Tiidu the piper (Estońska bajka)

Dawno, dawno temu żyło biednym człowiekiem, który miał więcej dzieci niż chleb, aby je nakarmić. Jednak byli silni i chętni, a wkrótce nauczyli się uczynić siłami do ich ojca i matki, a kiedy byli wystarczająco starzy, poszli do służby, a wszyscy byli bardzo zadowoleni, że dostanie ich dla sług, bo pracowali ciężko i były zawsze wesołe. Spośród wszystkich dziesięciu lub jedenaście, był tylko jeden, który dał rodzicom wszelkie kłopoty, a to był wielki leniwy chłopak, którego imię było Tiidu. Ani skarce, ani bicie, ani miłe słowa nie miały na niego żadnego wpływu, a im starszy, który wziął luźna, który dostał. Spędził swoje zimy przykucając w pobliżu ciepłego pieca, a jego lata śpiących pod cienym drzewem; A jeśli nie wykonał żadnej z tych rzeczy, grał w melodie na flecie.

pewnego dnia siedział pod krzakiem, grając tak słodko, że możesz łatwo mylić notatki dla tych ptaków, Kiedy stary człowiek minął. "Jaki handel chcesz śledzić, mój syn?" Zapytał w przyjaznym głosie, zatrzymując się, gdy zrobił to przed młodością.

"Gdybym był tylko bogatym człowiekiem i nie miał Musisz pracować, "odpowiedział chłopca", nie powinienem podążać za żadnym. Nie mogłem znieść być sługą nikogo, ponieważ wszyscy moi bracia i siostry są."

Starzec śmiał się, gdy usłyszał tę odpowiedź i powiedział: pochodzą, jeśli nie pracujesz dla nich. Śpiące koty nie łapią myszy. Kto chce stać się bogatym, musi użyć jego rąk lub jego głowy, i być gotowym do tracić się noc i dzień, lub inaczej -"

ale tutaj młodzież pękł niegrzecznie:

- Bądź milczeć, stary człowiek! Powiedziano mi, że sto razy dalej; I biegnie mnie jak woda z tyłu kaczki. Nikt nigdy nie zrobi ze mnie pracownika., łatwo zarabiałbyś, nie tylko twój codzienny chleb, ale trochę pieniędzy w okazje. Posłuchaj mnie; zdobądź sobie zestaw rur i nauczyć się grać na nich, a także na flecie, a gdziekolwiek jesteś mężczyźni, aby cię usłyszeć, obiecuję, że nigdy nie będziesz miał pieniędzy."

', ale gdzie Czy mogę dostać rury? – zapytał młodość Wrócę ponownie i zobaczę, czy podjęliście moją radę i czy prawdopodobnie będziesz ratował bogaty. "I tak poszedł jego drogę Stary człowiek mu powiedział, a tym bardziej pomyślał, że Surrownik czuł, że starca miał rację. Zdecydowany spróbować, czy jego plan będzie naprawdę przynieść szczęście; Ale jak nie lubił się śmiać się, rozwiązał nie mówić nikomu o tym słowa. Więc następnego ranka opuścił dom – i nigdy nie wrócił! Jego rodzice nie wzięli straty wiele do serca, ale byli raczej zadowolony, że ich bezużyteczny syn miał raz raz pokazał trochę ducha, i mieli nadzieję, że czas i trudności mogą leczyć Tiidu jego lenistwa.

dla świętów.

dla świętów. Tiidu wędrował z jednej wioski do drugiego i udowodnił prawdę obietnicy starca. Ludzie, których spotkał, byli przyjaźni i mili, cieszyli się jego fletem, dając mu jedzenie w zamian, a nawet kilka monet. Monety te, którą starannie uratowała młodzież, dopóki nie zebrał wystarczająco dużo, by kupić piękną parę rur. Potem czuł siebie na drodze do bogactwa. Nigdzie nie mogły znaleźć tak dobrze jak jego, lub grać w taki sposób. Rury Tiidu ustawiają tańczące nogi wszystkich. Gdziekolwiek był małżeństwo, chrzciny lub święto każdego rodzaju, Tiidu musi tam być lub wieczór byłby niepowodzeniem. Za kilka lat stał się tak zauważył piper, który ludzie podróżują daleko i szeroko, aby go usłyszeć.

