Czarna welon ojca nastrojowego (Północnoamerykańska bajka)

w 1770 r. Wbrew Józef Moody zmarł w Yorku, Maine, gdzie od dawna od dawna odbył pasterem kościoła, a gdzie w późniejszych latach jego twarz nigdy nie widziana przez przyjaciela ani krewna. W domu, kiedy ktoś był przy ulicy, na ulicy, a w amortyzmie jego wizaż został ukryty przez podwójny fałd, który został umieszczony nad jego czołem i upadł na brodę, dolna krawędź go wstrząśnięta jego oddechem. Kiedy najpierw przedstawił się swoim zgromadzeniu z funkcjami zamaskowanymi w kolorze czarnym, świetnie był cud i długość o tym rozmowy. Czy był obłączony? Jego kazania były zbyt logiczne. Czy został przekroczony w miłości? Mógł się uśmiechać, choć uśmiech był smutny. Czy był bliznowany przez przypadek lub chorobę? Jeśli tak, nie wiedział o tym lekarz, Christenings i spotkania towarzyskie i bardziej obok pogrzebów niż był. Jeśli poprosił o zdejmowaniem swojego crape, odpowiedział tylko: "Wszyscy nosimy welony pewnego rodzaju, a najcięższe i najciemniejsze są te, które powiesić o naszych sercach. To jest tylko zasłonę materiałową. Niech pozostanie do czasu uderzeń, gdy wszystkie twarze będą widoczne, a wszystkie dusze ujawniają swoje tajemnice."

mało przez mało duchowny poczuł się egzekwowany do wycofania się z publicznego spojrzenia. Byli szorstki ludzie, którzy byli impertynniczymi i nieśmiałymi ludźmi, którzy okazali się z drogi, aby go uniknąć, aby znalazł swoje spacery i medytacje niemal ograniczone do nocy, chyba że wybrał grób na odosobnieniu lub spacerował Plaża i słuchała trenowania i chrząkania czarnych knurów – skały off brzeg, który śmiał się z nocy, kiedy York Witch wziął komin w wichrze. Ale jego życie było długie i miłe i użyteczne, a gdy w końcu zawoalowana głowa leżała na poduszce, nigdy nie wzrośnie z świadomego, mózg-duchownik przyszedł uspokoić swoje umierające chwile i pochwalić duszę do miłosierdzia.

do niego, jeden wieczór, ojciec Moody powiedział: "Brat, moja godzina nadchodzi, a zasłona wiecznej ciemności spada nad moimi oczami. Mężczyźni poprosili mnie, dlaczego noszę ten kawałek crape o moją twarz, jakby nie był dla nich przypomnienia i symbolem, a ja zastanowić powód tak długo, że tylko teraz, że zdecydowałem się powiedzieć. Czy pamiętasz o tym, że znajdziesz młody Clark obok rzeki, lat temu? Został zastrzelony przez głowę. Człowiek, który go zabił, zrobił to przez przypadek, ponieważ był przyjacielem łubem; Jednak nigdy nie mógł się wyznaczyć, aby wyznał fakt, bo daleczył obwinianie swoich mieszczanów, udręka rodziców martwego mężczyzny, nienawiść jego zarodnięta. Uważano, że zabijanie było morderstwem, a że trochę wędrowania Indianin zrobił to. Po latach sumienia – przyciemnione życie, w którym twarz jego martwego przyjaciela często pojawiła się oskarżająco przed nim, nieszczęśliwy nieszczęśnik przyniósł, że nigdy więcej nie spojrzał na otwarcie w twarz: zapłacił karę i ukryłby jego wstyd. Wtedy było to, że umieściłem zasłonę między sobą a światem."

Joseph Moody zmarł i, jak chciał, zasłona wciąż ukrywa twarz w trumnie, ale duchownym, który go podniósł Chwila, aby skomponować jego cechy, znalazł tam spokój i piękno, które były majestatyczne.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.