Siedem podróży Sindbad Sailor: siódmy i ostateczna podróż (Arabska bajka)

Bajki ludowe, Arabskie bajki ludowe433

Po mojej szóstej podróży byłem całkiem zdecydowany, że nie więcej chodził do morza. Byłem teraz w wieku doceniania spokojnego życia, a ja prowadziłem ryzyko wystarczająco dużo. Chciałem tylko zakończyć moje dni w pokoju. Jednak pewnego dnia, kiedy byłem rozrywkowym wieloma moimi przyjaciółmi, powiedziano mi, że oficer Kaliph chciał ze mną porozmawiać, a kiedy został przyjęty, że bada mnie podążając za nim w obecności Haroun Al Raschid, który ja odpowiednio zrobił. Po tym, jak go zasalutował, Kalif powiedział:

"Wysłałem dla ciebie, Sindbad, ponieważ potrzebuję swoich usług. Wybrałem cię, żebyś noszą list i prezent dla króla SEALDIB w zamian za jego przesłanie przyjaźni."

Przykazanie Califa spadło na mnie jak piorun.

"Dowódca wiernych: "Odpowiedziałem:" Jestem gotów zrobić wszystko, co twoje polecenia majestatu, ale pokornie modlę się, żebyś pamiętał, że jestem całkowicie zniechęcony przez niespotykane cierpienia, które przeszedłem. Rzeczywiście, zrobiłem ślub nigdy więcej opuścić Bagdad."

Z tym dałem mu długi opis niektórych moich najmądrzejszych przygód, do których słuchał cierpliwie.

"Przyznaję, "powiedział, że", że rzeczywiście miałeś niezwykłe doświadczenia, ale nie widzę, dlaczego powinni ci przeszkadzać, jak życzę. Masz tylko iść prosto do SEALIDB i dać moją wiadomość, możesz wrócić i robić jak chcesz. Ale idź, musisz; mój honor i godność wymagają tego."

widząc, że nie było tego pomocy, zadeklarowałem, że jestem gotów posłuszny; I Calif, zachwycony, że masz swój własny sposób, dał mi tysiąc cekinów na wydatki podróży. Wkrótce byłem gotowy do rozpoczęcia i podejmowania pisma i teraźniejszości, który wyruszyłem w Balsorę i szybko płynęłam szybko i bezpiecznie do SEALIDB. Tutaj, kiedy ujawniłem mój błąd, byłem dobrze przyjęty i przywiózł do obecności króla, który przywitał mnie z radością.

"Witamy, Sindbad" – zawołał. "Często myślałem o tobie i raduj się, aby zobaczyć cię jeszcze raz."

po dziękuję mu za zaszczyt, że mnie zrobił, pokazałem prezenty Calipha. Najpierw łóżko z kompletnymi obszarem ze złota, które kosztowały tysiąc cekinów, a drugi jak do jego szkarłatnych rzeczy. Pięćdziesiąt szaty bogatego haftu, sto najlepszej białej bielizny z Kairu, Suezu, Cufa i Aleksandrii. Następnie więcej łóżek o różnej modzie, a wazon agat rzeźbiony z postacią mężczyzny celując strzałę w lwa i wreszcie kosztownym stole, który kiedyś należał do króla Salomona. Król SEALENDIB otrzymał z satysfakcją pewność życzliwości kalifów wobec niego, a teraz moje zadanie, które realizowałem, pragnę odejść, ale był jakiś czas, zanim król pomyślałby o pozwoleniu. Wreszcie jednak odrzucił mnie z wieloma prezentami, a nie straciłem czasu na pokładzie statku, który płynął na raz, a przez cztery dni wszystko poszło dobrze. W piątym dniu mieliśmy nieszczęście wpadnąć z piratami, którzy chwycili nasz statek, zabijając wszystkich, którzy opierali się, i dokonywanie więźniów tych, którzy byli wystarczająco rozsądni, by przedłożyć od razu, z których byłem jednym. Kiedy nasili nas wszystkich, którzy posiadali, zmusili nas, abyśmy mogli wkładać na jawę, i żeglują na odległej wyspie sprzedała nas dla niewolników. Wpadłem w ręce bogatego kupca, który zabrał mnie do domu z nim, i ubrał mnie dobrze, a po kilku dniach wysłali dla mnie i zakwestionował mnie co do tego, co mógłbym zrobić.