Pewnego dnia został zaproszony do chrztu, gdzie wielu bogatych mężczyzn z sąsiedniego miasta byli obecni i wszystkim zgodził się, że nigdy w całym życiu nie słyszeli takiej gry jako jego. Zatłuczyli go wokół niego i chwali go, i przycisnęli go, by przyjechać do swoich domów, oświadczając, że jest to wstyd, aby nie dać swoich przyjaciół szanse na przesłuchanie takiej muzyki. Oczywiście wszystko to zachwycone Tiidu, który chętnie przyjmował, i opuścił swoje domy niosące pieniądze i prezenty każdego rodzaju; Jeden wielki Pan przebrał go w wspaniałą sukienkę, drugi wisiał łańcuch pereł wokół jego szyi, podczas gdy jedna trzecia podała mu zestaw nowych rur w srebrze. Jeśli chodzi o panie, dziewczyny skręcone jedwabne szaliki wokół jego amortyzowanego kapelusza, a ich matki z dzianiną go rękawice wszystkich kolorów, aby utrzymać przeziębienie. Każdy inny człowiek w miejscu Tiidu byłby zadowolony i szczęśliwy w tym życiu; Ale jego pragnienie bogactwa nie dał mu odpoczynku, a tylko zachęcił go do pracy codziennie pracować codziennie, tak bardzo i nbsp; że nawet jego własna matka nie znałaby go dla leniwego chłopca, który zawsze się uspokoił.

Teraz Tiidu widział dość wyraźnie, że może tylko mieć nadzieję, że będzie bogaty za pomocą swoich rur i ustawionych na myślenie Gdyby nie mógł zrobić nic, aby uzyskać szybciej przepływ pieniędzy. O długości pamiętał, że usłyszałem kilka opowiadań w Królestwie w kraju Kungla, gdzie muzycy wszelkiego rodzaju witali i wysoce płatnicze; Ale gdzie był, lub jak się osiągnął, nie mógł wspomnieć, jakkolwiek trudno pomyślał. W rozpaczy, wędrował wzdłuż wybrzeża, mając nadzieję zobaczyć jakiś statek lub żaglowiec, który zabierze go, gdzie chciał iść, a na długości dotarł do miasta Narva, gdzie kilku Merchantmen leżał na kotwicy. Do swojej wielkiej radości, stwierdził, że jeden z nich żegluje za Kungla w ciągu kilku dni, a on posunął się na pokładzie i poprosił o kapitana. Ale koszt fragmentu był czymś więcej niż tani tiidu opiekował się, a choć grał najlepiej na swoich rurach, kapitan odmówił obniżenia swojej ceny, a Tiidu po prostu myślał o powrocie na brzegu, kiedy przyszedł jego zwykłe szczęście. Młody żeglarz, który usłyszał go zagrać, przyszedco do niego i zaproponował go ukryć go na pokładzie bez wiedzy kapitana. Więc następnej nocy, gdy tylko była ciemna, Tiidu stało cicho na pokładzie i był ukryty przez swojego przyjaciela w trzymać się w kącie między dwoma baryłkami. Niewidzialny przez resztę załogi Sailor zdołał przynieść mu jedzenie i picie, a gdy były dobrze poza zasięgiem kraju, przystąpił do planu, który wymyślił, aby dostarczyć Tiidu z jego ciasnych kwatery. O północy, podczas gdy on trzymał zegarek i wszyscy spali, człowiek zapytał swojego przyjaciela Tiidu podążać za nim na pokładzie, gdzie przywiązał linę okrągłe ciało Tiidu, zapinając się ostrożnie do jednego z liny statku. "Teraz" powiedział: "Wrzucę cię do morza i musisz krzyczeć po pomoc; A kiedy widzisz żeglarzy przychodzących do liny z talii i powiedz im, że spłaszczyłeś się po statku przez cały czas od brzegu. Morze było wysokie, ale był dobrym pływakiem, a żeglarz zapewnił go, że nie ma niebezpieczeństwa. Gdy tylko był w wodzie, jego przyjaciel rzucił się, by wzbudzić swoich kolegów, oświadczając, że był pewien, że w morzu był mężczyzna, podążając za statkiem. Wszyscy przyszli na pokładzie, a jaka była ich zaskoczenie, kiedy rozpoznali osobę, która okazała się o przejściu poprzedniego dnia z kapitanem.

