Historia roku (Duńska bajka)

Bajki ludowe, Duńskie bajki ludowe478

To było daleko w styczniu, a straszny spadek śniegu był upadł. Śnieg ubrany na ulice i pasy; Płyty okienne wydawały się otynkowane śniegiem na zewnątrz; śnieg wpadł w masę z dachów: Nagły pośpiech chwycił ludzi, bo pobiegł i przeleciał, i wpadł w ramiona innych, a gdy sprzężyli się szybko na chwilę, czuli, że byli bezpieczny przynajmniej w tym czasie. Trenerzy i konie wydawały się matowym cukrem. Podnóżek stali z plecami przeciwko wagonom, aby odwrócić twarze z wiatru. Pasażerowie stóp utrzymywali w schronieniu wagonów, które mogłyby poruszać się tylko powoli na głębokim śniegu; A kiedy burza w końcu stłumiała, a wąska ścieżka została przetoczona obok domów, ludzie stali w tej drodze, gdy spotkali się, bo nikt nie lubił wziąć pierwszego kroku na głębokim śniegu, aby drugi go przekazać. W ten sposób stali cicho i nieruchomych, aż, jakby przez milcząca zgoda, każda poświęciła jedną nogę i zniknęła na bok, pochowała go w głębokim śniegu.

W kierunku wieczoru wzrósł spokój. Niebo wyglądało tak, jakby został zmieciony i stał się bardziej wzniosły i przejrzysty. Gwiazdy wyglądały tak, jakby były całkiem nowe, a niektóre z nich były niesamowicie jasne i czyste. Nie zamarł tak mocno, że śnieg skrzypił, a górna skórka śniegu mogła wzrosła wystarczająco trudna, by znieść wróbry w porannym świcie. Te małe ptaki wskoczyły w górę iw dół, gdzie zrobiono zamiatanie; Ale znaleźli bardzo małe jedzenie i nie byli trochę zimno.

"Piep!" powiedział jeden z nich do drugiego; "Nazywają to nowym rokiem i jest gorszy niż ostatni! Możemy równie dobrze zachowaliśmy stary. Jestem niezadowolony i mam prawo być tak."

"Tak; A ludzie pobiegł o strzale, aby świętować Nowy Rok "- powiedział trochę drżącego wróbla; "I rzucili patelnie i garnki przeciwko drzwiom i były bardzo hałaśliwe z radością, ponieważ odszedł stary rok. Byłem też zadowolony, ponieważ miałem nadzieję, że powinniśmy mieć ciepłe dni; Ale to nic nie przyszło – zamarza znacznie trudniejsze niż wcześniej. Ludzie popełnili błąd w rozliczeniu czasu!"

", które mają! " trzeci włożony, który był stary i miała białą ankietę; "Oni coś nazywają kalendarzem – to własny wynalazek – i wszystko ma być zorganizowane zgodnie z tym; Ale to nie zrobi. Kiedy nadejdzie wiosna, to zaczyna się rok, a ja uważam zgodnie z tym."

"Ale kiedy pojawi się wiosna? " inni zapytali.

"Przyejmie się, gdy bocian wróci. Ale jego ruchy są bardzo niepewne, a tutaj w mieście nikt o tym nic o tym nie wie: w kraju są lepiej poinformowani. Czy będziemy tam latać i czekać? W każdym razie będziemy bliżej wiosny."

"Tak, to może być bardzo dobrze, "obserwowała jeden z wróblek, którzy mieli przeskakiwanie przez długi czas, ćwierkanie, nie mówiąc coś postanowionego. "Znalazłem kilka udogodnień w mieście, którego obawiam się, że powinienem przegapić w kraju. W pobliżu tej dzielnicy, na dziedzińcu, żyje rodzina ludzi, którzy wziął bardzo rozsądny pojęcie umieszczania trzech lub czterech doniczek z ścianą, z ich ustami włączone do wewnątrz, a dno każdej wskazywania na zewnątrz. W każdej doniczce zostało wycięte dziurę, wystarczająco duże dla mnie, abym w niego latać. Ja i mój mąż zbudowali gniazdo w jednym z tych garnków i wychowali tam naszą młodą rodzinę. Rodzina ludzi oczywiście dokonała całego porozumienia, że ​​mogą mieć przyjemność widzieć nas, bo inaczej nie zrobiliby tego. Zadowolić się, uderzają również okruchy chleba; I tak mamy jedzenie i są w sposób przewidziany. Więc myślę, że mój mąż i zostanę tam, gdzie jesteśmy, chociaż jesteśmy bardzo niezadowoleni – ale pozostaniemy."

