Kremacja złoczyńca (Północnoamerykańska bajka)

Bramley's Mountain, w pobliżu obecnej wioski Bloomfield, Nowy Jork, na skraju grupy Catskill, był dom młodej pary, która się ożeniła z radością i podjął obowiązki i przyjemności sprzątania z entuzjazmem. Aby mieć pewność, w tamtych dniach sprzątanie nie było rzeczą, jaką nie boją się, a pytanie sługowe nie pojawiło się do dyskusji. Gospodynie gospodyni robią samą pracę, a mąż nie miał żadnych miejsc.

miejsce zamieszkania tej konkretnej pary była jedynie namiotem skórami rozciągniętymi wokół ramy biegunów, a ich meble składały się głównie z futra usunięte na podłodze Ziemi; Ale naprawdę się kochali. Dziewczyna była wdzięczna, aby zostać zabranym z domu, aby żyć, ponieważ, aż do czasu jej małżeństwa, była prześladowana przez moryszę i źle wyglądająca faceta o swoim plemieniu, który położył oblężenie jej uczucia z takim piciem, że Więcej błagał, tym większy był jej niechęć; A teraz miała nadzieję, że widziała ostatnim z niego. Ale to nie było.

Czarował o wigwamu pary, torturując się z widokiem ich Felicity i czeka na jego szansę udowodnienia swojej nienawiści. Ta szansa przyszła, gdy mąż poszedł do jeziora Delaware do ryb, bo wiosłował po i dał bitwę w środku stawu. Zaskocząc i niedostatecznie uzbrojony, mąż został zabity, a jego ciało rzuciło się do wody. Następnie, rzucając czułe leer na żonie, która obserwowała ten akt zdrady i złośliwości z niezwykłym przerażeniem z góry, przejechał kajakiem na brzeg i wyruszył w dążeniu do niej. Często wycofała się tak powoli, aby pozwolić mu powstrzymać ją w zasięgu wzroku, a kiedy weszła do jaskini, chętnie wcisnął do przodu, wierząc, że teraz jej ucieczka była niemożliwa; Ale właśnie go tam uwiędła, ponieważ już zbadała kręcone przejście, które doprowadziło do górnego powietrza, a przez to opuściła jaskinię w bezpiecznym miejscu, podczas gdy on rozmawiał i dzwoniący w ciemności.

Wracając do wejścia, rozluźniła się, słoik, półka, która ją nadaje, tak że drzwi były niemal zablokowane; Potem, zbierając światło z suchych drzew wokół niej, wyruszyła ogień i rzucił płonące kije do więzienia, gdzie nie był wyjący, dopóki nie był martwy w dymie i płomień. Kiedy jego krzyki i przekleństwa zostały wyciszone, powiedziała znajomym, co zrobiła, a potem wróciła do jeziora, śpiewała jej piosenkę śmierci i rzuciła się w wodę, mając nadzieję, że dołączy do męża.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.