"Czy jesteś duchem lub umierającym człowiekiem? on drżący, gdy pochylili się na boku statku.

'Wkrótce będę naprawdę martwym człowiekiem, jeśli mi nie pomożesz, "odpowiedział Tiidu", bo moja siła jest szybka. / p>

Następnie kapitan chwycił linę i go wyrzucił, a Tiidu trzymał go między zębami, podczas gdy niewidoczne przez żeglarzy; Strzelił, że jeden związany wokół jego talii.

'Gdzie pochodzisz? – powiedział kapitan, kiedy Tiidu został wychowany na pokładzie statku Z portu, "odpowiedział" i często martwił się, moja siła powinna mnie zawieść. Miałem nadzieję, że pływając po statku, mógłbym w końcu dotrzeć do Kungla, ponieważ nie miałem pieniędzy na spłacenie mojego przejścia. "Serce kapitana stopił się na tych słowach, a on powiedział uprzejmy:" Możesz być wdzięczny, że nie byłeś wdzięczny, że nie utonąłeś. Wyląduję cię w Kungla za darmo, ponieważ tak bardzo się tam chcą. Dlatego dał mu suche ubrania do noszenia, a berth, by spać, a Tiidu i jego przyjaciel potajemnie cieszyli się nad ich sprytną sztuczką.

do reszty rejsu załoga statku traktowana Tiidu jako coś wyższego niż Sami, widząc, że we wszystkich swoich życiach nigdy nie spotkali żadnego człowieka, który mógł pływać przez tyle godzin. To bardzo zadowolone Tiidu, choć wiedział, że naprawdę nie zrobił nic, by na to zasłużyło, a w zamian zachwycił je melodią na rurach. Kiedy, po niektórych dniach rzucają kotwicę w Kungla, historia jego wspaniałej pływania przyniósł mu wielu przyjaciół, ponieważ wszyscy chcieli usłyszeć, że sam powiedział opowieść. To mogło być bardzo dobrze, nie było Tiidu żył w strachu, że pewnego dnia zostanie poproszony o podanie dowodu jego wspaniałych mocy pływających, a potem wszystko zostanie znalezione. Tymczasem był oślepiony splendorem wokół niego, a więcej niż kiedykolwiek tęsknił za więcej bogactami, o których właściciele wydawali się tak mało dbać.

Wędrował przez ulice przez wiele dni, szukając jednego, który chciałem sługi; Ale choć więcej niż jedna osoba byłaby zadowolona, ​​że ​​go angażuje, wydawali się Tiidu, a nie ludzie, aby pomóc mu szybko się bogacić. Wreszcie, kiedy prawie podjął decyzję, że musi zaakceptować następne miejsce oferowane go, zdarzył się zapukać do drzwi bogatego kupca, który był w potrzebie pracownika kuchennego, i chętnie zgodził się zrobić licytowanie kucharza, I było w domu Kupiec, którego nauczył się, jak wspaniale były bogactwo krainy Kungary. Wszystkie naczynia, które w innych krajach wykonane są z żelaza, miedzi, mosiądzu lub puszki, w Kungli wykonano ze srebra, a nawet złota. Jedzenie było gotowane w srebrnych sondmach, chleb pieczony w srebrnym piekarniku, podczas gdy naczynia i ich pokrywy były złotem. Nawet koryty o bardzo świnie też były srebro. Ale widok tych rzeczy sprawiło, że Tiidu bardziej chciwy niż wcześniej. "Jakie jest ciągłe wykorzystanie wszystkich tego bogactwa przede mną", myślał, że", jeśli żadna z nich nie jest moja? Nigdy nie będę bogaty przez to, co zarabiam w kuchni, nawet jeśli jestem zapłacona nawet za miesiąc, ponieważ dostałem gdzieś indziej w ciągu roku."