"i latamy do kraju, aby sprawdzić, czy wiosna nie nadchodzi! I odleżyli dalej.

w kraju była to twarda zima, a szkło było kilku stopni niższe niż w mieście. Ostre wiatry przetoczyły się na polach pokrytych śniegiem. Rolnik, stłumiony w ciepłych rękawiczkach, siedział w swoich sankach i pokonaj ramiona na jego piersi, by się rozgrzewać, a bat leżał na kolanach. Konie pobiegł, aż znów palili. Śnieg skrzypił, a wróble wskoczyły w koleinach i zadrżałem: "Piep! Kiedy przyjdzie wiosna? Jest bardzo długo w nadchodzącym! Może to być echo, który został wysłuchany; A może słowa były używane przez cały wspaniały staruszek, który siedział na wiatr i pogody wysoko na kupie śniegu. Był dość biały, stroiła jak chłop w gruboziarnistym białym płaszczem fryzu; Miał długie białe włosy i było dość blade, z dużymi niebieskimi oczami.

"Kto jest taki stary?" zapytał wróbry.

"Wiem, kim jest", "Quoth stare kruk, który siedział na szynie ogrodzenia, i było wystarczająco protekcjonalne, aby potwierdzić, że wszyscy jesteśmy jak małe ptaki w oczach nieba i dlatego nie mówił powyżej wróbli i dając im informacje. "Wiem, kim jest stary człowiek. Jest zimą, staruszek zeszłego roku. Nie żyje, ponieważ kalendarz mówi, ale jest opiekunem do małej książę wiosną, która ma przyjść. Tak, zimowe niedźwiedzie tu kołysają się tutaj. Ugh! Zimno sprawia, że ​​drżałeś, czy to nie, ty?"

"Tak. Nie powiedziałem prawdy? Powiedział najmniejszy wróbel: "Kalendarz jest tylko wynalazkiem człowieka i nie jest zorganizowany według natury! Powinni zostawić nam te rzeczy, którzy rodzi się mądrzejsze niż one. Zamrożone jezioro leżało mocno i sztywne, wyglądające jak arkusz ołowiu, a wilgotne lodowe mgły świecą na ziemi; Wielkie czarne wrony przeleciały w długich rzędach, ale cicho; i wydawało się, że natura spała. Potem promienie słońca szybowało nad jeziorem i sprawiło, że świeciło jak polerowana puszka. Śnieżne pokrycie na polu i na wzgórzu nie świecił, jak to zrobiło; Ale biała forma, sama zima, wciąż tam siedziała, jego spojrzenie naprawiono nieustannie na południu. Nie zauważył, że dywan śnieżny wydawał się zatopić, gdy pojawił się na ziemi, i że pojawił się, a tam, a tam pojawiła się mała trawa zielona łata i że wszystkie te łaty były zatłoczone wróbli.

"Kee.

"-dowcip! Kee-dowcip! Czy jest teraz wiosna?"

"Wiosna! " Krzyk rozbrzmienny nad dziedziną i łąką, przez czarno-brązowe lasy, gdzie mchowi wciąż ubija się w jasnozielonej zieleni na pniach drzew; A od południa pierwsze dwa bociany latały przez powietrze. Z tyłu każdego siedział całkiem małe dziecko – jedna była dziewczyną, a druga chłopiec. Przywitali ziemię pocałunkiem i gdziekolwiek wyruszyli, białe kwiaty dorastały z śniegu. Potem poszli rękę w dłoni do starego człowieka lodowca, zima, przywarła do jego piersi, obejmując go, a w chwili, a on, a on, a cały region wokół był ukryty w grubej wilgotnej mgle, ciemnej i ciężkiej, która się zamknęła wszystko jak welon. Stopniowo róży wiatr, a teraz rzucił ryk i odjechał mgłą ciężkimi ciosami, tak że słońce świeciło ciepło, a sam zima zniknął, a piękne dzieci wiosny usiadły na tronie roku.

