Marmot i kruk (Północnoamerykańska bajka)

Raz, gdy kruk leciał nad niektórymi rafami w pobliżu brzegu morza, był widziany przez niektóre ptaki morskie, które były siedzące na skałach. Zaczęli go odlewać, dzwoniąc do niego nieprzyjemnych imion: "Och, ty obrażasz Eater! Och, masz Eatera! Och, jesteś czarny! Dopóki kruka się odwrócił i odleciał, płacz, "Gnak, Gnak, Gnak! Dlaczego nazywają mnie takimi imionami? Tuż przed nim widział świstak. Powiedział do siebie: "Jeśli jest to hańba, aby jeść martwe zwierzęta, zjem tylko żyjące. Zostanie mi mordercy."

Stał przed oglądaniem dziury, a wkrótce Marmot wrócił do domu, przynosząc trochę jedzenia. Marmot powiedział do Ravena, "Proszę odstawić na bok; Jesteś przed moimi drzwiami."

"To nie jest mój zamiar na boku – powiedział kruk. "Nazywali mnie zjadaczem padliny, a pokażę, że nie jestem, bo cię jadę."

"Jeśli zamierzasz mnie zjeść, powinieneś być skłonny zrobić mi przysługę – "odpowiedział Marmot. "Słyszałem, że jesteś bardzo dobrym tancerzem, a ja długo widzę, że tańczysz, zanim umrę. Jeśli tańczysz tak pięknie, jak mówią, będę gotów umrzeć, kiedy kiedyś go widziałem. Jeśli tańczysz, śpiewam, a potem możesz mnie zjeść " "Och, Raven, Raven, Raven, jak dobrze tańczysz!" on zaśpiewał. – Och, Raven, Raven, Raven, jak dobrze tańczysz! Zamknij oczy i zatańcz swoje najlepsze tylko raz, podczas gdy ja śpiewam Och, kruk, kruk, kruk, co jesteś głupcem! I z szybkim przebiegłem, świstak rzucił się między nogami Kruk i był bezpieczny w jego dziurze.

Tam odwrócił, wykupając czubek nosa i śmiejąc się kpiąco jak powiedział: "Chi-Kik-Kik, Chi-Kik-Kik, Chi-Kik-Kik! Jesteś największym głupcem, jakiego kiedykolwiek spotkałem. Co za śmieszna postać, którą wykonałeś podczas tańca; Nie mogłem śpiewać do śmiechu. Spójrz na mnie i zobacz, jak jestem gruby. Nie chcesz, żebyś mnie jadł?

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.