W tym czasie był w swoim miejscu Przez dwa lata i odkładając dość dużą ilość pieniędzy. Jego pasja oszczędzania wzrosła tak wiele i nbsp; że dopiero jego rozkazy magistra, które kupił jakieś nowe ubrania: "- powiedział kupiec", nie będę miał brudnych ludzi w moim domu. "Więc z ciężkim sercem Tiidu spędził niektóre z wynagrodzenia w przyszłym miesiącu Tani płaszcz.

Pewnego dnia kupiec posiadał wspaniałą ucztę na cześć chrzbienia jego najmłodszego dziecka, a on dał każdemu ze swoich służących przystojną odzież na tę okazję. Poniższa niedziela, Tiidu, który lubił wspaniałe ubrania, gdy nie musiał za nimi płacić, umieścić na nowym płaszczu i poszedł na spacer do pięknych ogrodów przyjemności, które zawsze były pełne ludzi w słoneczny dzień. Usiadł pod zacienionym drzewem i obserwował przechodniów, ale po chwili zaczął czuć się raczej samotnym, bo nie wiedział nikogo i nikt go nie znał. Nagle jego oczy spadły na postać starego człowieka, który wydawał mu się znany, choć nie mógł powiedzieć, kiedy lub gdzie go widział. Patrzył na figurę przez jakiś czas, aż na długość starzec pozostawił zatłoczone ścieżki i rzucił się na miękkiej trawie pod drzewem wapiennym, który stał w pewnej odległości od miejsca, w którym siedział Tiidu. Potem młody człowiek szedł powoli obok, aby mógł spojrzeć na niego bliżej, a jak to zrobił, tak staruszek uśmiechnął się i wyciągnął rękę.

'Co zrobiłeś ze swoimi rurami ? zapytał, że; A potem Tiidu go znalazł. Biorąc jego ramię, przyciągnął go do spokojnego miejsca i powiedział mu wszystko, co się stało, odkąd ostatnio spotkali. Starzec potrząsnął głową, gdy słuchał, a kiedy Tiidu skończył swojej opowieści, powiedział: "Głupiec jesteś, a głupcem zawsze będziesz! Czy kiedykolwiek była taka głupia rzecz, aby wymienić swoje rury do kadzi kuchennej? Możesz zrobić jak najwięcej przez rury w ciągu dnia, gdy twoje wynagrodzenie miałyby na pół roku. Idź do domu i pobieraj swoje rury i zagraj je tutaj, a wkrótce zobaczysz, czy mówiłem prawdę. A poza tym było długie, ponieważ dotknął swoich rur – ale staruszek uporczył, a na ostatnim Tiidu zrobił tak, jak mu powiedziano.

'usiądź na brzegu przeze mnie, powiedziała przeze mnie Człowiek, kiedy wrócił, "i zacznij grać, a za chwilę, podczas gdy ludzie się przybijają cię". Tiidu posłuszył, na początku bez większego serca; Ale jakoś ton rur był słodszy, niż pamiętał, a gdy grał, tłum przestał chodzić i chatać, i stał wciąż i milczył go. Kiedy grał przez jakiś czas, zdjął kapelusz i minęł go, a dolary i małe srebrne monety, a nawet złote kawałki, przyszedł w. Tiidu zagrał kilka melodii w drodze dzięki, Słysząc ze wszystkich stron mruczy "Co za wspaniały Piper! Wróć, modlimy się, przyszłej niedzieli, aby dać nam kolejną ucztę."

"Co ci powiedziałeś? "Czy nie było przyjemniejsze, aby grać przez kilka godzin na rurach, niż mieszając sosy przez cały dzień? Po raz drugi pokazałem ci ścieżkę do naśladowania; Spróbuj nauczyć się mądrości i zabrać byka przez rogi, w Cae szczęście powinno odsunąć się od ciebie! Mogę już być twoim przewodnikiem, więc słuchać tego, co mówię i przestrzegaj mnie. Idź w każdą niedzielę popołudnie do tych ogrodów; I usiądź pod drzewem wapiennym i baw się ludziom, i przynieś filcową kapelusz z głęboką koroną i połóż go na ziemi, aby wszyscy mogli w to rzucić pieniądze. Jeśli jesteś zaproszony do gry w uczcie, zaakceptuj chętnie, ale uważaj na zadawanie stałej ceny; Powiedz, że weźmiesz wszystko, co mogą czuć się skłonni do dawania. W końcu otrzymasz znacznie więcej pieniędzy. Być może pewnego dnia, nasze ścieżki mogą przejść, a potem zobaczę, jak daleko poszedłeś za moją radą. Do tego czasu pożegnanie; A stary człowiek poszedł drogę.