Odpowiedziałem że byłem bogatym kupcem, który został schwytany przez piratów, dlatego nie znałem handlu.

"Powiedz mi" – powiedział, "Czy możesz strzelać z kokardką?"

Odpowiedziałem, że był to jeden z rozrywek mojej młodości, a tym bez wątpienia w praktyce moje umiejętności wrócimy do mnie.

Na tym zapewnił mi łuk i strzały i montaż Na własny słonia wziął drogę do rozległego lasu, który leżał daleko od miasta. Kiedy dotarliśmy do najdzikszej części, zatrzymaliśmy się, a mój mistrz powiedział do mnie: "Ta las rojuje ze słonami. Ukryj się w tym świetnym drzewie i strzelaj w ogóle, które cię mijają. Kiedy udało ci się zabijać, przychodzisz i powiesz mi. Tej nocy nic nie widziałem, ale tuż po wschodzie słońca następnego ranka duże stado słoni rozbił się i deptać. Nie straciłem czasu w pozwalając latać kilka strzał, a w końcu jeden z wielkich zwierząt spadł do ziemi martwych, a inni wycofali się, pozostawiając, że mogę zejść z mojego kryjówki i wrócić do opowiedzenia mojego mistrza mojego sukcesu, za co byłem chwalony i regał z dobrymi rzeczami. Potem wróciliśmy do lasu razem i wykopaliśmy potężny wykop, w którym pochowaliśmy słonia, że ​​zabiłem, aby kiedy stał się szkieletem, mój mistrz może wrócić i zabezpieczyć swoje kłody.

przez dwa miesiące Zatrudniłem więc, a żaden dzień nie minęło bez mojego zabezpieczenia, słonia. Oczywiście nie zawsze się stał w tym samym drzewie, ale czasami w jednym miejscu, czasami w innym. Pewnego ranka, jak oglądałem nadejście słoni, które byłem zaskoczony, że zamiast przekazywał drzewo, w jakim zwykle zatrzymali się, zatrzymali i całkowicie otoczyli, trąbki strasznie i potrząsając z całej ziemi bieżnik, a kiedy zobaczyłem, że ich oczy zostały ustalone na mnie, byłem przerażony, a moje strzałki spadły z drżącego ręki. Rzeczywiście miałem dobry powód do mojego terroru, kiedy natychmiast, największym zwierzętami rawiona bagażnika wokół łodygi mojego drzewa, a z jednym potężnym wysiłkiem rozerwał go przez korzenie, przynosząc mnie do ziemi uwikłanej w jej gałęzie. Myślałem, że moja ostatnia godzina była z pewnością przyjść; Ale ogromne stworzenie, wybierając mi wystarczająco delikatnie, wyznacz mnie na plecach, gdzie przynęłam bardziej martwy niż żywy, a następnie cały stado odwrócił się i rozbił się w gęsty las. Wydawało mi się długi czas, zanim kiedyś byłem bardziej ustawiony na nogach przez słonia, a ja stałem, jakby w marzeniu oglądając stado, który odwrócił się i zdepruj w innym kierunku i wkrótce ukryliśmy w gęstym underwood. Następnie, odzyskiwanie siebie, spojrzałem na mnie i stwierdziłem, że stałem na boku wielkiego wzgórza, usiadł o ile widziałem na każdej ręce z kościami i kłamiami słoni. "To musi być miejsce zakopywanie słoni" – powiedziałem do siebie: "I musieli mnie przywitać, że mogę przestać ich prześladować, widząc, że nic nie chcę niczego oprócz ich kłami, a tu leżą więcej niż mogłem nosić na całe życie Droga otwarta na wzgórze Ivory i nie wiedziałem, jak wystarczająco podziwiać ich dobroczynność. Po dniu i nocy dotarłem do domu Mistrza i został przyjęty przez niego z radosną niespodzianką.

