Przedmowa (Irlandzka bajka)

Autor opowieści zawartych w tym tomie był jednym z najjaśniejszych i najbardziej poetyckich duchów, które pojawiły się w Irlandii w ciągu ostatniego pół wieku. Nie trzeba powiedzieć, że był także jednym z najbardziej patriotycznych Iristrzyczych jego pokolenia – patriotyczny w najwyższym i najszerszym znaczeniu tego terminu, kochając z żarliwą miłością jego kraj, jego lud, jego historyczne tradycje, jego wzgórza i równiny, Jego jeziora i strumienie, jego ratki i kopce. Jak wszyscy mężczyźni z jego rodzaju, żył w dużej mierze w przeszłości, a jego fantazyjne obchodził się bardzo w bajkowych scenach dzieciństwa i młodzieży.

Rozrywki życia politycznego, w którym wszedł z charakterystycznym entuzjazmem, uniemożliwił Edmund Leamy z kultywowania jego ulubionego dziedziny literatury z tą przyciążnikiem i trwałym zastosowaniem niezbędnym w celu wyprowadzenia naprawdę wielkich uprawnień intelektualnych, z którymi był obdarzony; W przeciwnym razie z pewnością pozostawiłby Irlandii dużemu ciału literatury, która byłaby radą starego i młodego. Ale w tym tomie dał przynajmniej wskazanie tego, co był w stanie wykonać w tym celu. Nikt nie może czytać tych stron bez uczucia uroku grzywny i delikatnej fantazyjnej, rzadkiej mocy poetyckiej ekspresji i prawdziwie irlandzkiego instynktu; Nie czując też intensywnego żalu, że umysł i serce, z których przebiegali, zostały zniesione w śmierci, zanim moce jego geniuszu mogły zostać wyczerpane.

do siebie, jako jednego z najbardziej intymnych przyjaciół edmundu Leamy, jest to przyjemność melancholiczna, aby mieć przywilej pisania tych kilku słów wprowadzenia do tomu, który w celu zachowania pamięci wśród swoich rodaków, nie wymaga żadnego wprowadzenia w ogóle. Roszczenia długiej przyjaźni, wiedza o stali nierdzewnej, jak zawsze żyła, i podziw dla moralnych i intelektualnych wyposażenia najrzadszego charakteru, renderować go łatwo. Ale nie sądzę, że oddaję się nadmiernym oczekiwaniami w przewidywaniu, że nowa publiczność, do której nadejdzie ten tom głośność wzrośnie z jego perspektywy z czymś od uczuciami miłości, podziwu i żalu, które ci, którzy znali Edmund Leamy, kiedykolwiek kiedykolwiek pielęgnowali w ich sercach.

jot. E. Redmond.

Dublin, 2 czerwca, 1906.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.