Mason i jego syn (Włoska bajka)

Był kiedyś Mason, który miał żonę i syn. Pewnego dnia król wysłał na Mason, aby zbudować wiejsko-dom, w którym mógłby położyć swoje pieniądze, bo był bardzo bogaty i nie miał miejsca na utrzymanie. Mason ustawiony na pracę z synem. W jednym rogu włożyli kamień, który można wyjąć i odłożyć, wystarczająco duży dla mężczyzny do wejścia. Kiedy dom został ukończony, król je zapłacił i poszli do domu. Król miał potem pieniądze do domu i wokół niego stawiali strażnicy. Po kilku dniach zobaczył, że nikt tam nie poszedł i zabrał strażnik. Pozostawmy króla, który zabrał strażnik i wróć do Masonu. Kiedy jego pieniądze zniknęły, powiedział swoim synowi: "Czy pójdziemy do domu wsi?" Wzięli worek i poszli tam. Kiedy przybyli do domu, wyjąli kamień, a ojciec weszli i wypełnili torbę ze złotem. Kiedy wyszedł, włożył kamień, ponieważ było wcześniej i odszedł. Następnego dnia król wyjechał do swojego domu i zobaczył, że jego stos złotów zmniejszył się. Powiedział do swoich sług: "Kto zabrał pieniądze?" Odpowiedzieli słudzy: "Nie jest to możliwe, twoja majestata; Dla tego, kto tu przychodzi; gdzie mogą wejść? Może to być, że dom osiedlił się, będąc nowo wybudowanym ". Więc wzięli go i naprawili. Po chwili Mason ponownie powiedział do swojego syna: "Wróćmy tam". Wzięli przyzwyczajeni worek i poszli tam, przybywając jak zwykle wyciągali kamień, a ojciec wszedł, wypełnili worek i odszedł. W tej samej nocy zrobili kolejną podróż, wypełniła ten sam worek i odszedł. Następnego dnia król odwiedził dom swoim żołnierzom i radnym. Kiedy weszł, poszedł zobaczyć pieniądze i było bardzo znacznie zmniejszone; Odwrócił się do swoich radnych i powiedział: "Ktoś przychodzi tutaj i zabiera pieniądze". Radcy powiedzieli: "Ale, twoja majestat, podczas gdy ty tak mówisz, można zrobić jedną rzecz; Weź kilka wannę, wypełnij je stopionym boiskiem i umieść je wokół ścian wnętrze, kto wchodzi w nich upadnie, a złodziej zostanie znaleziony."

Wzięli wanny i umieścili je wewnątrz, a król pozostawił Sentniście i wrócił do miasta. Sentniście pozostały tam tydzień; Ale ponieważ nikogo nie widzieli, oni też, lewicy Powiedział do swojego syna: "Chodźmy do przyzwyczajonego miejsca". Wzięli worek i poszli. Przybycie tam, zabrali kamień, a ojciec wszedł. Wszedł szybko, utknął na boisku. Próbował mu pomóc i rozluźnić stopy, ale ręce utknęły szybko. Potem powiedział do swojego syna: "Słyszysz, co ci mówię, mój syn? Odetnij moją głowę, rozerwać moją płaszcz na kawałki, odłóż kamień, jak to było i rzucić głowę w rzece, więc II nie będzie znany. Syn zrobił, jak powiedział i wrócił do domu. Kiedy powiedział swojej matce, co stało się z ojcem, zaczęła rozerwać włosy. Po kilku dniach, syn, który nie znał żadnego handlu, wszedł do serwisu stolarza, i powiedział matce, żeby nic nie mówić, jakby nic się nie stało.

