Hansel i Grethel (Niemiecka bajka)

Bajki ludowe, Niemieckie bajki ludowe620

Bardzo blisko wspaniałego lasu zamieszkują słabą drewno z żoną i dwoma dziećmi. Chłopiec nazywał się Hanselem i dziewczyną Grethel. Miał niewiele ugryźć i złamać, a raz, kiedy wielki niedobór spadł na ziemi, nie mógł już dłużej zdobyć codziennego chleba. Teraz, kiedy pomyślał nad tym nocą w swoim łóżku i rzucił się w jego niepokoju, jęknął i rzekł do żony: "Co się z nas stać? Jak możemy nakarmić nasze biedne dzieci, kiedy nie mamy już nic dla siebie?"

"Powiem ci, co, mąż" odpowiedziała kobietę, "wcześnie jutro rano weźmiemy dzieci w lesie do miejsca, gdzie jest najgrubszy, tam zapalamy dla nich ogień i daj każdemu z nich jeden kawałek chleba, a potem pójdziemy do naszej pracy i zostawimy je same. Nie znowu nie znajdą drogi do domu, a my będziemy ich pozbyć."

"Nie, żona", powiedział mężczyzna", nie zrobię tego; Jak mogę opuścić moje dzieci same w lesie? Dzikie zwierzęta wkrótce przyjdą i rozerwili je na kawałki."

"O, głupiec!" Powiedziała, że ​​"wtedy musimy wszystkie cztery umrzeć z głodu, ty, jak dobrze samolotować deski do naszych trumien", a ona nie zostawił go bez pokoju, dopóki nie wyraził zgody.

"Ale bardzo mi przykro z powodu biednych dzieci, to samo" – powiedział mężczyzna.

Dwoje dzieci również nie były w stanie spać z powodu głodu i miał Słyszałem, co powiedziała ich ojciec do ojca. Grethel Włóż gorzki łzy i rzekł do Hansel, "Teraz wszystko się z nami koniec".

"Bądź cicho, Grethel" – powiedział Hansel, "Nie martwi się, wkrótce znajdzie sposób, aby nam pomóc".

A gdy starzy ludzie zasnęli, wstał, włożył jego małego płaszcza, otworzył drzwi poniżej i wkradł się na zewnątrz. Księżyc świecił jasno, a białe kamyczki, które leżały przed domem błyszczały jak prawdziwe srebrne grosze. Hansel pochylił się i położył jak najwięcej z nich w małej kieszeni jego płaszcza, jak mógłby wejść, Bóg nas nie zapuszcza: "I położył się ponownie w swoim łóżku.

Kiedy dzień świtu, ale przed wzrastał słońce, kobieta przyszła i obudziła dwoje dzieci, mówiąc: "Wstań, You Sluggards! Wchodzimy do lasu, aby pobrać drewno.

Dała każdy mały kawałek chleba i powiedział: "Jest coś dla twojej obiadu, ale nie jemy tego wcześniej, bo nie dostaniesz nic innego".

Gretosło wziął chleb pod fartuchem, jak Hansel miał kamienie w kieszeni. Potem wszyscy wyruszyli razem w drodze do lasu. Kiedy chodzili krótki czas, Hansel stał wciąż i podglądał się do domu i zrobił to znowu raz.

Jego ojciec powiedział: "Hansel, czego tam patrzysz i pozostajesz za? Umysł, co robisz, i nie zapomnij, jak korzystać z nóg. " "Ach, ojciec", powiedział Hansel, "Patrzę na mój mały biały kot, który siedzi na dachu, i chce pożegnać się ze mną".

Żona powiedziała: "głupiec, to nie jest twój mały kot, to jest poranne słońce, które świeci na kominach". Hansel, jednak nie patrzyłem wstecz na kota, ale nieustannie rzucał jedną z białych kamieni żwirowych z kieszeni na drodze.

Kiedy dotarli do środka lasu, Ojciec powiedział: "Teraz, dzieci, gromadzą się trochę drewna, a ja zapalę ogień, że możesz nie być zimny".

Hansel i Grethel zebrali razem brushwood, tak wysoko jak małe wzgórze. Brushwood został zapalony, a kiedy płomienie spalały bardzo wysokie, że kobieta powiedziała: "Teraz, dzieci, leżąc przed ogniem i odpoczynku, pójdziemy do lasu i pokroimy trochę drewna. Kiedy zrobiliśmy, wrócimy i przyniesiemy cię. Drewno-topór wierzyli, że ich ojciec był blisko. Nie było jednak toporem, to był gałąź, który zapinał się do zwięłego drzewa, który wiatr dmuchał do tyłu i do przodu. I jak siedzieli tak długo, ich oczy zamknęły się z zmęczeniem, a oni szybko śpią.

