Metalowa świnia (Duńska bajka)

W mieście Florencji, niedaleko Piazza del Granduca, prowadzi małą ulicę Cross zwaną Porta Rosa. W tej ulicy, tuż przed rynkiem, w którym sprzedawane są warzywa, stoi świnia, wykonana z mosiądzu i ciekawie utworzona. Kolor został zmieniony przez wiek do ciemnozielonej, ale jasnej, świeżej wody wylewa się z pyska, który świeci jak gdyby został polerowany – a więc rzeczywiście ma, dla setek biednych ludzi i dzieci chwytają go w ich rękach Umieść usta blisko ust zwierzęcia do picia. Jest to dość zdjęcie, aby zobaczyć półgłowy chłopiec utkujący dobrze uformowane stworzenie przez głowę, gdy naciska jego różowe usta na szczęki. Każdy, kto odwiedza Florencję, może bardzo szybko znaleźć miejsce; Musi tylko zapytać pierwszego żebraka, który spotyka się na metalową świnię, a on zostanie powiedziany, gdzie jest.

Spóźniło się późnym wieczorem. Góry były pokryte śniegiem, ale księżyc świecił jasno, a światło księżyca we Włoszech jest tak dobre jak światło szarej zima na północy. Rzeczywiście, lepiej, bo jasne powietrze wydaje się nas podnieść nad ziemią; Będąc na północy, zimny, Gray, Leaden Sky wydaje się naciskając nas na ziemię, nawet jako zimna, wilgotna ziemia pewnego dnia naciśnij nas w grobie.

w ogrodzie Duke Grand Duke Pałac, pod dachem jednego ze skrzydeł, gdzie tysiąc róż kwitną w zimie, mały poszarpany chłopiec siedział przez cały dzień. Chłopiec może służyć jako rodzaj Włoch: uroczy i uśmiechnięty, a jednocześnie cierpienie. Był głodny i spragniony, ale nikt nie dał mu nic; A kiedy stało się ciemno i zamykali ogrody, portier go odwrócił. Długo stał most, który przecina Arno i patrząc na błyszczące gwiazdy, które znalazły odzwierciedlenie w wodzie, która płynęła między nim a wspaniałym marmurowym mostem Delia Trinità. Potem odszedł w kierunku metalowej świni, połowa ukląkła, splątała go ramionami, a stawiając usta do błyszczącego pyska, wypiła głębokie szkice świeżej wody. Zamknij przez kilka liści sałatek i dwóch kasztanów, które miały służyć na jego kolację. Nikt nie był na ulicy, ale sam. Należał tylko do niego. On śmiało siedzi na plecach świni, pochylił się do przodu, aby jego kręcona głowa mogła odpocząć na głowie zwierzęcia, a zanim był świadomy, zasnął.

Było o północy. Metalowa świnia uniosła się delikatnie, a chłopiec usłyszał, że mówi dość wyraźnie – trzymaj mocno, mały chłopiec, bo zamierzam biegać "; I odrodził się na najwspanialszą jazdę. Najpierw dotarli do Piazza Del Granduca, a koni metalowy, który nosi statua Duke'a, że ​​głośno. Malowane płaszcze ramionami na starym domu Rady świecili jak przezroczyste zdjęcia, a "David" MichałaSkelo zamachnął jego sling. To było tak, jakby wszystko miał życie. Metalowe grupy figur, wśród których było "Perseus" i "gwałt Sabines", wyglądały jak osoby żywe, a krzyki terroru brzmiały z nich na całym szlachetnym placu. Przez Palazzo Degli Uffizi w arkadzie, gdzie szlachta zmontowana na karnawał, zatrzymała się metalowa świnia. "Przytrzymaj szybko", powiedział zwierzę, "trzymaj się szybko, bo idę na górze".

