedł do głowy pana Crane, że była nudna praca mieszkająca sama. Gdybym tylko był żonaty, pomyślał, że dwoje z nas pić naszą herbatę obok samowara w nocy, a nie powinienem spędzać wieczorami w melancholii, myśląc tylko o żabie. Pójdę zobaczyć tęsknię za Heronem, a ja zaoferuję ją poślubić.

Więc odleciał na drugą stronę bagna, klapy, klapy, z nogami, z nogami wiszącym, tak jak widzieliśmy do nocy. Przyszedł na drugą stronę bagna i przeleciał do chaty Miss Heron. Stuknął na drzwi z długim dziobem.

"Czy Miss Heron w domu?"

"w domu" – powiedziała panna Heron.

"wyjdziesz za mnie?" powiedział pan Crane.

"Oczywiście, że nie będę" – powiedział Miss Heron; "Twoje nogi są długie i źle w kształcie, a twoja płaszcz jest krótki, a ty latasz niezręcznie, a nie jesteś nawet bogaty. Nie miałbyś żadnych dżintów do mnie karmić. Off z tobą, długimi żywiołami i nie przyjdź mnie niepokojąc."

Zamknęła drzwi na twarzy.

Mr. Żuraw spojrzał na głupca, myślał i poszedł z domu, życząc nigdy nie popełnił podróży.

Ale jak tylko już nie ma, panno Heron, siedząc samotnie w jej chacie, zaczął myśleć o tym I przykro, że mówiła w takim pośpiechu A pan Crane, pomimo tego, co powiedziałem o jego wyglądu, jest naprawdę przystojnym młodym człowiekiem. Rzeczywiście wieczorem, kiedy stoi na jednej nodze, jest naprawdę bardzo przystojny. Tak, pójdę go i wyjdę. "Czy mistrz w domu?"

"w domu" – powiedział Mr. Crane.

"Ach, panie Crane", powiedział Pan Miss Heron: "Chapując cię po prostu Teraz. Kiedy będziemy małżeństwem?"

"Nie, panno Heron "- powiedział Mr. Crane; "W ogóle nie mam żadnej potrzeby. Nie chcę się ożenić, a ja nie zabrałbym cię o moją żonę, nawet gdybym to zrobił. Wyczyść i pozwól mi zobaczyć ostatni z ciebie. " Zamknął drzwi.

tęsknić Heron Włóż łzy wstydu, które pobiegł z oczu w dół jej długiego rachunku i upuścił jeden po drugim na ziemię. Potem odleciała dom, życząc jej nie przyszedł Czapla! To nudne życie samotnie. Odkąd tego chce, poślubię ją ". I przelczył się po pannach Heron. Przyszedł do jej chaty i powiedział jej, -

"Panno Heron, myślałem o tym. Zdecydowałem się ożenić."

"Mr. Żuraw – powiedział Miss Heron, "Ja też myślałem o tym. Nie poślubiłbym cię, nie za dziesięć tysięcy młodych żab."

Off Llew Mr. Crane.

Tak szybko, jak minął Miss Heron Pomyślał:" Dlaczego ja nie Zgadzam się poślubić pana Crane? Jest nudny sam. Pójdę na raz i powiem mu, że zmieniłem zdanie. Ale pan Crane nie miałby jej żadnej z niej, a ona ponownie poleciała Powrót ze wstydem. Nigdy nie będą się ożenić i nigdy nie będą Z wyjątkiem skrzypiącego wózka i głośnego śpiewu w nocy w szczytach wysokich jodeł. Przybyli wreszcie do ich chaty.

"Ach!" powiedział stary Piotr, gdy je podniósł, pierwszy, a następnie drugi; "To nie jest tylko Vanya, która śpi". I nosił je i umieścił je spać bez ich przebudzenia.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.