Kiedy się obudzili, była już ciemna noc. Grethel zaczął płakać i powiedział: "Jak mamy teraz wydostać się z lasu?"

Ale Hansel pocieszył ją i powiedział: "Poczekaj trochę, aż Księżyc wzrastał, a potem wkrótce znajdziemy drogę". A kiedy pełni księżyca wzrosła, Hansel wziął swoją młodszą siostrę przy ręce, i podążył za kamyczkami, które świeciły jak nowo urodkowane srebrne kawałki i pokazały im drogę.

Chodzili przez całą noc długo, A przez przerwanie dnia przybył jeszcze raz do domu ojca. Zapukali do drzwi, a kiedy kobieta ją otworzyła i zobaczyła, że ​​to było Hansel i Grethel, powiedziała: "Ty niegrzeczne dzieci, dlaczego spałeś tak długo w lesie? Myśleliśmy, że w ogóle nigdy nie wracasz!

Ojciec, jednak cieszą się, bo obniżył go do serca, aby pozostawić je za sobą za sobą Dzieci usłyszały ich krok matka mówiąc w nocy do ojca,

"Wszystko zostało zjedzone ponownie, mamy połowę bochenek lewej, a po tym istnieje koniec. Dzieci muszą iść, weźmiemy je dalej do drewna, aby znów nie znajdą ich wyjścia; Nie ma innych środków oszczędności sobie!"

Serce mężczyzny było ciężkie, a on pomyślał: "Lepiej będzie dzielić się ostatnim kęsem z moimi dziećmi". Kobieta nie słuchaby jednak nic, co musiał powiedzieć, ale skarcił go i wyrzucił. Kto mówi, że muszę powiedzieć B, podobnie, a kiedy przyniosł pierwszy raz, musiał też zrobić tak drugi raz.

Dzieci były jednak nadal obudzone i słyszeli rozmowę. Kiedy starzy ludzie śpią, Hansel znów wstał, i chciał wyjść i odebrać kamyki, ale kobieta zamknęła drzwi, a Hansel nie mógł wyjść. Niemniej jednak pocieszał swoją młodszą siostrę i powiedział: "Nie płacz, Grethel, idź spać cicho, dobry Bóg nam pomoże."

wcześnie rano przyszedł kobietę i wziął dzieci ich łóżek. Ich kawałek chleba został im dany, ale wciąż był mniejszy niż wcześniej.

W drodze do lasu Hansel pokruszył jego w kieszeni i często stał wciąż i rzucił kęsę na ziemi.

"Hansel, dlaczego się zatrzymujesz i wyglądasz?" powiedział ojciec, "iść".

"Oglądam wstecz na mój mały gołąb, który siedzi na dachu i chce powiedzieć do mnie," odpowiedział Hansel.

"Simpleton!" Powiedziała kobietę: "To nie jest twój mały gołąb, to jest poranne słońce, które świeci na kominie". Hansel, jednak mało, rzucił wszystkie okruchy na ścieżce.

Kobieta prowadziła dzieci wciąż głębiej w lesie, gdzie nigdy wcześniej nie byli w ich życiu. Wtedy zrobiono wielki ogień, a matka powiedziała: "Po prostu siedzisz, dzieci, a kiedy jesteś zmęczony, możesz trochę spać; Wchodzą do lasu, aby cięcić drewno, a wieczorem, kiedy skończysz, przyjdziemy i przyniesiemy cię.

Kiedy był w południe, Grethel podzielił jej kawałek chleba Hansel, który rozrzucił swoją drogą. Potem zasnął, a wieczór przyszedł i poszedł, ale nikt nie przyszedł do biednych dzieci. Nie śpią, dopóki nie była ciemna noc, a Hansel pocieszył swoją młodszą siostrę i powiedział: "Po prostu czekaj, Grethel, aż Księżyc wznosi się, a potem zobaczymy okruchy chleba, o którym się stałem, pokażą nam nasze W drodze do domu.

Kiedy pojawił się księżyc, ale nie znaleźli krucha, dla wielu tysięcy ptaków, które latają w lesie i polach, wybrał ich wszystkie. Hansel powiedział do Grethel, "wkrótce znajdziemy drogę", ale go nie znaleźli.