Mały chłopiec powiedział nie słowo. Był o wpół zadowolony i przestraszony. Weszli na długą galerię, gdzie chłopiec był wcześniej. Ściany były sprężynowe z obrazami, a tutaj i stały posągi i popiersia, wszystko w jasnym świetle, jakby to był dzień. Najgorszy widok pojawił się, gdy otworzyły się drzwi sali bocznej. Mały chłopiec może pamiętać, jakie piękne rzeczy, które tam widział, ale do nocy wszystko świeciło w najjaśniejszych kolorach. Tutaj stał postać pięknej kobiety, jako promiennie piękna jak natura, a sztuka jednego z wielkich mistrzów może ją zrobić. Jej wdzięczne kończyny wydawały się poruszać; Delfiny wyskoczyły na jej stopach, a nieśmiertelność świeciła z jej oczu. Świat nazwał ją "Wenus de 'Medici". Jej bok były posągi z kamienia, w którym oddychało Duch Życia; Figury mężczyzn, z których jeden odbił swój miecz i został nazwany "szlifierką"; Walcząc z Gladiatorami, dla których miecz został zaostrzony i który dążył na boginię piękna. Chłopiec był olśniewany przez tyle brokatu, ponieważ ściany błyszczały jasnymi kolorami. Życie i ruch były we wszystkim I, ponieważ metalowa świnia poszła krok po kroku z jednego obrazu do drugiego, mały chłopiec widział go wszystko wyraźnie. Jedna chwała zkończona inną; Jednym z nich było jedno zdjęcie, które stało się bardziej szczególnie w pamięci małego chłopca, ze względu na szczęśliwe dzieci, które reprezentują; Dla tych mały chłopiec widział w świetle dziennym. Wielu przekazuje to zdjęcie z obojętnością, a jednak zawiera skarb poetyckim uczucia. Reprezentuje Chrystus zstępującą w Hades. Nie są tymi, którzy zgubili, że jeden widzi, ale pogaństwo dawnych czasów.

Florenckie, Angiolo Bronzino, pomalowane na tym obrazku. Najpiękniejsze jest wyrażenie na twarzach dwójki dzieci, które wydają się mieć pełne zaufanie, że w końcu dotrą do nieba. Obejmują się nawzajem, a jedna mała wyciąga rękę w kierunku innego, który stoi pod nimi pod nimi, i wskazuje na siebie, jakby mówił: "Idę do nieba". Starsi ludzie stoją jakby niepewny, ale pełny nadziei, i pokłonić pokorną adoracji Pana Jezusa. Na tym zdjęciu oczy chłopca spoczywały dłużej niż na jakikolwiek inny, a metalowa świnia stała jeszcze przed nim. Słyszano niskie westchnienie. Czy pochodziło z obrazu lub zwierzęcia? Chłopiec podniósł ręce w stronę uśmiechniętego dzieci, a potem świnia uciekła z nim przez otwarty przedsionek.

"Dziękuję, dziękuję, ty piękne zwierzę", powiedział mały chłopiec, pieszczotliwy Świnia, jak biegała w dół "Pomogłem ci i pomogliście mi, ponieważ tylko wtedy, gdy mam niewinne dziecko na plecach, które otrzymuję moc do uruchomienia. Tak, jak widzisz, mogę nawet ryzykować pod promieniami lampy przed obrazem Madonny, ale nie wolno im wejść do kościoła. Wciąż, od bez, a gdy jesteś na plecach, mogę spojrzeć przez otwarte drzwi. Nie padaj jeszcze, bo jeśli to zrobisz, będę bez życia, jak widziałeś mnie w ciągu dnia w Porta Rosa."

"Zatrzymam się z tobą, moja droga stworzenie " powiedział mały chłopiec. Poszli więc w szybkim tempie przez ulice Florencji, dopóki dojdzieli do placu przed kościołem Santa Croce. Drzwi składane otworzyły się, a światła strumieniowe z ołtarza, przez kościół, na opuszczonego placu. Wspaniały blask światła strumieniowego z jednego z zabytków w lewym przejściu, a tysiąc ruchomych gwiazd utworzyło rodzaj chwały wokół tego. Nawet herb na nagrobku świecił, a czerwona drabina na niebieskim polu błyszczała jak ogień. To był grób Galileo. Pomnik jest bezużyteczny, ale czerwona drabina jest emblematem sztuki oznaczającą, że droga do chwały prowadzi do lśniącej drabiny, na której wielcy prorokowie wznoszą się do nieba jak Eliasza starego. W prawym przejściu Kościoła Każda statua na bogato rzeźbiona sarkofagi wydawała się obdarzona życiem. Stałem Michelangelo; Tam Dante, z wieńcem laurowym wokół swojego czoła; Alfieri i Machiavelli; Tutaj, obok siebie, odpocznij wielcy mężczyźni, dumę Włoch.

