Królik i księżyc (Kanadyjska bajka)

Raz, dawno temu, królik mieszkał ze swoją starą babcią głęboko w kanadyjskim lesie, daleko od wszystkich innych ludzi. Był wielkim łowcą, a dookoła, daleko, położył w pobliżu, położył pułapki do łapania gry na jedzenie. To była zima i złapał wiele małych zwierząt i ptaków. Codziennie przyniósł ich do domu, aby karmić siebie i swojej starej babci, a on był dobrze zadowolony ze swojego sukcesu. Ale po minięciu nie był w stanie złapać żadnej gry. Zawsze znalazł pułapki i pułapki puste, chociaż wiele utworów było zawsze wokół nich, i było wiele znaków, o których zwierzęta kręciły się. Wiedział wtedy, że jest okradziony nocnym, a złodziej kręcił pułapki. Było bardzo zimno, a śnieg leżał głęboko w lesie, a królik i jego stare babcia były w strasznej potrzebie żywności. Każdego ranka rano królik wzrósł bardzo wcześnie i pospieszył do pułapek, ale zawsze znalazł je puste, bo złodziej wyprzedza go przed nim. Był bardzo zdziwiony, bo nie mógł myśleć, kim był złodziej.

W końcu jeden rano, po nowym upadku śniegu, znalazł znak długiej stopy w pobliżu jego pułapek, a on go znał była stopą grobu. To był najdłuższy druk stopowy, jaki kiedykolwiek widział, długi i wąski i bardzo lekki, jak Księżyc. A królik powiedział: "Teraz wzradzę wcześniej rano, a ja pójdę do moich pułapek przed złodziejem i weź moją grę, aby wszyscy będą puste, kiedy przychodzi". Każdego ranka wzrósł wcześniej, by złapać złodzieja, ale człowiek długiej stopy był zawsze tam przed nim, a jego gra zawsze poszła. Bez względu na to, jak wczesny królik wstał, złodziej zawsze przed nim, a jego pułapki były zawsze puste.

Więc królik powiedział do swojej starej babci: "Mężczyzna długiej stopy, który obrabuje moje pułapki, jest zawsze przede mną, bez względu na to, jak wcześnie wstajemy. Zrobię pułapkę z sznurka, a obejrzę całą tę noc, a na pewno go złapię. Zrobił pułapkę z grubego łańcucha łuku i ustawił go obok jego wnęków i zabrał koniec łuku-ciąg dalszy na kępę drzew, za którym ukrył się. Miał nadzieję, że złodziej wejdzie do pułapki; Potem wyciągnął sznurkę z łuku i obiął go szybko na drzewo.

Siedział bardzo cicho, czekając na pojawienie się człowieka długiej stopy. To był światło księżyca, kiedy wyruszył, ale wkrótce stał się bardzo ciemny w lesie. Księżyc nagle zniknął. Ale gwiazdy wszyscy świeciły na białym śniegu i nie było chmur na niebie, a królik zastanawiał się, co stało się z księżycem. Czekał bardzo spokojnie i trochę przestraszony w świetle gwiazd.

Wkrótce usłyszał jeden nadchodzący, skradając się ukradkiem przez drzewa. Potem zobaczył białe światło, które olśniewało jego oczy. Światło poszło w kierunku snake, dopóki nie zatrzymała się w pułapce, który został ustawiony. Wtedy królik wyciągnął łańcuch łuku, zamknął pułapkę, gdy miał nadzieję, i szybko przywiązał ciąg. Usłyszał dźwięki walki i zobaczył, że białe światło porusza się z boku na bok, ale wiedział, że szybko miał więźnia i że człowiek o długiej stopie został złapany. Był bardzo boi się białego światła, a on prowadził do domu tak szybko, jak mógł i powiedział swoją starą babcię, że złapał rabusia w pułapce, a on nie wiedział, kim był, bo był zbyt przestraszony patrzeć. A jego babcia powiedziała: "Musisz wrócić i zobaczyć, kim jest, i powiedz mu, że musi przestać okradać swoje wnęki".

ale królik powiedział: "Nie chcę iść do Daylight, dla Księżyc poszedł, a las jest bardzo ciemny."