Pozwól nam zostawić te i wróćmy Do króla, który poszedł następnego dnia z radnymi do domu. Wszedł i widzieli ciało, a król powiedział: "Ale nie ma głowy! Jak dowiemy się, kim jest? " Radcy powiedzieli: "Zabierz go i nosić przez ulice trzy dni; gdzie widzisz płacze, będziesz wiedział, kim jest. " Wzięli ciało i nazywali Filippu Carruba i Brasi Vuturu i sprawili, że ich noszą. Kiedy przeszli przez ulicę, gdzie żyła wdowa Masonu, zaczęła płakać. Syn, którego sklep był blisko, usłyszał go i dał mu self w dłoni z toporem i odciąć palce. Policja aresztowała matkę, mówiąc: "Dowiedzieliśmy się, kim jest". Tymczasem syn dotarł tam i powiedział: "Nie płacze na to; Płacze, ponieważ odciąłem palce i nie może już pracować i zdobywać mojego chleba. " Policja widziała to tak, wierzyła go i odszedł. W nocy niósł ciało do pałacu i zbudował na zewnątrz rusztowania, aby umieścić ciało, ponieważ musieli go nosić około trzy dni. O rusztowaniu umieścili dziewięć sentinels-osiem żołnierzy i kaprala. Teraz był zimą i był bardzo zimny; Więc syn wziął mu muł i załadował go w wino drukowatym i przeszedł w górę iw dół. Kiedy żołnierze go zobaczyli, że płakali: "Przyjaciel, sprzedasz to wino?" Powiedział: "Jestem". "Poczekaj, aż pijemy, bo drżamy z zimnem". Po tym, jak pijali, rzucili się i poszli spać, a syn wziął ciało, a po zakopaniu go na zewnątrz miasta, wrócił do domu.

[rano żołnierze się obudzili i powiedział królowi, co się stało, a wydał głoszenie, że ktokolwiek znalazł ciało, powinno otrzymać dużą sumę pieniędzy. Ciało znów zostało znalezione i noszone o ulicy, ale nikt płakał. Tej nocy powołano nowe wartownik, ale to samo wydarzyło się w nocy. Żołnierze byli narkotykami i ubrani w szaty mnisi, a kapral miał krzyżyk utknął między nogami. Następnego dnia kolejna głoszenie, ciało znowu znalazło i noszone, ale nikt nie wykrył płacy. Historia kontynuuje:]

Syn Masona (tutaj wezwany po raz pierwszy Ninu) nie mógł odpocząć i poszedł do Cianedda: "Czy zrobisz mi przysługę?" "Jeśli mogę" odpowiedział Cianyedda; "Nie jeden, ale dwa. Co mogę dla ciebie zrobić?" "Czy dziś wieczorem pożyczysz swoje kozy?" "Będę." Ninu wziął je, kupił cztery rotula świec i starego glinianego garnka, wyrzucił na dno i zapinały się wokół świec. Potem wziął kozy i naprawił dwie świeczki do rogów każdego z nich i wziął je tam, gdzie było ciało, a następnie puli na głowie i świece oświetlone. Żołnierze uciekli w przerażeniu, a syn wziął ciało i rzucił go w morzu.

[następnego dnia Król rozkazał, aby cena mięsa powinna być ustawiona na dwunastu Tari w Rotulu i zamówiony że wszystkie stare kobiety miasta powinny montować w pałacu. Sto przyszedł i powiedział im, żeby pójść o miasto i dowiedzieć się, kto gotował mięso; Myśląc, że tylko złodziej może sobie pozwolić na zakup mięsa w tej cenie. Ninu, oczywiście kupił trochę i dał mu matce do gotowania. Podczas gotowania i nieobecny Ninu, jedna ze starej kobiety przyszła błagała, a wdowa dała jej kawałek mięsa. Kiedy schodzie po schodach Ninu, spotkał ją i zapytał ją, co robi. Wyjaśniła, że ​​błagała o trochę chleba. Ninu, podejrzewając sztuczkę, wziął ją i rzucił ją do studni.]

w południe, kiedy stare kobiety miały prezentować się królowi, brakowało. Król następnie wysłał dla rzeźników i stwierdził, że sprzedano tylko jeden rotulu mięsa. Kiedy król zobaczył to, wydał głoszenie, aby dowiedzieć się, kto zrobił wszystkie te cuda i powiedział: "Jeśli jest niezamężny, dam mu moją córkę; Jeśli jest żonaty, dam mu dwa miary złota. " Ninu zaprezentował królowi i powiedział: "Twoja Wysokość, to było I." Król wybuchł śmiechu i zapytał: "Czy jesteś żonaty lub samotny?" Powiedział: "Twoja majestat, jestem samotny". A król powiedział: "Czy będziesz zadowolony z mojej córki lub z dwoma środkami złotem?" "Twoja majestat", powiedział: "Chcę się ożenić; Daj mi swoją córkę. " Więc zrobił, i mieli wielki bankiet.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.