Sama kościelna jest bardzo piękna, nawet piękniejsza niż marmurowa katedra na Florencji, choć nie tak duża. Wydawało się, że rzeźbione szaty mieszają, a jakby marmurowe postacie, które zakryli, podniósł głowy wyżej, aby spojrzeć na jaskrawo kolorowy, świecący ołtarz, gdzie chłopcy szata white-gatunkowani zamachnął złotą kadziną wśród muzyki i piosenki; I silny zapach kadzidła wypełnił kościół i strumieniowo do placu. Chłopiec wyciągnął ręce w kierunku światła, a w tym samym momencie świnia stała się ponownie, tak szybko, że był zobowiązany do niego mocno przywierać. Wiatr gwizdał w jego uszach. Usłyszał skrzywienie drzwi kościoła na zawiasach, jak to się zamknęło, i wydawało mu się, jakby stracił zmysły; Potem minął go zimny dreszcz, a on się obudził.

To był poranek. Metalowa świnia stała na swoim starym miejscu na Róży Porta, a chłopiec odkrył, że prawie ślizgał się z powrotem. Strach i drżenie przyszły na niego, gdy pomyślał o swojej matce. Wysłała go na dzień wcześniej, aby zdobyć trochę pieniędzy, ale nie był w stanie dostać żadnych, a teraz był głodny i spragniony. Jeszcze raz splątał szyję stuty metalowej, pocałował nos i skinął do niego pożegnanie. Potem odszedł do jednej z najwęższych ulic, gdzie było ledwie miejsce na załadowany osioł. Świetne drzwi żelaza stały AJAR; I przechodząc, wspiął się na ceglaną klatki schodowej z brudnymi ścianami i liną do balustrady, dopóki nie przyszedł do otwartej galerii ze szmatami. Stąd lot kroków prowadził do sądu, w którym z fontanny sporządzono przez żelazne rolki do różnych historii domu. Wiele wiader wodnych wisiał obok siebie. Czasami rolka i wiadro tańczyły w powietrzu, rozpryskując wodę na całym boisku. Kolejne uszkodzone schody prowadzone z galerii, a dwóch rosyjskich żeglarzy biegnących go niemal zdenerwowani biednym chłopcem. Pochodzili z ich carousal. Kobieta, niezbyt młody, z nieprzyjemną twarzą i ilością czarnych włosów, poszedł za nimi. "Co przyniósłeś do domu?" Zapytała, kiedy zobaczyła chłopca.

"Nie bądź zły", błagał. "Nic nie otrzymałem, nic nie mam nic"; I przejął sukienkę matki i pocałowałbym to. Potem poszli do małego pokoju. Nie muszę tego opisać, ale tylko mówią, że stał w nim gliniany garnek z uchwytami, stworzony do powstrzymania ognia, który we Włoszech nazywa się maritem. Ten garnek wzięła na kolanach, rozgrzałem palców i pchnął chłopca z łokciem.

"Z pewnością musisz mieć trochę pieniędzy", powiedziała. Chłopiec zaczął płakać, a potem uderzyła go, dopóki nie płakała na głos.

"Bądź cicho, albo złamię twoją krzyczącą głowę". Obaliła się okiem, który trzymała w dłoni, podczas gdy chłopiec przykucnął na ziemię i krzyczał. Wtedy przyszedł bliźnie, który również miał marito pod ręką. "Felicita", powiedziała: "Co robisz w dziecko?"

"Dziecko jest moje", odpowiedziała; "Mogę go zamordować, jeśli lubię też, Giannina" Druga kobieta uniosła się do obrony, a dwa garnki uderzyły tak gwałtownie, że zostały rzucone na kawałki, a ogień i popioły przeleciały się o pokój.

chłopiec rzucił się na widok, pędzą Dziedziniec i uciekł z domu. Biedne dziecko biegło, dopóki nie był dość nietypowy. W końcu zatrzymał się w kościele, z których drzwi zostały otwarte na nim w nocy, i weszły. Oto wszystko było jasne, a chłopiec ukląkł przy pierwszym grobowcu po prawej ręce, grobie Michelangelo i szlube jeśli jego serce pędzi. Ludzie przyszli i poszli; Usługa poszła dalej, ale nikt nie zauważył chłopca z wyjątkiem osób starszych, który stał wciąż i spojrzał na niego przez chwilę, a potem odszedł jak reszta. Głód i pragnienie obezwładnionego dziecka i stał się dość słaby i chory. W końcu wkradł się do rogu za marmurowe zabytki i poszedł spać. W kierunku wieczoru obudził się przez ciągnięcie rękawa. Zaczął się, a ten sam stary obywatel stał przed nim.