Jak poprzednio, jego słowa spełniły, choć Tiidu nie mógł od razu zrobić to, co powiedział, ponieważ miał pierwszy spełnić swoje spotkania w kuchni. Tymczasem zamówił kilka drobnych ubrań, w którym grał w każdą niedzielę w ogrodach, a kiedy nagrał swoje pieniądze wieczorem, zawsze byli bardziej niż w niedzielę wcześniej. Na długości miał swobodnie robić, jak go lubił, a on miał więcej zaproszeń do gry niż mógł zaakceptować, a w nocy, kiedy obywatele wybierali się do pić w Inn, właściciel zawsze błagał Tiidu, żeby przyjść i bawić się do nich. W ten sposób stał się tak bogaty, że wkrótce miał swoje srebrne rury pokryte złotem, tak że błyszczył w świetle słońca lub ognia. We wszystkich Kungla nie było dżdżysty niż Tiidu.

Za kilka lat uratował tak dużą sumę pieniędzy, że był uważany za bogatego człowieka nawet w Kungary, gdzie wszyscy byli bogaty. A potem miał wolny, aby pamiętać, że kiedyś miał kiedyś dom i rodzina, i że powinien chciał zobaczyć ich ponownie, i pokazać im, jak dobrze mógł grać. Tym razem nie musiałby się ukrywać w trzymać statku, ale może zatrudnić najlepszą kabinę, jeśli chciał, a nawet mieć naczynie do samego samego siebie. Więc pakował wszystkie swoje skarby w duże skrzynie, i wysłał je na pokładzie pierwszego statku, który pływał do jego ojczystej ziemi i podążał za nimi z lekkim sercem. Wiatr na początku był sprawiedliwy, ale wkrótce odświeżył, aw nocy wzrósł do wichury. Przez dwa dni biegli przed nim, i mieli nadzieję, że trzymając się dobrze na morzu, mogą być w stanie pogoda burzy, kiedy nagle statek uderzył na skały i zaczął wypełniać. Zamówienia otrzymały obniżenie łodzi, a Tiidu z trzema marynarzy trafili do jednego z nich, ale zanim mogli odepchnąć od statku, ogromna fala ją przewróciła, a wszystkie cztery zostały rzucone do wody. Na szczęście dla Tiidu wiosło się unosiło blisko niego, a dzięki jej pomocy był w stanie utrzymać na powierzchni wody; A kiedy wzrósł słońce, a mgła oczyszczona, zobaczył, że nie był daleko od brzegu. Twarde pływanie, na morze wciąż pobiegł wysoko, udało mu się dotrzeć i wyciągnął się z wody, bardziej martwych niż żywy. Potem rzucił się na ziemię i szybko zasypiał Ale choć znalazł strumienie i drzewa owocowe w obfitości, nie było śladu ani mężczyzny ani bestii. Potem, zmęczony swoimi wędrami, usiadł i zaczął myśleć.

