Goblin i Huckster (Duńska bajka)

Bajki ludowe, Duńskie bajki ludowe462

Kiedyś był zwykłym uczniem, który mieszkał w garretie i nie mieli żadnych posiadania. I był też regularny Huckster, do którego należał dom, i który zajmował parter. Goblin mieszkał z Huckstera, ponieważ na Boże Narodzenie zawsze miał dużemu zacięcie dżemu, z wielkim kawałkiem masła w środku. Huckster mógł sobie na to pozwolić, a zatem Goblin pozostał z nim – który był bardzo sprytny z goblin.

jeden wieczór student wszedł do sklepu przez tylne drzwi, aby kupić świece i ser dla siebie; Nie miał nikogo do wysłania, a zatem sam przyszedł. Uzyskał to, co życzył, a potem Hucster i jego żona skinęła do niego dobry wieczór. Żona Huckstera była kobietą, która mogłaby zrobić więcej niż tylko skinienie głową, ponieważ zwykle miała wiele do powiedzenia. Student skinął również, gdy odwrócił się, aby odejść, a potem nagle zatrzymał się i zaczął czytać kawałek papieru, w którym owinięto ser. To był wyrwany liść ze starej książki; Książka, która nie powinna być podarta, bo była pełna poezji.

"Tam leży trochę więcej tego samego rodzaju" – powiedział Hucster. "Dałem starą kobietę kilka jagód do kawy; Będziesz mieć resztę na sześćdziesiąt, jeśli chcesz."

"rzeczywiście będę – powiedział student. "Daj mi książkę zamiast sera; Mogę zjeść mój chleb i masło bez sera. Byłby grzechem, który wyrzucił taką książkę. Jesteś mądrym mężczyzną i praktycznym człowiekiem, ale nie rozumiesz już o poezji niż ta beczka tam., bo tak było tylko w zabawę. Goblin odczuwał jednak bardzo zły, że każdy człowiek powinien zwrócić uwagę na takie rzeczy dla Hucstera, który był gospodarzem i sprzedał najlepszy masło. Jak tylko była nocą, sklep zamknięty, a każdy w łóżku z wyjątkiem ucznia, Goblin uderzył cicho w sypialnię, w której żona Huckstera spała, i zabrała jej język, który oczywiście nie chce. Niezależnie od obiektu w pokoju umieścił ten język, natychmiast otrzymał głos i mowę i był w stanie wyrazić swoje myśli i uczucia tak łatwo jak dama sama mogła zrobić. Może być używany tylko przez jeden obiekt na raz, co było dobrą rzeczą, jako liczbę mówiąc na raz spowodowałby wielkie zamieszanie. Goblin położył język na beczce, w której leżał ilość starych gazet.

"Czy to naprawdę prawda" – zapytał", nie wiesz, czym jest poezja?"

"Oczywiście wiem," odpowiedział beczkę. "Poezja jest czymś, co zawsze stoi w rogu gazety i czasami jest wycięty. I mogę zaryzykować, aby potwierdzić, że mam w mnie więcej niż student, nawet jeśli jestem tylko kiepską wanną Huckstera."

Następnie Goblin umieścił język na młynie kawy, i jak to było, aby być pewnym! Potem umieścił go na wannie masła, a kasie, a wszyscy wyrazili tę samą opinię, co wanna na odpadek. Większość musi być zawsze szanowana.

"Teraz pójdę i powiedzieć uczniu" – powiedział Goblin. Z tymi słowami poszedł cicho w górę tylnych schodów do garret, gdzie mieszkał student. Świeca ucznia płonęła wciąż, a Goblin zaglądał przez dziurkę od klucza i zobaczył, że czytał w rozdarte książce, którą wykupił z sklepu. Ale jak światło było pokój! Z książki zastrzelił promień światła, który wzrósł szeroki i pełny jak trzon drzewa, z którego jasne promienie rozkładają się w górę i nad głową ucznia. Każdy liść był świeży, a każdy kwiat był jak piękna kobieca głowa – niektóre z ciemnymi i musującymi oczami i innymi oczami, które były wspaniale niebieskie i jasne. Owoce błyszczały jak gwiazdy, a pokój był pełen dźwięków pięknej muzyki. Mały Goblin nigdy nie wyobrażał sobie, znacznie mniej widziały lub słyszał, jakikolwiek wzrok tak wspaniały jak to. Stał nadal na palcach, zaglądając, aż światło wyszło. Uczeń bez wątpienia wydmuchowała świecę i poszedł do łóżka, ale mały goblin pozostał tam stojący, słuchając muzyki, która wciąż brzmiała, miękka i piękna piosenka z słodką kołyską dla ucznia, który miał na celu odpoczynek.