"Czy jesteś chory? Gdzie mieszkasz? Byłeś tu cały dzień? " były niektóre z pytań zadawanych przez starca. Po wysłuchaniu odpowiedzi, stary człowiek zabrał go do małego domu na tylnej ulicy w pobliżu. Weszli do sklepu Glovemaker, gdzie kobieta siedziała do szycia. Mały biały pudel, tak ściśle ogolony, że jego różowa skóra może być wyraźnie widoczna, skróciła się o pokój i grabowała nad chłopcem.

"Niewinne dusze są wkrótce intymne" – powiedziała kobietę, jak pieszczyła oba chłopiec i psa Porozmawiaj ze swoją matką. Proste małe łóżko było dla niego przygotowane, ale do niego, który często spał na twardnych kamieniach, była królewską kanapą, a on spał słodko i marzył o wspaniałych zdjęciach i metalowej świni. Giuseppe wyszedł następnego ranka, a biedne dziecko nie było zadowoleni, że go widział, bo wiedział, że staruszek poszedł do matki, a to może musiał wrócić. Wepchnął w myślach, a potem grał z tętniącego życiem psa i pocałował go, podczas gdy stara kobieta spojrzała na niego, żeby go zachęcić.

Jakie aktualności Giuseppe przywrócił? Początkowo chłopiec nie mógł się dowiedzieć, ponieważ starca rozmawiał z żoną, a ona skinął głową i pogłaskał policzek chłopca. Potem powiedziała: "On jest dobrym chłopcem, pozostanie z nami. Może stać się sprytnym Glovemaker, jak ty. Spójrz, co ma delikatne palce. Madonna zamierzył go do Glovemakera."

Więc chłopiec przebywał z nimi, a sama kobieta nauczyła go szyć. Dobrze zjadł i spał dobrze i stał się bardzo wesołym. Ale w końcu zaczął drażnić Bellissima, jak nazywa się mały pies. To sprawiło, że kobieta zły, a ona oszalała go i zagroziła, co sprawiło, że go nieszczęśliwy i poszedł i siedział we własnym pokoju, pełnym smutnych myśli. Ta komora spojrzała na ulicę, w której wisiał skórki do wyschnięcia, a w jego oknie były grube żelazne słupki. Tej nocy nie śpij, myśląc o metalowej świni. Rzeczywiście, zawsze było w jego myślach. Nagle pojawił się, usłyszał stóp na zewnątrz pitapat. Sprang z łóżka i poszedł do okna. Czy to może być metalowa świnia? Ale nie było nic do zobaczenia. Cokolwiek, co słyszał, minęł już.

"Idź pomóż dżentelmenowi nosić pudełko kolorów" – powiedziała kobieta następnego ranka, kiedy ich sąsiad, artysta, przekazany przez, nosząc pudełko do malowania i Duża rolka na płótnie. Chłopiec natychmiast wziął pudełko i podążył za malarzem. Szli, aż dotarli do galerii zdjęć i zamontowali te same schody, które jeździł tej nocy na metalowej świni. Zapamiętał wszystkie zdjęcia i posągi, zwłaszcza marmurowe Wenus, a znowu spojrzał na Madonnę z Zbawicielem i św. Jana. Zatrzymali się przed obrazem IL Bronzino, w którym Chrystus jest reprezentowany jako stojący w dolnym świecie, z dziećmi uśmiechając się przed nim w słodkich oczekiwań na wejście do nieba. Biedny chłopiec się uśmiechnął, bo tutaj był jego niebo.

"Możesz teraz wrócić do domu", powiedział malarz, podczas gdy chłopiec stał go obserwujący, aż założył sztalugę.

"Czy mogę zobaczyć, że malujesz?" zapytał chłopca. "Czy mogę zobaczyć, że umieścisz na tym białym płótnie?"

"Nie zamierzam malować" odpowiedział artystę, wychowywanie kredki. Jego ręka poruszała się szybko, a jego oko mierzyło wielkie zdjęcie, a choć nic nie pojawiło się, ale słaba linia, figura Zbawiciela była tak wyraźnie widoczna jak na kolorowym obrazie.

