Zemsta (Chińska bajka)

Dawno, dawno temu był chłopiec o imieniu Ma, którego ojciec nauczył go samego, w domu. Okno górnej historii spojrzał na tył na tarasie należącym do starego Wang, który miał tam ogród chryzantem. Pewnego dnia ma wzrósł wcześnie i stał oparty o okno, oglądając dzień świtu. I wyszedł stary Wang z tarasu i podlewał chryzantem. Kiedy właśnie skończył i jeździł ponownie, wzdłuż przewoźnika wodnego, nosząc dwa wiadra na ramionach, który wydawał się mu pomóc. Ale staruszek rósł się zirytowany i skinął. Jednak przewoźnik wodny nalegał na montaż tarasu. Więc ciągnęli się na tarasie.

Pada deszcz, taras był śliski, jego granica wysoka i wąska, a kiedy stary człowiek popchnął przewoźnik wodny ręką, ten ostatni stracił równowagę, poślizgnął się i spadł na zboczu. Potem staruszek pospieszył, by go odebrać; Ale dwa wiadra spadły na jego pierś i leżał tam z stopami rozpostartymi. Stary człowiek był bardzo przestraszony. Nie wypowiadając dźwięku, chwycił stóp przewoźnika wodnego i przeciągnął go przez tylne drzwi do brzegu strumienia, który płynął przez ogród. Potem przyniósł wiaderki i ustawił je obok zwłok. Potem poszedł do domu, zamknął drzwi i znów poszedł spać.

Małe ma, pomimo jego młodości, pomyślał, że lepiej nic nie mówić o romodzie tego rodzaju, w którym człowiek Życie było zaangażowane. Zamknął okno i wycofał. Słońce wzrosło wyżej, a wkrótce usłyszał grzbiet bez: "martwy człowiek leży na brzegu rzeki!" Warstable dał zawiadomienie, a po południu sędzia podszedł do bicia Gongów, a inspektor zmarłych ukląkł i odkrył zwłok; Jednak ciało nie wykazywała rany. Więc powiedziano: "Wślizgnął się i upadł na śmierć!" Sędzia zakwestionował sąsiedzi, ale sąsiedzi wszyscy nalegali, aby nic nie znali tej sprawy. Następnie sędzia miał ciało umieszczone w trumnie, zapieczętował go jego pieczęcią i nakazał, aby krewni zmarłych. A potem poszedł jego drogę Jego ojciec zmarł, a rodzina była biedna. Więc przyszedł o tym w tym samym pokoju, w którym poprzednio studiował jego lekcje, teraz zebrał kilku uczniów o nim, aby je poinstruować.

Czas do egzaminów przyciągnął się blisko. MA wzrósł wcześnie, aby pracować. Otworzył okno i tam, w odległej alei zobaczył mężczyznę z dwoma wiadrą stopniowo rysując bliżej. Kiedy uważnie wyglądał, był to przewoźnik wodny. Bardzo przestraszony, pomyślał, że wrócił do spłaty starego Wang. Jednak minęł drzwi starego mężczyzny bez wejścia do tego. Potem poszedł kilka kroków do domu LIS; I poszedł. Lis byli bogatymi ludźmi, a ponieważ były blisko sąsiadów Mas i byli na funduszu odwiedzin. Sprawa wydawała się bardzo wątpliwa, a on wstał i podążył za przewoźnikiem wodnym.

przy drzwiach domu Li's spotkał starego sługi, który po prostu wychodził i powiedział: "Niebo jest Aby wysłać dziecko do naszej kochanej! Muszę kupić kadzidło, aby spalić się do bogów, aby pokazać naszą wdzięczność!

Sługa powiedział, że nie, ale zanim skończył mówiąc pokojówka pochodzić z domu i powiedział: "Nie musisz iść kupić kadzidło, bo znalazłem trochę. I przez przysługę nieba dziecko już do nas przyjdzie. " Wtedy MA zaczął zdawać sobie sprawę, że przewoźnik wodny wrócił, aby narodzić się ponownie w życiu Ziemi, a nie do dokładnej retibutionu. Zastanawiał się jednak, bo to, co zasługę jego byłego przewoźnika wodnego wydarzyło się w tak bogatej rodzinie. Pamiętał więc, a od czasu do czasu zapytał o dobre samopoczucie dziecka.

siedem lat, a chłopiec stopniowo dorastał. Nie wykazał wiele smaku do nauki, ale uwielbiał zachować ptaki. Stary Wang był nadal silny i zdrowy. I choć był w tym czasie ponad osiemdziesiąt lat, jego miłość do jego chryzantemów wzrosła tylko z wiekiem.

Pewnego dnia MA Raz wczesnym wzrośnie i stał oparty o jego okno. I zobaczył stary Wang wychodzić na swoim tarasie i zacznij podnosić swoje chryzantemy. Little Li siedział w górnej historii swojego domu latającego jego gołębi. Nagle niektóre gołębie przeleciały na poręczy ogrodu kwiatowego. Chłopiec bał się, że mogą odlatować i zadzwonić do nich, ale gołębie nie poruszały się. Chłopiec nie wiedział, co robić: podniósł kamienie i rzucił je na ptaki. Przez pomyłkę jeden z nich uderzył stary Wang.

staruszek zaczął, poślizgnął się i spadł na tarasie. Czas minął i nie powstał. Leżał tam ze stopami rozpostartymi. Chłopiec był bardzo przestraszony. Bez wypowiedzenia dźwięku cicho zamknął okno i odszedł. Słońce stopniowo wzrosła, a synowie i dziadki starego mężczyzny wyszli, żeby go szukać. Znaleźli go i powiedział: "Wślizgnął się i upadł na śmierć!" I zakopali go, podobnie jak zwyczaj.

Uwaga: ta mała opowieść, z "Sin Tsi Hia", jest arcydziełem literackim z powodu dokładności, z jaką kara wynika z aktu, długo po Ten ostatni został przebaczony, a każda szansa na nieszczęście wydawała się minęła.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.