Bo może pierwszy raz po raz pierwszy w jego życiu jego myśli nie zwróciły się do pieniędzy. Nie myślał o bogactwach, które stracił, ale jak traktował swoich rodziców: jego lenistwo i nieposłuszeństwo jako chłopiec; jego zapomnienie o nich jako mężczyznę. "Jeśli dzikie zwierzęta miały przyjść i rozerwać mnie na kawałki" – powiedział gorzko gorzko – byłoby to, na co zasługuję! Moje pieniądze są na dole morza – dobrze! Lekko wygrał, lekko stracił – ale jest dziwne, że czuję, że nie będę obchodzić, gdyby tylko to, że moje rury zostaną utracone. I wyciągnął trochę, i zjadł je łapczywie. Po tym, jak wyciągnął się na miękkim mech i poszedł spać Jego nos dorosł kolor jabłka i dotarł prawie do pasa. Zaczął się myśleć, że marzy, i wyciągnął rękę; ale niestety! straszna rzecz była prawdziwa. – Och, dlaczego nie trochę dzikiej bestii mnie pożerają? "Nigdy, nigdy nie mogę wrócić wśród moich kolegów"! Gdyby tylko morze mnie połknęło, ile szczęśliwsze było dla mnie! "I ukrył głowę w rękach i płakał. Jego żal był tak gwałtowny, że on wyczerpał go i rosnący głodny, który chciał, żeby coś zjeść. Tuż nad nim był konar dojrzałe, brązowe orzechy, koniec, który je podniósł i zjadł garść. Do jego niespodzianki, jak je jadł, czuł, że jego nos rośnie krótszy i krótszy, a po chwili odwrócił się, by poczuć ją ręką, a nawet spojrzeć w strumień! Tak, nie było błędu, było tak krótkie jak wcześniej, a może trochę krótsze. W Jego radości w tym odkryciu Tiidu zrobił bardzo odważniej. Wziął jeden z jabłek z kieszeni i ostrożnie bitować kawałek. W jednej chwili jego nos był tak długo, jak jego podbródek, aw śmiertelnym strachu się martwił, powinien się rozciągać, szybko połknął nakrętkę i oczekiwał wyniku z terrorem. Co jeśli kurczenie się jego nosa było wcześniej wypadek! Co jeśli to nakrętka i żadna inna była w stanie spowodować jego kurczenia! W takim przypadku przez własną głupotę całkowicie zniszczył swoje życie. Ale nie! Zgadł się słusznie, bo nie więcej niż jego nos wziął się, by się rozwijać, zrobił to, by wrócić do właściwego rozmiaru. "To może zrobić moje fortunę" – powiedział radośnie do siebie; I zebrał niektóre jabłka, które włożył w jedną kieszeń i dobrą dostawę orzechów, które wprowadził w drugą. Następnego dnia potwierdził koszyk z niektórych pędzących, tak że jeśli kiedykolwiek opuścił wyspę, może być w stanie nosić jego skarby o.

Tej nocy śnił, że jego przyjaciel pojawił się do niego, Powiedział: Rano, kiedy wstał zestaw rur leżących w koszu. Wykorzystał je z radością i rozpocząć jedną z jego ulubionych melodii; I jak grał nadzieję, wyskoczył w jego sercu, i spojrzał na morze, próbując zobaczyć, czy widział żagiel. Tak! Tam było prosto na wyspę; i Tiidu, trzymając rury w ręku, przesuwając się do brzegu.

Marynarze znali wyspę, by być niezamieszkaniami i byli bardzo zaskoczeni, widząc człowieka stojącego na plaży, machając rękami w witaniu do nich. Łódź została odłożona, a dwa żeglarze wiosłowali na brzeg, aby odkryć, jak tam przyszedł, a jeśli chciał zostać zabrany. Tiidu powiedział im historię swojego wraku, a kapitan obiecał, że powinien przyjść na pokładzie i żegluje z nimi z powrotem do Kungary; I wdzięczny rzeczywiście był Tiidu zaakceptować ofertę i pokazać swoją wdzięczność, grając na rurach, gdy został poproszony o to Ponownie na ulicach stolicy Kungary, grając tak, jak poszedł. Ludzie nie słyszeli żadnej muzyki jak jego odkąd odszedł, a oni zatłoczyli go, a w ich radości dała mu wszelkie pieniądze, które mieli w kieszeniach. Jego pierwszą starannością było kupować sobie nowe ubrania, które niestety potrzebowały, opiekując się jednak, że powinny być dokonywane po obcym modzie. Kiedy byli gotowi, jeden dzień z małym koszem jego słynnych jabłek i podszedł do pałacu. Nie musiał długo czekać, zanim jeden z królewskich serwantów minęło i kupił wszystkie jabłka, błagając, że sprzedawca powinien wrócić i przynieść więcej. Ten tiidu obiecał i wysiadł, jakby miał szalony byk za nim, boi się, że człowiek zacznie jeść jabłko na raz.