"Dlaczego ty iść?" powiedział malarz. Potem chłopiec wszedł do domu w milczeniu i usiadł na stole i nauczył się szyć rękawice. Ale przez cały dzień jego myśli były w galerii zdjęć, a więc kłucił palce i był niezręczny. Ale nie drażnił Bellissima. Kiedy przyszedł wieczór, a drzwi domowe stały otwarte, wymknął się. To był jasny, piękny, gwiazdowy wieczór, ale raczej zimny. Odejdź przez już opuszczone ulice, a wkrótce przyszedł do metalowej świni. Pochylił się i pocałował błyszczącego nosa, a potem siedział na plecach.

"Jesteś szczęśliwy stworzenie", powiedział; "Jak długo do ciebie! Musimy przejść do nocy Mały chłopiec wciąż siedziała okrakiem, kiedy poczuł coś ciągnięcia na ubrania. Spojrzał na dół, a był Bellissima, mały gładko-ogolony Bellissima, szczekając, jakby powiedziała: "Oto też jestem. Dlaczego tam siedzicie? Bellissima na ulicy i nie ubrany! Jak zadzwoniła staruszka. Co by to był? Pies nigdy nie wyszedł w zimie, chyba że stłabiła się w małym żakiecie jagnięciny, która została dla niej stworzona. Zapinano wokół szyi i ciała małego psa z czerwonymi wstążkami i ozdobione rozetami i małymi dzwonami. Pies wyglądał prawie jak małe dziecko, kiedy pozwolono mu wyjść zimą i kłusem po jej kochance. Teraz była na zimno, a nie ubrana. Och, jak się skończy? Wszystkie jego fantastyczne zostały szybko wprowadzone do lotu; Jednak jeszcze raz pocałował świni, a potem wziął Bellissimę w ramionach. Biedna mała rzecz zadrżała tak zimno, że chłopiec pobiegł homeward tak szybko, jak mógł.

"Co tam uciekasz?" zapytał dwie z policji, którą poznał, a który pies szczekał. "Gdzie ukradłeś tego ładnego psa?" Zapytali i zabrali go od niego.

"Och, nie ukradłem go. Daj mi go, "zawołał chłopca, rozpaczliwie.

"Jeśli go nie ukradłeś, możesz powiedzieć w domu, że mogą wysłać do domu dla psa ". Potem powiedzieli mu, gdzie był zegarek, i odszedł z Bellissima.

Tutaj był problem. Chłopiec nie wiedział, czy lepiej wskoczył do Arno lub wrócił do domu i wyznaje wszystko. Z pewnością go pomyślałby.

"Cóż, chętnie zostanę zabity" – uzasadnił; "Na razie powinienem umrzeć i iść do nieba". I więc poszedł do domu, prawie licząc na śmierć.

Drzwi zostały zamknięte, a on nie mógł dotrzeć do Knocker. Nikt nie był na ulicy, więc wziął kamień i z tym zrobił ogromny hałas przy drzwiach.

"Kto tam jest?" zapytał kogoś z wewnątrz.

"To ja", powiedział. "Bellissima zniknęła. Otwórz drzwi, a następnie zabij mnie."

Wtedy, istniała świetna panika, ponieważ Madam był tak bardzo lubił Bellissima. Natychmiast spojrzała na ścianę, w której suknia psa zwykle zawiesza; I był mały jagnięcina.

"Bellissima w zegarku!" ona płakała. "Ty zły chłopcze! Jak ją zachęciłeś? Słabe małe delikatne rzeczy, z tymi szorstkimi policjantami! A ona zostanie zamrożona z zimnem."

Giuseppe odszedł od razu, podczas gdy jego żona lamentała, a chłopiec płakał. Wszedł kilka sąsiadów, a wśród nich malarz. Wziął chłopca między kolanami i zapytał go. Wkrótce usłyszał całą historię, powiedział w złamanych zdaniach, a także o metalowej świni i wspaniałej jazdy do galerii zdjęć, która była z pewnością raczej niezrozumiała. Malarz, jednak pocieszył mała kolega i próbował zmiękczyć gniew kobiety, ale nie zostanie uspokojona, dopóki jej mąż wrócił z policji z Bellissimą. Potem było wielkie radości, a malarz pieścił chłopca i dał mu wiele zdjęć.