"To właśnie nazywam wiosną" – zawołał każdy z wróblek. "Teraz otrzymamy nasze prawa i napotyka do rufy Zimą."

Gdziekolwiek obrócili się, zielone pąki wybuchają na krzaki i drzewa, trawa strzał w górę, a obrócone pola kukurydzy zielony i stał się coraz bardziej piękny. A Mała dziewica rozłączyła kwiaty. Jej fartuch, który przytrzymała przed nią, zawsze był ich pełen; Wydawało się, że się tam pojawiają, bo jej kolana kontynuowała pełną, jednak gorliwie rozłączyła kwiaty; I w jej chęstku rozrzuciła śnieg kwiatów nad jabłoniami i brzoskwiniami, dzięki czemu stali w pełnym pięknie, zanim ich zielone liście były sprawiedliwie wychodzą.

i klaskała ręce, a chłopiec klaskał Jego, a potem stadki ptaków pojawiły się, nikt nie wiedział, a oni wszyscy twitterowali i śpiewali, "przyszedł wiosną."

To było piękne do otoczenia. Wiele starych babci wkradł się nad progiem w słońcu, i potknął się radośnie, rzucając spojrzenie na żółte kwiaty, które świeciły wszędzie w polach, tak jak kiedyś, kiedy była młoda. Świat wzrósł do niej młodych, a ona powiedziała: "Jest to błogosławiony dzień dzisiaj!"

Las nadal nosił brązowo-zieloną sukienkę, wykonane z pąków; Ale tymianek był już tam, świeży i pachnący; Pojawiły się fiołki, zawiły się fiołki, anemony i pierwiosnki, a na każdym ostrzu trawy było SAP i siła. To był z pewnością piękny dywan, na którym nikt nie mógł oprzeć się siedzieć, a tam odpowiednio młoda wiosna para siedziała w parze, i śpiewała i uśmiechnęła się i wzrosła.

Łagodny deszcz spadł na nich Z nieba, ale nie zauważyli, ponieważ krople deszczu zmieszały się z własnymi łzami radości. Całowali się nawzajem i byli zaręczani jak ludzie, którzy powinni się ożenić, w tym samym momencie, wskaźnik lasu został rozwinięty, a kiedy słońce wzrosła, las stał tam, areatyowany na zielono.

i ręka.

i ręka W ręce zaręczona para wędrowała pod świeżym wiszącym oceanem liści, gdzie promienie słońca błyszczały przez szczeliny w pięknym, zmieniającym się odcienie. Co dziewicza czystość, jaka odświeżająca balsam w delikatnych liściach! Brooks i strumienie rozluźniają się jasno i wesoło wśród zielonych aksamitnych pędzi i nad kolorowymi kamykami. Cała natura wydawała się powiedzieć: "Jest mnóstwo, a zawsze będzie dużo!" A Cuckoo śpiewał i skalowany kędził: była to urocza wiosna; Ale wierzby miały wełniane rękawiczki nad ich kwiatami: byli rozpaczliwie ostrożni, i to jest wdzięczny Gorące fale powietrza przyszły przez kukurydzę, która stała się żółwi i żółwi. Biała lilia wodna północnego rozłożył wielkie zielone liście nad szklistym lustrem jezior leśnych, a ryby szukały zacieniałych miejsca poniżej; A przy osłoniętej stronie drewna, gdzie słońce świeciło na ścianach wiejskiego, ocieplenie kwitnących róż i wiśniowe drzewa, które zawieszają pełne soczyste czarne jagody, prawie gorąco z ostrą belek, siedziała ślicznie Żona lata, ta sama istota, którą widzieliśmy jako dziecko i jako panna młoda; a jej spojrzenie zostało naprawione na czarnych chmurach zbierających, które w falistych konturach – niebiesko-czarne i ciężkie – pstrykały się, jak góry, wyższe i wyższe.

