Giufà i sędzia (Włoska bajka)

Pewnego dnia Giufà wyszedł na zbieranie ziół, a to była noc, zanim wrócił. W drodze z powrotem księżyc wzrósł przez chmury, a Giufà usiadł na kamieniu i obserwował księżyc pojawiają się i znikają za chmurami, a on wykrzyknął stale: "Pojawia się, pojawia się! Ustawia, ustawia się!"

Teraz byli w pobliżu drogi niektórzy złodzieje, którzy skórowały cielę, które zostały skradzione, a kiedy usłyszali:" Wygląda na to, ustawia! " Obawali się, że przychodzili oficerowie sprawiedliwości, więc uciekli i opuścili mięso. Kiedy Giufà zobaczył, że złodzieje uciekają, poszedł zobaczyć, co to było i znalazł skórę cielęcej. Wziął nóż i odciął ciało, by wypełnić swój worek i wrócił do domu. Kiedy dotarł tam jego matka zapytała go, dlaczego przyszedł tak późno. Powiedział, że to dlatego, że przynosiło trochę mięsa, które miała sprzedać następnego dnia, a pieniądze miały być dla niego przechowywane. Następnego dnia jego matka wysłała go do kraju i sprzedał mięso.

Wieczorem Giufà wrócił i zapytał jego matkę: "Czy sprzedałeś mięso?" "Tak, sprzedałem go na kredyt". "Kiedy dadzą ci pieniądze?" "Kiedy to dostają". Tydzień minął, a muchy nie przyniosły żadnych pieniędzy, więc Giufà poszedł do sędziego i rzekł do niego: "Sir, chcę sprawiedliwości. Sprzedałem mięso muchowe na kredyt i nie przyszli mi zapłacić ". Sędzia powiedział: "Wymawiam na nich to zdanie: gdziekolwiek je widzisz, możesz ich zabić". Właśnie wtedy mucha oświetla się na nosie sędziego, a Giufà zajmował się takim ciosem, że złamał głowę sędziego.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.