To bezużyteczne jest, że przez kilka dni nie wziął więcej jabłek Powrót do pałacu, ale zatrzymałem się z daleka po drugiej stronie miasta, nosząc różne ubrania i dezymuzić się długą czarną brodą, tak że nawet jego własna matka nie znałaby go.

rano Po jego wizycie w zamku całe miasto było w strażniku o strasznym nieszczęście, który stało się z rodziną królewską, bo nie tylko król, ale jego żona i dzieci, zjadli jabłka nieznajomego i wszystko, więc powiedziało plotkę, były bardzo chorych. Najbardziej znani lekarze i najwięksi magowie zostali pospiesznie wezwani do pałacu, ale potrząsnęli głową i znów wychodził; Nigdy nie spotkali się z taką chorobą we wszystkich karieniu. Ostatecznie historia poszła wokół miasta, nie wiedział, jak, że choroba była w jakiś sposób związana z nosem; A mężczyźni potarwiły swoje z niepokojem, aby mieć pewność, że nic złego było w powietrzu.

To poszło na dłużej niż tydzień, kiedy dotarł do uszu króla, że ​​mężczyzna mieszkał w gospodzie Po drugiej stronie miasta, który zadeklarował, w stanie wyleczyć wszelkiego rodzaju choroby. Natychmiast Królewski przewóz został rozkazał jeździć z całą prędkością i przywrócić ten magik, oferując mu bogactwa, jeśli mógł przywrócić swoje nosy do ich dawnej długości. Tiidu spodziewał się tego wezwania i usiadłem całą noc, zmieniając swój wygląd, a on tak wiele udało, że nie wyglądał jak Piper ani Sprzedawca Apple. Wszedł do przewozu i szybko napędzał się do króla, który był gorączkowo liczącą każdej chwili, zarówno na nos, jak i królowej byli w tym czasie więcej niż jard długo, a oni nie wiedzieli, gdzie przestaną rosnąć.

Teraz Tiidu myślał, że nie będzie dobrze wyleczyć rodziny królewskiej, dając im surowe orzechy; Czuł, że może być podejrzliwy. Więc starannie walił je w proszek i podzielił proszek do małych dawek, które miały być umieszczone na języku i połknięte na raz. Dał jeden z nich do króla i drugiego do królowej i powiedział im, że przed zabraniem ich do łóżka w ciemnym pokoju i nie ruszy się przez kilka godzin, po czym mogą być pewni, że zostaną wyleczeni.

Radość króla była tak wspaniała w tej wiadomościach, że chętnie dała Tiidu połowę jego królestwa; Ale Piper nie był już tak chciwy na pieniądze, gdy kiedyś był, zanim został wyszywany na wyspie. Gdyby mógł dostać wystarczająco dużo, by kupić małą posiadłość i wygodnie na niej żyć przez resztę życia, to wszystko, czego teraz troszczył. Jednak król nakazał swoim skarbnikowi zapłacić mu trzy razy więcej, gdy zapytał, i NBSP; Więc Tiidu poszedł do portu i zatrudnił małego statku, aby nieść go z powrotem do swojego kraju ojczystego. Wiatr był sprawiedliwy, aw dziesięciu dni wybrzeże, które prawie zapomniał, stał przed nim jasny. W ciągu kilku godzin stał w swoim starym domu, gdzie jego ojciec, trzy siostry i dwóch braci dali mu obfite powitanie. Jego matka i jego pozostali bracia umarli wcześniej lata.

Kiedy skończyło się spotkanie, zaczął pytać o małą posiadłość, która była na sprzedaż w pobliżu miasta, a po tym, jak kupił go następną rzecz było znalezienie żony, aby podzielić się z nim. To też nie trwało; A ludzie, którzy byli na ślubie ślub, zadeklarowali, że najlepszą częścią całego dnia było godzinę, kiedy Tiidu grał do nich na rurach, zanim zadzwonili do siebie pożegnanie i wrócili do swoich domów.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.