Pochodzili z trzech stron i rosnących Skamieniały morze, przybyli do lasu, gdzie każdy dźwięk został wyciszony, jakby magii. Każdy oddech powietrza został ucięty, każdy ptak był wyciszony. Była powaga – napięcie przez całą naturę; Ale w autostradach i pasażerów stóp, pasażerów stóp i zawodnicy, a mężczyźni w wagonach spieszyli się, aby dostać się do schronienia. Potem nagle było miganie światła, jak gdyby słońce wybuchło flaming, spalanie, pożeranie!

i ciemność powróciła wśród awarii walcowania. Deszcz wylewa się w strumieniach, a na przemian ciemność i oślepiające światło; alternatywna cisza i ogłuszający zgiełk. Młody, brązowy, pierzaste trzciny na Moor przeniósł się w długie fale, gałązki lasu były ukryte w mgle wód, a wciąż przyszedł ciemność i światło, a wciąż cisza i ryk poszedł wzdłuż siebie; Trawa i kukurydza leżała pobite i zalane, patrząc, jakby nigdy więcej nie wychowały się. Ale wkrótce deszcz spadł tylko w delikatnych kroplach, słońce spojrzał przez chmury, krople wody błyszczały jak perełki na liściach, ptaki śpiewali, ryby skoczyły z powierzchni jeziora, jadłowie tańczyły w słońcu, I tam na skale, w soli, falującą wodę morską, samego lata, silny człowiek z solidnymi kończynami i długimi kapiącą włosami – tam siedział, wzmocnione przez fajną kąpiel, w ciepłym słońcu. WSZYSTKO ROBIONY NATURY OBRAŻENIA BYŁO ODWRÓCONE, WSZYSTKO WSZYSTKO stało bujne, silne i piękne; Było to lato, ciepłe, piękne lato.

i przyjemny i słodki był zapachem, który strumieniowo w górę z bogatego pola koniczyny, gdzie pszczoły rażone wokół starego zniszczonego miejsca spotkania: Bramble rani się wokół Kamień ołtarz, który, przemywany przez deszcz, błyszczał w słońcu; A tajście przeleciał królową pszczoły z jej rój i przygotowany wosk i miód. Tylko lato widział, on i jego silna żona; Dla nich stół ołtarzowy stał pokryty ofiarami natury.

a wieczorne niebo świeciło jak złoto, świeciło, ponieważ żadna kopuła kościelna nie może świecić; W przedziale między wieczorem a porannym czerwonym, był światło księżyca: to było lato.

i dni poszły przez i tygodni. Jasne kosy żniwiarzy błyszczały na polach kukurydzy; Gałęzie jabłoni pochyliły się, ciężkie z owocami czerwono-żółtymi. Chmiel stał się słodko, wiszący w dużych klastrach; i pod leszczych krzaków, w których zawiesił wielkie pęczki orzechów, spoczywało mężczyznę i kobiety-lato i jego ciche konsort.

"Jakie bogactwo!" zawołał kobietę: "Wszystko wokół błogosławieństwa jest rozproszone, wszędzie scena wygląda na homelike i dobra; A jednak nie wiem dlaczego, dlaczego – ja długo dla pokoju i odpoczynku – nie wiem, jak to wyrazić. Teraz już są one śledzą w tej dziedzinie. Ludzie chcą coraz więcej. Widzisz, bociany gromadzą się razem i podążają za niewielką odległością za pługiem – ptak Egiptu, który prowadził nas przez powietrze. Pamiętasz, jak przyszliśmy jako dzieci do tej krainy północy? Przywieźliśmy z nami kwiatami i przyjemne słońce i zieleń do lasu; Wiatr traktował je z grubsza, a oni stały się ciemno i brązowe jak drzewa na południu, ale nie, lubią je, niedźwiedź."

"Czy chcesz zobaczyć złote owoce? " powiedział mężczyzna:", a potem raduj się". I podniósł ramię, a liście lasu umieszczone na odcieniach czerwieni i złoto, a beauteous odcienie rozprzestrzeniły się nad wszystkimi lasami. Krzew róży lśnił szkarłatnymi biodrami; Starsze gałęzie zawieszone z wielką ciężką kiściami ciemnych jagód; Dzikie kasztany spadły dojrzałe z ciemnych łusek; A na głębokości lasów fiołki kwitły po raz drugi "Wieje zimno" – powiedziała – i noc przynosi wilmi mgły. Długo na ziemię mojego dzieciństwa."

i zobaczyła, że ​​bociany odlatują, jeden i wszystko; I wyciągnęła ręce do nich. Spojrzała na gniazda, które stało puste. W jednym z nich rośnie długo prześladowany chaber; W innym, żółte nasiona gorczycy, jakby gniazdo były tam tylko dla jego ochrony i komfortu; A wróble leciały w gniazdach bocianów. [47]

"Piep! Gdzie poszedł mistrz? Przypuszczam, że nie może znieść tego, gdy wieje wiatr i dlatego opuścił kraj. Życzę mu przyjemnej podróży!"