oh, jakie piękne zdjęcia te były-figurki z zabawnymi głowami! I najlepiej ze wszystkich, była też metalowa świnia. Nic nie może być bardziej zachwycające! Za pomocą kilku pociągnięć zostało wykonane na papierze; A nawet dom, który stał za tym, że został naszkicowany. Och, jeśli mógłby tylko rysować i malować! Kto mógłby to zrobić, może wyczuć cały świat przed nim. Pierwszy moment rekreacyjny w następnym dniu chłopiec dostał ołówek, a z tyłu jednego z innych rysunków próbował skopiować rysunek metalowej świni, a on udało się. Z pewnością było raczej krzywe, raczej w górę iw dół, jedna noga gruba, a kolejna cienka. Mimo to było jak kopia, a on był śpiący na to, co zrobił. Ołówek nie pójdzie tak, jak powinien był, ale następnego dnia próbował ponownie. Druga świnia została przyciągnięta z boku pierwszego, a to wyglądało na lepsze sto razy lepiej. Trzecia próba była tak dobra, że ​​wszyscy mogli zobaczyć, co to było reprezentować.

A teraz Gloveming kontynuował, ale powoli. Zamówienia wydane przez sklepy w mieście nie były szybkie zakończone; Dla metalowej świni nauczył chłopca, że ​​wszystkie obiekty mogą być narysowane na papierze, a Florencja jest książką obrazkową samą dla każdego, kto wybiera, aby odwrócić swoje strony. Na Piazza della Trinità stoi smukły filar, a na tym jest bogini sprawiedliwości zawiązanymi oczami, z jej skalami w dłoni. Wkrótce była reprezentowana na papierze, a to był chłopiec Glovemaker, który ją tam umieścił. Wzrosła jego kolekcja zdjęć, ale jak dotąd byli tylko kopiami martwego obiektów, kiedy jeden dzień Bellissima przyszedł do niego. "Stań," płakał, "i pięknie przyciągnę cię pięknie, umieścić w mojej kolekcji" Wiązał głowę i ogon, ale szczekała i skoczyła i tak ciągnęła i zaostrzała sznur, że była prawie uduszona. A właśnie wtedy jej kochanka wszedła.

"ty niegodziwy chłopak! Biedne małe stworzenie! " było wszystko, co mogła wypowiedzieć. Potem płakała i pocałowała jej małą półdrażoną Bellissimę. W tej chwili malarz wszedł do pokoju – a tutaj jest punkt zwrotny historii.

W 1834 roku była wystawa w Akademii Sztuk w Florencji. Dwa zdjęcia, umieszczone obok siebie, przyciągnęły wielu ludzi. Mniejszy z dwóch reprezentowanych małego chłopca siedzi przy rysunku stołowym. Przed nim był mały biały pudel, ciekawie ogolony, ale gdy zwierzę nie stanęło wciąż, jego głowa i ogon zostali zapinany z ciągiem, aby utrzymać go w jednej pozycji. Prawdomówność i życie na tym zdjęciu zainteresowani każdy. Malarz mówi się, że jest młodym florenckie, który został znaleziony na ulicach, kiedy dziecko starym Glovemaker, który go przyniósł. Chłopiec nauczył się rysować. Mówiono również, że młody artysta, obecnie znany, odkrył ten talent w dziecku, tak jak miał zamiar zostać wysłany, aby zmiażdżyć ulubiony mały psa Madama, aby użyć jako model.

Chłopiec Glovemaker stał się naprawdę wielkim malarzem, jak okazał się obraz; Ale większy obraz jego boku był jeszcze większym dowodem jego talentu. Reprezentował przystojny chłopiec śpi, ubrany w szmaty i opierając się o metalową świnię, na ulicy Porta Rosa. Wszyscy widzowie dobrze znali miejsce. Ramiona dziecka były okrągły szyję świni, a on był w głębokim śnie. Lampa przed zdjęciem Madonny rzuciło silne światło na bladą, delikatną twarz dziecka. To był piękny obraz. Otoczyła go duża złocona ramka, a na jednym rogu rogu wieniec laurowy został zawieszony. Ale czarny zespół, przewodzony niewidzialny wśród zielonych liści, a strumierz zmroku zawieszony z niego; W ciągu ostatnich kilku dni młody artysta został zmarł.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.