Ale jego babcia powiedział:" Musisz iść ". Tak biedny królik, chociaż był bardzo przestraszony przez to, co widział, znów wyruszył za pułapki.

Kiedy narysował go blisko jego snares, widział, że białe światło wciąż świeciło. Było tak jasne, że jego oczy były oznakowane i musiał zatrzymać się daleko od tego. Potem zbliżył się bliżej, ale jego oczy wkrótce stały się bardzo obolałe. Obok niego płynął strumień, a on skąpał oczy w zimnej wodzie, ale przywiózł mu bez ulgi, a jego oczy były gorące i czerwone, a łzy spadły od nich z powodu olśniewającego światła. Potem wziął wielkie garści śniegu i rzucił śnieżki w świetle, mając nadzieję, że w tym celu wyciągnięcie. Ale kiedy śnieżki zbliżały się do światła, stopili się i spadł jak deszcz. Potem, a jego oczy wciąż się eleganckie, królik w jego wściekłości zgarnął wielkie garści z miękkiego czarnego błota z dna strumienia i tworząc go w kulki, rzucił je całą swoją siłą na białym świetle.

Słyszał, że uderzają coś z nudnym thudem i usłyszał głośne krzyki z więźnia – człowieka długiej stopy za świecącym światłem. Wtedy głos pochodzi z światła, mówiąc: "Dlaczego mnie padaczysz? Przyjdź i od razu. Jestem mężczyzną na Księżycu. Jest blisko rano, a przed świtem muszę być w drodze do domu. Zauważyłeś już moją twarz z błotem, a jeśli nie przeciąłeś mnie natychmiast, zabiję całe twoje plemię."

biedny królik był bardziej przestraszony, a on prowadził do domu i powiedział swojemu Stara babcia, co się stało. A jego babcia była również bardzo przestraszona, ponieważ pomyślała, że ​​nie mogłaby się tego przyjechać. I powiedziała królikowi, żeby wrócić do razu i nieświadomi mężczyznę na Księżycu, na noc prawie spędził, a Dawn wkrótce się złamał. Tak biedny królik, drżący w jego strachu, wrócił do pułapek. Od dużej odległości płakał: "Będę cię rozwijać, jeśli nigdy więcej nie obracasz moich snares, a jeśli nigdy nie wrócisz na ziemię"

i więzień w pułapce obiecał i powiedział, "Przysięgam to przez moje białe światło". Wtedy królik podszedł bardzo ostrożnie. Musiał zamknąć oczy i okradać swoją drogę ze względu na jasne światło, a jego warga zadrżała ze względu na wielkie ciepło. W końcu rzucił się i wyciąć pułapkę łukową z zębami, a mężczyzna w księżycu pospieszył na swojej drodze, bo mógł już zobaczyć świt na wschodzie. Ale królik był prawie oślepiony, gdy on był o tym, a jego ramiona były źle spalone. I od tego czasu królik mruga, a jego powieki są różowe, a woda biegnie z jego oczu, gdy patrzy na jasne światło; i jego warga zawsze quiows; a jego ramiona są żółte, nawet gdy nosi swój biały płaszcz zimowy ze względu na wielkie światło i ciepło na zimowej nocy dawno temu, kiedy nie rozwiązał mężczyzny na Księżycu z pułapki.

i od tego Noc Mężczyzna na Księżycu nigdy nie wrócił na Ziemię. Zostaje w swoim zadaniu na niebie, oświetlając las nocą; Ale nadal niesie ze sobą znaki czarnego błota, który królik rzucił na niego królik. A czasami przez kilka nocy odchodzi do spokojnego miejsca, gdzie próbuje zmyć błoto; a potem ziemia jest ciemna. Ale nigdy nie udaje się do czyszczenia siebie, a kiedy wraca do swojej pracy, znaki błotników królika wciąż na jego błyszczącej twarzy.

Zostaw komentarz!

Komentarz zostanie opublikowany po weryfikacji

Możesz zalogować się za pomocą swojej nazwy użytkownika lub zarejestrować się na stronie.