Leśne liście stały się coraz bardziej żółte, liść spadł na liściu, a burzliwe wiatry jesieni Haled. Rok był znacznie zaawansowany, a królowa roku wyleciała upadłych żółtych liści, i spojrzał z łagodnymi oczami w błyskawicznej gwiazdy, a jej mąż stał przy niej. Podmuch napadł przez liście; Znowu spadli w prysznic, a królowa zniknęła, ale motyl, ostatni z sezonu, przeleciał przez zimne powietrze.

przyszedł mokry mgły, lodowaty wiatr długi Noce przyciągnęły się na apace. Władca roku stał tam z zamkami białymi jak śnieg, ale wiedział, że nie było to jego włosy, które błyszczały tak białe – pomyślał, że płatki śniegowe spadały z chmur; I wkrótce cienkie pokrycie śniegu zostało rozprzestrzenione na polach władca roku. "Wkrótce urodzi się nowy król i królowa; i pójdę do odpoczynku, ponieważ moja żona zrobiła – odpocząć w lśnionym gwiazdzie. Młode drzewa, które miały zdobywać ucztę.

"Mogą być radość w pokoju, a pod zielonymi konarami" – powiedział władca roku. Za kilka tygodni stał się bardzo starym mężczyzną, białym jak śnieg. "Mój czas na odpoczynek w pobliżu, a młoda para roku otrzymuje teraz moją koronę i berło" "Mogą, a nie reszta. Niech śnieg kłamie ciepło na młodym ziarnie. Naucz się go znieść, że kolejny otrzymuje hołd podczas ponoszenia. Naucz się, że jesteś zapominający, gdy jesteś jeszcze żywy. Godzina uwalniania pojawi się, gdy pojawi się wiosna."

"i kiedy pojawi się wiosna? " zapytał zimę.

"Nadejdzie, gdy powróci bocian" Firma jako lód, stara zima siedziała na śnieżnym dryfu na wzgórzu, patrząc na południe, gdzie miał przed siedzibą i spojrzał. Lód pęknięty, śnieg skrzypił, łyżwiarki odtłuszczone do gładkich jezior, kruki i wrony kontrastujące malowniczo z białą ziemią, a nie oddechu wiatru mieszanego. A w spokojnej powietrzu Stare zima zacisnęła pięści, a lód był gruby między ziemią i ziemią " A kruk siedział tam ponownie lub syn jego, który przychodzi do całkiem samą rzecz i odpowiedziała im i powiedziała: "To zima, starego człowieka ubiegłego roku. Nie żyje, gdy mówi Almanman, ale jest strażnikiem wiosny, który nadchodzi."

"Kiedy pojawi się wiosna? " zapytał wróbry. "Wtedy będziemy mieli dobre czasy i lepszą zasadę. Stary był nic nie był wart. A podczas zimowego snu lodowate mgły chmur spadły, a linijka marzyła o swoich młodzieńczych dniach i czasie jego męskości; I w kierunku porannego świtu całe drewno było ubrane w błyszczący szron mróz. To było lato marzenie o zimie, a słońce rozrzuciło szron z konarami.

"Kiedy przyjdzie wiosna?" zapytał wróble.

"Wiosna!" Brzmiał jak echo z wzgórz, na których leżał śnieg. Słońce świeciło cieplejsze, śnieg stopił się, a ptaki twitterowały – nadchodzi wiosna! Urocze dziecko usiadło z tyłu każdego, a oni wysiadli na polu, pocałowali ziemię i pocałowali starego milczliwego człowieka, a on zniknął, owinięty w pochmurnej mgle. A historia roku została wykonana.

"To jest bardzo dobrze", powiedział wróble; "Jest też bardzo piękna, ale nie jest to zgodne z almanack, a zatem jest nieregularny".

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.