Szli całą noc i cały następny dzień też od rana do wieczora, ale nie wydostali się z lasu i byli bardzo głodni, ponieważ nie mieli nic do jedzenia, ale dwie lub trzy jagody, który wzrósł na ziemi. A ponieważ byli tak zmęczeni, że ich nogi niosą je już nie, położyły się pod drzewem i zasnąli.

To było teraz trzy poranki, odkąd opuścili dom ojca. Zaczęli znowu chodzić, ale zawsze głębi w lesie, a jeśli pomoc nie przyszedł wkrótce, muszą umrzeć z głodu i zmęczenia. Kiedy było w środku dnia, widzieli piękny śnieżnobiały ptak siedzący na konar, który śpiewał tak uroczo, że stali nieruchomo i słuchali. A kiedy skończył swoją piosenkę, rozprzestrzenił jej skrzydła i odleciał przed nimi, a oni podążali za nim, dopóki nie dotarli do małego domu, na dachu, którego go wysiadło; A kiedy przyszli do małego domu, zobaczyli, że został zbudowany z chleba i pokryty ciastami, ale że okna były jasne cukier.

"Zostaniemy na tym do pracy" – powiedział Hansel, "i mieć dobry posiłek. Będę jadł trochę dachu, a ty, brutto, może zjeść trochę okna, będzie smakuje słodko.

Hansel osiągnął się powyżej, i przerwał trochę dachu, aby spróbować, jak to smakuje, a Grethel leczył przed oknem i wygina się na szyby. Następnie miękki głos płakał z pokoju,

"Nurble, Nurble, Gnaw,

Kto jest skrętny w moim małym domu?"

dzieci odpowiedziały,

" Wiatr, wiatr,

niebo urodzony wiatr, "

i poszedł na jedzenie bez zakłócania siebie.

Hansel, który uważał, że dach smakował bardzo miło, rozdarł wielki kawałek, a Grethel wypchnął całą jedną okrągłe okienko, usiadł i cieszył się z nim. Nagle drzwi się otworzyły, a bardzo, bardzo stara kobieta, która wspierała się na kulę, przyszła pełzanie. Hansel i Grethel byli tak strasznie przestraszony, że pozwalają upadkom, co mieli w swoich rękach.

Starej kobiety skinął głową głową i powiedział: "Och, kochanie dzieci, którzy cię tu przyniósł? Wejdź i zostań ze mną. Nie ma ci szkody.

Wziąłem je zarówno ręką, jak i doprowadziła je do swojego małego domu. Wtedy dobre jedzenie zostało ustawione przed nimi, mleko i naleśniki, z cukrem, jabłkami i orzechami. Następnie dwa ładne łóżka pokryte czystą białą pościelą, a Hansel i Grethel położyły się w nich i pomyślał, że są w niebie.

Stara kobieta udawała tylko być tak miły; Była w rzeczywistości niegodziwą czarownicą, która czekała na dzieci i przybudowała tylko mały dom chlebowy, aby je tam zachęcić. Kiedy dziecko wpadło do jej władzy, zabiła ją, ugotowała i jedła, a to było ze sobą święto. Czarownice mają czerwone oczy i nie widzą daleko, ale mają byste zapach jak bestie i są świadomi, gdy ludzie przyciągają ludzi.

Kiedy Hansel i Grethel wszedł do jej sąsiedztwa, śmiała się złośliwie i powiedziała kpiąco: "Mam je, nie uciekają mnie ponownie!"

wcześnie rano, zanim dzieci nie obudziły, była już w górę, a kiedy zobaczyła oboje śpi i wygląda tak ładnie, z pulchnymi czerwonymi policzkami mruknął do siebie, "to będzie Delikatny kęs!

Potem przejęła Hansel ze swoją pomarszczoną ręką, nosiła go trochę stabilny i zamknęła go z tarcznymi drzwiami. Może krzyczeć, jak się podobało, to nie było żadnego użycia.

Potem poszła do Grethel, potrząsnął ją, aż się obudziła, i płakała, "wstaj, leniwa rzecz, przynieść trochę wody i gotować coś dobrego Dla twojego brata jest w stajni na zewnątrz i ma być tłuszcz. Kiedy jest gruby, zjem go ".