"To wspaniałe miejsce" – powiedział goblin; "Nigdy nie spodziewałem się czegoś takiego. Chciałbym zostać tutaj ze studentem. " Wtedy mały człowiek pomyślał o tym, bo był sensownym sprite. W końcu westchnął: "Ale student nie ma dżemu!" Więc znów poszedł na dół do sklepu Huckstera, a to była dobra rzecz, którą wrócił, kiedy zrobił, bo beczka prawie zużyła język pani. Dał opis tego, że zawarte na jednej stronie i miałem zamiar zamienić się na drugą stronę, by opisać, co tam było, kiedy goblin wszedł i przywrócił język do pani. Od tego czasu do przodu cały sklep z kasem do kłód do drewna sosnowego utworzyły swoje opinie z beczki. Wszyscy mieli takie zaufanie do niego i traktowali go tak bardzo szacunkiem, że kiedy wieczorem, Hucster przeczytał krytykę na teatralnych i sztuce, fanalizowali to, że wszystkie muszą pochodzić z beczki.

po czym Widział, Goblin nie mógł już usiąść i słuchać cicho do mądrości i zrozumienia na dole. Gdy tylko wieczorne światło błyszczało w garretie, wziął odwagę, ponieważ wydawało mu się, że promienie światła były silnymi kablami, przyciągając go i zobowiązując go do pójścia przez dziurkę od klucza. Podczas gdy nadszedł, poczucie ogromnej osoby, takie jak doświadczamy przez stale poruszające się morze, gdy burza się rozpada, i przyniósł łzy w jego oczach. Nie wiedział, dlaczego płakał, ale rodzaj przyjemnego uczucia zmieszane ze swoimi łzami. "Jak wspaniale chwalebnie byłoby usiąść ze studentem pod takim drzewem!" Ale to było poza pytaniem; Musi być zadowolony, aby spojrzeć przez dziurkę od klucza i być nawet wdzięczni nawet to.

Tam stał na zimnym lądowaniu, z jesiennym wiatrem dmuchającym na niego przez Trapdoor. Było bardzo zimno, ale małe stworzenie nie poczuło się tak, aż światło w Garret wyszedł, a odcienie muzyki zmarły. Więc jak zadrżał i wkradł się na dół do jego ciepłego rogu, gdzie czuł się jak w domu i wygodnie! A kiedy święta przybyła na Boże Narodzenie i przyniosła danie dżemu i wielką bryłę masła, lubił Huckster najlepiej we wszystkich.

Wkrótce potem goblin był obudził się w środku nocy przez straszny hałas I pukanie do okiennic i drzwi domowych i przez dźwięk rogu watchmana. Wielki ogień rozbił się, a cała ulica wydawała się pełna płomieni. Czy był w ich domu lub sąsiada? Nikt nie mógł powiedzieć, bo terror przejął na wszystkich. Żona Huckstera była tak oszołomiona, że ​​wzięła swoje złote kolczyki z uszu i umieściło je w kieszeni, że może zaoszczędzić coś przynajmniej. Huckster uciekł, aby zdobyć dokumenty biznesowe, a sługa rozwiązał, aby uratować jej czarny jedwabny płaszcz, który udało jej się kupić. Wszyscy chcieli zachować najlepsze rzeczy, które mieli. Goblin miał te same życzenie, bo jedna wiosna była na górze w pokoju studenta. Znalazł go stał przy otwartym oknie i patrzył spokojnie w ogniu, który szaleje w domu sąsiada naprzeciwko.

Goblin dogonił wspaniałą książkę, która leżała na stole do jego czerwonej czapki, którą mocno trzymał obiema rękami. Największy skarb w domu został uratowany, a on uciekł z nim do dachu i usiąść na kominie. Płomienie płonącego domu naprzeciwko go oświetlały, gdy siedział obiema rękami mocno wciśniętymi przez jego czapkę, w której leżał skarb. To wtedy zrozumiał, jakie uczucia były naprawdę najsilniejsze w jego sercu i wiedzieli dokładnie, w jaki sposób mieli ten sposób. Jednak, kiedy ogień zgasł, a Goblin ponownie zaczął się zastanawiać, zawahał się i powiedział w końcu", muszę się podzielić między nimi; Nie mogę się poddać Hucksterowi, z powodu dżemu."

Jest to reprezentacja ludzkiej natury. Jesteśmy jak goblin; Wszyscy odwiedzamy Huckstera "z powodu dżemu".

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.