Blondine część VIII: Repentance (Francuska bajka)

blondynę była oszołomiona! Jej zachowanie pojawiło się teraz w całym horrorze. Wykazała potworną niewdzięczność wobec przyjaciół, którzy byli tak czule poświęconym jej – którzy poświęcili siedem lat do opieki nad jej wykształceniem. Czy tacy przyjaciele kiedykolwiek ją otrzymali, kiedykolwiek ją wybaczył? Jaki byłby jej los, jeśli powinni zamknąć swoje drzwi przeciwko jej? A co zrobiły te okropne słowa niegodziwej papugi oznaczają: "Wywołałeś zniszczenie znajomych"?

Blondynka obróciła się i chciała odtworzyć swoje kroki do zamku Bonne-Biche. Briers i ciernie rozdarły ramiona i strasznie twarzą. Kontynuowała jednak, aby zmusić drogę dzielnie za pośrednictwem zarośli i po trzech godzinach najbardziej bolesnych chodzenia, przyszedła przed zamkiem Bonne-Biche i Beau-Minon.

horror zajęty na nią, kiedy zamiast Superb Building widziała tylko przerażające ruiny w miejscu wspaniałych drzew i rzadkich kwiatów, które go otaczały, tylko biernie i ciernie, pokrzywy i osty. Przerażony i najbardziej opuszczony, próbowała wymusić w środku ruin, aby szukać pewnej wiedzy o swoich rodzajach przyjaciół. Duża ropucha wydana ze stosu kamieni, zaawansowana przed nią i powiedział: -

"Czego szukasz? Czy nie byłoś czasu śmierci twoich przyjaciół przez najwyższą niewdzięczność? Przepadnij! Nie obrażaj pamięci przez niepożądaną obecność!"

"Alas! Niestety!" zawołała blondynów, "moi biedni przyjaciele, Bonne-Biche i Beau-Minon, dlaczego nie mogę nieofytować przez moją śmierć na cierpienia, które je spowodowałem?" A ona upadła, szlochając żałośnie, na kamienie i pokrzywy; Jej żal i jej pokuta były tak nadmierne, że nie odczuwała ostrych punktów w jej delikatnym ciele. Szpilnie spoliczkowo długo. W końcu pojawiła się i spojrzała o niej, mając nadzieję znaleźć trochę schronienia, gdzie może wziąć schronienie. Ruiny wpatrywał ją w twarz!

"Cóż," powiedziała, "niech dzikie bestie rozerwij mnie na kawałki, pozwól mi umrzeć z głodu i pragnieniem, jeśli mogę wygaśniewać swoje grzechy tutaj na grobowcu Bonne-Biche i Beau-Minon!"

Jak wypowiedziała te słowa, usłyszała miękki głos mówiący:" Prawdziwa żakiet może odpadnąć na najgorsze przestępstwa."

ona Podniosła głowę i zobaczyła tylko ogromną czarną wronę powyżej jej.

"Niestety! Niestety!" Powiedziała Blondynę, "Moja pokuta, jednak Prawda, jednak gorzka może być, nigdy nie oddaj mnie z powrotem życia mojego drogiego Bonne-Biche i Beau-Minon!"

"Odwaga, odwaga, blondynka! Zrealizuj swoją winę przez twoją pokutę i nie pozwalaj sobie być całkowicie odrzucony przez żal."

Biedna księżniczka powstała i opuściła scenę spustoszenia. Podążyła za małą ścieżką, gdzie dawne drzewa wydawały się zakorzenione brambles, a ziemia była pokryta mchem. Była całkowicie wyczerpana żalem i zmęczeniem i upadła u podnóża dużego drzewa, szlochanie pitedly.

"Odwaga, blondynka!" powiedział inny głos; "Odwaga i nadzieja!"

Widziała ją w pobliżu tylko żaby, która patrzyła na jej współczucie.

"Och, żaba!" Powiedziała księżniczkę: "Wydajesz się, że litość mojej udręki! Co będzie mnie teraz, kiedy jestem sam i opuszczony na świecie?"

"Odwaga i nadzieja! " była odpowiedzią.

blondynka westchnęła głęboko i rozejrzał się wokół, mając nadzieję odkryć trochę zioła lub owoców, aby uspokoić głód i pragnienie. Nie widziała nic, a jej łzy płynęły swobodnie. Dźwięk dzwonków nieco rozpraszał jej rozpaczliwe myśli. Widziała piękną krowy zbliża się do niej, delikatnie i powoli. Po przybyciu do niej krowa zatrzymała się, ukłoniła się i pokazała jej srebrny podringer przymocowany do szyi przez łańcucha ubocznego złota.