Grethel zaczął się gorzkać, ale wszystko było na próżno, została zmuszona do zrobienia tego, co rozkazała ją mała czarownica. A teraz najlepsze jedzenie było gotowane dla biednego Hansel, ale Grethel nie ma nic oprócz skorupy kraba. Każdego ranka kobieta wkradła się do małej stajni i płakała: "Hansel, wyciągnij palcem, że mogę się czuć, jeśli wkrótce będziesz gruby".

hansel, jednak wyciągnął małą kość, a starą kobietę, która miała przyciemnione oczy, nie widział go i pomyślał, że to palec Hansel i był zdumiony, że nie było sposobu tuczyć go. Kiedy odszedł cztery tygodnie, a Hansel wciąż ciągł się cienki, została zajęta niecierpliwością i nie czekała dłużej, "Hola, Grethel", płakała do dziewczyny, "Bądź aktywny i przynieść trochę wody. Niech Hansel będzie gruby lub chudy, jutro go zabiję i ugotuję go.

Ach, jak biedna młoda siostra lament, kiedy musiała przynieść wodę i jak jej łzy wypłynęły nad jej policzkami! "Drogi Boże, pomóż nam" – zawołała. "Jeśli dzikie zwierzęta w lesie miały, ale pożerali nas, powinniśmy w dowolnej stawce umrzeć razem".

"Po prostu trzymaj swój hałas na siebie", powiedziała stara kobieta", wszystko ci nie pomoże."

wcześnie rano, Grethel musiał wyjść I włóż na kocioł z wodą i zapal ogień. "Będziemy najpierw upiec" – powiedziała starą kobietę, "już podgrzałem piekarnik i ugniatał ciasto".

Wypchnęła biedne uchwyt do piekarnika, z którego płomienie ognia już dawały. "Creep in", powiedziała czarownica, "i sprawdź, czy jest właściwie ogrzewany, abyśmy mogli zamknąć chleb".

I kiedy kiedyś był w środku, zamierzała zamknąć piekarnik i pozwolić jej piec w nim, a potem też ją zje. Ale Grethel zobaczył, co miała w jej umyśle i powiedział: "Nie wiem, jak mam to zrobić; Jak się masz?"

"Silly Goose", powiedziała stara kobieta. "Drzwi są wystarczająco duże; Po prostu spójrz, mogę dostać się do siebie! " A ona wkradła się i wsuła głowę do piekarnika. Potem Grethel dał jej pchnięcie, które doprowadziło do niego daleko, i zamknąć żelazne drzwi i zapinały śrubę. Oh! Potem zaczęła się dość strasznie, ale Grethel uciekł, a bezbożna czarownica była nieszczęśliwie spalona do śmierci, jesteśmy zapisani! Stara czarownica jest martwa! Potem Hansel wyskoczył jak ptak z jego klatki, gdy drzwi są dla niego otwarte.

Jak się radowali i obejmowali sobie i tańczą i całują się nawzajem! A ponieważ nie ma już potrzeby się bać, poszli do domu czarownicy, aw każdym rogu stała skrzynie pełna pereł i klejnotów.

"Są one znacznie lepsze niż kamyki!" Powiedział Hansel i pchnięcie do kieszeni, co mogłoby się wejść, a Grethel powiedział: "Ja też weźmie coś do domu ze mną" i wypełnił jej Pinafore pełne.

"Ale teraz odejdziemy". powiedział Hansel, "że możemy wyjść z lasu Czarownicy".

Kiedy chodził przez dwie godziny, przyszli do wielkiego kawałka wody.

"Nie możemy się przekonać" – powiedział Hansel, "Nie widzę deski stóp i żadnego mostu". "I żadna łódka też nie krzyżuje się" odpowiedział Grethel", ale pływa tam biała kaczka; Jeśli ją zapytam, pomoże nam się. Potem krzyknęła,

"Mała kaczka, mała kaczka, widzisz,

Hansel i Grethel czekają na Ciebie?

Nie ma deski, ani w zasięgu wzroku nas na plecach, więc biały "Nie", odpowiedział Grethel, "to będzie zbyt ciężkie dla małej kaczki; Będzie nas zabierze, jeden po drugim."

Dobra mała kaczka zrobiła się tak, a kiedy były kiedyś bezpiecznie w poprzek i chodził przez krótki czas, las wydawał się być coraz bardziej znany, a na długości widzieli z daleka ich ojca Dom.

Następnie zaczęli biegać, rzucili się do salonu i rzucił się w ramiona ich ojca. Mężczyzna nie znał jednej szczęśliwej godziny, odkąd opuścił dzieci w lesie; Kobieta była jednak martwa.

Grethel opróżnił jej Pinafore aż Perły i kamienie szlachetne pobiegł o pokoju, a Hansel rzucił jedną garstkę po drugiej z kieszeni, by dodać do nich. Wtedy cały lęk był na końcu, i mieszkali razem w doskonałym szczęściu. Moja opowieść odbywa się, biegnie myszą, whosoever łapie go, może uwolnić się z niego duże futro.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.