"Ach! Biedny Sindbad – płakał – zastanawiałem się, co mogło stać się z tobą. Kiedy poszedłem do lasu, znalazłem drzewo nowo wykorzystywane, a strzały leżące obok niego i obawiałem się, że nigdy więcej nie widzę cię ponownie. Módlcie się mówią mi, jak uciekłeś na śmierć. Kiedy załadowaliśmy naszego słonia z tylu kłaturami, ponieważ może nosić i były w drodze powrotnej do miasta, powiedział:

"Mój brat – ponieważ nie mogę już traktować jako niewolnika, który ma Wzbogacał mnie w ten sposób – zabierz wolność i niech Niebo cię prosperuje. Nie będę już ukrywać od ciebie, że te dzikie słonie zabiły liczbę naszych niewolników każdego roku. Bez względu na dobrą radę, którą im daliśmy, zostali przyłapani szybciej lub później. Tylko ty uciekłeś na wide tych zwierząt, dlatego musisz być pod szczególną ochroną nieba. Teraz przez Ciebie całe miasto będzie wzbogacone bez dalszej utraty życia, dlatego nie tylko otrzymasz swoją wolność, ale będę również obdarzać fortunę na ciebie."

, do którego odpowiedziałem" Mistrzu, Dziękuję, i życzę wszystkim dobrobytu. Dla siebie pytam tylko wolność, by wrócić do mojego kraju."

"Jest dobrze, "odpowiedział:" Monsoon wkrótce przyniesie tu statki z kości słoniowej, a potem wyślę cię na swój sposób Nieco zapłacić swój fragment."

Więc zostałem z nim do czasu monsunu, a codziennie dodaliśmy do naszego sklepu z kości słoniowej, dopóki nie przepełniły się nim wszystkie jego domy. Do tego czasu pozostali kupcy znali tajemnicę, ale było wystarczająco dużo i oszczędzać dla wszystkich. Kiedy statki w ostatnim przybył mój pan, wybrał ten, w którym byłem żagiel, i umieścić na pokładzie dla mnie świetnym sklepem z wyboru rezerw, również kości słoniowej w obfitości, a wszystkie najniższe ciekawostki kraju, za które mogłem Nie dziękuję mu wystarczająco, więc rozstaliśmy się. Zostawiłem statek w pierwszym porcie, do którego przyszliśmy, nie czując się swobodnie na morzu, który przydarzył się mi z powodu tego, i pozbawiony mojej kości słoniowej na wiele złota i kupili wiele rzadkich i kosztownych prezentów, ja załadował moje zwierzęta i dołączył do przyczepy kupców. Nasza podróż była długa i żmudna, ale cierpliwie znalazłem, odzwierciedlając, że przynajmniej nie bali się tempestów, ani piratów, ani węży, ani żadnych z innych niebezpieczeństw, z których cierpiałem wcześniej, i na długość dotarliśmy do Bagdadu. Moja pierwsza opieka była przedstawienie się przed Califem i daj mu konto mojej ambasady. Zapewnił mnie, że moja długa nieobecność bardzo go poniosła, ale mimo to miało nadzieję na najlepsze. Jeśli chodzi o moją przygodę wśród słoni, które usłyszał o zdumieniu, oświadczając, że nie mógł uwierzyć, że nie moja prawdomówność była mu dobrze znana.

przez jego rozkazy tej historii i inni, które mu powiedziałem zostały napisane przez jego skrybuty w listach złota i ułożone wśród swoich skarbów. Wziąłem go na mój urlop, dobrze zadowolony z wyróżnień i nagród, które przydarzył mnie; I od tego czasu, spoczęłam z moich prac, i dałem sobie całkowicie do mojej rodziny i moich przyjaciół.

W ten sposób Sindbad zakończył historię siódmej i ostatniej podróży, a odwrócił się do tylnej bęben, dodał:

"Cóż, mój przyjacielu, a co teraz myślisz? Czy słyszałeś kiedyś o każdym, kto cierpiał więcej lub miał więcej wąskich ucieczek niż ja? Czy to nie tylko, że powinienem teraz cieszyć się życiem łatwością i spokoju? Moje kłopoty były niczym w porównaniu do twojego. Co więcej, hojne wykorzystanie twoich bogactwa dowodzi, że zasługujesz na to. Obyś żył długo i szczęśliwie w przyjemności w nim Również spowodował, że zrezygnował z zawodu jako portera i codziennie jeść w swoim stole, że może cały jego życie pamiętać Sindbad Sailor.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.