Blondynka była bardzo wdzięczna za ten nieoczekiwany sukces. Oderwała płukający, dojeł krowy i wypiła słodkie mleko z radością. Ładna, delikatna krowa podpisała do niej, aby zastąpić płukający. Blondynka posłużyła, pocałowała ją na szyję i powiedziała, niestety: -

"Dzięki, Blanchette, bez wątpienia do moich biednych przyjaciół, że jestem winien tej słodkiej miłości. Być może w innym i lepszym świecie widzą pokutę ich biednej blondyny i chcą pomóc jej w jej przerażającej pozycji."

"Prawdziwa pokuta uzyskała wybaczenie dla wszystkich błędów", powiedział miły głos.

"ah!" Wykrzyknął Blondynę, "Lata smutku i płaczem na moje przestępstwa, nie wystarczy! Nigdy nie mogę sobie pozwolić!"

W międzyczasie, noc podeszła. Niezależnie od jej udręki i pokuty, Blondynę zaczęła zastanawiać się na niektórych środkach zabezpieczających się od okrutnych dzikich zwierząt, których straszliwe ryki, które już wierzyła, że ​​usłyszała w oddali. Widziała kilka kroków przed jej chatą, utworzoną przez kilka drzew rosnących w pobliżu i przeplatając ich gałęzie. Skłoniła głowę, weszła i stwierdziła, że ​​starannie łącząc kilka gałęzi, które mogła tworzyć ładne i bezpieczne odwrót. Zatrudniła resztę dnia w organizowaniu tego małego pokoju i zebrała ilość mchu, z którym uczyniła łóżko i poduszkę. Ukryła wejście do tego małego wycofania się przez niektóre złamane gałęzie i liście i poszedł odpocząć, całkowicie zużyte z żalem i zmęczeniem.

Kiedy Blondynka obudziła się, to było szerokie światło dzienne. Początkowo nie mogła zgromadzić jej myśli i zrozumieć jej pozycję, ale smutne realia z jej partii były dla niej oczywiste, a ona rozpoczęła płacz jak poprzednio.

Blondynka była głodna, a ona nie mogła sobie wyobrazić, jak była zabezpieczyć jedzenie, ale wkrótce usłyszała ponownie dźwięk krowy. W kilku chwilach Blanchette stał w pobliżu. Blondynka ponownie poluzowała podningera, wyciągnęła mleko i pił, aż jej głód był zaspokojony, a potem zastąpił płucnika i pocałował blanchette, mając nadzieję, że znów ją zobaczył w ciągu dnia. Każdego dnia rano, w południe, a wieczorem-blanchette przyszedł oferować blondynę jej frugal Repast.

Blondynka minęła czas we łzach dla swoich biednych przyjaciół i gorzkich samorzutnych za jej przestępstwa.

"Przez moją niewinną nieposłuszeństwo", powiedziała do siebie: "Spowodowałem najbardziej straszne nieszczęścia, które nie jest w mojej mocy, aby naprawić. Nie tylko straciłem dobrych i prawdziwych przyjaciół, ale jestem pozbawiony jedynego sposobu znalezienia mojego ojca, mojego biednego ojca, który może nadal oczekuje, że jego blondynka, jego najbardziej nieszczęśliwa blondynka, potępiona do życia i umierania w tym przerażającym lesie Jej zły geniusz panuje Supreme."

Blondynka starała się bawić i zatrudniać siebie w każdym możliwym sposobie. Jej mały dom był starannie ułożony, a świeży mech i liście skomponowały jej prosta kanapa. Wiązała kilka gałęzi i uformowała siedzenie, a ona uczyniła igły i kołki cierniowe i skręciła trochę nici z konopi, która wzrosła w pobliżu jej małej chaty, a z tymi implementacjami naprawiła czynsze w jej butach.

W tym prosty sposób blondyna mieszkała przez sześć miesięcy; Jej żal był zawsze taki sam i to po prostu powiedzieć, że to nie było jej smutne i samotne życie, które sprawiły, że nieszczęśliwy, ale szczery żal na jej wina. Chętnie wyraziłaby, by przekazać swoje życie w lesie, gdyby mogła zatem doprowadzić do życia Bonne-Biche i Beau-Minon.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.